: 27 sty 2005, 21:25
Ja tak...tylko...sobie.... ![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
![;) ;)](./images/smilies/mruga.gif)
Agnieszka zaprasza do miłosnej lektury
http://forum.agnieszka.com.pl/
najwyzej moze próbować poderwać , co zostanie szybkao pochamowane przez ową dziewczynę !
Dokładnie. Ja mogę bez problemu pójść na imprezę bez morona. I też się dobrze bawię tyle że trochę inaczej. I tak samo on idzie beze mnie a ja afery nie robię. To, że jesteśmy razem nie nzczy, że już funkcjonować bez siebie nie możemy.dziewczyna znajaca swoja wartosc i pewna siebie w zwiazku, bedzie miala to gdzies, sama zorganizuje sobie czas. Nie bedzie plakac nad jedna noca.
Moja dziewczyne tez jakis frajer na studniowke zaprosil. Oczywiscie nie pojdzie Ani ona nie chce ani tym bardziej ja
Mysiorek pisze:zawsze jest tak ze zna sie tego z kim dziewczyna idzie
Czyli, jeśli chce pójść z nieznajomym to już zabronisz jej??
Karolu... przecież znamy i ufamy, więc niech sobie idzie!![]()
A co z przysłowiem: "okazja czyni złodzieja?"
(pewnie, że przesadzam)
:564:
Jak nie mam pewnosci ...zmieniam parterke ..inaczej to jest bez sensu !
Zadna szanujaca sie dziewczyna nie pujdzie z nie znajomym
Czy tak naprawdę możemy czuć się pewni tego jak się zachowa?
Jak nie mam pewnosci ...zmieniam parterke ..inaczej to jest bez sensu !
Czyli???: nie testujemy Kobiet???
Czyli???: nie testujemy Kobiet???
TESTUJEMY ... byle z umiarem
Ja mogę bez problemu pójść na imprezę bez morona. I też się dobrze bawię tyle że trochę inaczej. I tak samo on idzie beze mnie a ja afery nie robię. To, że jesteśmy razem nie nzczy, że już funkcjonować bez siebie nie możemy.
Ja się o to też martwić nie muszę, bo go znam za dobrze i wiem, że na coś głupiego nie da się namówić ani nie bedzie się włóczył, bo to dość spokojny facet. Po prostu nie ten typ.może to wszystko czasem dziwnie wygląda ale przynajmnije nie musze sie martwic o to, że np. kumple go na cos namawiaja (maja różne pomysły) albo ze włuczy sie gdzies po nocach...