Papierosy potem klamstwa czy to jest powod do zerwania?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Młody
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 74
Rejestracja: 28 lis 2005, 09:07
Skąd: G-dz
Płeć:

Postautor: Młody » 20 mar 2008, 00:02

Cały czas piszecie tak jak by moj zwiazek byl tym czasowy, ja mam zamiar z nia byc na cale życie, dlatego chce by rzucila palenie teraz poki mloda, zeby jej, nam, pozniej bylo lepiej.

Gosia... pisze:Inna sprawa, że ja będąc facetem nie chciałabym, żeby kobieta, która miałaby mi rodzić dzieci paliła fajki i truła potomka.


Chociaz ktos mnie rozumie.

Gosia... pisze:Na całe szczęście wprowadzają zakazy palenia, gdzie się da.


Nienawidzę jak ktos stoi obok mnie na przystanku i caly ten dym leci na mnie... Najchętniej bym temu kolesiowi w twarz z gaśnicy wystrzelił, żeby go zgasiło na dobre.

księżycówka pisze:Ale miał wybór i wiedział od początku


Ja nie mialem wyboru.

Mia pisze:nie ma takiego wyboru. jak kochasz kogoś to akceptujesz jej przyjemności? to tak jakbym kazała facetowi przestać grać w PS3, bo psuje sobie wzrok :>


Ja poświeciłem np. picie piwa co dzień, z kolegami. Nocne wypady, wiele rzeczy mozna by wymieniac, tak samo ona by mi mogla. Cos co robimy bedac wolni, moze byc nie odpowiednie bedac w zwiazku, bo moze sprawic drugiej osobie przykrosc.

Wiesz młody, może Ty jej pop prostu nie kochałeś...


Kocham ją, to nie jest sciema. Ale dym papierosowy raczej nei moze byc "subtelny" bardziej trujacy... Jak dla mnie, do tego jest dla meni szkodliwy z tego względu ze choruje na łuszczyce, i nie moge palic.

Narazie sytuacja idzie dalej, dałem jej paczkę papierosów i powiedzialem ze niech to bedzie jej ostatnia paczka, zgodziła sie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 20 mar 2008, 00:16

Młody jeszcze jesteś, masz 18 lat a już o dzieciach myślisz? Wyluzuj trochę :) Jeszcze nie jedna Ci się przytrafi :D :D
Ostatnio zmieniony 20 mar 2008, 00:17 przez Xavi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Młody
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 74
Rejestracja: 28 lis 2005, 09:07
Skąd: G-dz
Płeć:

Postautor: Młody » 20 mar 2008, 00:44

Tak mysle o dzieciach, za kilka lat... kiedys w ogole nie chcialem miec dzieci ale to ona mnie przekonala ze dzieci to cos zajebistego, mimo sporych obowiązków.

Nie chce zmieniać dziewczyna, obecna kocham i tak bedzie. Zbyt duzo przezylismy i za duzo mi dala szczęścia by sie rozstać, na zawsze. Glupio zrobilem ze ja szantażowałem ze zerwe z nia jak nie przestanie palic, i tak bysmy wrocili do siebie. Ale nie chce by palila.
Obrazek
Stormy

Postautor: Stormy » 20 mar 2008, 02:15

Gosia... pisze:nna sprawa, że ja będąc facetem nie chciałabym, żeby kobieta, która miałaby mi rodzić dzieci paliła fajki i truła potomka. Dlatego autora rozumiem, bo to nie jest pierdoła.

ja pale i tez "potomka" truc nei chce wiec wtedy rzuce, bez zalu...
Yasmine pisze:palenie papierosów to dla kogoś nie jest pierdoła. Nie toleruje tego. Mało jest rzeczy, których nie lubię tak jak fajek.

