zwiazek ze starszym facetem...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 lip 2006, 08:02

TedBundy pisze:
alkimja pisze:jestem dorosła.


dorosła będziesz, gdy sama się będziesz utrzymywać i mieszkać na swoim <diabel> Wiek tutaj guzik znaczy :D


Dorosłosc opieracie na takim stwierdzeniu ?>? <hahaha> <hahaha> a co z np. 30 latkiem który mieszka dlaej z rodzicami , on też nie jest dorosły ? <aniolek>

Jak sie nie chce czytac to sie nie wypowiadac ! to do Paula 19

jak jzu wiekszosc wie u mnie jest róznicy 20 lat i jestesmy ze sobą juz 4 lata
On jest wolny , Oni mogą wszystko , wiek tu nie ma znaczenia ! pisanie ze on bedzie chcial pojesc i pospac jest grubo na wyrost !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 14 lip 2006, 08:26

Andrew pisze:a co z np. 30 latkiem który mieszka dlaej z rodzicami , on też nie jest dorosły ?


niezbyt :D
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Nikita
Bywalec
Bywalec
Posty: 49
Rejestracja: 20 paź 2005, 15:25
Skąd: podkarpacie
Płeć:

Postautor: Nikita » 14 lip 2006, 08:26

Moja kolezanka miala taka sytuacje ona 18 a on 32 był rozwiedziony z dwójka dzieci.... i co napoczatku sielanka wszytsko jaknajpiekniej pobyli z soba moze 2miesiace i ja rzucil, nie znam dokladnych powodow bo az tak mnie to nie interesowało. Dla mnie to troche nie bardzo.... no ale ok nikomu milosci/uczucia/zauroczenia zabronic nie mozna ale ja osobicie jestem chyba jednak przeciwna i sama .... a zrezta co bede pisac jak nie wiem co bedize w przyszlosci i moze okazac sie ze to legnie w gruzach co napsialam:P pozdr ale na dzien dzisijeszy takim zwiazkom jestem na nie POZDRO
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 lip 2006, 09:00

za Nikita ....
Dlaczego pisze sie wlasnie takie posty ? przeciez moza tu o 20 latkach napisac tak samo , a przykładów znalesc wiecej po sto kroc ! Tyle , ze w wieku lat 20 rzucanie partnera jest normalne ...tak ?? a jak rzuci 32 latek to okropienstwo <hahaha>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 14 lip 2006, 10:47

tarantula pisze:tylko zeby Was kratki nie podzielily jak za pedofilie pojdzie do pudla.


TFA pisze:Sad sciga tylko za "kobiety" do ukonczenia 15 roku zycia, wg. prawa z 17-latka to moze nawet 70 letni dziadek sie bzykac, jesli oboje tego chca, smieszne ale prawdziwe

WŁAŚNIE <regulamin>

Tarantulka wiesz że biją dzwony, ale nie wiesz w jakim kościele i wprowadzasz dziewczę w błąd :> <nonono>

TFA - dlaczego to ma być śmieszne? :> Ja bym sugerował obniżenie tej granicy do 13, albo przynajmniej 14 lat, bo granica była ustalana w latach 60-tych, kiedy dzieci dojrzewały znacznie poźniej niż obecnie.

[ Dodano: 2006-07-14, 10:49 ]
TedBundy pisze:
Andrew pisze:a co z np. 30 latkiem który mieszka dlaej z rodzicami , on też nie jest dorosły ?


niezbyt :D


Tedziu, Tedziu... Mój ojciec mieszkał z rodzicami do 34 roku życia, bo mieli go bardzo poźno więc byli starzy. Po prostu im pomagał. Chociaż mógł się przeprowadzić do Tarnowa gdzie wtedy pracował, to jednak wolał codziennie dojeżdżać. Przez 5 lat. Czy to oznaka niedorosłości? :>
soul of a woman was created below
alkimja

Postautor: alkimja » 14 lip 2006, 11:32

Jestesmy razem niby dopiero od roku.....ale juz jestesmy pewni że to to...że nie wyobrażamy sobie życia bez siebie!......

