Czemu one to robia?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 28 gru 2004, 21:45

w sumie dla mnie(powtarzam dla mnie) to sa pewne granice bycia normalna kobieta i wcale nie od kasy zalezy czy sie je przekracza. Poza tym piwko dla raffiego za dobry dobor slownictwa i wyjasnienie tematu :)
Krzysiu ja ich nie wyzywam po prostu tak o nich mysle, a ze nie mam szacunku to inna kwestia, bo dziwki sa nic nie warte dopoki sa dziwkami :) kiedys moze sie zmienia i wtedy moje podejscie bedzie co nich inne, kiedys 3ba zmadrzec albo dostrzec jakies wartosci :)

A poza tym ja np, mialem okazje nie raz na lodzika od nieznajomej, malo tego po lodziku moglem za darmoche wypic z nia(akurat w tym przypadku) pol litra :D i nie skorzystalem a dlaczego ? Dlatego ze po pierwsze ja dziwka nie jestem :D a po drugie to ona po tym nie umiala spojrzec mi w oczy, a ja kobietom patrze w oczka i nawet nie tylko :D

Dobrze zescie sie dogadali, wszystko jest jasne, dziwki sa dziwkami i nie ma co sie oburzac :) (MRT)

Pozdrawiam

A jak ktos nie zroumial niech przezyta wszystkie moje posty raz jeszcze :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 gru 2004, 23:00

Czyli można powiedzieć, że dziwka to prostytutka?Nie moim zdaniem.
Prostytutka robi to ewidentnie dla kasy i z tego żyje.
Dziwka za darmo. Jednakże nie nazwiemy dziwką każdej dziewczyny, która lubi szybkie numerki na imprezach od czasu do czasu. Jeśli robi to ciągle i jest jej wszystko jedno z kim (co z tego że 60 lat na karku i od niego śmierdzi) to można ją nazwac dziwką.Jeśli jest to chorobowe to mozna powiedzieć, że nimfomanką jest.
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 29 gru 2004, 00:51

To chyba kociaku troszkę nie kumasz: dziwka i kurfa to po prostu wulgarne określenie prostytutki. Ja nie widzę żadnej różnicy...
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Boberus
Bywalec
Bywalec
Posty: 47
Rejestracja: 24 paź 2004, 01:44
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Boberus » 29 gru 2004, 01:09

Moim zdaniem kobietki tak samo jak faceci mają prawo przespać się z mężczyzną kiedy tylko maja ochotę, co w tym złego jeśli dwie osoby sie pociągają fizycznie. Niezależnie czy chodzi o faceta czy kobietkę, problem zaczyna się kiedy w grę nie wchodzi wybrana osoba ale każda możliwa do zaliczenia.
Awatar użytkownika
zielony
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 63
Rejestracja: 12 lis 2004, 23:16
Płeć:

Postautor: zielony » 29 gru 2004, 01:15

Boberus pisze:Moim zdaniem kobietki tak samo jak faceci mają prawo przespać się z mężczyzną kiedy tylko maja ochotę, co w tym złego jeśli dwie osoby sie pociągają fizycznie. Niezależnie czy chodzi o faceta czy kobietkę, problem zaczyna się kiedy w grę nie wchodzi wybrana osoba ale każda możliwa do zaliczenia.

no tak kobieta tez moze ale bedzie widziana jako co najmniej latwa...a facet casanowa i tak juz jest popiepszony ten swiat i tyle
Hey Joe...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 gru 2004, 12:31

Hardcore pisze:To chyba kociaku troszkę nie kumasz: dziwka i kurfa to po prostu wulgarne określenie prostytutki. Ja nie widzę żadnej różnicy...
A ja widze różnicę między osobą robiącą to, aby mieć z czego żyć, a dziewczyną która idzie na imprezę tylko po to żeby to zrobić z byle kim, byle gdzie i nie traktuje tego jako urozmaicenia czy przygody od czasu do czasu.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 29 gru 2004, 12:40

A ja proponuję zajrzeć do słownika wyrazów bliskoznacznych. Hardcore ma całkowitą rację. A, że interpretacje są różne to trudno.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 gru 2004, 12:47

Dla jednych jest różnica, dla drugich nie ma. Przecież nie można się we wszystkim zgadzać! :564:
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 gru 2004, 13:45

