o pieniądzach,ale zupełnie inaczej niż dotychczas

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 30 sty 2007, 19:53

to co odczytałem, skomentowałem. Przekaz podprogowy uprawiasz? :D
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 sty 2007, 21:11

TedBundy pisze:ostatnią rzeczą, od której zależy posiadanie klasy, jest ilość puszczanych peelenów :]

nie ilośc a sposób :]
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 30 sty 2007, 21:13

Dzindzer pisze:nie ilośc a sposób


przyznam,że nie do końca rozumiem.
Czy ja jej mówię, "płać za siebie"? Nie. Ani razu tak nie powiedziałem. Po prostu wie o tym. Sama z siebie. I robimy zrzutę.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 30 sty 2007, 21:29

Dzindzer pisze:nie ilośc a sposób :]

Tzn jak? Bezmyślnie? Szybko? Na nic sensownego?
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 30 sty 2007, 21:42

Pegaz pisze:Tzn jak? Bezmyślnie? Szybko? Na nic sensownego?

o co Ty mnie podejzewasz, o mylenie popisywania sie i bezmyslnosci z klasa
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 30 sty 2007, 22:15

Ja tam cię o nic nie podejrzewam <browar>
Po prostu ciekaw jestem jak twoim zdaniem wydaje się pieniądze z klasą..bo sama czynność wydawania pieniędzy jakoś w sobie jest mało elegancka :)
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 31 sty 2007, 00:28

TedBundy pisze:I robimy zrzutę.
Na "zrzute" to i ja robie jak mam same drobne w portfelu i z Olivka frytki chcemy wziasc. A nie kiedy ide gdzies z facetem.

[ Dodano: 2007-01-31, 00:29 ]
Czytajac ten watek coraz bardziej zdaje mi sie ze gdyby facet oczekiwal caly czas ze bede sie "zrzucac" [jakas presja] to poczulabym sie przykro co najmniej.
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 20 paź 2009, 18:11

Hmm po ostatnich rozmowach z moją aktualną dziewczyną trochę się załamałem. Otóż dyskutowaliśmy sobie o tym jakich kobiet szukają faceci, a jakich facetów szukają kobiety.
W większości przypadków kobiety mają bardzo roszczeniowe podejście. To że musi być ładny to wiadomo i nie trzeba nikogo przekonywać, ale: musi też być bogaty. Te kobiety są inteligentne, wykształcone i na poziomie. Dla mnie to był szok, że tak wielką miarę do tego przykładają. Zawsze uważałem że takich dziewczyn jest mały odsetek, a tu ogromne rozczarowanie.
Jak to dobrze, że gdy poznałem moją dziewczynę pokazałem się jako biedak nic nie mający, bo byłbym w rozterce czy aby moja dziewczyna taka nie jest jak jej "koleżanki".
Bo jak to się mówi: pieniądze tak szybko jak przyszły mogą sobie pójść.
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Postautor: Zaq » 20 paź 2009, 18:28

dias1 pisze:Te kobiety są inteligentne, wykształcone i na poziomie.
I właśnie dlatego mogą oczekiwać pewnego minimum od faceta. Im więcej sam możesz zaoferować, tym więcej możesz oczekiwać od innych.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 20 paź 2009, 18:29

Heheh.
No ja tez uważam, że facet powinien być:
- wysoki
- blond
- niebieskooki
- przypakowany trochę
- zamożny
- inteligentny
- trzydziestosiedmioletni
- radosny
- pełen wewnętrznego spokoju
- wykształcony
- dobrze ubrany
- elokwentny
- dowcipny
- ironiczny
- pomysłowy
- pachnący
- świetny w łóżku
- mechanik, stolarz i hydraulik w jednym
- z niekłopotliwą rodziną
- świetny kucharz
- z interesującymi pasjami
- kochający z pasją, namiętnie i do śmierci.


To, co się trafia i zostaje, to zaś już zupełnie inna historia [:D]
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 20 paź 2009, 19:02

Tylko jedno mnie przeraża: - dla nich na 1 miejscu liczy się aby był bogaty, uczucia schodzą na drugi plan. Hmm ja nie chciałbym wiedzieć, że jest ze mną dziewczyna ponieważ mam kasę. Dla mnie jest to smutne. Śmiem twierdzić, że jakbym takie informacje posiadał to bym ją zostawił.
Zauważyłem też pewną prawidłowość, że im osoba lepiej wykształcona, posiadająca perspektywy a tym samym możliwość lepszych zarobków tym mniejsze prawdopodobieństwo że zainteresuje się "brzydkim kaczątkiem". Robi się podział, klasyfikacja społeczeństwa.