Poza tym nerwowość nie zawsze jest oznaką niedojrzałości...to prawda reagowałam wczoraj na wasze odpowiedzi zbyt pochopnie....ale miałam powód!
tak naprawdę nikt oprócz mnie i mojego faceta nie wierzy że może nam sie udac...
jak byscie sie czuli gdyby Wasza najlepsza przyjaciółka czy przyjaciel ciągle przekonywała Was że nie warto,że on jest za stary,że on ma inne życie,że niedługo mi sie znudzi,itd.???
Ja sie tylko pozornie nie przejmuje tymi tekstami bo tylko ja wiem jak jest między mną a moim facetem a nie ktoś inny...który wcale go nie zna....!
Ale im bardziej staram sie nie przejmować tym wiecej jest takich "rad" takze od innych osób....bardzo mi bliskich....

Nie zaprzeczam...jest nam trudno...bo on juz jest na swoim...a ja musze czekać jeszcze tyle lat żeby móc z nim normalnie żyć.....do tego dochodzi odległość ,która takze nas dzieli...ale widujemy sie....czy to takie wazne że nie codziennie??....ja i tak nie mialabym czasu zeby ciągle sie spotykac....mam szkołe,w której lekcje trwają po 10 ....czasem 12 godzin....a nie tak jak w wiekszosci po 5........ale są jeszcze telefony....rozmawiamy ze sobą
prawie kazdego dnia.....i jest nam dobrze.....
A czy nie na tym własnie polega prawdziwa milość?Na pokonywaniu trudności,na kompromisach......na lekkiej kontrowersji?.......
Najważniejsze jest zaufanie,szczerość,wspólne dązenie do celu...a tego u nas nie brakuje!
Kocham Go i nie zamierzam rezygnować.....mimo wszystko.....
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 14 lip 2006, 11:43

paula19 pisze:14 lat to chyba troche a dużo. Z czasem zobaczysz jakie to ciężkie, gdy Ty bedziesz miała ochote wyjść do ludzi, a dla niego w tym wieku największą przyjemnością będzie dobrze zjeść i pospać...


No dobra, ona ma 21, też wypada, że 14-lat różnicy, nie wstydzę się pójść z nią do ludzi... Nie odzywa się gdy nie trzeba...
alkimja

Postautor: alkimja » 14 lip 2006, 11:50

a cytując Teda Bundy :

dorosła będziesz, gdy sama się będziesz utrzymywać i mieszkać na swoim Wiek tutaj guzik znaczy

To ma byc dorosłość??....a jesli bedzie mnie utrzymywac mój facet a mieszkac bede u niego to juz wiele zmienia tak???To znaczy że nie jestem samodzielna?....

[ Dodano: 2006-07-14, 12:00 ]
ja jednak uważam sie za dorosłą i mam wiele powodów ku temu......
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 14 lip 2006, 13:10

alkimja pisze:Witam!Myślę,że wypowiedzi osób które nie miały nigdy takich sytuacji i nie wiedzą jak moze wyglądac związek ludzi z duzą rócnicą wieku,nie powinny sie tutaj w ogóle liczyć!
Ja osobiście mam własnie 17 lat i jestem z facetem 31-letnim!Wbrew wszystkiemu jest nam ze sobą wspaniale i wierzę ze uda nam sie przetrwac razem jeszcze dłuuugie lata!:)

Że co?Że ja go sponsoruje????Albo jestem naiwna???.....ehh..nie warto w ogóle sie odzywac skoro tutaj są tacy ludzie.......
Nie nie jestem naiwna!Kocham go nad życie tak samo jak on mnie!Dzieli nas wiele,ale
takze wiele nas lączy!.....
Wiek jest dla nas bez znaczenia....rozumiemy sie doskonale!
A seksu jeszcze nie uprawialismy ale to nasza sprawa.....
Mój facet nie ma żony ani dzieci!Jestesmy ze sobą z miłości.Jego pieniądze tez mnie nie obchodzą.......nie jestem jakąś głupią małolatą,dla której liczy sie tylko "fura,komóra i seks"..........w życiu są wazniejsze rzeczy........
nie znają.....i jeszcze dluugo nie poznają
ale spokojnie....moge miec do niego pełne zaufanie....znam go bardzo dobrze

No to gratuluje z calego serca ze znalazlas taka piekna milosc na dlugie lata. Pieknie ze chociaz jedna jest szczesliwa i moze to smialo powiedziec.
Brawa dla panny co zdecydowala sie byc ze starszym facetem i jest jej dobrze - CocaCola ;DD




















