to poznajac osobe z ktoras sie cos zaczyna od razu ja sie skresla w takiej chwili, bo cos nas w neij razi
Gosia... pisze:Na całe szczęście wprowadzają zakazy palenia, gdzie się da. Czekam na
dzień, kiedy paczka będzie w Polsce kosztować 15Euro :]

a dlaczego maja narazac moje (nazwijmy to) "wolnosci"? nie paleprzy niektorych znajomych jak to komus przeszkadza, na przystanku stoje daleko od innych ludzi i im nie dmucham w twarz, to czemu mi zakazywac? a to 15€ to przegiecie ;/ to tak jakby kiedys tym co lubia sex mieli wprowadzic gumy za 10. albo alkohol min 15 €bo tez szkodzi a pozytku nie daje
Nemezis pisze:2. jezeli czlowiek z kims jest to w momencie, gdy pojawia sie prawdziwe zaangazowanie powinno mu byc zle z mysla, ze robi cos co przeszkadza (a nie nie podoba sie) tej drugiej osobie.

a co jesli ex facet pali i mu przeszkadza ze nie palisz, a twoj nowy nie pali? mamy zmieniac poglady w zaleznosci jak wiatr wieje? albo bo mu przeszkadza jakas mala pierdola we mnie mam ja zaraz zmieniac? CZEMU? zmieniamy sie dla siebie, nie dla partnera, bo to na dlugo korzysci nie daje
Młody pisze:ie chce zmieniać dziewczyna, obecna kocham i tak bedzie. Zbyt duzo przezylismy i za duzo mi dala szczęścia by sie rozstać, na zawsze. Glupio zrobilem ze ja szantażowałem ze zerwe z nia jak nie przestanie palic, i tak bysmy wrocili do siebie

ja bym do chlopaka co mnei tak szczeniacko szantuzuje, sama majac lat 16 nie wrocila bo beda kolejni ktorych lepiej sobie dopasuje
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 mar 2008, 08:05

Młody pisze:Ja nie mialem wyboru.
Zawsze jest wybór. Tylko nie zawsze podany na tacy.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 20 mar 2008, 08:27

RoBeRbIk pisze:A jak sobie przypomnę że na pierwszym roku studiów w akademiku współlokator zapalił w pokoju to dostał lampę a paczka wylądowała w kibelku.

Gdybys mi takie cos zrobil to ode mnie dostalbys latarnie. :?
Młody pisze:Cały czas piszecie tak jak by moj zwiazek byl tym czasowy, ja mam zamiar z nia byc na cale życie
Jaki zwiazek? Ty juz w zwiazku nie jestes chlopie...
Młody pisze:Ja poświeciłem np. picie piwa co dzień, z kolegami
Zastanow sie co jest gorsze: alkoholizm czy nalog papierosowy? Picie piwa codziennie to gownarzeria, dostanie jeden z drugim dowod i juz na legalu moze chlac, wiec bez hamulcow to robi.
Młody pisze:Nocne wypady
A to to juz Twoj problem chlopie. Nocne wypady mozna zamienic na nocne wypady z dziewczyna. Ale jak tak lubisz...
Młody pisze:Kocham ją, to nie jest sciema. Ale
To trzeba bylo zaakceptowac to, ze pali! Potrafisz zarzucac dziewczynie to, ze jak kocha, to rzuci? To dlaczego Ty skoro kochasz to nie zaakceptowales?
Młody pisze:dzieci to cos zajebistego
Odczekaj z pomyslem o dzieciach jeszcze jakies 10 lat.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 20 mar 2008, 09:42

Młody pisze:Najchętniej bym temu kolesiowi w twarz z gaśnicy wystrzelił, żeby go zgasiło na dobre.

nie tylko zapędy by rządzić partnerka ale i niewspółmierna do sytuacji agresja

Ja nie mialem wyboru.

zawsze jest wybór :]

Młody pisze:kiedys w ogole nie chcialem miec dzieci ale to ona mnie przekonala ze dzieci to cos zajebistego

i zróbmy kampanie społeczna pod tym hasłem, dzieci to zajebista rzecz

ja pale i tez "potomka" truc nei chce wiec wtedy rzuce, bez zalu...