Ps. Tylko że nie wszystkie z tych kobiet są bogate. Część chce więcej aniżeli same prezentują.
Ps.2. A czy dla faceta minimum to posiadanie kasy? a nie inne cechy np.: charakter ?
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 19:09 przez dias1, łącznie zmieniany 2 razy.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 20 paź 2009, 19:06

dias1 pisze:(...) W większości przypadków kobiety mają bardzo roszczeniowe podejście. To że musi być ładny to wiadomo i nie trzeba nikogo przekonywać, ale: musi też być bogaty. Te kobiety są inteligentne, wykształcone i na poziomie.

To ciągle za mało... Zapomniałeś, że jak już wypadnie że trzeba się spotkać z koleżankami mając go przy boku musi być inteligentny, mądry, dowcipny i umieć poruszać się w damskich tematach. Byle nie był zbyt gadatliwy.

dias1 pisze:Jak to dobrze, że gdy poznałem moją dziewczynę pokazałem się jako biedak nic nie mający, bo byłbym w rozterce czy aby moja dziewczyna taka nie jest jak jej "koleżanki".
Bo jak to się mówi: pieniądze tak szybko jak przyszły mogą sobie pójść.

Nie wiem czy Twoja metoda jest dobra - wszak w pewien sposób okłamałeś ją. Intencje miałeś dobre, kłamstwo nie miało na celu zrobienia niczego złego. Lecz facet ma też być zawsze prawdomówny, z tym zastrzeżeniem, że prawda nie może ranić kobiety.
BTW. Pieniądze "wychodzą" dużo szybciej niż przychodzą.

Zaq pisze:
dias1 pisze:Te kobiety są inteligentne, wykształcone i na poziomie.
I właśnie dlatego mogą oczekiwać pewnego minimum od faceta. Im więcej sam możesz zaoferować, tym więcej możesz oczekiwać od innych.

Na poziomie + inteligentne oznacza, że potrafią poznać prawdziwą wartość człowieka. Stan posiadania w żaden sposób jej nie odzwierciedla. Więc niestety któreś z założeń jest fałszywe - jestem dziwnie spokojny, że odpowiedź które zależy od płci odpowiadającego.

[ Dodano: 2009-10-20, 19:10 ]
dias1 pisze:Hmm ja nie chciałbym wiedzieć, że jest ze mną dziewczyna ponieważ mam kasę. Dla mnie jest to smutne. Śmiem twierdzić, że jakbym takie informacje posiadał to bym ją zostawił.

Witamy w cudownym XXI wieku. Tu zawsze i wszędzie pieniądz ważniejszy jest od człowieka <chory>

dias1 pisze:Zauważyłem też pewną prawidłowość, że im osoba lepiej wykształcona, posiadająca perspektywy a tym samym możliwość lepszych zarobków tym mniejsze prawdopodobieństwo że nie zainteresuje się "brzydkim kaczątkiem". Robi się podział, klasyfikacja społeczeństwa.

Na szczęście ja zauważyłem tendencję odwrotną. I to daje mi nadzieję, że ludzkość przetrwa te chore czasy.

dias1 pisze:Ps. Tylko że nie wszystkie z tych kobiet są bogate. Część chce więcej aniżeli same prezentują.
Ps.2. A czy dla faceta minimum to posiadanie kasy? a nie inne cechy np.: charakter ?

Z reguły im biedniejsza tym większe oczekiwania finansowe prezentuje - oczywiście mówię o tej grupie, która przejawia system wartości bazujący na zasobności portfela.
O panach wypowiadać się nie chcę - to nie wątek na ten temat.
(...)
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)

Chris de Burgh - Lady in Red
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 20 paź 2009, 19:17

