Papierosy potem klamstwa czy to jest powod do zerwania?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2008, 21:34

księżycówka pisze: Płuca to jednak ja, a nie my. Są zanim pojawi się jakiekolwiek Ty czy my :]

A tu to sie bym z Tobą nie zgodził :|
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 20 mar 2008, 21:37

księżycówka pisze:Płuca to jednak ja, a nie my. Są zanim pojawi się jakiekolwiek Ty czy my :]

Z tego wynika, ze jesli Twoj ukochany dla pasji zycia z wysokim wskaznikiem adrenaliny i ryzyka, bedzie chcial przywiazac sobie 5kilogramowy kamien do fiuta, to mu pozwolisz, tylko dlatego , ze z fiutem sie urodzil i przeciez jego fiut nie tworzy MY :)
Czasem czlowiek tak po prostu, czuje sie odpowiedzialny i zatroskany o te druga osobe ... i tyle.
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 20 mar 2008, 21:42

księżycówka pisze:Płuca to jednak ja, a nie my. Są zanim pojawi się jakiekolwiek Ty czy my

Współczuję.

To tak, jak powiedzieć: d....ę miałam już zanim cię poznałam i zawsze robiłam z nią co chciałam. jak chcesz to zmienić, to sp....
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 mar 2008, 21:43

Wstreciucha pisze:jesli Twoj ukochany dla pasji zycia z wysokim wskaznikiem adrenaliny i ryzyka, bedzie chcial przywiazac sobie 5kilogramowy kamien do fiuta, to mu pozwolisz
Wyrażę swoje zdanie co do tego, ale on i tak zrobi jak zechce. Jak to Ted mówi - konsekwencje są jasne <diabel>
Wstreciucha pisze:Czasem czlowiek tak po prostu, czuje sie odpowiedzialny i zatroskany o te druga osobe ...
Pewnie, że tak! Ale jednak druga osoba jest odrębną jednostką i ma prawo podejmować własne decyzje i popełniać własne błędy. Odpowiedzialność za drugą osobę i troska jasna być musi, ta osoba musi ją czuć i wiedzieć, że tak jest. Pytanie co ona z tym dalej zrobi.

[ Dodano: 2008-03-20, 21:45 ]
shaman pisze:Współczuję.
Ależ nie masz czego ;)
shaman pisze:To tak, jak powiedzieć: d....ę miałam już zanim cię poznałam i zawsze robiłam z nią co chciałam. jak chcesz to zmienić, to sp....
Nie, to zupełnie inaczej.
Stormy

Postautor: Stormy » 21 mar 2008, 00:02

Wstreciucha pisze:księżycówka napisał/a:
Płuca to jednak ja, a nie my. Są zanim pojawi się jakiekolwiek Ty czy my :]

Z tego wynika, ze jesli Twoj ukochany dla pasji zycia z wysokim wskaznikiem adrenaliny i ryzyka, bedzie chcial przywiazac sobie 5kilogramowy kamien do fiuta, to mu pozwolisz, tylko dlatego , ze z fiutem sie urodzil i przeciez jego fiut nie tworzy MY :)
Czasem czlowiek tak po prostu, czuje sie odpowiedzialny i zatroskany o te druga osobe ... i tyle.

dobrxze powiedziane <browar> ale inna sprawa jest jak autor ta troske wyraza...
Andrew pisze:ByłoSobieŻycie napisał/a:

Bylibyście z alkoholikami albo narkomanami?


Nie do konca dobre porównanie i mysle, ze tłumaczyc dlaczego? nie ma sensu.

zgadzam sie :)
ale co do twojej opinii na temat osob chorych to mi to lekkim holocaustem wieje ;/ osobniki "gorsze" bla bla bla.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 21 mar 2008, 00:06

Wstreciucha pisze:To jakas nowa teoria Teraz oklamujac ludzi wokol, bede im mowic, ze to ich wina:)