a powiem Ci, że sie da. co prawda lepiej rzucać jak sie już planuje niż jak już sie zajdzie, ale da sie. Moja mama zaczęła palić pod koniec szkoły średniej. Jak sie dowiedziała, ze jest w ciąży ( miała lat 30) z dnia na dzień rzuciła, a paliła bardzo dużo.
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 20 mar 2008, 10:40

Rzucanie z dnia na dzien podczas ciazy nie jest dobrym wyjsciem. Ale to tak na marginesie.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 20 mar 2008, 10:44

Rzucanie z dnia na dzien podczas ciazy nie jest dobrym wyjsciem

ja byłam wpadką
więc to było najlepsze z możliwych wyjść :)

Ale masz racje, lepiej tak jak pisałam zacząć jak już sie planuje, organizm potrzebuje czasu na oczyszczenie się
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 20 mar 2008, 11:00

Stormy pisze:nie paleprzy niektorych znajomych jak to komus przeszkadza, na przystanku stoje daleko od innych ludzi i im nie dmucham w twarz, to czemu mi zakazywac?

Bo wielu palaczy robi to, czego Ty nie robisz. Prawo ma chronić niepalących przed palącymi, nie na odwrót.

Stormy pisze:CZEMU? zmieniamy sie dla siebie, nie dla partnera, bo to na dlugo korzysci nie daje

Źle!! Oczywiście, że daje korzyści. Pod wpływem partnera/partnerki można:
- rzucić nałóg (ogólnie, każdy)
- otworzyć się na jej/jego ulubioną muzykę
- spróbować którejś z jej/jego pasji (nagle możemy się przekonać do zbierania znaczków, fotografowania, jazdy konnej czy oglądania meczów przy piwie)
- przestać długać w nosie

Tak samo jest w tym przypadku. Bez niego nie myślałaby o rzuceniu fajek. Przy nim też nie myśli, ale cel jest szczytny [:D]
Stormy

Postautor: Stormy » 20 mar 2008, 13:32

Dzindzer pisze:a powiem Ci, że sie da. co prawda lepiej rzucać jak sie już planuje niż jak już sie zajdzie, ale da sie.

no zalezy jak sie trafi, bo jak sie zdarzy mala wpadka to dopiero w ciazy, jak sie bedzie planowac to wczesniej :)
shaman pisze:Stormy napisał/a:
CZEMU? zmieniamy sie dla siebie, nie dla partnera, bo to na dlugo korzysci nie daje

Źle!! Oczywiście, że daje korzyści. Pod wpływem partnera/partnerki można:
- rzucić nałóg (ogólnie, każdy)
- otworzyć się na jej/jego ulubioną muzykę
- spróbować którejś z jej/jego pasji (nagle możemy się przekonać do zbierania znaczków, fotografowania, jazdy konnej czy oglądania meczów przy piwie)
- przestać długać w nosie

slabe te argumenty bo:
muza faceta moze doprowadzac sasiadow do szalu albo byc totalym bezgusciem,
- ja musialabym zaczac sie bawic w rekonstrukcje drugowojennealbo biegac po lesie strzelajac do innych z pistoletu za 2tys na kulki. wow...
przestac dlubac w nosie sie nie da;p to tak jakby przestac puszczac baki pod koldra a facetowi zabronic drapania sie po jajkach :) dlubanie wpisane w nasza nature (oczywiscie lepiej sie tym zajnmowac w samotnosci;p)

ja nie mowie ze samo rzucenie palenia jest zlym pomyslem, szczegolnie w jej wieku, ale chodzi tu o to ze on tego od niej wymaga, nakazuje, stosuje durnowate kary i zachowuje sie jak szczeniak :) zamiast ja podejsc, wykorzystac wplyw jaki na pewno na nia ma, tak zeby sama nie zauwazyla ze on cos w niej zmienia i zechciala rzucic. a im bardziej on naciska tym bardziej ona sie zapiera. wiem bo to samo przezywam z moim. tez mnie ostatnio nie caluje bo smierdze , choc kiedys nie protestowal. konczy sie na tym ze ja chodze sfrustrowana, pale wiecej bo facet mnie nie chce tulic, i powoli sie odsuwamy. nikt nie jest szczesliwy a ja tym bardziej rzucac nie chce. nie dlatego bo on mi zrzedzi. wyjade do niemiec na pol roku to moze latwiej pojdzie bo drogo i szkoda na fajki kasy.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2008, 14:15

Młody pisze:Kocham ją, to nie jest sciema. Ale dym papierosowy raczej nei moze byc "subtelny" bardziej trujacy... Jak dla mnie, do tego jest dla meni szkodliwy z tego względu ze choruje na łuszczyce, i nie moge palic.