Pracochlik jak jej nie okłamałem. Po prostu zamiast jechac do niej autem, jeździłem do niej tramwajem. Nie płaciłem za nią - chciałem zobaczyć jak zareaguje, czy mimo to dalej będzie mną zainteresowana. Jak zapraszałem to na zabawy niskobudżetowe. O pieniądzach nie rozmawialiśmy.
Zauważyłem że jej otoczka kolegów i koleżanek zaczęli ją ostro atakować, wypytywać:
- co robię, czy mam kasę, co robią moi rodzice, jak są usytuowani, jak mieszkam, gdzie w jakich warunkach......... Martwi mnie że powiedziała im, że jestem bogaty (mimo iż tego nie wie, myśli nawet że biedny). Nie wiem czy to było na to aby się odczepili, czy aby nie być traktowaną w towarzystwie jako ktoś gorszy.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 20 paź 2009, 19:24

pani_minister pisze:- wysoki
- blond
- niebieskooki
- przypakowany trochę
- zamożny
- inteligentny
- trzydziestosiedmioletni
- radosny
- pełen wewnętrznego spokoju
- wykształcony
- dobrze ubrany
- elokwentny
- dowcipny
- ironiczny
- pomysłowy
- pachnący
- świetny w łóżku
- mechanik, stolarz i hydraulik w jednym
- z niekłopotliwą rodziną
- świetny kucharz
- z interesującymi pasjami
- kochający z pasją, namiętnie i do śmierci.

45% preferencji związanych z osobowością. reszta wiadomo. pierwsza cecha związana z osobowością na szóstym miejscu. więc wiecie co trzeba mieć w sobie by zdobyć kobietę
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 20 paź 2009, 19:26

dias1 pisze:Pracochlik jak jej nie okłamałem. Po prostu zamiast jechac do niej autem
, jeździłem do niej tramwajem. Nie płaciłem za nią - chciałem zobaczyć jak zareaguje, czy mimo to dalej będzie mną zainteresowana. Jak zapraszałem to na zabawy niskobudżetowe.


Wcale :D

Ja już kiedyś pisałam tutaj w podobnym temacie:
gdyby mężczyzna poddał mnie takiemu testowi - byłby to ostatni raz, kiedy mnie widzi. Bo gotówka i stosunek do niej przysłoniły mu już wszystko, nawet potencjalne kandydatki testuje tylko pod tym kątem. Nie sprawdza, czy lubią zwierzęta, dzieci, mają poczucie humoru, temperament seksualny, wiedzę i spokojny charakter - nie, sprawdza tylko stosunek do pieniędzy, posuwa się w tym celu do dziwnych wybiegów i akcji. Oznacza to dla mnie, że facet jest skrzywiony materialistycznie i nadmiernie na pieniądzu skupiony, choć zapewne on sobie tłumaczy to zgoła odwrotnie.

pierwsza cecha związana z osobowością na szóstym miejscu

Ach, zapomniałam dodać: kolejność przypadkowa, albowiem wszystkie warunki są koniecznymi <diabel>
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 19:27 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 20 paź 2009, 19:35

Tak jak to pokazał Blazej30. Ja szukam kobiety która ma trochę inaczej poukładaną hierarchie wartości tj:
- wygląd (być musi i mu nie przeczę)
ale w dalszej kolejności
- cechy charakteru, osobowość
a na samym końcu
- kasa (zamożność),
czyli inna kolejność aniżeli podałaś Pani Minister. Więc takie kobiety jak Ty są poza moim zainteresowaniem :D, więc jakbym takową spłoszył to tylko i wyłącznie z korzyścią dla mnie :).
Ps. I ja mam tak mi się póki co wydaje to szczęście że spotkałem wyjątkową kobietę, która spełnia moje oczekiwania :D - wręcz wymarły gatunek ^^
Ps.2. Kolejność nigdy nie jest przypadkowa :D, myślę wręcz że prawidłowa i oddaje to co większość kobiet myśli. Napisałaś to co myśli Ci w kolejności podsunęły :). To jest instynkt hehe
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 19:39 przez dias1, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 20 paź 2009, 19:39

dias1 pisze:Więc takie kobiety jak Ty

Czyli jakie?
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 20 paź 2009, 19:41

dias1 pisze:Pracochlik jak jej nie okłamałem. (...)

Obawiam się, że stosunkowo dużo osób nie zgodzi się z Twoim poglądem.

dias1 pisze:Zauważyłem że jej otoczka kolegów i koleżanek zaczęli ją ostro atakować, wypytywać:
- co robię, czy mam kasę, co robią moi rodzice, jak są usytuowani, jak mieszkam, gdzie w jakich warunkach......... Martwi mnie że powiedziała im, że jestem bogaty (mimo iż tego nie wie, myśli nawet że biedny). Nie wiem czy to było na to aby się odczepili, czy aby nie być traktowaną w towarzystwie jako ktoś gorszy.