Nie w tym rzecz Wstretna :) Dziewczyna zwyczajnie nie potrafila skonczyc z nalogiem. Lub tez nie chciala. Widzac jego zachowanie wybrala mniejsze zlo - wolala sklamac. Nie twierdze, ze to dobre wyjscie. Ba! Dla mnie tragiczne i katastrofalne w skutkach (koniec z zaufaniem, a co za tym idzie, ze zwiazkiem), jednak zeby dojsc do takich wnioskow jak moje trzeba spojrzec glebiej niz opierac sie na plyciznie. Dlaczego oklamala? Bo jej chlopak robil w rzeczywistosci z igly widly, zachowujac sie jak dziecko posunal jej do wlasnie takiego czynu. Czy gdyby tolerowal pewne jej wady, to czy musialaby klamac? Nie...
Wstreciucha pisze:A jego dziewczyna , to dojrzala dama, bo zamiast mleka ma faje pod nosem ?
Absolutnie nie. Ale pali - to jest fakt. Palila przed poznaniem tego chlopaka. Byc moze walczyla z nalogiem dla niego, ale przegrala. Widocznie sa rzeczy silniejsze niz jej uczucie. Miloscia bym go nie nazwal, do milosci trzeba dojrzec. Jednak jesli ktos pali lub palil to wie jak ciezko jest rzucic. Nie rozumiem zabieranai tutaj gosu przez osoby, ktore fajki w ryju nigdy nie mialy. Ktore nie wiedza jak organizm wola, wrzeszczy o nikotyne. Nie kazdy jest na tyle silny, aby moc nalog zwalczyc. Autor tematu byl silny, zwyciezyl. Wymaganie od osoby slabszej psychicznie zrobienia czegos, czego nie potrafi zrobic pachnie mi sadyzmem. Stad wolala pokazac - rzucilam, zobacz ze jestem tak samo silna jak Ty. Sklamala. Czemu? Bo on chcial by byla tak samo silna. Rzecz w tym, ze nie jest, i to z tym autor watku musi sie pogodzic.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 21 mar 2008, 01:10

W czym rzecz, wg Macka.
W tym mianowicie, iz bedac z kims mam prawo zwrocic uwage na to, ze nie podobaja mi sie jakies zachowania. Jesli te zachowania rzutuja na zdrowie/zycie/bezpieczenstwo mojej panny to zwracanie uwagi jest uzasadnione.
Tylko ze inna kwestia jest robienie scen i siania paniki, jaka odstawia autor tematu. Podnieca sie niezdrowo, dorabia wielkie slowa, wymysla cuda na kiju. I po co? Skoro poza tym niby wszystko jest ok, to niech dojda w consensusu. Niech ustala jakis kompromis. Autor pozuje na takiego dojrzalego niby, to powienien rozumiec ze bez kompomisow nie zajedzie daleko.
Zreszta korona mu z glowy nie spadnie, jak jego niunia sobie czasem dyma walnie.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 21 mar 2008, 01:20

Wujo Macias pisze:bez kompomisow nie zajedzie daleko.

... a z kompromisami cofnie się za murzynów. Wierutna bzdura, związek to nie worek kompromisów. Jeśli jedna osoba coś robi źle lub niepotrzebnie, druga jest od tego, aby ją "poprawić", jeśli to słuszne. I zadaniem tej osoby jest "poprawić" tę drugą skutecznie, a nie "tak trochę".
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 21 mar 2008, 01:21

Worek? Nie, worek nie. Ale wazna metoda pomagajaca dojsc do rozwiazania spornych sytuacji.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 mar 2008, 01:24

Wujo Macias pisze:korona mu z glowy nie spadnie, jak jego niunia sobie czasem dyma walnie.

Jakież piękne niezrozumienie przyczyny :]

Może krócej: fajka to troska, ale nie przyczyna.
Przyczyną - kłamstwo.

Naprawdę większość z Was się oszukuje (kłamie, łże) i jest to NORMĄ? I jest cool? I tak ma być?
Ostatnio zmieniony 21 mar 2008, 01:25 przez Mysiorek, łącznie zmieniany 1 raz.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 21 mar 2008, 01:27

Mysiorek pisze:Naprawdę większość z Was się oszukuje (kłamie, łże) i jest to NORMĄ? I jest cool? I tak ma być?
W wiekszym lub mniejszym stopniu? Tak, wiekszosc ludzi oszukuje. Czy jest to norma? Nie powinno, ale mozna uznac ze jest. Jest cool? Nie, nie jest. Tak ma byc? Nie, ale bedzie bo ludzkiej natury nie zmienisz.
Latwiej Ci teraz bedzie zasnac?
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 21 mar 2008, 01:36

Wujo Macias pisze:Latwiej Ci teraz bedzie zasnac?

