agnieszka.com.pl • idealny facet, idealna kobieta... - jacy powinni byc??? - Strona 3
Strona 3 z 4

: 03 lis 2007, 00:52
autor: Nola
unlucky_sink pisze:ktoś kto potrafi się uczyć i posiada cierpliwość, żeby i mnie czegoś nauczyć


to też bym dodała :)

: 03 lis 2007, 00:56
autor: tr3sor
A zastanawiam sie z jak wielu cech rezygnujecie jak sie zakochacie ... czy zostaje tam jeszcze cokolwiek z idealu ? ;)

: 03 lis 2007, 01:05
autor: unlucky_sink
tr3sor pisze:A zastanawiam sie z jak wielu cech rezygnujecie jak sie zakochacie ...
jeśli dla kogoś ideałem jest osoba która posiada same zalety, to nie jest trudno się domyślić, że ideał prędzej czy później przestanie być ideałem.
tr3sor pisze:czy zostaje tam jeszcze cokolwiek z idealu ? ;)
Po dodze znajduje się jeszcze mnóstwo innych cech, poza tym kto kurczowo trzyma się swoich wyobrażeń?To tak jakby się zamknąć i nie dopuszczać do siebie myśli, że może być coś lepszego od tego co się uważało za wystarczająco dobre..

: 03 lis 2007, 01:07
autor: runeko
tr3sor pisze:dlaczego czesc kobiet niemiala by posiadac takiej potrzeby ?

Dla stworzenia udanego związku każdy musi mieć świadomość, że jest tej osobie potrzebny. Może nie w jakiś desperacki, głodny miłości sposób, ale tak po prostu, na codzień.
tr3sor pisze:A zastanawiam sie z jak wielu cech rezygnujecie jak sie zakochacie ... czy zostaje tam jeszcze cokolwiek z idealu ?

Tyle już osób przecież napisało, że ideału nie ma. Co prawda każdy ma jakieś wymagania, ale nie są to wymagania nieziemskie. Było już o tym w tematach o idealnych facetach i "cennych" kobietach (lol, że tak powiem). Już się żeśmy naprodukowali na ten temat, i to sporo.

: 03 lis 2007, 01:15
autor: tr3sor
Wybacz ze niebylo mnie tyle czasu ;) mialem swoje powody ;]

Ja tez wiem ze idealow niema ...

Ja tez wiem ze oboje musza czuc sie potrzebni ... ale zawsze uwazalem ze kobieta potrzebuje troski i zrozumienia a facet akceptacji i aprobaty ... jedno potrzebuje 2giego ale na dwojakie sposoby ... ;]

: 03 lis 2007, 01:19
autor: runeko
tr3sor pisze:ale zawsze uwazalem ze kobieta potrzebuje troski i zrozumienia a facet akceptacji i aprobaty ...

I odwrotnie też. Facetów też trzeba rozumieć, a kobiety akceptować (wiem coś o tym, bo mężczyźni miewają kłopoty z akceptowaniem mojego charakteru, czemu się w większosći nie dziwię <diabel> ). W sumie to każdemu potrzeba wszystkiego po trochu.

: 03 lis 2007, 01:37
autor: shaman
runeko pisze:I odwrotnie też. Facetów też trzeba rozumieć, a kobiety akceptować (wiem coś o tym, bo mężczyźni miewają kłopoty z akceptowaniem mojego charakteru, czemu się w większosći nie dziwię ). W sumie to każdemu potrzeba wszystkiego po trochu.

Odwrotnie też, ale opinia tr3sora jest tak popularna nie dla tego, że każdy wszystkiego po trochu potrzebuje, ale dlatego, że mężczyznom zwykle brakuje akceptacji i aprobaty a kobietom troski i zrozumienia.