No a teraz dosyc bajek i do rzeczy ;DD :

alkimja pisze:Witam!Myślę,że wypowiedzi osób które nie miały nigdy takich sytuacji i nie wiedzą jak moze wyglądac związek ludzi z duzą rócnicą wieku,nie powinny sie tutaj w ogóle liczyć!
Ja osobiście mam własnie 17 lat i jestem z facetem 31-letnim!Wbrew wszystkiemu jest nam ze sobą wspaniale i wierzę ze uda nam sie przetrwac razem jeszcze dłuuugie lata!:)

Moze i nie powinny ale za to na pewno wiekszosc wie jak wygladaja zwiazki w mlodym wieku i ile to ma wspolnego ze zwiazkami w pozniejszym wieku, gdy czlowiek ma wiecej doswiadczenia i rozumu w glowie... ;DD

Że co?Że ja go sponsoruje????Albo jestem naiwna???.....ehh..nie warto w ogóle sie odzywac skoro tutaj są tacy ludzie.......
Nie nie jestem naiwna!Kocham go nad życie tak samo jak on mnie!Dzieli nas wiele,ale
takze wiele nas lączy!.....
Wiek jest dla nas bez znaczenia....rozumiemy sie doskonale!
A seksu jeszcze nie uprawialismy ale to nasza sprawa.....

Nie zdziw sie ktoregos dnia jak sie okaze ze w ogole sie w ogole nie rozumiecie, ba i nawet wczesniej sie malo co rozumieliscie... ;DD

Mój facet nie ma żony ani dzieci!Jestesmy ze sobą z miłości.Jego pieniądze tez mnie nie obchodzą.......nie jestem jakąś głupią małolatą,dla której liczy sie tylko "fura,komóra i seks"..........w życiu są wazniejsze rzeczy........

Swieta prawda i z kazdym dniem bedziesz sie co raz bardziej przekonywac jakie to rzeczy zaczynaja sie dla kazdego liczyc.. Skoczysz chocby 22 lata i zobaczysz jak sie bedzie mial twoj obecny swiatopoglad do tego co bedziesz miala wtedy w glowie. Obys sie wtedy tylko zasmiala, a nie ronila lzy majac za soba "bledy"... ;DD

nie znają.....i jeszcze dluugo nie poznają
ale spokojnie....moge miec do niego pełne zaufanie....znam go bardzo dobrze

Dziecko patrzy na swiat zupelnie inaczej niz dorosly. Stawiam krate piwa ze "znasz" go zupelnie innego anizeli jest naprawde ;DD No ale coz ja skromy zjadacz papierowek i smakosz Komadosa moge wiedziec skoro nie zasmakowalem w takim wieku takiej naiwnosci ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 14 lip 2006, 16:06

Andrew pisze:Jak sie nie chce czytac to sie nie wypowiadac ! to do Paula 19


Przepraszam bardzo, żeby wyrazić swoje zdanie, nie musze czytać waszych wypocin z 14 stron. :)
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 14 lip 2006, 17:55

alkimja pisze:.a jesli bedzie mnie utrzymywac mój facet a mieszkac bede u niego to juz wiele zmienia tak???To znaczy że nie jestem samodzielna?....
Owszem znaczy ze jestes utzymanka i jesli on nie da Ty miec nie bedziesz. :]
alkimja

Postautor: alkimja » 14 lip 2006, 19:10

nie bede zwarzać na to co piszecie......wiem co robie i jestem pewna że trafiłam na odpowiedniego mężczyzne!....jestem silna i nie załamią mnie byle przestrogi....jakby ktos miał dowód ze mój facet klamie,wtedy bym sie zastanowiła..a tak mam 100% pewnosci
ze jest taki jakiego go znam....

Bo gdyby bylo inaczej,to po co jezdzilby tyle kilometrów żeby sie ze mną zobaczyc???

Możecie wierzyc w to lub nie.....wasza sprawa...ale ja wiem ze bedziemy razem bardzo dlugo!........i nic nie jest w stanie nas rozdzielic!

[ Dodano: 2006-07-14, 19:14 ]
poza tym znam wiele takich par z dużą róznicą wieku,które są juz razem od dawna i są bardzo szczęśliwi.......

nie mozna uogulniać wszystkich ludzi......

a skoro mówicie takie bzdury to znaczy ze jestescie po prostu zazdrośni!

[ Dodano: 2006-07-14, 19:21 ]
do sadiego:
A skąd ty mozesz wiedziec ze sie nie rozumiemy???Wrecz przeciwnie! rozumiemy sie doskonale!.......czemu miałoby być inaczej???