A ja widze różnicę między osobą robiącą to, aby mieć z czego żyć, a dziewczyną która idzie na imprezę tylko po to żeby to zrobić z byle kim, byle gdzie i nie traktuje tego jako urozmaicenia czy przygody od czasu do czasu.
Nie by zyc bo i bez tego by zyla to po pierwsze.
Po drugie nie mozna nazywac dziwka laski ktora idzie na impre by sie wyszalec. I nie mow ze z byle kim. Nawet najwieksza puszczalska ma jakies kryteria. Moze sa bardzo lagodne i niezbyt wymagajace ale zawsze sa. A z 60 brudasem jak ty to nazywasz pojdzie spac prostytutka. Poza tym co powiesz o facetach co ida na impre by zaliczyc kogos? To normalne, to ludzie ktorzy (jak to sie ladnie nazywa) prowadza rozwiazly tryb zycia. I dobrze, im to pasuje, HIV rosnie w sile.
Dziwka = prostytutka. I tu nie chodzi o interpretacje, ty sie po prostu mylisz.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 gru 2004, 16:47

Nie by zyc bo i bez tego by zyla to po pierwsze.
Może i by żyła, ale jak?
Po drugie nie mozna nazywac dziwka laski ktora idzie na impre by sie wyszalec
Wyszaleć się można w inny sposób.
I nie mow ze z byle kim. Nawet najwieksza puszczalska ma jakies kryteria. Moze sa bardzo lagodne i niezbyt wymagajace ale zawsze sa. A z 60 brudasem jak ty to nazywasz pojdzie spac prostytutka.
A prostytutka kryteriów nie ma?Wierz mi, że są i to nie takie wcale łagodne niekiedy.
Poza tym co powiesz o facetach co ida na impre by zaliczyc kogos?
Męskie dziwki.
Co innego jest iść na imprezę i być nastawionym na fajną atmosferę, dobrą zabawę itp A co innego nastawionym tylko i wyłącznie na sex.
A ten przykład z śmierdzącym 60latkiem nie jest zmyślony. Takie doświadczenie miała moja znajoma. I nie wzięła kasy - więc nie jest prostytutką.
ludzie ktorzy (jak to sie ladnie nazywa) prowadza rozwiazly tryb zycia
Czyli dziwki.
ty sie po prostu mylisz.
Bo mam inne zdanie?Dla mnie po prostu nie można między prostytutką a dziwką postawić znaku równości. O ile prostytutkę i jej jakąś sytuację byłabym w stanie zrozumieć tak dziwki nie pojme nigdy.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 gru 2004, 18:43

No tak !! wiec boroac wasz tok rozumowanie , nazywajmy tylko dlatego ze mamy inne dzanie gróbasów wstretnymi tłusciochami i obrzarciuchami !! szczupłych zdechlakami !! itd....? pewnie a co tam macie inne zdanie ???? gówno wam do innych , ze tak powiem kazdy zyje jak mu pasuje ! :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 29 gru 2004, 18:53

A jak nazwiecie dziewczyne ktora bezposrednio przez gg proponuje komus sex?? Mnie sie własnie coś takiego przydarzyło... I nie wiem czy ktoś robił sobie ze mnie jaja czy jak... :/
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 gru 2004, 19:16

Ale cyber sex Mariusz ?/ czy w realu , bo chyba chodziło jej o cyber sex !! to dosc powszechne zjawisko , wystarczy miec tylko odpowiedni nić i nie odpedzisz sie od takich , przeciez pisałem ze kobiety to SŁUCHOWCE !!! Taj jak nas zwią wzrokowcami , one mają tak wybujałą wyobraznie ze potrafia dostać orgazmu od wykwintnego kochanka cybersexowego !! kiedys sie w to bawiłem ! ale jak mi jedna napisała (bo zapytałem dlaczego sie tak dlugo nie odzywa ) cytuję "Ty baraie !! miałam orgazm wiec daj ochłonać !" to juz sie tym nie zajmuje !! :564: :564: :564: :564:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 29 gru 2004, 20:04

miala orgazm bo sobie dobrze robila :) pewnie a nie od czytania opowiadan :)
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 29 gru 2004, 20:10

No przeciez nie pisalem ze jest inaczej , to Ty to tak zinterpretowałes ! :547:
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 29 gru 2004, 20:14

Chaty to ciekawe miejsce. Nieraz moi kumple podawali sie za panienki i umawiali sie z jakimiś kolesiami na dupcenie. Potem szli popatrzec co to za ludzie, posmiać sie z nich i tyle..
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 gru 2004, 22:39

