ona ciągle wraca...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 24 maja 2007, 17:34

Tobie też się wydaje, że wiesz wszystko, myślisz, że masz racje zawsze i wszędzie,Ty również nie masz monopolu na prawdę

Teraz, to tupnęłaś nóżką, jak rozkapryszone dziecko :|
Skąd wyciągamy wnioski takie, a nie inne? Z Twoich postów, bo przecież nic innego nie mamy w tym temacie.
amelka pisze:że nie widzę problemu

Nie widzisz problemu w sobie, ale to też wynika z Twoich poprzednich postów. Nikt nie ma monopolu na prawdę, bo Ty masz swoją, tamta babka ma swoją, a jeszcze inną ma Twój chłopak. No i My na forum - też mamy swoją, ale podpartą Twoimi postami.
Jeśli źle Nam coś przekazałaś, to czyja to wina? :>

Póki co, Ty widzisz jedno wyjście i Miltonia doskonale to ujęła:
Miltonia pisze:Idz, powyrywaj jej wlosy, lepiej sie poczujesz...


Powtórzę: Twój chłopak dostaje, czy dostawał, omawiane wyżej sms-y, bo pozwolił na to i wszycho <pijak> A tamtej dziewczynie najwidoczniej nie przeszkadza to, że pisze do chłopaka, który ma dziewczynę.
Zmykałabym z tego kręgu wzajemnej adoracji jak najszybciej...
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Stormy

Postautor: Stormy » 24 maja 2007, 17:35

amelka pisze:ale jak czytam wypowiedzi Lilian to ręce opadają nie wiesz jak jest,skąd wiesz,że nie widzę problemu?

nie czapiaj sie slowek - jakbys przeczytala wiecej moich postow, a nie szukala kozla ofiarnego na ktorym mozesz wyladowac swoja zlosc, to bys wieidziala ze zawsze zaznaczam ze nie musze miec racji. ja ci nie daje rad w stylu rob tak lub inaczej. ja sie zastanawiam tylko co u was nie gra, o ile cos nie gra.
amelka pisze:obie też się wydaje, że wiesz wszystko, myślisz, że masz racje zawsze i wszędzie,Ty również nie masz monopolu na prawdę

patrz wyzej.
tobie wygodnie jest uwazac ze inni sie myla a nie ty, ze ty tylko trzezwo oceniasz. nie moge wywnioskowac z kilku postow, zdawkowych zreszta jakie sa wasze relacje, jak juz mowilam nie jestem toba, nie zyje twoim zyciem, wiec skad mam niby wiedziec co sie u was dokladnie dzieje. a co za tym idzie - nie moge ani oceniac ciebie, ani twojego chlopaka, ani dawac jednoznacznych rad, rad zreszta nie lubie udzielac.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 25 maja 2007, 16:47

amelka pisze:myślę, że najlepiej rozumie mnie osoba która tego doświadczyła na własnej skórze,bo jak ktoś nie był w takiej sytuacji to nie może mówić co by zrobił.

A może osoba, która tego doświadczyła i jednocześnie zachowała się tak, jak Ty chcesz się zachować, hm?

amelka pisze:myślę, że nie wiecie jak to jest między nami,więc nie do końca wasze wypowiedzi są trafne,możliwe, że nic nie ma do mojego faceta dlatego jak ktoś czytał co pisze to wie, że chcę to najpierw sprawdzić,jak to jest między nimi itp., wtedy zacznę działać

Wiemy tylko tyle, ile nam opowiesz, więc nie wiń forumowiczów.

A swoją drogą, btw sprawdzania, wyjaśniania itp. Wiesz ile rzeczy przeżyłem przez ten tydzień w ramach studiów i stancji? Wracam i co - wciąż masz problem. Za długo. Po co trwać w takim dyskomforcie? Od tego się kiedyś wszystko rozpadnie.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 413 gości