To się nazywa "presja otoczenia". I właśnie dlatego tak źle wyrażam się o tym co dziś dzieje się z ludźmi - interesują ich tylko pieniądze. A jednostki "nieskażone" takim myśleniem czują się zaszczute przez otoczenie.

Jeśli ktoś miałby traktować mnie gorzej "w towarzystwie" tylko dlatego, że nawet bardzo mocno, ale powinęła mi się noga i na dzień dzisiejszy moja sytuacja finansowa jest taka, nie inna, to nie jest to towarzystwo w którym bym się dalej "obracał". Jedną taką grupę - wybitnie lanserską, bogatą, z przewagą zawodu "syn prezesa" opuściłem mimo, że mój stan posiadania nie odbiegał wtedy od przeciętnej w tej grupie. Tacy ludzie nie są wartościowymi znajomymi. W najlepszym razie wykorzystają Twoje umiejętności/znajomości, lecz kiedy będziesz potrzebował ich pomocy odwrócą się od Ciebie udając że nigdy Cię nie znali.

Blazej30 pisze:45% preferencji związanych z osobowością. reszta wiadomo. pierwsza cecha związana z osobowością na szóstym miejscu. więc wiecie co trzeba mieć w sobie by zdobyć kobietę

Nie zgadzam się z Twoim zdaniem, podobnie jak z całą "wyliczanką" pani_minister. Gdyby tak było na świecie pozostaliby sami niebieskoocy wysocy blondyni (rasa aryjska [:D]).
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 20 paź 2009, 19:41

dias1 pisze:myślę wręcz że prawidłowa

Oczywiście. Mój facet musi być trzydziestosiedmioletni, ale nie musi być wykształcony <niepewny>

na świecie pozostaliby sami niebieskoocy wysocy blondyni (rasa aryjska [:D] ).

I tak wyglądałby raj <zakochany>
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 19:42 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 20 paź 2009, 19:42

pani_minister pisze:
dias1 pisze:myślę wręcz że prawidłowa

Oczywiście. Mój facet musi być trzydziestosiedmioletni, ale nie musi być wykształcony <niepewny>


Czyli nie przewidujesz pozostawać w związkach dłużej jak rok? <hahaha> <rotfl>
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 20 paź 2009, 19:44

Czyli Takie, które mają taką kolejność postrzegania faceta :)
1) wygląd
ale reszta wg mnie nie do przyjęcia
2) kasa
3) reszta np.: osobowość

Ale tylko mi to nie pasuje, reszcie facetów może odpowiadać.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 20 paź 2009, 19:48

pracocholik pisze:Nie zgadzam się z Twoim zdaniem, podobnie jak z całą "wyliczanką" pani_minister. Gdyby tak było na świecie pozostaliby sami niebieskoocy wysocy blondyni (rasa aryjska ).
nie znasz się na genetyce. myśląc w ten sposób dziewice powinny wymrzeć. a wciąż się rodzą.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 20 paź 2009, 19:49

dias1 pisze:Czyli Takie, które mają taką kolejność postrzegania faceta

Czyli takie, którym sam taką kolejność przypisałeś? <hahaha>

Czyli nie przewidujesz pozostawać w związkach dłużej jak rok?

Na to wygląda. Serce nie sługa <aniolek>
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 19:50 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 20 paź 2009, 19:51

Pracocholik masz dużo racji. Ale poznałem też drugą cechę kobiet :) mianowicie:
- są jak małpy, nie puszczą starej gałęzi póki nie chwycą nowej.
Zawsze trzymają jakiegoś faceta w zanadrzu bo boją się samotności. Więc zdarza się że jak nie znajdą nadzianego to wiążą się z tym którego mają.
Ale całe szczęscie nie wszystkie takie są!!! Są też kobiety bezinteresowne, które nie patrzą na rzeczy tylko na osobę. :) Tylko że takich wg mnie jest mało i kto pierwszy ten lepszy :).
Ps. To jest Twoja kolejność Pani Minister tylko skrócona do 3 punktów. Pogrupowałem to co wymieniłaś w porządku jaki podałaś. (mimo iż stwierdzasz iż jest to kolejność przypadkowa - ja twierdzę że to kolejność Twojego instynktu)
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 19:55 przez dias1, łącznie zmieniany 1 raz.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 20 paź 2009, 19:58

Blazej30 pisze:
pracocholik pisze:Nie zgadzam się z Twoim zdaniem, podobnie jak z całą "wyliczanką" pani_minister. Gdyby tak było na świecie pozostaliby sami niebieskoocy wysocy blondyni (rasa aryjska ).
nie znasz się na genetyce. myśląc w ten sposób dziewice powinny wymrzeć. a wciąż się rodzą.

