Widzę, że powoli się wszyscy dogadujemy, a wątek traci rozpęd więc wsadzę nieco kij w mrowisko znowu ;-)
Mówicie że:
dziwka, censored, prostytutka itp - gdy robi dla pieniędzy
nimfomanka - gdy robi dla przyjemności
Chciałbym by życie było proste, ale aż mi się ciśnie na usta pytanie i to niejedno:
- Co gdy dziwka, która robi to dla pieniędzy czerpie z tego przyjemność? Co gdy dziwka robi to głónie dla przyjemności, a dopiero potem dla pieniędzy? Czy jest dziwką, czy nimfomanką, czy może nimfodziwką?
-Co gdy nimfomanka dostanie w prezencie (tzw bezinteresownym

) od przelecianego gościa np złoty wisiorek? Może go nie przyjąć. Załóżmy jednak na potrzeby pytania, że przyjęła nawet nie kojarząc, że to za seks. Jest dziwką, czy jeszcze nadal nimfomanką?
Ogólnie chodzi mi o sytuacje, kiedy ta przyjemność i pieniądze idą w parze, bo takiej sytuacji tutaj chyba nikt nie wziął pod uwagę, a sądzę, że to może być częsty przypadek :-)