Wasza najgorsza randka w życiu...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 16 lut 2010, 01:23

Chris1984 pisze:Co jest dziecinne ?
To, co opisałem.
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 17 lut 2010, 07:52

shaman pisze:Mianowicie faceci są świetnie oceniani na początku znajomości, a negatywnie dopiero na samej randce. Zatem nie potrafią się zachować, za dużo sobie wyobrażają, przestają być naturalni itd. Dziecinne to.

To chyba bierze się z braku doświadczenia, jak ktoś ma za sobą setki randek to będzie na nich 100% sobą, a jeśli ktoś był dosłownie na kilku do tego jest nieśmiały to będzie się chciał pokazać z jak najlepszej strony i na 80% przeholuję w drugą stronę.. czy to jest dziecinne? chyba można być bardzo dojrzałym i popełnić taki błąd z braku doświadczenia bądź obycia z kobietami...
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 lut 2010, 10:30

Chris1984 pisze:, a jeśli ktoś był dosłownie na kilku do tego jest nieśmiały to będzie się chciał pokazać z jak najlepszej strony

Czyli co z jak najlepszej strony tylko niedoświadczeni i niesmiali chca się pokazać ??
Wydawało mi się, ze każdemu zależy by zrobić dobre wrażenie i pokażac się z tej najlepszej strony

Chris1984 pisze:chyba można być bardzo dojrzałym i popełnić taki błąd z braku doświadczenia bądź obycia z kobietami
...

Dojrzałym jak na swój wiek, czy tak ogólnie ??
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 17 lut 2010, 11:03

Dzindzer pisze:Czyli co z jak najlepszej strony tylko niedoświadczeni i niesmiali chca się pokazać ??
Wydawało mi się, ze każdemu zależy by zrobić dobre wrażenie i pokażac się z tej najlepszej strony

Raczej chodziło mi o to że doświadczeni randkowicze, nie udają kogoś kim nie są bo wiedzą że ma to krótkie nogi...

Dzindzer pisze:Dojrzałym jak na swój wiek, czy tak ogólnie ??

w sumie jedno i drugie <piwko>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 lut 2010, 11:11

Chris1984 pisze:nie udają kogoś kim nie są bo wiedzą że ma to krótkie nogi...

To
Chris1984 pisze:pokazać z jak najlepszej strony

Znaczy udawać kogoś kim się nie jest ??
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 17 lut 2010, 11:33

Dzindzer napisałem wcześniej że jeśli ktoś jest niedoświadczony to pokazując się z jak najlepszej strony to jest duże prawdopodobieństwo że "przegnie pałę", Arogancja na randce w sumie nie jest zła i trochę można się "przekolorować" ale trzeba znać granicę żeby nie wyjść na zapatrzonego w siebie narcyza [:D]
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 17 lut 2010, 11:46

Ale co pokazywanie się z jak najlepszej strony ma wspólnego z pokazywaniem się ze strony której sie nie posiada czyli udawaniem kogoś kim się nie jest ??

Pewne gafy na randkach można wybaczyć, ale pewnych zachowań juz nie.


O jeszcze sobie przypomniałam kiepska randkę. Facet strasznie mlaskał, otwierał buzie jak przeżuwał i ogólnie był jedzeniowa fleją. do deseru nie wytrzymałam.
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 17 lut 2010, 11:56

Dzindzer pisze:Ale co pokazywanie się z jak najlepszej strony ma wspólnego z pokazywaniem się ze strony której sie nie posiada czyli udawaniem kogoś kim się nie jest ??