Ja nie umiem sie dogadac z ludzmi w moim wieku bo to nie mój świat!Mam znajomych i przyjaciół nawet o wiele starszych od mojego chłopaka.
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 14 lip 2006, 19:26

alkimja pisze:a skoro mówicie takie bzdury to znaczy ze jestescie po prostu zazdrośni!


Masz racje <szczerbaty>

alkimja pisze:Ja nie umiem sie dogadac z ludzmi w moim wieku bo to nie mój świat!Mam znajomych i przyjaciół nawet o wiele starszych od mojego chłopaka.


Znajomych swoich rodziców? <hahaha>
alkimja

Postautor: alkimja » 14 lip 2006, 19:36

nie.....np. mój szwagier ma 47 lat i rozmawia mi sie z nim bardzo dobrze...
a poza tym ogolnie jakbym miala wybrac miedzy młodszymi a starszymi,zdecydowanie lepiej sie dogaduje ze straszymi......i chodzi tutaj o ludzi obu płci....

np. moja byla 30-letnia nauczycielka jest moją najlepszą przyjaciólką!
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 14 lip 2006, 19:38

jagunia pisze:Znajomych swoich rodziców?

kolegów dziadka z senatorium :)
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

alkimja

Postautor: alkimja » 14 lip 2006, 19:44

przeciez ja nie mówie ze aż tak starsi.....po prostu tacy miedzy 20 a 50....przeciez tacy
ludzie są jeszcze calkiem młodzi...
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 lip 2006, 19:58

jagunia pisze:
alkimja pisze:a skoro mówicie takie bzdury to znaczy ze jestescie po prostu zazdrośni!


Masz racje <szczerbaty>

alkimja pisze:Ja nie umiem sie dogadac z ludzmi w moim wieku bo to nie mój świat!Mam znajomych i przyjaciół nawet o wiele starszych od mojego chłopaka.


Znajomych swoich rodziców? <hahaha>


Dlaczego sie nasmiewacie ? wszak u mnie jest podobnie , bardziej sie dogaduje z myszka niz z własna zoną !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 14 lip 2006, 20:01

Andrew pisze:bardziej sie dogaduje z myszka niz z własna zoną !


Bo facet z charakteru pozostaje zawsze mlody, a kobity na starosc "zgredzieja", dlatego starsi goscie dogaduja sie lepiej z mlodymi kobietami, w koncu stare kobiety same mowia o facetach ze sa duzymi dziecmi.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 14 lip 2006, 20:03

Andrew pisze:
jagunia pisze:
alkimja pisze:a skoro mówicie takie bzdury to znaczy ze jestescie po prostu zazdrośni!


Masz racje <szczerbaty>

alkimja pisze:Ja nie umiem sie dogadac z ludzmi w moim wieku bo to nie mój świat!Mam znajomych i przyjaciół nawet o wiele starszych od mojego chłopaka.


Znajomych swoich rodziców? <hahaha>


Dlaczego sie nasmiewacie ? wszak u mnie jest podobnie , bardziej sie dogaduje z myszka niz z własna zoną !


Tak Andrew...i to,że mamy odmienne zdanie to znaczy,że jesteśmy zazdrośni...sure <hahaha>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 lip 2006, 20:10

Tu nie chodzi o odmiennosc w zdaniach , TFA - tu też nie chodzi o "zgredzenie"
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 14 lip 2006, 22:37

alkimja pisze:do sadiego:
A skąd ty mozesz wiedziec ze sie nie rozumiemy???

A gdzie ja ci napisalem ze sie nie rozumiecie? To co pisalem to tylko przyklad...

alkimja pisze:Andrew :* chociaż ty mnie rozumiesz:)....

Andrew ci zaraz napisze ze wszystko sie zmienia i co wtedy? :P

Ja nie zamierzalem i nie zamierzam nikogo przekonywac do swoich racji. Kazdy sam sie uczy zyc, a ze najlepsze lekcje dostajemy przy porazkach - coz tak bywa. Tak czy siak z wiekiem kazdy jest madrzejszy o doswiadczenie, ktorego tobie w znacznym stopniu zapewne brakuje ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę

<sex> -> ta też jest fajna

<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...

<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!

;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 15 lip 2006, 07:18

alkimja pisze:......wiem co robie i jestem pewna że trafiłam na odpowiedniego mężczyzne!