: 03 lis 2007, 02:10
autor: Martinoo
Moja idealna kobieta to zużywający sie kwiat. Opiekuńcza matka, troche zwariowana, w biegu.
Zaradna. Śliczna dziewczyna, tańcząca i przenikliwa, inteligentna, ambitna, prowokująca do działania, wyrozumiała. Lubiaca eksperymentować, gotowa do porwań i namiętności. Potrfiąca być dla mnie podporą, ale nie taka "wszystko bedzie dobrze". Umie analizować i przwidywać. Zadziorna w rozmowie uległa w łóżku, uległa w rozmowie, kocia w łóżku. Odporna na zmiany. Potrafiąca ujarzmić niespokojnego ducha. Silna psychicznie, przygotowana na ciosy które szykuje życie. Mądra gotowa porozmawiać o polityce, seksie, sporcie, pasjach, nauce, kosmosie, bogu, transcendencji, wielkich postaciach, astronomi, fizyce, biologii, filozofi, architekturze. Wielbicielka filmu, muzyki i książki. Stale porzeżająca horyzonty. Emanująca seksapilem kiedy trzeba. Szczera, taktowna, umiejąca sobie radzic w nowych sytuacjach. Ambitna ze zmysłem praktycznym, budująca spokój domowego ogniska. Reformowalna, niełatwo zmieniająca główne zasady swojego postępowania W miare stała w poglądach, tolerancyjna... To tak na początek

: 03 lis 2007, 02:12
autor: ksiezycowka
tr3sor pisze:A zastanawiam sie z jak wielu cech rezygnujecie jak sie zakochacie ... czy zostaje tam jeszcze cokolwiek z idealu ? ;)
Z niczego co tu podane zrezygnowac nie umiem. To sa podstawy, reszte idzie jakos dograc zawsze.

: 03 lis 2007, 02:13
autor: tarantula
Martinoo, a ty kim w tym wszystkim jestes? Bo widze ,ze szukasz terminatora nie kobiety :>

: 03 lis 2007, 02:20
autor: tr3sor
tarantula to samo mi sie "pomyslalo" ;]

ksiezniczka no ty akurat zbyt uhm "wygorowanych" zadan co do faceta niemasz ;) Ale co niektore to boga nie faceta opisuja :P


Ja akuratnie tez niezrezygnuje z jedynego stawianego przezemnie wymogu ;)

: 03 lis 2007, 02:27
autor: Martinoo
Tarantula: Jestem nierobem co bedzie przy takiej kobiecie sie rozleniwiał i tył <aniolek>

: 03 lis 2007, 02:28
autor: ksiezycowka
tr3sor pisze:ksiezniczka no ty akurat zbyt uhm "wygorowanych" zadan co do faceta niemasz ;) Ale co niektore to boga nie faceta opisuja :P
Ze jaka ksiezniczka? ;DD I kto tu boga opisuje? Fakt niektorzy piszazdeczka nie na swoja miare, ale se pofantazjowac mozna.
tarantula pisze:Bo widze ,ze szukasz terminatora nie kobiety :>
I tam opisal tylko polowe moich cech. A ja myslalam, ze mnie nie lubi ;DD

: 03 lis 2007, 02:32
autor: tarantula
Jestem nierobem co bedzie przy takiej kobiecie sie rozleniwiał i tył <aniolek>

Taka kobieta wtedy machnie reka na ciebie i poszuka sobie lepszych horyzontow 8)

: 03 lis 2007, 02:33
autor: Martinoo
Moj brzuch bedzie dla niej bardzo szerokim choryzontem...

: 03 lis 2007, 02:33
autor: tr3sor
Ajj tak mi sie wymsknelo ;p bo tak cie jakos polubilem ostatnio mocniej ;P to i komplement czasami nieunikniony ;].