Dziewictwo to odrębna sprawa. Poszukaj dzisiaj "legalnej" dziewicy. Możemy przyjąć że dziewice wymarły <zalamka>

pani_minister pisze:
Czyli nie przewidujesz pozostawać w związkach dłużej jak rok?
Na to wygląda. Serce nie sługa <aniolek>

Myślałem że stanowisko zobowiązuje i jakiś lepszy przykład zaprezentujesz ;)

dias1 pisze:Pracocholik masz dużo racji. Ale poznałem też drugą cechę kobiet :) mianowicie:
- są jak małpy, nie puszczą starej gałęzi póki nie chwycą nowej.
Zawsze trzymają jakiegoś faceta w zanadrzu bo boją się samotności. Więc zdarza się że jak nie znajdą nadzianego to wiążą się z tym którego mają.
Ale całe szczęscie nie wszystkie takie są!!! Są też kobiety bezinteresowne, które nie patrzą na rzeczy tylko na osobę. :) Tylko że takich wg mnie jest mało i kto pierwszy ten lepszy :).

To nie jest cecha tylko kobiet. Każde generalizowanie jest krzywdzące. Poza tym dziś modnie jest być "wolnym z wyboru". Wiele "kobiet sukcesu" działa zgodnie z tą modą. Niestety trochę za późno budzi się w nich i instynkt macierzyński i potrzeba bycia z kimś...
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 20 paź 2009, 19:59

A tak z ciekawości spytam Pani Minister, z góry przepraszam za tak dalece idącą bezpośredniość:
1) jesteś mężatką? a może narzeczoną? a może w związku (krótki - długim)?
2) czy byłaś mężatką? narzeczoną?
Pytam z racji twojego wieku

Ps. To Pracocholik Cie chyba zaskoczę: Moja dziewczyna do 26 roku życia była dziewicą :), i to ze mną pierwszy raz się kochała :). A muszę przyznać że jest bardzo atrakcyjną dziewczyną i nie jeden miał na nią chrapkę :). Do tego rozstaliśmy się na cały rok i przez ten czas nie związała się z nikim (a miała okazje) - przez cały ten czas nie straciła dziewictwa, aż do czasu jak się ponownie zeszliśmy :). A ma temperament :P oj ma :D
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 20:06 przez dias1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 20 paź 2009, 22:07

ja twierdzę że to kolejność Twojego instynktu

No właśnie.
Ty twierdzisz, Ty interpretujesz (na przekór temu, co jasno napisałam), skracasz sobie, żeby potwierdzić tezę, to, co niewygodne ominiesz - a potem podajesz to na tacy jako fakt objawiony ("kobiety takie, jak ja").
A potem się okazuje, że nawet nie wiesz, jak moje życie osobiste wygląda, równie dobrze mogę być w dziesięcioletnim związku partnerskim z koleżanką, do tego biedną jak mysz kościelna <niewiem>

dias, Ty masz skrzywienie na punkcie kasy i tyle (wynikające z wcześniejszych doświadczeń zapewne). I tak samo jak na przykład Ted tutaj, do podobnego skrzywienia się przyznający, będziesz tropił i dostrzegał wszelkie argumenty, które wydają się Twoją tezę poświadczać. I nie zauważasz, że to, co tak potępiasz u kobiet, obsesyjne myślenie o majątku - sam przejawiasz w pełnej okazałości. Powiedz mi, jak wytłumaczyłeś swojej dziewczynie fakt, że zacząłeś nagle przyjeżdżać samochodem i zapraszać w fajniejsze miejsca? Jak nie odnotowała / skomentowała nagłej zmiany - nie najlepiej to świadczy o jej inteligencji. Jeśli odnotowała - powiedziałeś wprost "chciałem sprawdzić, czy nie jesteś sprzedajną pustą szmatą"? <pijak>

Tego typu testy w początkach związku skreślają faceta. Nie, nie dlatego, ze ja mogę tych testów nie przejść - dlatego, że trzeba mieć naprawdę pokręconą osobowość, żeby od samego początku związek na nieszczerości budować, a potencjalnego partnera wprowadzać w błąd (w obawie o własny portfel w dodatku <chory> ).