Mnie to obojętne dla snu, BO WIEM, że tak już jest. Choć moi znajomi (a raczej koledzy/żanki i przyjaciele/łki) tak nie mają. Ale kumam, że posucha takich.

Ale byłoby MI trudno zasnąć obok kogoś takiego, o których pisałeś, czyli większości.
Ja sobie życzę (jak zawsze, choć to nie życzenia) DOBREJ nocy - mam egzystencjalne prawo ;DD
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 21 mar 2008, 08:06

shaman pisze:
Wujo Macias pisze:bez kompomisow nie zajedzie daleko.

... a z kompromisami cofnie się za murzynów. Wierutna bzdura, związek to nie worek kompromisów. Jeśli jedna osoba coś robi źle lub niepotrzebnie, druga jest od tego, aby ją "poprawić", jeśli to słuszne. I zadaniem tej osoby jest "poprawić" tę drugą skutecznie, a nie "tak trochę".

To jest worek kompromisów !!
Mysiorek pisze:Choć moi znajomi (a raczej koledzy/żanki i przyjaciele/łki) tak nie mają.
jasne ! Ty to wiesz na pewno - rozbawileś mnie ...

Mysiorek pisze:Naprawdę większość z Was się oszukuje (kłamie, łże) i jest to NORMĄ? I jest cool? I tak ma być?


nie ! ja np. nie - wale prawde prosto z mostu a i tak w nią nikt nie wierzy z zainteresowanych - kapujesz ironię [:D]
Tu w tym przypadku niczego by to nie zmieniło gdyby powiedziala mu "tak dzis paliłam " no co by to zmieniło ?? tyle , ze i tak by skomlał, ze nie chce przestac palic , a on nalega <hahaha>
Podczas wojny, w obozach koncentracyjnych ludzie też kłamali - dla wlasnego bezpieczenstwa - kontynuowac dlalej ? <aniolek>

stormy pisze:ale co do twojej opinii na temat osob chorych to mi to lekkim holocaustem wieje ;/ osobniki "gorsze" bla bla bla.

no i co z tego , ze wieje ! tosz to fakt i nie ma co owijac w bawelne i szukac jakis dyrdymałów wydumanych racji - jest gorszy w kwesti zdrowia od zdrowego i tylko w tej - ni przekresla go to w kwesti jakim czlowiekiem jest kiedy chodzi o wartosci ...
Powiem wiecej [:D] zadna chora synowa w moim domu nie postanie , ni zaden ziec , tak bynajmniej wpajam swym dzieciom , w mysl zasady - po co masz kochać chorego , jak mozesz zdrowego, a co wolno mi .
uchroni ich to przed ewentualnym opiekowaniem sie kims drugim cale zycie i to na wlasne zyczenie ! <browar>
Ostatnio zmieniony 21 mar 2008, 09:10 przez Andrew, łącznie zmieniany 7 razy.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 21 mar 2008, 08:18

naprawdę, autorze, powinieneś się cieszyć, że nie masz większych problemów w związku i z powodu takiej nieistotnej bzdury robisz dym :] Kwestia wieku, jak nic. Ciesz się tym, co masz.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Stormy

Postautor: Stormy » 21 mar 2008, 10:19

Andrew pisze:zadna chora synowa w moim domu nie postanie , ni zaden ziec , tak bynajmniej wpajam swym dzieciom , w mysl zasady - po co masz kochać chorego , jak mozesz zdrowego, a co wolno mi .
uchroni ich to przed ewentualnym opiekowaniem sie kims drugim cale zycie i to na wlasne zyczenie ! <browar>

generalnie rozumiem, ale mimo wszystko czuje niesmak...
Andrew pisze:ni przekresla go to w kwesti jakim czlowiekiem jest kiedy chodzi o wartosci ...

chociez tyle :)
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 21 mar 2008, 12:53

Mysiorek pisze:Naprawdę większość z Was się oszukuje (kłamie, łże) i jest to NORMĄ? I jest cool? I tak ma być?