Nie Ty pierwsza :] Oby nie okazal sie taki, jak moj byly.
alkimja pisze:i nic nie jest w stanie nas rozdzielic!

Wierz mi, sa rzeczy, pomiedzy dwojgiem ludzi, wcale nie z zewnatrz, ktore sa w stanie zrobic Ci taka przepasc, ze nie bedziecie chcieli na siebie patrzec. Mnie z bylym nie rozdzielo nic z zewnatrz (a chcialo- jakies 10 panieniek ale to go nie interesowalo bo bylam ja). Spoleczenstwo tez patrzy inaczej i nie masz pojecia jak ciezko moze byc pod oskarzajacym wzrokiem kazdego np. sasiada. Nas rozbil nalog i jego styl zycia (alkohol jednym slowem).Kubek ma racje z tym pokoleniem. Oni maja (nie wszyscy oczywiscie) jakies spore ulomnosci w sobie.
alkimja pisze:a skoro mówicie takie bzdury to znaczy ze jestescie po prostu zazdrośni!

Watpilabym czy ktos na tym forum w tym akurat przypadku kierowal sie zazdroscia.
alkimja pisze:Wrecz przeciwnie! rozumiemy sie doskonale

Trzeba uwazac bo po jakims czasie moze sie zmienic. Trzeba popatrzec prosto w oczy faktowi, ze zostaliscie wychowani troche inaczej, zyliscie w innych czasach i nie ma rzeczy idealnych.
alkimja pisze:a poza tym ogolnie jakbym miala wybrac miedzy młodszymi a starszymi,zdecydowanie lepiej sie dogaduje ze straszymi......i chodzi tutaj o ludzi obu płci....

Ja tez, co nie oznacza, ze nie mozna miec znajomych nawet mlosszych od siebie. Ja na przyklad nie odsiewam wiekiem, tylko innymi kryteriami. Glownie tym, czy nie sa glupsi od przecietnej ameby.
Andrew pisze:bardziej sie dogaduje z myszka niz z własna zoną

Bo zona Ci sie jzu znudzila a "myszka" to swiezynka. Z czasem tez sie zestarzeje :]
sadi pisze:Kazdy sam sie uczy zyc, a ze najlepsze lekcje dostajemy przy porazkach - coz tak bywa.

Otoz to. Chociaz porazki owe to nie zawsze nasza wina :D Ja ostatnio nawet poswiecilam troche czasu reminescencji starych czasow i mimo wszystko...zawsze dla tego czlowieka bedzie miejsce w moim sercu, niewazne jaki czasami byl i co robil, zawsze to dwa lata z mojego zycia. I zwiazek ow nauczyl mnie wszystkiego, co moge teraz wiedziec o zwiazkach. Przede wszystkim tego, zeby podchodzic z dystansem.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
Lagartija
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 378
Rejestracja: 08 sie 2005, 09:43
Skąd: z Kolumbii
Płeć:

Postautor: Lagartija » 15 lip 2006, 11:22

alkimja, Wiesz co? Sorry od razu bo moze za ostro Cie potraktuje ale czytajac Twoje posty nie umiem inaczej. Jestes mlodsza ode mnie o rok a mam wrazenie ze te posty pisze dziewczyna ktora ma 3latka...Zjade Cie - i co powiesz mi ze z zazdrosci?? nie, ja mam swojego faceta. Jestes z 30 latkiem tak?Ok. Ale jestes bardzooo naiwna i powiem Ci ze to nei jest Twoja wina kazda dziewczyna(no prawie) w tym wieku taka jest ja tez taka bylam. Ale to co Ty wypisujesz to jest smieszne! Jestes malolata tylko w dokumentach??A przepraszam w czym sie przejawia Twoja doroslosc? Zarabiasz na siebie? utzrymujesz sie sama?jestes samodzielna?Czy moze dla Ciebie doroslosc to WIELKA milosc?Uwazasz sie za dorosla a wcale nie jestes wiesz dlaczego? Bo przekonujac nas do swoich racji pograzasz sie swoimi glupimy argumentami. A i jeszcze jedno Ty go nie musisz podawac do sadu wystarczy ze zrobia to Twoi rodzice - Prokurator trzyma reke ;) I nie uwazaj ze pomino tego ze masz 17 lat i wydaje Ci sie ze jestes wielce dorosla to jestes. Ja jestem starsza od Ciebie o rok i bez obrazy ale wydaje mi sie (sukiektywna ocena) ze jestem madrzejsza ale nikomu na tym forum nie powiem ze jestem dorosla... tak jak Ty to robisz. Doroslosci uczy zycie. A nie wielka milosc.
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 15 lip 2006, 13:24