Narazie sytuacja idzie dalej, dałem jej paczkę papierosów i powiedzialem ze niech to bedzie jej ostatnia paczka, zgodziła sie.

Oooo jak widze liczysz sie tylko Ty i chyba bardziej tu chodzi o Ciebie niż o nią <aniolek> Ona zaakceptowała Twą łuszczyce - Ty jej palenia nie! bo Tobie szkodzi ! A jesli chodzi o dzieci - bo ktos tam pisał - nie wiem czy bedac ja kobietą chciałbym miec dziecko z kimś chorym na łuszczyce ??
Dzis szkodzi Ci jej dym z papierosów ...jutro jej perfumy, kosmetyki - az boje sie co bedzie dalej <browar> Biedna ta dziewczyna .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Stormy

Postautor: Stormy » 20 mar 2008, 14:28

Andrew, ale nie porownuj luszczycy do palenia :) chory jest i tyle, a palenie to n ie choroba a generalnie - glupota

Andrew pisze:Dzis szkodzi Ci jej dym z papierosów ...jutro jej perfumy, kosmetyki - az boje sie co bedzie dalej <browar> Biedna ta dziewczyna .

szkocdzic to zle slowo, bo dym faktycznie szkodzi ;/ raczej dzis cie denerwuje byloby na miejscu.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2008, 14:34

Młody pisze: dla mnie szkodliwy


Napisal wyraznie !
na ulicy też jest wiele szkodliwych zwiazków, w jedzeniu też ! itd. Ja rozumiem , ze ten nie potrzebny dobrze by było wyeliminowac , ale to na takiej samej zasadzie jak i znalesc partnera nie chorego !

[ Dodano: 2008-03-20, 14:35 ]
Stormy pisze:Andrew, ale nie porownuj luszczycy do palenia :) chory jest i tyle.

[:D] a ona pali - i tyle
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Stormy

Postautor: Stormy » 20 mar 2008, 15:03

ja tam uwazam ze tu nie chodzi tyle o szkodzenie co o draznienie.

pali - truje siebie i jego, to nie jest tyle. na chorobsko nie zawsze jest rada, ale na fajki owszem.

sama pale i nie lubie ludzi z poczuciem misji, no ale taki jej wybor byl to niech sie dogaduja.
ciekawe czy rzuci ;p
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2008, 15:10

Przeczytalem pierwszego posta , z niego wynika , ze ona nie pali przy Tobie ! wiec tym bardziej nie rozumie dlaczego Cie to tak drażni - jak pisala kolezanka Ty to masz misje chyba by ona nie paliła [:D]

[ Dodano: 2008-03-20, 15:13 ]
Stormy pisze: na chorobsko nie zawsze jest rada, ale na fajki owszem.


ależ jest rada !! zmienic partnera.

same kozysci ... palic bedzie mogła , i zdrowego chłopa miec bedzie .
Ostatnio zmieniony 20 mar 2008, 15:14 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Stormy

Postautor: Stormy » 20 mar 2008, 15:29

Andrew pisze:ależ jest rada !! zmienic partnera.

same kozysci ... palic bedzie mogła , i zdrowego chłopa miec bedzie .

egoistyczne i puste to.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 20 mar 2008, 15:49

Człowiek palić nie powinien, to bardzo niezdrowe.
Kobieta tym bardziej (rodzi dzieci, staje się nieatrakcyjna towarzysko jeśli robi to przy innych i za pomocą mocniejszych fajek)
16-latka tym bardziej (dziecko).
Każdy ma prawo robić co mu się podoba.
W związku dobrze jest zmieniać się nawzajem na lepsze (np. motywować się do rzucania nałogów).
Autor powyższe wykonuje nieudolnie i zbyt nachalnie. A jego partnerka ma go gdzieś.
Ot cała historia.