Stary, ale wyluzuj. Widzisz klamstwo, bo chlopak napisal "Oklamala", a nie widzisz korzeni problemu, czyli klamstwa. Moze Ty jestes silny jak lew w swoim avatarze, ale nie kazdy taki jest. I ona byc nie musi. Presja jaka na Niej wywolywal posunela Ja wlasnie do klamstwa. Kto jest winien?
ByłoSobieŻycie
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 gru 2007, 14:39
Skąd: .......
Płeć:

Postautor: ByłoSobieŻycie » 21 mar 2008, 15:04

Andrew pisze:
ByłoSobieŻycie pisze:Bylibyście z alkoholikami albo narkomanami?


Nie do konca dobre porównanie i mysle, ze tłumaczyc dlaczego? nie ma sensu.
Pozwolę sobie z Tobą nie zgodzić. Bo ty patrzysz ze strony "widoczności efektu", ale tu jest jak z każdym innym nałogiem: palacz musi mieć na fajki, na to zawsze znajdzie pieniądze. Na dodatek zatruwa wszystkich innych, czyniąc ich palaczami biernymi.
Dla mnie to tylko "mniejszy kaliber". Mam takie a nie inne podejście. W takich sprawach nie osiąga się kompromisów, bo jak to zrobić? Pod tym względem powinno się szukać podobnej osoby, to tak jak w temacie który wiecznie ktoś tu porusza: dopasowania w seksie. Trzeba szukać tego z kim się dopasujesz, a pewnych rzeczach nie powinno się iść na kompromis. Egoizm to dobra rzecz, trzeba dbać o siebie i siebie szanować (nie przesadzając) ale jeśli ktoś z kim się spotykam, robi coś co według mnie jest złe, nie będę przymykać na to oko. I nie uważam, żeby było w tym coś złego. A jesli przyznalby mi rację po czym by mnie oszukiwał, to bardzo przepraszam, ale to o co ma chodzić w takim związku?
Stormy

Postautor: Stormy » 21 mar 2008, 15:07

ByłoSobieŻycie pisze:Na dodatek zatruwa wszystkich innych, czyniąc ich palaczami biernymi.
ja sobie wypraszam bo nie pale przy niepalacych w dusznych pomieszczeniach. chyba ze na dworze
ByłoSobieŻycie pisze:palacz musi mieć na fajki, na to zawsze znajdzie pieniądze.

jak nie ma to nie ma, krasc na fajki nie bede
Haro pisze:Mysiorek napisał/a:
Naprawdę większość z Was się oszukuje (kłamie, łże) i jest to NORMĄ? I jest cool? I tak ma być?

Stary, ale wyluzuj. Widzisz klamstwo, bo chlopak napisal "Oklamala", a nie widzisz korzeni problemu, czyli klamstwa. Moze Ty jestes silny jak lew w swoim avatarze, ale nie kazdy taki jest. I ona byc nie musi. Presja jaka na Niej wywolywal posunela Ja wlasnie do klamstwa. Kto jest winien?

<browar>
ByłoSobieŻycie
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 gru 2007, 14:39
Skąd: .......
Płeć:

Postautor: ByłoSobieŻycie » 21 mar 2008, 15:58

Stormy pisze:
ByłoSobieŻycie pisze:Na dodatek zatruwa wszystkich innych, czyniąc ich palaczami biernymi.
ja sobie wypraszam bo nie pale przy niepalacych w dusznych pomieszczeniach. chyba ze na dworze
ByłoSobieŻycie pisze:palacz musi mieć na fajki, na to zawsze znajdzie pieniądze.

jak nie ma to nie ma, krasc na fajki nie bede
a ile razy zdarzyło Ci się rezygnować z czegoś by mieć na te fajki?
To nei tylko duszne pomieszczenia, nawet na dworze, na klatce cz gdziekolwiek stanie obok Ciebie nie palący bo [będzie musiał], to będzie to wdychać...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 21 mar 2008, 18:15

Demonizujesz , mój dziadek palił całe zycie i zył 92 lata bez zadnych chorób - wiem wiem !! gdyby nie palił zył by 120 lat <aniolek> Zgadzac sie ze mną nie musisz, miec inne zdanie też Ci wolno, tak samo jak mnie.Kompromisy tu idzie osiagnac, bo jak chce zapalic niech se idzie na balkon, albo wyjdzie na dwór, nie musi palacz palic w domu jesli druga strona tego nie lubi, a po powrocie umyc zeby, i coś zjesc <aniolek> Wiec nie chodzi tu o samo palenie , a o kulturę palenia o czym juz w innym temacie rozmawialismy .