Dlatego pisałem o doświadczeniu ! może użyję własnego przykładu, teraz nie mam z tym problemu potrafię zaprezentować kobiecie swoje mocne strony, ale pamiętam sprzed wielu lat swoją pierwszą randkę na której pojechałem po bandzie i to ostro [:D] przedstawiłem się niczym chodzący bóg posiadający nieomylny umysł <piwko> po czym już więcej jej nie spotkałem <piwko> ale dało mi to do myślenia, kolejna randka i bogatszy o pierwsze doświadczenia udała się !i tak po latach doszedłem do perfekcji <banan>

Dzindzer pisze:O jeszcze sobie przypomniałam kiepska randkę. Facet strasznie mlaskał, otwierał buzie jak przeżuwał i ogólnie był jedzeniowa fleją. do deseru nie wytrzymałam.

yyyy to ci się nie dziwię <piwko>



hmm co do mojej najgorszej randki to chyba ta którą tu kiedyś opisałem, ja byłem nastawiony na randkę ona na koleżeńskie spotkanie... więc było dość "sztywno" najgorsze jest to że nie odpuściłem i po jakimś czasie umówiłem się z nią jeszcze raz <chory> tyle że tym razem ja byłem nastawiony na koleżeńskie spotkanie bo "wyczaiłem" przekaz z pierwszego, a ona chyba ze strachu przed kolejną "randką" nie przyszła 8) wysłała mi sms-a na dosłownie 3 minuty przed spotkaniem gdy stałem przed knajpą i czekałem na nią, że koleżanka do niej przyszła dwie godziny wcześniej pogadać i głupio jest jej ją wyrzucić za drzwi więc poprosiła o przełożenie spotkania na następny tydzień , odmówiłem [:D] dosyć już tego !
Ostatnio zmieniony 17 lut 2010, 12:08 przez Chris1984, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 17 lut 2010, 15:06

Chris1984 pisze:wysłała mi sms-a na dosłownie 3 minuty przed spotkaniem gdy stałem przed knajpą i czekałem na nią, że koleżanka do niej przyszła dwie godziny wcześniej pogadać i głupio jest jej ją wyrzucić za drzwi więc poprosiła o przełożenie spotkania na następny tydzień , odmówiłem [:D] dosyć już tego !

Ja kiedyś minutę po umówionym czasie wysłałem smsa do czekającej na mnie dziewczyny, że nie przyjdę i tu podałem taki totalnie tragiczny powód. A stałem za winklem i na nią patrzyłem. Jej mina - bezcenna. <szczerbaty> Na szczęście szybko się domyśliła, że to na pewno jakiś numer i potem już poszliśmy razem, śmiejąc się z tego - ona ze mnie, a ja z niej. Nie muszę dodawać, że chciała mnie zabić w pierwszym momencie. <hahaha> No ale w sumie to nie była pierwsza randka, już się widzieliśmy parę razy i troszkę się zdążyliśmy poznać. :)
Za to ta pierwsza, o której wspomniałem wyżej - gafa jak stąd do Warszawy. <szczerbaty>

Dzindzer pisze:Pewne gafy na randkach można wybaczyć, ale pewnych zachowań juz nie.

No dokładnie, zgadzam się z tym.

Chris1984 pisze:dosłownie 3 minuty przed spotkaniem gdy stałem przed knajpą i czekałem na nią, że koleżanka do niej przyszła dwie godziny wcześniej pogadać i głupio jest jej ją wyrzucić za drzwi więc poprosiła o przełożenie spotkania na następny tydzień , odmówiłem

No to jest jakiś dziwny powód. Mogła wymyśleć coś lepszego. Np. że pies jej zdechł i robi mu pogrzeb w lesie. <chory>
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 17 lut 2010, 18:58

Chris1984 pisze:Raczej chodziło mi o to że doświadczeni randkowicze, nie udają kogoś kim nie są bo wiedzą że ma to krótkie nogi...
A jezeli chcesz dziewczyne na raz albo na kilka razy i zmiana? To? Jak wowczas wyglada "bycie soba"?
Imperator pisze:Ja kiedyś minutę po umówionym czasie wysłałem smsa do czekającej na mnie dziewczyny, że nie przyjdę i tu podałem taki totalnie tragiczny powód. A stałem za winklem i na nią patrzyłem. Jej mina - bezcenna. Na szczęście szybko się domyśliła, że to na pewno jakiś numer i potem już poszliśmy razem, śmiejąc się z tego - ona ze mnie, a ja z niej. Nie muszę dodawać, że chciała mnie zabić w pierwszym momencie.
Dobre! <banan> <piwko>
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 17 lut 2010, 21:33

Maverick pisze:A jezeli chcesz dziewczyne na raz albo na kilka razy i zmiana? To? Jak wowczas wyglada "bycie soba"?