Wniosek jak wyżej.
Zmiana podejścia, a więc i metod. (wersja ambitna)
Zmiana partnerki. (wersja noobowska)
Awatar użytkownika
lamaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:14
Skąd: nvm
Płeć:

Postautor: lamaa » 20 mar 2008, 16:37

shaman pisze:Autor powyższe wykonuje nieudolnie i zbyt nachalnie. A jego partnerka ma go gdzieś.


moim zdaniem jego 'metody' sa nieudolne, bo takie rygorystyczne zakazywanie prowokuje jego dziewczyne do tego, zeby kłamała i ukrywała sie z paleniem. a palenie, nie mimowolne, lecz jako cos zakazanego, moze byc jeszcze bardziej dla niej atrakcyjne.
.::falling away from me::.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2008, 18:02

Stormy pisze:egoistyczne i puste to.


Tak ?... to ja jestem ciekaw czy on sie tak naprawde o jej zdrowie martwi jak i o nią, czy o to bardziej, ze jemu dym przeszkadza jak i o to, ze go nie słucha w tej kwesti ani nie podporządkowuje. To trzeba by na wlasne oczy oblukac i wtedy tu podyskutowac mozna <aniolek>
i W kwesti egoizmu - oczywiscie ze egoistyczne ale w dobrym znaczeniu - bo zdrowy partner - zdrowe udane dzieci . <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 20 mar 2008, 18:06

Stormy pisze:ciekawe czy rzuci

Nie rzuci. Czemu? Bo młoda, bo musi się dostosować do towarzystwa, bo palenie jest trendi, czy jazzi (co jest teraz na topie - whatever). Nie rzuci bo nie czuje takiej potrzeby, nie rzuci bo jej z tym dobrze i na pewno nie rzuci dla chłopaka.
Wniosek? Wnioski wysunął Shaman - swoją drogą bardzo celne.
Awatar użytkownika
Xavi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 216
Rejestracja: 20 maja 2007, 18:37
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Xavi » 20 mar 2008, 18:25

Młody pisze:Tak mysle o dzieciach, za kilka lat... kiedys w ogole nie chcialem miec dzieci ale to ona mnie przekonala ze dzieci to cos zajebistego, mimo sporych obowiązków.

Nie chce zmieniać dziewczyna, obecna kocham i tak bedzie. Zbyt duzo przezylismy i za duzo mi dala szczęścia by sie rozstać, na zawsze. Glupio zrobilem ze ja szantażowałem ze zerwe z nia jak nie przestanie palic, i tak bysmy wrocili do siebie. Ale nie chce by palila.

Eh chodzi o to ze masz dopiero 18 lat, ok moze ci sie wydawac ze to ta jedyna na cale zycie, nie zaprzeczam moze tak i bedzie, ale moze sie wszystko potoczyc zupelnie inaczej i bedziesz mial jeszcze 10 innych kobiet zanim natrafi sie ta odpowiednia. Wiadomo, ze poki co uwazasz ze to ona ale zycie jest nieprzewidywalne i pelne zasadzek parafrazujac zdanie, ktory kazdy chyba zna :)

Jezeli pali a ty ja caly czas bedziesz na mawial i ja to zacznie wkurzac to predzej rzuci Ciebie niz te papierosy. Pozatym taki lekki ot: wcale nie jest powiedziane ze to papierosy sa odpowiedzialne za raka, ktos moze nie palic a i tak zachoruje na niego i co wtedy?
Ostatnio zmieniony 20 mar 2008, 18:27 przez Xavi, łącznie zmieniany 2 razy.
ByłoSobieŻycie
Bywalec
Bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 24 gru 2007, 14:39
Skąd: .......
Płeć:

Postautor: ByłoSobieŻycie » 20 mar 2008, 19:26

Takie "pitolenie" i niby wszystko racja, że nie wolno nikogo zmuszać, że zmieniać się ale dla siebie [ble ble ble] Ale ja nigdy nie byłabym z kimś kto pali.