Skromnosc widze mocna strona ;) ale skoro twierdzisz ze taki z ciebie terminator... to tylko przyszlemu facetowi pozazdroscic ;) i wspolczuc zarazem <aniolek>


Wciaz mnie zastanawia skad u was tyle wymogow ... bo jesli na ten przyklad ktos niespelnia moich to kontakt z takowymi osobami powoli zanika ... a jesli dalej utrzymuje kontakt to znaczy ze dana osoba przeszla selekcje ... i aby sie z nia zwiazac potrzebuje juz tylko wiedziec ze potrafi kochac wedlug mojej definicji :)

Bo wkoncu w wiekszosci wiazemy sie z osobami ktore juz znamy ... malo kto zakochal sie od pierwszego wejzenia ;)

: 03 lis 2007, 14:47
autor: Joasia
Ideałów nie ma i wiem że wszystkich cech które wymienię nie znajdę w jednym facecie ale powiedzmy że podam te najważniejsze. Tak więc szukam faceta który:
- sprawiłby że kochałabym i czułabym się kochana;
- ufałby mi;
- potrafiłby mnie rozśmieszyć;
- sprawiłby że czułabym się pewnie i bezpiecznie, umiałby się mną zaopiekować i wspierać mnie;
- potrafiłby mi zaimponować;

: 03 lis 2007, 14:53
autor: tommi
najpierw trzeba zrewidować swoje oczekiwania i zadać sobie pytanie, z czego mogę zrezygnować?, co mogę dać?, na jakie stać mnie poświęcenia?, i przedewszystkim chcieć poznać drugiego człowieka a nie obstawiać się murem wymagań.

tak ja myśle...

: 03 lis 2007, 15:48
autor: kinomaniak
Bym mogla go kochac.By czuł sie kochany.
Nie moze byc ideałem.Bo ja idealem nie jestem.By wiecej dni było tych szczesliwych niz tych smutnych,by było to naszym wspulnym udziałem.By potrafił mnie rozweselic nawet w chwili najwiekszego gniewu.By był cierpliwy gdy plote bezsensowne głupoty,by starał sie mnie zrozumiec.By nie zatracił nic z chłopiecosci, ale by był mezczyzną, gdy wymaga tego sytuacja.By podzielał moje censored dał mi rozgoscic sie w swoim sercu i juz tam pozostac na zawsze.By czuł sie przy mnie swobodnie, i zawsze mówil co mu lezy na sercu.By turlał sie ze mna po sniegu.w majowym deszczu zbierał polne kwiaty.By w tej swojej czułosci rano przynosił mi filizanke herbaty.Całował na powitanie, a żegnajac sie zawsze miał mile słowo przygotowane.

Nie idzie opiac idealnego partnera chyba do chwili w której sie go niema.Ja opisałam osobe ktora istnieje.Kiedys chciałam ksiecia z bajki.Kazdy z nas takiego chce.Gdy juz kochamy, to kochamy osobe za to jaka jest, nie kim jest, z wszystkimi zaletami a przede wszystkim te wszystkie wady.Które po czasie i tak staja sie zaletami.
I nie widzimy wad, widzimy kogos kto stał sie dla nas ideałem.Czesto tylko dla nas.

: 03 lis 2007, 17:57
autor: shaman
Joasia pisze:Ideałów nie ma i wiem że wszystkich cech które wymienię nie znajdę w jednym facecie ale powiedzmy że podam te najważniejsze. Tak więc szukam faceta który:
- sprawiłby że kochałabym i czułabym się kochana;
- ufałby mi;
- potrafiłby mnie rozśmieszyć;
- sprawiłby że czułabym się pewnie i bezpiecznie, umiałby się mną zaopiekować i wspierać mnie;
- potrafiłby mi zaimponować;


To nie cechy, tylko umiejętności.

: 21 lis 2007, 20:16
autor: Allanek
... a ja myślę ze jest i każdy go ma. W moim przypadku jest to moja pierwsza była dziewczyna do której nawet teraz czasem wracam myślami po nocach i wspominam.
A o czym wtedy myślę???
O jej małych "wadach" których tak bardzo mi "brakuje" o których wcale nie chce "zapomnieć" i to "właśnie" których szukam w mojej przyszłej partnerce.
Nie wystarczy by miała coś czego tamta nie miała(by była atrakcyjniejsza) bądź robiła coś lepiej od poprzedniej.
Po prostu musi mieć to coś co sprawi że mnie do niej przyciągnie... słodkie wady które z radością będziemy odkrywca i dzielić sie nimi z bliską osobą.
chyba ze sie mylę??