Jeśli chcę dziewczynę na jeden raz to w ogóle się z nią nie umawiam, idę do klubu zagaduję do jakiejś laski, tańczę z nią, stawiam parę drinków potem jedziemy do mnie lub do niej...
Ostatnio zmieniony 17 lut 2010, 21:45 przez Chris1984, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 17 lut 2010, 23:06

Chris1984 pisze:o chyba bierze się z braku doświadczenia
Nie, z podejścia. Ja doświadczenie mam relatywnie przeciętne, ale podejście zupełnie inne niż wspomniane.

Zresztą każdy uczy się swoim tempem. Każdy, kto musi się "uczyć obycia z kobietami". Cokolwiek to jest.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 18 lut 2010, 00:04

Chris1984 pisze:idę do klubu zagaduję do jakiejś laski, tańczę z nią, stawiam parę drinków potem jedziemy do mnie lub do niej...


a nie boisz się grzybicy, świerzbu, łuszczycy, wszawicy, opryszczek, rzeżączki, wreszcie kiły, AIDS i wielu innych niewymienionych ??

potencjalnych wielo-jednorazówkowiczów nawet <patykiem> nie tykam, ble.


Tak sobie myślę, że ja randek chyba nie miałam. Zwykle były to normalne spotkania, które wychodziły jakoś tak naturalnie :) Typowe randki już w związku. I nigdy większych wpadek.
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 18 lut 2010, 00:13

Nemezis pisze:a nie boisz się grzybicy, świerzbu, łuszczycy, wszawicy, opryszczek, rzeżączki, wreszcie kiły, AIDS i wielu innych niewymienionych ??

A nie boisz się że jutro wyjdziesz z domu, spadnie na ciebie cegła z pobliskiego dachu i zakończysz swój żywot ?? Prawdopodobieństwo raczej podobne...

Nemezis pisze:potencjalnych wielo-jednorazówkowiczów nawet <patykiem> nie tykam, ble.

i słusznie... mnie już też nie kręcą takie wypady, wolę sobie znaleźć porządną laskę na stałe a to graniczy powoli z cudem, ostatnio trafiam na same "pustaki" <zalamka>
Ostatnio zmieniony 18 lut 2010, 00:55 przez Chris1984, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 18 lut 2010, 00:18

Chris1984 pisze:ostatnio trafiam na same "pustaki" <zalamka>

Ta ostatnia która Cię nie chciała to pewnie też pustak

Chris1984 pisze:Prawdopodobieństwo raczej podobne...

Mysle, ze większośc tych którzy coś złapali od przygodnego partnera myślała podobnie
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 18 lut 2010, 00:28

Chris1984 pisze:Prawdopodobieństwo raczej podobne...

Chyba żartujesz.
Znajomej zdarzył się taki 'wyskok' aż dwa razy. Prawie rok biedulka infekcję leczyła.
Ty tez możesz coś mieć. Faceci często nie odczuwają żadnych dolegliwości, a przenoszą z panienki na panienkę.

Chris1984 pisze:ostatnio trafiam na same "pustaki" <zalamka>

mówi się, że swój do swojego ciągnie ;)
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 18 lut 2010, 00:50

Dzindzer pisze:Ta ostatnia która Cię nie chciała to pewnie też pustak

No nie, problem w tym że ona NIKOGO nie chcę, w międzyczasie dowiedziałem się że mój kumpel też do niej niedawno "podbijał" i skończył podobnie, laska z jakiegoś powodu spławia każdego faceta od czterech lat, najgorsze jest to, tak się złożyło że będę z tą laską organizował pewną imprezę <pijak> więc w najbliższym czasie znowu będę musiał spędzić z nią trochę czasu 8)