[ Dodano: 2008-03-21, 18:16 ]
ByłoSobieŻycie pisze:] a ile razy zdarzyło Ci się rezygnować z czegoś by mieć na te fajki?
.

ani razu ! stac mnie na nie, a jak kogoś nie stac to nich sie wezmie do roboty , bo jak brak na fajki to i na wiele innych rzeczy

[ Dodano: 2008-03-21, 18:18 ]
ByłoSobieŻycie pisze:Egoizm to dobra rzecz, trzeba dbać o siebie i siebie szanować (nie przesadzając) ale jeśli ktoś z kim się spotykam, robi coś co według mnie jest złe, nie będę przymykać na to oko. I nie uważam, żeby było w tym coś złego. A jesli przyznalby mi rację po czym by mnie oszukiwał, to bardzo przepraszam, ale to o co ma chodzić w takim związku?


eeee . a praca w tesco jest dobra ? za 850 po ubruttowieniu ...
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
ByłoSobieŻycie
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 gru 2007, 14:39
Skąd: .......
Płeć:

Postautor: ByłoSobieŻycie » 21 mar 2008, 19:49

Andrew ale nigdy nie wiesz, co przyniesie jutro. Możemy się o to spierać ale i tak nigdy nie dojdziemy do kompromisu, mi się wymiotować chce od samego zapachu fajek, uważam, że jest to coś bez czego może się obejść, a 98% których pytałam o to czemu palą, odpowiadali, że są uzależnieni ale tego nie lubią, dla mnie brak tu sensu.

Jeżeli taka praca komuś wystarcza, to czemu ma być zła?
Nie "rżniij durnia", wiesz o jakie pojęcie dobrego i złego mi chodzi - o własne wartości i poglądy, czy ty uważasz, że np poglądy rasistowskie to coś dobrego? Jeśli nie to zwiążesz się z kimś takim? oczywiście, że nie, bo to będzie raczej trudne.
Z tego gdzie coś tam wypisywałeś, to twoja żona ["co ma niskie libido"] toleruje to, że masz inne przyjaciółki, ale gdyby taka nie była i uważałby za złe, to to co miałoby być dalej - by nie było bo nie byłoby sensu,ona twoje postępowanie uznawałaby za zwyczajną zdradę etc ale że się zgadzacie pod tym względem, to jest ok. Bo to jest własnie "dopasowanie" trzeba miec pewne wspólne poglądy, po to chociażby by znać wspólne granice. To tak w szerszym kontekscie...

Dla mnie papierosy to coś okropnego, nie toleruje, nie lubię. A zapachu papierosów nie tak łatwo się pozbyć.
Ostatnio zmieniony 21 mar 2008, 19:53 przez ByłoSobieŻycie, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 21 mar 2008, 21:05

ja pale bo lubie ! a jak wejdziesz do mnie do domu to zadnego smrodu papierosowego nie ma - tyle w temacie <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Stormy

Postautor: Stormy » 22 mar 2008, 08:58

ByłoSobieŻycie pisze:a ile razy zdarzyło Ci się rezygnować z czegoś by mieć na te fajki?

nigdy :) jak nie mialam kasy na fajki i na cos co mi potrzebne bylo to nie kupowalam fajek zamiast tego czegos :) nie jestem tez tak zdeseperowana zeby stac pol godziny w kolejce za fajkami.
To nei tylko duszne pomieszczenia, nawet na dworze, na klatce cz gdziekolwiek stanie obok Ciebie nie palący bo [będzie musiał], to będzie to wdychać...

na klatce nei pale bo potem smierdzi, zreszta to wyglada wiesniacko.
a niepalacy nie moze stanac kawalek dalej ode mnie? ulica jest szeroka, skoro mu to tak bardzo przeszkadza ja go do stawania obok nie zmuszam.
ByłoSobieŻycie pisze:czy ty uważasz, że np poglądy rasistowskie to coś dobrego? Jeśli nie to zwiążesz się z kimś takim?

nie wyskakuj z rasizmem, ten przyklad jest na innym kompletniepoziomie niez palenie.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 25 mar 2008, 08:51

ByłoSobieŻycie pisze:To nei tylko duszne pomieszczenia, nawet na dworze, na klatce cz gdziekolwiek stanie obok Ciebie nie palący bo [będzie musiał], to będzie to wdychać...
No i co z tego, ze bedzie wdychac? Umrze od tego? Przeciez
ByłoSobieŻycie pisze:nigdy nie wiesz, co przyniesie jutro.