: 22 lis 2007, 10:22
autor: eng
Ideał, ideał ... po co narzucać sobie coś co i tak jest z założenia nierealne ?

Ideał to coś nieziemskiego, nierealnego, jeśli by się zmaterializował, przestałby być ideałem :)

Ja myślę że można okreslać minimum - np. wolę brunetki albo rude, blondynki odpadają... i coś na tej zasadzie, a nie rolka papieru toaletowego zapisana życzeniami ;)

: 22 lis 2007, 11:16
autor: Jawka
eng pisze:Ja myślę że można okreslać minimum
Można sobie i maksimum określić. I tak wszystkie wymagania "ponad stan" zwerifikuje życie. Tylko po co się na dodatkowy stres narażać?

: 22 lis 2007, 12:12
autor: eng
No w sumie tak, ale wydaje mi się że warto trochę jednak zawyżać poziom wymagań :)
Szczególnie jeśli chodzi o przyzwoitość, uczciwość i szczerość ...

: 27 lis 2007, 17:30
autor: tr3sor
eng pod wplywem chwili tak twierdzisz ...

Po co mam zawyzac wymagania ktore sa niewielkie ? ma mnie kochac i tyle ... po co mam zawyzac wymagania jesli chodzi o szczerosci itp ? skoro jak bedzie mnie miala kopnac w dupe to to zrobi ... jak by niepatrzec zwiazki to nic innego jak hazard niestty przegrywa sie nie tylko pieniadze ... ale i czesc siebie o ile sie kochala ... Poczucie wlasnej wartosci o ile zostalo sie kopnietym w dupe. Traci sie i zaufanie czasami na zawsze czasami tylko na troche ... Ale chyba o to w tym chodzi ... gdyby nie to ryzyko zabawa niebyla by tak "pasjonujaca" ...

: 28 lis 2007, 10:42
autor: eng
Wybacz, ale mnie już nie jest wszystko jedno ... przynajmniej jeśli chodzi o wygląd ...

: 28 lis 2007, 10:58
autor: Dzindzer
tr3sor pisze:ma mnie kochac i tyle ...

czyli co moze bys brzydka, wredna, agresywna, męczaca, chamska, głupia byle by kochala ??
Co sprawiło, że az tak mało chcesz, a moze sam nie mozesz zaoferowac wiecej ??

Wybacz, ale mnie już nie jest wszystko jedno

i bardzo dobrze, nie mozna wiązac sie z kazdym tylko dlatego, że wykaze zainteresowanie. Dla mnie to jakis taki brak szacunku do siebie. Trzeba posiadac jakies minimum.

: 28 lis 2007, 11:27
autor: eng
czyli co moze bys brzydka, wredna, agresywna, męczaca, chamska, głupia byle by kochala

Ten rodzaj myslenia do niczego dobrego nie prowadzi ...
i bardzo dobrze, nie mozna wiązac sie z kazdym tylko dlatego, że wykaze zainteresowanie. Dla mnie to jakis taki brak szacunku do siebie. Trzeba posiadac jakies minimum.

Własnie, trzeba się szanować, własny gust i upodobania też ... a nie wmawiać sobie że czarne jest białe ...

: 29 lis 2007, 00:09
autor: Animal
Wymagania? A co to znaczy, że jak ma kręcone włosy to już nie a jak proste to tak? To jakiś rodzaj kalkulacji, waga? Po jednej stronie dobre a po drugiej złe, jak przeważy dobre to biorę? No tak przecież tak się tworzy uczucie.... <zalamka>

: 29 lis 2007, 00:17
autor: ksiezycowka
Animal pisze:ak przeważy dobre to biorę? No tak przecież tak się tworzy uczucie.... <zalamka>
A co ma piernik do wiatraka? Ideal o jedno, uczucie juz zupelnie inna kwestia ;P