Podawanie się za kogoś innego jest powszechne :D
Mój kolega na gg ostatnio z jakąś dziewczyną gadał.
Opowidał jej jak to przepłynął Bałtyk kajakiem, który sam zrobił z gumy do rzucia np. A ona to najwyraźniej łyknęła, bo się o szczegóły dopytywała i w ogóle się zachwycała. No i w kńcu chciała się z nim umówić żeby jej kajak pokazał.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 29 gru 2004, 23:34

To sie nazywa miec bajer. A moze po drogiej stronie siedział też facet ;)

Pamiętacie reklame telewizyjną przestrzegająca rodzicow przed pedofilami w internecie??
Tak mi sie teraz skojazyło;)
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 31 gru 2004, 04:24

Bo mam inne zdanie?
Nie, bo sie mylisz. 2+2 zawsze = 4 i chocbys miala zdanie ze to 5 a nie 4 to i tak bedizesz sie mylic :) Na taka laske o jakiem mowisz potocznie mowi sie dziwka, jednak kazdy wie ze dziwka=prostytutka
i nic ci do tego co kobieta robi ze swoja cipka czy facet z penisem. Chca sie seksic po kiblach na dyskotekach to ich wybor i nie tobie ich oceniac. Bo ty rowniez kamienia pierwszego bys nie rzucila.
Awatar użytkownika
Raffi
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 09 gru 2004, 09:56
Skąd: Zza rogu ;-)
Płeć:

Postautor: Raffi » 31 gru 2004, 11:25

Widzę, że powoli się wszyscy dogadujemy, a wątek traci rozpęd więc wsadzę nieco kij w mrowisko znowu ;-)

Mówicie że:
dziwka, censored, prostytutka itp - gdy robi dla pieniędzy
nimfomanka - gdy robi dla przyjemności

Chciałbym by życie było proste, ale aż mi się ciśnie na usta pytanie i to niejedno:

- Co gdy dziwka, która robi to dla pieniędzy czerpie z tego przyjemność? Co gdy dziwka robi to głónie dla przyjemności, a dopiero potem dla pieniędzy? Czy jest dziwką, czy nimfomanką, czy może nimfodziwką? :P


-Co gdy nimfomanka dostanie w prezencie (tzw bezinteresownym ;) ) od przelecianego gościa np złoty wisiorek? Może go nie przyjąć. Załóżmy jednak na potrzeby pytania, że przyjęła nawet nie kojarząc, że to za seks. Jest dziwką, czy jeszcze nadal nimfomanką?

Ogólnie chodzi mi o sytuacje, kiedy ta przyjemność i pieniądze idą w parze, bo takiej sytuacji tutaj chyba nikt nie wziął pod uwagę, a sądzę, że to może być częsty przypadek :-)
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 31 gru 2004, 12:50

Doskonale Rafii to ująłeś :)
Mam jednak wątpliwości abyśmy to rozstrzygnęli w tej rozmowie :)
Ile ludzi tyle zdań będzie na ten temat choć obawiam się, że wynik będzie jeden :)
Tak czy inaczej wyjdzie na to, że to dziwka :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 31 gru 2004, 13:01

Wiecie co? Razi mnie troche z jaka latwoscia nazywacie kogos w wulgarny sposob. Kazdy kieruje sie w zyciu swoimi wartosciami i, o ile nie robi komus krzywdy, to co to kogo obchodzi? Ja nie odwazylabym sie nazwac tak kogos ot tak sobie. Po co od razu tak oceniac ludzi nie znajac ich wcale? Sama moge uwazac, ze nie chcialabym sie tak zachowywac jak ten czy tamten, ale to tyle.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 sty 2005, 05:48

Maverick pisze:
Bo mam inne zdanie?
Nie, bo sie mylisz. 2+2 zawsze = 4 i chocbys miala zdanie ze to 5 a nie 4 to i tak bedizesz sie mylic :) Na taka laske o jakiem mowisz potocznie mowi sie dziwka, jednak kazdy wie ze dziwka=prostytutka
i nic ci do tego co kobieta robi ze swoja cipka czy facet z penisem. Chca sie seksic po kiblach na dyskotekach to ich wybor i nie tobie ich oceniac. Bo ty rowniez kamienia pierwszego bys nie rzucila.
Dla Ciebie się mylę, bo nie zgadzam się z Tobą. Ja kamienia bym nie rzuciła chociażby dlatego, że mi też się przygodny sex zdarzał. I za dziwkę się nie uważam.