Umrzec mozesz za 5 sekund, np. przeczytasz tego posta, obruszysz sie, zadlawisz slina w ataku zlosci, zaczniesz od tego dusic i skonasz.
Jesli nie pasuje Ci to, ze ktos pali, to stan 2 metry dalej. Nigdy nie ma "bedzie musial", bo zawsze jest jakies wyjscie, z kazdej sytuacji. Jesli Tobie przeszkadza dym papierosowy kogos kopcacego na przystanku, to idz na inny. Bo to Tobie ten dym przeszkadza, nie jemu.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 25 mar 2008, 09:00

Nie mogę sie tu zgodzic z Tobą Haro , bo to tak samo jak bys wszedł do jakiegoś powieszczenia i sobie pierdnoł ! wszak tobie to nie bedzie przeszkadzac - nawet ulży ! ale co ? inni mają ten smród wachać ? albo sobie wyjsc do innego pomieszczenia ? no daruj sobie ... <browar>
Ostatnio zmieniony 25 mar 2008, 09:01 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 25 mar 2008, 09:06

W pomieszczeniach nie pale, chyba ze w wyznaczonych miejscach. Ja tu mowie o terenach otwartych. Mi ma kiche rozwalic kiedy jestem na powietrzu? W autobusie tego nie zrobie, w barze tego nie zrobie, w publicznej toalecie mam nawet opory, ale jak jestem na powietrzu, to mam sie powstrzymywac? Wrocic do domu zeby komus powietrza nie zatruc? Pierdze wtedy, i niech leci w stratosfere.

Podobnie z fajkami.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2008, 09:06 przez Haro, łącznie zmieniany 1 raz.
Stormy

Postautor: Stormy » 25 mar 2008, 09:26

ale dla komfortu psychicznego z tym pierdnieciem idziesz kawalek dalej od kolesia na przystanku zeby tego smrodu nie musial czuc. przynajmniej ja tak robie (z fajkami) ;p
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 25 mar 2008, 09:30

No ja nie ide :)
Awatar użytkownika
Młody
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 74
Rejestracja: 28 lis 2005, 09:07
Skąd: G-dz
Płeć:

Postautor: Młody » 25 mar 2008, 10:17

Xavi pisze:ktos moze nie palic a i tak zachoruje na niego i co wtedy?


Może z powodu tego ze palila ta osoba biernie, bo palily w jej otoczeniu inne osoby?

Andrew pisze:- nie wiem czy bedac ja kobietą chciałbym miec dziecko z kimś chorym na łuszczyce ??


Ale Ty jestes pusty, nienawidze takich ludzi, ciekawe co bys powiedzial jak Ty bys mial luszczyce, a wiedz ze nawet majac 40 lat moze sie stac tak ze spotkamy sie w szpitalu na tym samym oddziale z luszczyca! i wiesz co? zycze Ci tego, zebys zobaczyl jak ot jest.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2008, 10:19 przez Młody, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 25 mar 2008, 10:28

Młody pisze:Ale Ty jestes pusty, nienawidze takich ludzi, ciekawe co bys powiedzial jak Ty bys mial luszczyce, a wiedz ze nawet majac 40 lat moze sie stac tak ze spotkamy sie w szpitalu na tym samym oddziale z luszczyca! i wiesz co? zycze Ci tego, zebys zobaczyl jak ot jest.

się pełny odezwał
od kiedy jak ktoś chce zdrowego partnera jest pusty ??
jak ładnego to może pusty nie jest
jak palącego chce na siłę zmienić w niepalącego to pewnie pusty tez nie jest, ale jak juz chce zdrowego to puuuusty

Czemu nienawidzisz ludzi którzy chcą ze zdrowym facetem sie wiązać lub zdrowa kobietą ??

Nie rozumiem jak ot tak można komuś chorób życzyć. Przerażają mnie tacy ludzie

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 369 gości