Bylibyście z alkoholikami albo narkomanami?

Nałóg to nie jest dobra rzecz, więc według mnie można żądać, by ktoś coś rzucił, zwłaszcza jeśli "to coś" jest złe - papierosy niszczą i zabijają. A jak nie chce to niestety lepiej się pożegnać. Zwłaszcza że takowy nałóg wpływa znacząco na późniejsze życie.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 mar 2008, 19:45

ByłoSobieŻycie pisze:Bylibyście z alkoholikami albo narkomanami?
Nie. Tak jak komuś to nie pali nikt nie każde być z palaczem.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2008, 20:49

ByłoSobieŻycie pisze:Bylibyście z alkoholikami albo narkomanami?


Nie do konca dobre porównanie i mysle, ze tłumaczyc dlaczego? nie ma sensu.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 20 mar 2008, 21:09

księżycówka pisze:Jej kurna płuca, a nie Twoje.

Jestem zszokowany tą wypowiedzią.... ale rozumiem, że tak jest w "związkach", w których się nie kocha, bo nigdy się nie poznało CO TO JEST, ta miłość...

A gdzie?!: TY, Ja i... MY! - czyli jej płuca moimi płucami.
Mało tego: chodzi o to zwykłe, głupie, debilne, druzgocące kłamstwo!
Czyli o brak zaufania.
Dziękuję :)

[ Dodano: 2008-03-20, 21:19 ]
To se jeszcze dodam: rzadko zaglądam, ale po takich przerwach mam ogląd - forum naprawdę zewoluowało w bravogirl, jeśli poczytać łogólny trend wypowiedzi na pytanie o pomoc - niczym sie nie różnią od tandety, która przeważa.
Naprawdę jest mało głosów sensownych. One nikną wobec przytłaczającej "tandety".
Bylejakość zamordowała sensowność, mądrość.
No!... ale tak miało być (takie było zapotrzebowanie od większości) <diabel>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 20 mar 2008, 21:23

Jak pisalem Mysiorku - jesli mi udowodnisz iż jemu chodzi naprawde o jej dobro! to pogawedzimy dalej, bo mi sie wydaje , ze jest inaczej .
ale moje wydawanie sie też racji bytu miec nie musi . <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 20 mar 2008, 21:28

Haro pisze:Wszystko co sie stalo, jej klamstwa, oszustwa, Twoj brak zaufania z tytulu Jej sciem, to tylko i wylacznie Twoja wina!

To jakas nowa teoria ;) Teraz oklamujac ludzi wokol, bede im mowic, ze to ich wina:)
Haro pisze:Nie wiek swiadczy o dojrzalosci, ale to, co ma sie w glowie. W Twoim przypadku - chlopaczek jestes. Z mlekiem pod nosem...

A jego dziewczyna , to dojrzala dama, bo zamiast mleka ma faje pod nosem ;) ?
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 20 mar 2008, 21:30

Andrew pisze:Jak pisalem Mysiorku

Sorki, ale nie pozwoliłem sobie na czytanie całości. Dlatego się nie odniosę do Cię, bo wszystko zawarte zostało (sens) w 1 poście gościa - kłamstwo.
Tyle danych - nie sięgam do molestowania w dzieciństwie <aniolek>

Rzekłem.

[ Dodano: 2008-03-20, 21:31 ]
To se jeszcze dodam: spadam.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 mar 2008, 21:32

Andrew pisze:bo mi sie wydaje , ze jest inaczej .
Nie tylko Tobie. Stąd i ma szokująca dla Mysiorka wypowiedź.
Mysiorek pisze:A gdzie?!: TY, Ja i... MY! - czyli jej płuca moimi płucami.
Płuca to jednak ja, a nie my. Są zanim pojawi się jakiekolwiek Ty czy my :]

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 425 gości