nimfomanka - gdy robi dla przyjemności
A która nie robi tego dla przyjemności?Poza tym nifomania to choroba i nie można tego do prostytucji porównywać.
A jeśli chcesz wiedziec Raffi jak to jest to weź pogadaj z jakąs prostytutką.
Ja miałam bardzo dobrą koleżankę kiedyś, która z pewnych względów się sprzedawała i od niej się sporo rzeczy dowiedziałam.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 01 sty 2005, 17:33

Takie rzeczy roztrzygają lingwiści, więc jednak proponuję zajrzeć do slownika i nie mylić kompetencji forumowiczki i językoznawcy. Uzurpowanie sobie praw pana Miodka prowadzi do obrazania ludzi, nazywając ich dziwkami z powodu niedouczenia. Koleżanka będaca prostytutka nie jest autorytetem w sprawach językoznawstwa.
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 01 sty 2005, 17:59

Koleżanka będaca prostytutka nie jest autorytetem w sprawach językoznawstwa.
to do kociaka? :028:
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 01 sty 2005, 18:01

No przeciez kierowała nas do koleżanki jako autorytetu. Sęk w tym, że pomyliła adres specjalisty.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 sty 2005, 19:55

Koleżanka będaca prostytutka nie jest autorytetem w sprawach językoznawstwa.
A czy ja tak napisałam?Napisałam jedynie do Raffiego, że o zawodzie prostytutki najlepiej by ona właśnie opowiedziała.
Za pana Miodka nidgy się nie uważałam. Ale o takiej samej krzywdzie można mówić nazywając nimfomankę dziwką.
Każdy może mieć w tym temacie inne zdanie, a ja jedynie wyrażam własne.
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 01 sty 2005, 20:29

Ogólnie chodzi mi o sytuacje, kiedy ta przyjemność i pieniądze idą w parze, bo takiej sytuacji tutaj chyba nikt nie wziął pod uwagę, a sądzę, że to może być częsty przypadek
Wtedy to podwójna przyjemność :)

A tak w sumie to ja nic do nich nie mam, tak samo jak do prostytutek. Do prostytutek nie mam, pod warunkiem że mi dzieci nie będą uczyć matematyki w szkole po godzinach.
Awatar użytkownika
Raffi
Bywalec
Bywalec
Posty: 58
Rejestracja: 09 gru 2004, 09:56
Skąd: Zza rogu ;-)
Płeć:

Postautor: Raffi » 02 sty 2005, 00:55

kociak pisze:
Koleżanka będaca prostytutka nie jest autorytetem w sprawach językoznawstwa.
A czy ja tak napisałam?Napisałam jedynie do Raffiego, że o zawodzie prostytutki najlepiej by ona właśnie opowiedziała.
Za pana Miodka nidgy się nie uważałam. Ale o takiej samej krzywdzie można mówić nazywając nimfomankę dziwką.
Każdy może mieć w tym temacie inne zdanie, a ja jedynie wyrażam własne.


Hehehe... no to efekt jest :). Oczywiście napisałem mój poprzedni post po to właśnie by tu zrobić zawirowanie... nieco mi się dostało za to, ale to efekt uboczny :564: . Nie miałem na celu pokazywać kto jest prostytutką, a kto nie (analogicznie z nimfomanką) ale pokazać właśnie, że życie nie jest takie proste jakby się wydawało na pierwszy rzut oka i, że podział, który zaproponowano tu w ramach wcześniejszych postów jest nie tylko dużym uproszczeniem, co nieżyciowym odzwierciedleniem prawdy :P . Nie da się bowiem prosto podzielić, która z Pań robiących to dla pieniędzy, czy zaspokojenia jest prostytutką, nimfomanką, czy zwykłą Kobietą, albo wręcz ofiarą... jest to sprawa indywidualna i bez poznania konkretnego przypadku nie da się tego osądzić.

Ładnie to wyłapał Fish, który szybko doszedł do takiego wniosku, jak mój powyżej :564: .
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 03 sty 2005, 00:56

Ogólnie chodzi mi o sytuacje, kiedy ta przyjemność i pieniądze idą w parze, bo takiej sytuacji tutaj chyba nikt nie wziął pod uwagę, a sądzę, że to może być częsty przypadek
a kto z nas nie chcialby pracowac i miec z tej pracy przyjemnosc?
mysle ze kazdy z nas by tak chciał :564:
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...

Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...

Zamykam serce i udaje ze nie czuje...

To nie jest yba najlepsza modlitwa...

.:LZY:.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 335 gości