Mysle, ze większośc tych którzy coś złapali od przygodnego partnera myślała podobnie

No tak ale to jest taki sposób myślenia że... nie chcę zginąć w katastrofie lotniczej więc nie latam, nie chcę zginąć w wypadku samochodowym więc nie jeżdżę itd... najbezpieczniej było by nie wychodzić przez całe życie z piwnicy a i tam sufit może zwalić ci się na głowę... od laski poznanej w Bibliotece przecież też można się czymś zarazić... [:D]

Nemezis pisze:Ty tez możesz coś mieć. Faceci często nie odczuwają żadnych dolegliwości, a przenoszą z panienki na panienkę.

No tak ale co mam robić badanie krwi po każdym bzykaniu ?? [:D]

Nemezis pisze:mówi się, że swój do swojego ciągnie ;)

to było bardzo miłe ;)
Ostatnio zmieniony 18 lut 2010, 03:27 przez Chris1984, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 18 lut 2010, 01:02

Chris1984 pisze:to jest taki sposób myślenia że... nie chcę zginąć w wypadku samolotowym więc nie latam

No proszę Cię... myślisz, że to taka rzadkość? Za bardzo ufny jesteś.

od laski poznanej w Bibliotece przecież też można się czymś zarazić...

W bibliotece również na siebie chuchacie, ocieracie się, pocicie, wymieniacie płynami ustrojowymi? W którym piekle takie biblioteki się znajdują? <diabel>

Chris1984 pisze:to było bardzo miłe ;)

Ot, taka uwaga luźno rzucona.
Choć mi się podoba, bo zawsze na fajnych facetów trafiam [:D]
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 18 lut 2010, 01:08

Nemezis pisze:No proszę Cię... myślisz, że to taka rzadkość? Za bardzo ufny jesteś.

Jeszcze nigdy niczego od laski "nie złapałem" a jak pisałem wcześniej skończyłem już z takimi wypadami ! Pora się ustatkować [:D]

Nemezis pisze:W bibliotece również na siebie chuchacie, ocieracie się, pocicie, wymieniacie płynami ustrojowymi? W którym piekle takie biblioteki się znajdują? <diabel>

Raczej chodziło mi sex z kobietą poznaną w Bibliotece... oczywiście nie w samej bibliotece <diabel>

Nemezis pisze:Ot, taka uwaga luźno rzucona.

niema sprawy ;)
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 20 lut 2010, 07:48

Chris1984 pisze:Jeszcze nigdy niczego od laski "nie złapałem"

Badałeś się, czy stwierdzasz po obserwacjach?

Chris1984 pisze:No tak ale to jest taki sposób myślenia że... nie chcę zginąć w katastrofie lotniczej więc nie latam, nie chcę zginąć w wypadku samochodowym więc nie jeżdżę itd...

Dlaczego przyszło mi żyć w kraju, w którym, dzięki braku edukacji, przychodzi słyszeć takie teksty od dorosłego [?] faceta <zalamka>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 20 lut 2010, 16:44

lollirot pisze:Badałeś się, czy stwierdzasz po obserwacjach?

Po Obserwacji...

lollirot pisze:Dlaczego przyszło mi żyć w kraju, w którym, dzięki braku edukacji, przychodzi słyszeć takie teksty od dorosłego [?] faceta <zalamka>

Dzięki ale jestem przed obroną Pracy Magisterskiej z Prawa Administracyjnego, więc z edukacją u mnie wszystko w porządku...
Ostatnio zmieniony 20 lut 2010, 16:46 przez Chris1984, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nemezis
Weteran
Weteran
Posty: 928
Rejestracja: 22 maja 2007, 00:40
Skąd: Dziki Wschód
Płeć:

Postautor: Nemezis » 20 lut 2010, 17:21

Kolego 'po fachu', nie o taką edukację chodziło :>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 20 lut 2010, 17:46

Ja bym się na Twoim miejscu przebadała ( na swoim sie badałam). U facetów niektóre choroby długo przebiegają bez objawów, lub objawy sa niecharakterystyczne.
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 20 lut 2010, 18:16

Nemezis pisze:Kolego 'po fachu', nie o taką edukację chodziło :>

Koleżanka lollirot też chyba nie do końca zrozumiała co miałem na myśli...

