Zdrada

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
vilmon1980
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 03 sty 2007, 10:24
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: vilmon1980 » 19 lut 2007, 11:51

mrt pisze:Dokładnie. A podreperować związek można tylko zajmując się sobą. Świeczki do kolacji i pluszowe misie można sobie w tyłek wsadzić. Tak naprawdę to, co najbardziej facetów kręci, to my same. Im bardziej Ty będziesz interesująca, tym bardziej będzie mu na związku zależeć. Dlatego zająć się sobą - oto co robić.

Otóż to! Karla, idź na jakiś kurs/areobik/sztuki walki/cokolwiek... coś, co zajmie Ci czas i Cię rozwinie. Całe życie należy się doskonalić i wtedy facet będzie miał przyjemność w ciągłym odkrywaniu Ciebie, więc mu się nie znudzisz 8)
A nad związkiem możesz popracowac w międzyczasie... jak znajdziesz wolną chwile między SWOIMI zajęciami to wtedy wykorzystaj te świeczki i misie :P

Kamilssj pisze:Tylko ze ona z nim romansowala jak bylismy jeszcze razem i to od dłuzszego czasu. Wiem ze zrobilem zle ale czy gozej niz ona?? Wiec drogie panie jak bym tego nie zrobil to nie wiedzial bym jak bylo naprawde a glupie mydlenie oczu na dluzsza mete chyba nie jest fair

Aha i jeszcze jedno czy powrót do siebie po takim czyms to zdrada?

Ja czasem do swoich przyjaciółek też piszę czule, ale to jeszcze o niczym nie świadczy, że jestem z nimi na innej stopie niż koleżeńskiej.
Owszem, również uważam, że lepsza jest prawda niż słodkie kłamstwo... ale naruszenie czyjejś prywatnośći to już lekka przesada. Wiem, że ciekawość... sam jestem cholernie ciekawy, ale ciekawość staram się zaspokoić poprzez szczerą rozmowe. Nie wiem jakie Ty miałeś układy z tą dziewczyną, ale ja ze swoimi byłymi nie miałem problemów by wszystko wyjaśnić. A nawet jeśli były takie problemy, to jakoś w końcu udawało mi się je nakłonić do szczerości. W końcu skoro nie ma już związku to co szkodzi powiedzieć sobie prawde, bez wzajemnych wyrzutów czy złości?

A po co chcesz wracać? Generalnie powroty są bez sensu - skoro ne udało się raz to następnym razem też najprawdopodobniej się nie uda. Szkoda czasu i nerwów. Lepiej pozostać przyjaciółmi.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 19 lut 2007, 14:42

Olivia pisze:I jeśli ktoś z Was myśli, że tam się naprawdę kogoś poznaje, to niech wybije to sobie z głowy. Tym ludziom chodzi o to, by tak poprowadzić rozmowę, aby nabić jak najwięcej smsów, gdyż od ich liczby zależy Ich prowizja. I nie zdziwiłabym się, gdyby On smsował z facetem, bo tam częśto tak jest.

No tak, ale zainteresowani raczej o tym nie wiedzą <hyhy>

Po co będziemy karli nawijać makaron na uszy? :) Facet nie bez powodu zajął się korespondencją sms-ową, a co Ona teraz z tym zrobi, to już zalezy od Jej odwagi. Jesli już dowiedziała się, to na cholerę ma to ukrywać? Stało się i trzeba coś z tym zrobić, a efekt końcowy zależy tylko do tego, jak bardzo Ona i on, są związani ze sobą.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 19 lut 2007, 17:33

Haro pisze: Jesli odwiedza typowo burdelowe strony Netowe, to na SMSach by sie nie skonczylo. Nie wierze, ze onanizowal sie tylko czytajac SMSy jakie do niego dochodzily lub podczas sex-rozmowy.


trudno było by mu się onanizować przy smsie z kodem do danych bo o takim smsie pisałam,
Haro pisze:Tak naprawde dobrze czujesz co sie stalo, ale nie chcesz dopuscic do siebie tej mysli.