Lagartija pisze:Ale jestes bardzooo naiwna i powiem Ci ze to nei jest Twoja wina kazda dziewczyna...w tym wieku taka jest

Klopot w tym ze do pewnego momentu w zyciu kazdy mysli ze jest bardzo dorosly i co mu tam ktos bedzie gadal, co mi sie ktos bedzie wtracal w zycie, przeciez ja wiem co dla mnie najlepsze i jak chce zyc ;DD I tego nie da sie wytlumaczyc takiemu osobnikowi ;)
Jednak w pewnym momencie kazdy sie zatrzyma na chwile i popatrzy wstecz, a wtedy albo sie przerazi albo [jak ja ;DD ] zacznie sie smiac ile sie mialo pychy i "doroslosci" w sobie :D I dopiero od tego momentu zacznie sie zyc i podejmowac madre decyzje.
Autorce zycze zeby ten czas nadszedl jej jak najszybciej tzn. jeszcze przed jakas wtopa :;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę

<sex> -> ta też jest fajna

<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...

<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!

;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 15 lip 2006, 14:23

Lagartija pisze: A i jeszcze jedno Ty go nie musisz podawac do sadu wystarczy ze zrobia to Twoi rodzice - Prokurator trzyma reke


ŻADEN PROKURATOR NIE MA TU NIC DO GADANIA, ILE RAZY MOŻNA ?? !!

Przecież nawet w tym topiku to już było <zalamka> <zalamka> <zalamka>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 15 lip 2006, 14:35

Argumenty wieskzosci sa bardzo plytkie w tym poscie, tak czy siak ma ona pelne prawo do tego co robi. Nie znamy ani alkimji ani jej faceta, wiec lepiej juz skonczyc to wjezdzanie na jej osobe, a facet 31 lat to mlody chlop jeszcze.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 lip 2006, 15:19

Sir Charles, nie denerwuj sie tak. :|
TFA pisze:tak czy siak ma ona pelne prawo do tego co robi.
ja jej tego prawa ani uczucia nie odbieram. J atylko stwerdziłam,z e straszny gówniarz z niej jeszcze i sama sie przekona jak bedzie.
Awatar użytkownika
zagubiona_wenus
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 05 lip 2006, 10:24
Skąd: dolnyśląsk
Płeć:

Postautor: zagubiona_wenus » 15 lip 2006, 15:48

alkimja mam nadzieję że wam się ułoży i że bedziecie razem szczęśliwi :)
mój mąż jest starszy ode mnie o 7 lat ;) dla mnie nie jest to duża różnica najważniejsze że jesteśmy szczęśliwi. Kiedy go poznałam miałam 20 lat on 27 :) nikt nam nie wróżł dlugiego związku, on facet po przejściach ja gówniara która mieszka z rodzicami. Ale dzięki niemu nauczyłam sie samodzielności i prawdziwego życia :)
także wierze że każdemu może się udać :) i tzrymam kciuki bo czemu nie?
grzeczne dziewczynki idą do nieba... niegrzeczne idą tam gdzie chcą!
Awatar użytkownika
KAROLA
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 199
Rejestracja: 26 lis 2005, 18:47
Skąd: . . .
Płeć:

Postautor: KAROLA » 15 lip 2006, 16:12

sadi pisze:Klopot w tym ze do pewnego momentu w zyciu kazdy mysli ze jest bardzo dorosly i co mu tam ktos bedzie gadal, co mi sie ktos bedzie wtracal w zycie, przeciez ja wiem co dla mnie najlepsze i jak chce zyc ;DD I tego nie da sie wytlumaczyc takiemu osobnikowi ;)



Jednak w pewnym momencie kazdy sie zatrzyma na chwile i popatrzy wstecz, a wtedy albo sie przerazi albo [jak ja ;DD ] zacznie sie smiac ile sie mialo pychy i "doroslosci" w sobie :D I dopiero od tego momentu zacznie sie zyc i podejmowac madre decyzje.