Dzindzer pisze:Ja bym się na Twoim miejscu przebadała ( na swoim sie badałam). U facetów niektóre choroby długo przebiegają bez objawów, lub objawy sa niecharakterystyczne.

jak już pisałem wcześniej skończyłem z takimi wypadami już jakiś czas temu, co do badań to robię regularnie (raz na rok) badania okresowe...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 lut 2010, 02:55

Chris1984 pisze:Jeśli chcę dziewczynę na jeden raz to w ogóle się z nią nie umawiam, idę do klubu zagaduję do jakiejś laski, tańczę z nią, stawiam parę drinków potem jedziemy do mnie lub do niej...
No fakt, bo poderwac normalna dziewczyne ktora nie jest nimfomanka to juz by bylo zbyt uciazliwe? Kazdy lubi o innego, ale proces zdobywania jest nie mniej atrakcyjny niz sam seks.

A co do zlapania czegos to przeciez wymyslono po to prezerwatywy zeby nie lapac roznych rzeczy.
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 21 lut 2010, 06:03

Maverick pisze:No fakt, bo poderwac normalna dziewczyne ktora nie jest nimfomanka to juz by bylo zbyt uciazliwe?

A czy każda kobieta lubiąca sex, bądź szukająca przygody musi być od razu Nimfomanką ?

Maverick pisze:A co do zlapania czegos to przeciez wymyslono po to prezerwatywy zeby nie lapac roznych rzeczy.

Zgadza się...
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 lut 2010, 13:26

Chris1984 pisze:A czy każda kobieta lubiąca sex, bądź szukająca przygody musi być od razu Nimfomanką ?
Jezeli dizewczyna szuka seksu na imprezach i co impreze z jakims gosciem wychodzi to moge z dosc duza doza pewnosci powiedizec ze tak - jest nimfomanka. Prawie kazda lubi seks ale nie kazda robi to z byle kim po godzinie ocierania sie na imprezie. Poza tym nie przesadzaj z popelnianiem tych bledow ortograficznych. Wpierw z wielkich liter praca magisterska, a teraz nimfomanka. ;)
Ostatnio zmieniony 21 lut 2010, 13:26 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Chris1984
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 92
Rejestracja: 21 sie 2009, 07:46
Skąd: z Piekła
Płeć:

Postautor: Chris1984 » 21 lut 2010, 16:46

Maverick pisze:Jezeli dizewczyna szuka seksu na imprezach i co impreze z jakims gosciem wychodzi

No tego to nigdy nie wiem czy z każdej imprezy wychodzi z jakimś gościem, ale może to być laska szukająca przygody czy jednorazowej ucieczki od szarego codziennego życia :)

Maverick pisze:nie przesadzaj z popelnianiem tych bledow ortograficznych. Wpierw z wielkich liter praca magisterska, a teraz nimfomanka. ;)

Na uczelni mam takiego profesorka który ciągle się do mnie przypieprza że cały czas jakieś "dziwne" wyrazy zaczynam z dużych liter na pracach zaliczeniowych ;)
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 27 kwie 2010, 08:55

spotkałem się raz z taką Kaską - jakieś 2 lata temu byliśmy na filmie rozmawialiśmy, okazało się że nic z tego nie będzie bo miałem KIEDYŚ dziewczynę i pewno uprawiałem z nią sex :D:D:D ona z tym wyskoczyła


tego samego wieczora trochę później miałem randkę z inną Kaśką już zupełnie inną bardzo fajną która na sprawy sexu była bardziej otwarta(przed chodzeniem mieliśmy to za sobą :) )

tak więc nie trzeba się łamać :D
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 153 gości