PS. Do poprzedniej listy dorzucę jeszcze:
- ma mieć duże, wygodne auto <diabel>
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 22:08 przez pani_minister, łącznie zmieniany 1 raz.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 20 paź 2009, 22:59

pani_minister pisze:I nie zauważasz, że to, co tak potępiasz u kobiet, obsesyjne myślenie o majątku - sam przejawiasz w pełnej okazałości. Powiedz mi, jak wytłumaczyłeś swojej dziewczynie fakt, że zacząłeś nagle przyjeżdżać samochodem i zapraszać w fajniejsze miejsca? Jak nie odnotowała / skomentowała nagłej zmiany - nie najlepiej to świadczy o jej inteligencji. Jeśli odnotowała - powiedziałeś wprost "chciałem sprawdzić, czy nie jesteś sprzedajną pustą szmatą"? <pijak>

Po pierwsze śmiem nie zgodzić się z tezą iż nawet te kobiety, które rzeczywiście "lecą na kasę" obsesyjnie myślą o majątku. Jesteśmy dorośli, nie musimy się oszukiwać - pieniądze ułatwiają życie. Życie samo w sobie nie jest proste. Człowiek to stworzenie z gruntu leniwe. W pewnym więc sensie poszukiwanie majętnego partnera jest całkowicie logicznie uzasadnione. Chodzi po prostu o to, by jak najlepiej skorzystać z życia, ułatwiając je sobie tak bardzo, jak to możliwe. I pewnie nie pomylę się zbytnio, jeśli postawię tezę, że podobnie myśli większość ludzi. Problem pojawia się w innym miejscu - tam gdzie priorytetyzujemy nasze oczekiwania względem osoby, z którą mamy nadzieję spędzić resztę życia. Moim skromnym zdaniem ważniejszą kwestią jest "zdolność generowania dostatecznie dużych przepływów finansowych w przyszłości" - dlatego stawiamy na partnerów inteligentnych, mądrych, zaradnych itd., gdyż posiadane obecnie "bogactwo", nawet zakładając racjonalne jego wykorzystanie, ulegnie szybkiemu wyczerpaniu. Niestety - z drugiej strony pojawia się presja otoczenia, by już teraz "czerpać z życia pełną garścią". Nie każda jednostka jest na tyle silna, a może nie widzi takiej potrzeby (bo skoro inni tak się zachowują, to może tak jest lepiej), by owej presji zewnętrznej dać opór. W żaden jednak sposób nie widzę takich przesłanek, by któraś płeć miała szczególne predyspozycje do stawiania oporu, lub ulegania presji otoczenia. Nie zgadzam się więc z teoriami, że przypadłość taka dotyczy szczególnie kobiet. Mężczyźni też robią wiele rzeczy zaślepieni pieniądzem - między innymi zaniedbując swoje kobiety.

Po drugie droga Ministrowo kobieta która zachowuje się w ten sposób to szmira, bądź zwykła dz**ka - przecież to już na forum ustaliliśmy ;)

pani_minister pisze:PS. Do poprzedniej listy dorzucę jeszcze:
- ma mieć duże, wygodne auto <diabel>

To już jest dyskryminacja !! Nie może być coś sportowego, niebanalnego? Limuzyny są nudne, a kombi/SUVy zbyt popularne (czytaj nieelitarne). O wszelkich vanach nie mówię bo dla mnie są to auta dla pantoflarza-tatuśka [:D]
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 20 paź 2009, 23:29

Widać, że nigdy nie próbowałeś uprawiać seksu w roadsterze <diabel>
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 20 paź 2009, 23:37

pani_minister pisze:Widać, że nigdy nie próbowałeś uprawiać seksu w roadsterze <diabel>

Bo to jest zupełnie jak w miejscu publicznym [:D]
Szczerze mówiąc to żaden samochód nie wydaje mi się ciekawym miejscem do uprawiania seksu... W razie silnej potrzeby wolę jakieś plenery <aniolek>
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 503 gości