o tak, co prawda to prawda... mi jest po prostu glupio. jak widze te 'co wy mozecie wiedziec?' 'nic nie rozumiecie!' 'jestem bardzo inteligentna i rozwinieta jak na swoj wiek'
ale BULLSHIT, teraz widze jaki ze mnie jeszcze szczyl. <pijak>

alkimja - zupelnie btw, bo to sie wlasciwie niezbyt ma do tematu - moj facet odszedl (nie na dlugo dodajmy :D) do wlasnie takiej ktora cale zycie miala 2x starszych facetow (pierwszy byl chyba o 15 lat starszy a ona byla w Twoim wieku). poznalam ja nawet -dziecinna, najwyzej srednio inteligentna i mysli ze straszne z niej wyzwanie, a jest wrecz odwrotnie. szybko sie przekonal co to znaczy dac sie poniesc glupiemu zauroczeniu i patrzeniu tylko na wyglad. nie za ciekawy zreszta - panna jest niemilosiernie wychudzona (i w wieku 25 lat ma jeszcze tradzik :D). od tej pory wyleczyl sie z jakis mlodzienczych fantazyjek o anorektyczkach a ja po okresie 'spieprzaj dziadu' dalam sie przeprosic i przezywamy renesans uczuc jakiego jeszcze nie bylo <banan> a jak czasami wpadne do niego do pracy to cala ekipa (poza nim w w tej cafe pracuja same dziewczyny) sie ze mna wita wesolo i rozmawia, a ona sie chowa sploszona, bo boi sie na mnie spojrzec, doslownie (a meduza nie jestem , ale spojrzenie pelne lodowatej wyzszosci uptown girl robi swoje ;]) - niby taka dorosla :D o i teraz znow ma jakiegos goscia pod czterdziestke - uwazaj, to moze byc wciagajace <pijak>

ach, ulzylo mi. ide dalej sprzatac ;)
Tongue is dumb from all the drugs
Thank God! I Can't react!
alkimja

Postautor: alkimja » 15 lip 2006, 17:11

Myślcie co chcecie......nie wiecie jaka jestem naprawde i moje gadanie tutaj nic nie da.
Chociaż powiem jeszcze pare rzeczy.......nie mówiłam że dorosłość przejawia sie w wielkiej miłosci.....umiem podejmować poważne decyzje i wiele razy były one słuszne!
Z rodzicami jestem związana tylko tym że z nimi mieszkam.Gdybym miała możliwosc juz dawno bym sie od nich wyprowadziła bo momentami ich po prostu nienawidze!
Od dziecka tak naprawde byłam samodzielna......nikogo nie słuchałam,od nikogo nie chcialam zadnych rad,ani pomocy...zawsze byłam zdana sama na siebie!
To moje zycie i nikt nie bedzie sie w nie wtrącał......
ani w to z kim jestem........

Ci co twierdzą ze jestem naiwna nie mają zadnych podstaw!......nie jestem naiwna
Ja po prostu mam nadzieje tak jak każdy,że wszystko dobrze sie ułoży.Że juz sie na nikim nie zawiode.W życiu bywa różnie,ale po tym wszystkim co juz przeżyłam nic mnie juz nie zdziwi.Choćbym byla zdradzana,okłamywana,czy jeszcze w inny sposób krzywdzona nie bede sie załamywać!...Wrecz przeciwnie...wybacze tym osobom!
Każdy popełnia błędy i zasługuje na jeszcze jedną szanse.
To co piszecie że to co jest teraz na pewno długo nie przetrwa,że moge sie grubo mylic tak ufając wszystkim,itd. nie ma dla mnie zadnego sensu!Ja nie jestem taka jak wiekszość z mojego pokolenia!...nie widze wszystkiego w kolorowych barwach.........
mam świadomość ze wszystko w jednej chwili może sie rozpaść.Ale co z tego??
Niech sie rozpada....trudno...i tak sie nie poddam!...Mam swój cel i nic mnie nie zatrzyma przed osiągnięciem go!.....

Całe to gadanie jest bezsensowną plątaniną słów..i nikogo z Was to nie musi interesować..ale taki tez jest nasz świat!Pomieszany do granic możliwości........

[ Dodano: 2006-07-15, 17:14 ]
a do KAROLI :
Mój facet nie jest ze mną tylko ze wzgledu na wygląd....i to nie jest jakies zauroczenie!
Ale co ja bede sie wysilać.....niektórych nic nie przekona......

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 284 gości