agnieszka.com.pl

Ja sie dowiedzialam ze chlopak mial takie zagrania w przeszlosci ale wydoroslal..
Prawie rok sie znamy i poki co dotrzymuje slowa, jest grzeczny ;p
Dobrze wie ze jakby sie lał z ludzmi bez sensu bo czuje taka potrzebe to zostałby uznany za nic...
Zasady są proste. Zwiazek z normalnym, kulturalnym czlowiekiem, ktory bije tylko w samoobronie i obronie mnie.
Zadnych bojek poa tym, zadnych czarnych interesow, handlem komórkami itp, bmw pod oknami i zadnych dopalaczy na silowni. Po prostu nienawidze. Tak samo jak tych debili co biegają z nozami po osiedlu zeby miec pare zlotych z tego. mi sie w domu nie przelewalo ale nie chodzilam i nie kradlam. Takich moze i powinno sie tluc, ale wtedy czlowiek by sie do ich poziomu znizal. A prawo sprawiedliwosci nie wymierzy;/
Wiec co robic kiedy sie zstanie napadnietym? Oddac co sie ma rzy sobie zeby zachowac zdrowie? Ale wtedy boli duma.. Wiec wybiera sie bol szczeki.
Nie wiem, drazliwy to temat. Ale wiem jedno: bic TYLKO w ostatecznosci.
Wcale bym nie chciala byc dziewczyna "postrachu osiedla". Jak Ty sie przy tym czujesz, bo na pewno nie bezpiecznie ;o

wiedzialam ze moj post nie zostanie zrozumiany.. nie chodzi o to ze chce byc z kims kto notorycznie wdaje sie w bójki i sam zaczepia.. ja chce kogoś przy kim krzywda mi się nie stanie, jeśli będzie taka przykra i powszechna niestety sytuacja, nie chcialabym zeby moj facet był ciapą która daje sobie w kache dmuchać; nie wiem, Mariusz czy pragnienie bezpieczeństwa jest żałose, jak dla kogo widocznie.

[ Dodano: 2006-06-05, 15:24 ]
Alice, bardzo dobry post, dokladnie o to chodzi

Wiec co robic kiedy sie zstanie napadnietym? Oddac co sie ma rzy sobie zeby zachowac zdrowie?

Mnie kiedys napadli z nozem i raczej nie mialem ochoty sie stawiac bo szkoda zycia...chcialem spieprzac ale dresy mnie oblecialy jak pszczoly a i tak jak czlowiek im wszystko odda to ma stracha ze dostanie nozem bo po takich debilach sie mozna wszystkiego spodziewac...dla mnie to zadna utrata dumy oddac portfel tylko czysty rozsadek...co innego jak podchodza bez niczego i tylko swiruja jakimis kozackimi tekstami..wtedy to co najwyzej po ryju dostaniemy

Rish pisze:

Wiec co robic kiedy sie zstanie napadnietym? Oddac co sie ma rzy sobie zeby zachowac zdrowie?

Mnie kiedys napadli z nozem i raczej nie mialem ochoty sie stawiac bo szkoda zycia...chcialem spieprzac ale dresy mnie oblecialy jak pszczoly a i tak jak czlowiek im wszystko odda to ma stracha ze dostanie nozem bo po takich debilach sie mozna wszystkiego spodziewac...dla mnie to zadna utrata dumy oddac portfel tylko czysty rozsadek...co innego jak podchodza bez niczego i tylko swiruja jakimis kozackimi tekstami..wtedy to co najwyzej po ryju dostaniemy

Teraz to już strach z domu wychodzić.

Wielkanocnababa pisze:nie chcialabym zeby moj facet był ciapą która daje sobie w kache dmuchać

To jest zalosne

To jest zalosne

nie kazdy to urodzony bruce lee a ciap jest wiekszosc...tak mi sie wydaje

Rish pisze:nie kazdy to urodzony bruce lee a ciap jest wiekszosc...tak mi sie wydaje

Wpierw zrozum o co chodzi, potem pisz. Bo nijak ma sie to do mojej wypowiedzi

Rish, moon miala na mysli moją wypowiedź ze jest żałosna
szukaj sobie kobieto kogo chcesz, ja się już wypowiedzialam; chyba kazdy ma prawo do swojego zdania

Wielkanocnababa pisze:chyba kazdy ma prawo do swojego zdania

A pewnie. Wiec i Ty nienaskakuj na innych ze uwazaja takie podejscie za zalosne jakie nam opisalas

Wielkanocnababa pisze:szukaj sobie kobieto kogo chcesz

Ja juz znalazlam co chce.

Żałosne jest bicie się w XXI wieku Co prawda chodzą po świecie "blachary" którym się to podoba ale mnie do takich nie ciągnie

Kulturalny człowiek w inny sposób załatwia swoje sprawy, chyba że chce się zniżyć do poziomu zwykłych bańdziorów,id wymierzania sprawiedliwości są powinny być inne instytucje , chociaż jakie mamy prawo to karzdy z nas zdaje sobie sprawę, nie daj bóg niechcący odepchniesz kolesia a on się wywali uderzy gdzieś głową i umrze!!! wtedy nie ma przeproś mamy zmarnowane życie, najlepszą sztuką walki jest jej unikanie, ile razy mi się zdarzyło spokojnie opuścić podejrzane miejsce gdzie było sporo drechów ja wiem że gdybym podszedł do pierwszego lepszego zrobił na szybko z nim porządek reszta by odstąpiła albo i nie , to bym niezłą zabawę wkońcu mase swojego czasu poświecam na szkolenie swoich umiejętności we wschodnich sztukach walki ale po co mi kłopoty i czas na bohaterskie czyny się dawno skończył, jeżeli się udaje to unikam zwady

moon pisze:ale w sprawie pod tytulem "obrazil mi kobiete" to ja piernicze...

to dla mnie niepojęte. niepojęte wśród ludzi na poziomie, bo to, że dupkowi natrzaska inny dupek, do którego nierozgarniętej laluni tamten krzyknął dziwko!, ale oni wszyscy są z jednego bagna i to mogę zozumieć.
ale na boga, nie obrazi mnie niedyskretna uwaga jakiegoś ćwierćinteligenta spod budki z piwem, bądźmy poważni. dajemy sobie buzi [znaczy nie z tym spod budki tylko z moim] i idziemy dalej.

Pamietacie taka bajke "Kije samobije"?Tak jakos przypomniala mi sie gdy czytalam watek glowny

lollirot pisze:nie obrazi mnie niedyskretna uwaga jakiegoś ćwierćinteligenta spod budki z piwem

Ano fakt.

lollirot pisze:[znaczy nie z tym spod budki tylko z moim]

Dobrze że to dodałas