właśnie chodzi o to że nie mam zadnej pewności ani dowodów na to że on nawiązał kontakt z którąs z tych panienek, wiem że oglądał strony które mi się nie podobają, wiem że wysłał sms żeby uzyskać kod po wpisaniu którego miał dostęp do danych i wiem że otrzymał sms zwrotny z tym kodem i nic po za tym i co mam z nim zerwać bo (może miał głupie myśli które wcale nie koniecznie zrealizował) nie mam żadnych innych dowodów po za tymi skrawkami informacji a nic po za tym na zdrade nie wskazuje

Mona pisze:Facet nie bez powodu zajął się korespondencją sms-ową,
nic o żadnej korespondencji mi nie wiadomo po za smsem o kod nic podejrzanego nie zauważyłam w wiadomościach kiedy już schęciłam się sprawdzić czy wysłał tego cholernego smsa zeby otrzymać kod więc kto mówi o korespondencji???
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 19 lut 2007, 20:13

karla pisze:więc kto mówi o korespondencji???

Ja, a to było ogólne określenie.
Rozmawiałaś już z nim, karla, bo jak narazie, to tylko go tłumaczysz? :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 19 lut 2007, 20:34

Mona pisze:Rozmawiałaś już z nim, karla, bo jak narazie, to tylko go tłumaczysz?


nie rozmawiałam i myśle że się wstrzymam bo mam zamało dowodów a jeśli zdradza to i tak się dowiem i wtedy wyrzuce mu to w twarz a jeśli nie zdradza to odzyskam zaufanie i się ułozy bo jak ktoś tu już wcześniej napisał nawet jeśli zapytam nie koniecznie powie prawdę a tylko zacznie się kryc i tak pewnie obruci sytuację żebym ja czuła się głupio no chyba że nie ma nic na sumieniu to by mi pewnie wyjaśnił... śledząc wypowiedzi jednak wybrałam tą z proponowanych dróg które sugerują obserwację,zajęcie się sobą, a rozmowa na potem. Mam nadzieję że to dobry wybór???!!!!

[ Dodano: 2007-02-19, 20:36 ]
Mona pisze:Jesli już dowiedziała się, to na cholerę ma to ukrywać?
bo zamało wiem i na dodatek nic konkretnego...
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 19 lut 2007, 20:51

karla pisze:bo jak ktoś tu już wcześniej napisał nawet jeśli zapytam nie koniecznie powie prawdę a tylko zacznie się kryc

Jasne, i tak można do śmierci <pijak>

karla pisze:Mam nadzieję że to dobry wybór???!!!!

Dobry, bo Twój. Zrób tak, jak uważasz, że powinnaś zrobić, bo w końcu Ty znasz go najlepiej :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 19 lut 2007, 20:55

Mona pisze:karla napisał/a:
bo jak ktoś tu już wcześniej napisał nawet jeśli zapytam nie koniecznie powie prawdę a tylko zacznie się kryc

Jasne, i tak można do śmierci


to znaczy kryć się czy nie pytać bo nie wiem czy to ironia na to ze nie pytam czy fakt że można się całe życie kryć?? tak tylko dopytuje

Mona pisze:Dobry, bo Twój. Zrób tak, jak uważasz, że powinnaś zrobić, bo w końcu Ty znasz go najlepiej


dzikuje, mam nadzieję ze dam rady i mam nadzieję że ułoży się dobrze ale czas pokaże......
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 19 lut 2007, 21:31

karla pisze:czy to ironia na to ze nie pytam czy fakt że można się całe życie kryć??

Nie ironizuję tego, że zapytałaś, ale ironizuję fakt ukrywania. Można kryć się do śmierci, ale skoro ktoś tak dobrze coś ukrywa, to nic się nie wyda ;)

karla pisze:dzikuje, mam nadzieję ze dam rady i mam nadzieję że ułoży się dobrze ale czas pokaże......

