Wyszczególnię to jeszcze, bo ben. dopisał ukradkiem do poprzedniego postu i może zginąć w natłoku kolejnych:
ben. pisze:Drogie panie może nie tak wszystko na gotowo
![?? ??](./images/smilies/pytajnik.GIF)
Dać troche wsparcia meżczyźnie jak nie jest głupi to na pewno coś osiągnie i pokocha za to wsparcie ? A taki ustawiony to zawsze bedzie miał inne na boku, a potem płacz, że zdradza, że nie kocha, rozpada się wszystko.
ben., jak facet nie osiągnął do tej pory nic, to według Ciebie przy kobiecie nagle osiągać zacznie? Jeśli sam ze sobą rady sobie nie dał, to inspiracji w drugim człowieku szukać mu nadaremno. Po co kobiecie facet, którego trzeba wspierać i popychać, żeby łaskawie z miejsca ruszył? Bo a nuż za to wsparcie i popchnięcie pokocha i wdzięczny będzie? Kobieta, która wychodziłaby z takiego założenia, powtórzyłaby Twój poroniony pomysł: zadać się z partnerem niedorobionym, wybrakowanym w pewnej sferze, z całą świadomością jego wybrakowania - a potem czekać, aż ta druga połówka z wdzięczności na szyje się rzuci. Tylko wiesz co? Taka ukrywana pogarda i świadomość podrzędności partnera zawsze w końcu się ujawni, a mało jest rzeczy równie szybko i ostatecznie zabijających uczucie. Podrywaj, wydobywaj z kompleksów te paszteciki i szare myszki - a potem powiedz im kiedyś, że wdzięczność Ci się należy, bo w swojej przeciętności mogłyby nikogo innego nie zainteresować. Zobaczysz zapewne wtedy, jak bardzo pomyliłeś się w założeniach.
A tak w ogóle, to nielogicznością z tych Twoich wypowiedzi bije aż strach. Polki to zakłamane, łase na kasę zdziry (swoją drogą, będąc Polką, po wszystkich tych uogólnieniach nie mam o Tobie najlepszego zdania - mimo, że łaskawie powiedziałeś, że "nie muszę" czuć się urażona, wyszedłeś imho na ostatniego buraka), prowadzające się z Anglikami i nie wiadomo kim jeszcze. Jednocześnie, z nieznanych mi powodów chciałbyś, żeby takie nieciekawe osobniki zainteresowały się Tobą (mimo, iż do innych nacji tyle im brakuje). Skoro więc inne nacje są o tyle lepsze, dlaczego nadal rozmawiasz tutaj z Polkami? A jeszcze do tego ta argumentacja z d*** strony o wadze i wzroście <sam_nie_wiem>
Ja wiem, że łatwiej jest uznać, że sami jesteśmy zajebiści, a świat parszywy, ale jeśli złorzeczenia na świat zaczynają zahaczać o mnie osobiście, to natkną się na mur przeświadczenia, że ja jestem zajebista. Skoro zaś ja jestem zajebista, a ben. wypisuje o mnie takie idiotyzmy, to ben. moim zdaniem potężnie się myli. Dorośnie, zobaczy sam
[ Dodano: Pon 14 Maj, 2007 23:04 ]obalcie moje teorie które o płci pięknej
A po co, jeśli można je po prostu zignorować jako rojenia nie znajdujące potwierdzenia w rzeczywistości dookolnej?
![co? :|](./images/smilies/co3.gif)
Ach, i jeszcze jeden kwiatek:
ben. pisze:definicja k....
...od dziś:
kobieta, która rzuciła faceta , nieważne, z jakich powodów
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)