TedBundy pisze:sam topic mi zalatuje trójpaskowymi klimatami
Chlopiec sie chce po prostu pochwalic, ze ma pare w lapie i obwod bicepsa wiekszy od obwodu glowy.
TedBundy pisze:"nie można chorych tak traktować"
Wiec zaoferuj jej, ze bedziesz ich odwozil swa bryka do najblizszego psychiatryka w odruchu ludzkiej solidarnosci. Popatrzy na Ciebie lepiej
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
cichy_ws pisze:no ja mieszkam w małym mieście w którym tacy co sa w grupie mocni z reguły boją się tak, że wystarczy jednego uderzyć, ale w sumie nie zdazyło mi się jeszcze, żeby ktos na mnie napadł
Ja tez w takim mieszkalam. Wczoraj przez telefon przyjaciolka mi powiedziala, ze kobieta jednego z takich kolesi sama dostala w morde. Niby "przez przypadek".
TakiJeden pisze:bo w ten sposob to mozna sie bac 5 latkow bo tez z nozami chodza
Wlasnie powiedziales cos, co u nas praktykuje konkurentka o fotel gubernatora stanu. Powiedziala, ze nie powinno sie zabraniac ludziom posiadania broni bo wtedy trzeba by im bylo pozabierac nawet walki do ciasta
![:/ :/](./images/smilies/kwasny.GIF)
Trzeba troche rozrozniac, popatrzec w sposob rzeczywisty. Pieciolatek z nozem na pewno nie jest bardziej niebezpieczny niz trzech napakowanych kolesi, for God's sake...
moon pisze:Przy napasci fizycznej mozna sie bronic ale w sprawie pod tytulem "obrazil mi kobiete" to ja piernicze
Kiedys mialam sytuacje, jeszcze w Polsce: bylam ze swoim facetem i jego kumplami w barze. Obiecalam jednak kumpeli, ze przyjde do niej o tej i o tej godzinie wiec przeprosilam, podziekowalam i wyszlam z owego baru. Z relacji swiadkow po moim wyjsciu ktos w barze sie odezwal nie tak na moj temat. Pierwszy do bojki rzucil sie...brat mojego eksia. Do tej pory mam do niego sympatie za to, ze "obronil honor"kobiety, ktora szanowal a nawet z nia nie byl. Nie wiem dlaczego.
cichy_ws pisze:samymi rękami kogoś nie zabijesz
Jezeli masz odpowiedni trening to owszem. Poza tym mozesz kogos walnac w twarz, ten ktos upadnie, walnie glowa w kraweznik. Martwy. I co? Tez nie trzeba broni do tego.
Wielkanocnababa pisze: bo wiem ze jak np w knajpie poleci kufel w nasza stronę to moj facet nie pojdzie i nie bedzie przepraszał
W takiej sytuacji kufel odrzuca sie do stolika, z ktorego przylecial
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Najlepiej razem z popielnica i krzeslem.
mariusz pisze:Chodzenie po knajpach gdzie rzucaja kuflami
Wierz mi, w najlepszych knajpach sie zdarza.
cichy_ws pisze:a samymi gołymi rękami nie zabijesz
Uan mor tajm: odpowiedni wymierzony cios w potylice lub skron lub lanie kontynouwane w morde.
cichy_ws pisze:wystarczy jakaś cięta riposta
I wtedy ow delikwent i jego kumple na Twa riposte odpowiadaja wyciagnieciem scyzorykow z kieszeni i bejzboli spod pachy. To nie lepiej siedziec cicho?