Proszę, ale Ty nie możesz mieć nadzieję. Ty musisz być pewna tu i teraz, a nie za jakiś czas. Jesteś?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 20 lut 2007, 15:34

Mona pisze:Ty musisz być pewna tu i teraz, a nie za jakiś czas. Jesteś?


jestem pewna!!Pewna że dam rady dowieść prawdy, że się nie wycofam i nie przyjme niczego za pewniaka zanim to nie będzie pewniak taki na 100%

niejestem natomiast pewna czy wszystko będzie dobrze, bo jeśli zdradza ciężko będzie mi to przyjąć do wiadomości i z kończyć ten związek(a tkwić w nim na pewno nie będę bo nie dam rady) naprawdę go kocham i nam nadzieję ze będzie dobrze!!.... trzymaj kciuki.....
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 20 lut 2007, 15:38

karla pisze:i nie przyjme niczego za pewniaka zanim to nie będzie pewniak taki na 100%

a skad bedziesz wiedziala, ze na 100%
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 21 lut 2007, 09:59

Dzindzer pisze:a skad bedziesz wiedziala, ze na 100%


wydaje mi się że będę wiedział no bo jak udowodnie że zdradza no to logiczne a jak wszystko będzie wskazywać że nie zdradza i odzyskam zaufanie to będzie właśnie na 100%
postanowiłam też że na pewno z nim pogadam obojętnie jaki nie będzie wynik mojej"obserwacji" bo jeśli będe to trzymać dla siebie to w końcu to i tak wybuchnie a jeśli to ma być naprawdę poważny związek to trzeba umieć radzić sobie z problemami i z rozmową, jeśli mam z nim być nie moge sie bać rozmowy,ale rozmowe przesuwam w czasie swój plan mam i tego zamierzam się trzymać
Awatar użytkownika
szilkret
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 22 cze 2004, 17:06
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: szilkret » 21 lut 2007, 10:28

Bardzo dobrze iż wierzysz w swojego chłopaka, ufasz mu ;) To ważne
Ale sądzę że nie jedna osoba chce ci powiedzieć iż jeśli naprawdę twój chłopak jest w porządku to wasza rozmowa na ten temat nie powinna zmienić ani trochę sytuacji, co najwyżej wyjaśnić powstałą niejasność. Masz prawo zapytać a jeśli on obrazi się na ciebie lub zerwie to znaczy że nie jest konsekwentny w tym co mówi i nie jest w porządku.
Jeszcze jedno jest jednak prawdą. Skończy się przeglądanie komórek, jeśli coś kombinuje będzie na przyszłość ostrożniejszy albowiem nie jesteś głucha i ślepa. Niektórzy mężczyźni staja się nieostrożny jeśli przez długi czas udaje im się ukrywać pewne sprawy. Rutyna gubi wszystkich.
Mam nadzieję że u ciebie to tylko fałszywy alarm i zadziałała tu twoja mała zazdrość. On jeśli jest w porządku powinien to tak właśnie odebrać.
I nic nie wiem i nic nie rozumiem
I wciąż wierzę biednymi zmysłami
Ze ci ludzie na drugiej półkuli
Muszą chodzić do góry nogami

"Julian Tuwim"
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 21 lut 2007, 17:27

szilkret pisze:Masz prawo zapytać

teraz to wiem jak sobie wszystko przemyślałam,bo na początku byłam tak przerażona zaistniałą sytuacją że paralizowała mnie ona całkowicie.

szilkret pisze:jeśli coś kombinuje będzie na przyszłość ostrożniejszy albowiem nie jesteś głucha i ślepa. Niektórzy mężczyźni staja się nieostrożny jeśli przez długi czas udaje im się ukrywać pewne sprawy. Rutyna gubi wszystkich.

to właśnie chce użyć jako swoją broń do wykrycia prawdy-jego nieostrożność!! choć nadal mam nadzieję że jedyne co odkryję to jakąś nidojrzałość do związku czy jak to nazwać która się ujawnia w jego przegladaniu 'niewiadomo czego' i że na zwyczajnym przeglądaniu się kończy... ale do rozmowy dojdzie na pewno bo znam siebie i pewnie bym mu to kiedyś wygarnęła z powiększoną siłą nawet jak nie byłby winny... no nic, potrzebuję teraz tylko troche czasu i sił żeby się to wyjaśniło....
Awatar użytkownika
Wilczyca
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 11 lut 2007, 19:57
Skąd: Bytów, Gdańsk
Płeć:

Postautor: Wilczyca » 21 lut 2007, 19:10

No to weź się w końcu w garść i porozmawiaj z nim.
Rany czytam ten temat od samego początku czekam jaki będzie koniec ciekawość mi wzrasta a tu proszę dalej to samo. Dalej z nim nie gadałaś. Rany czy to takie trudne ??? Ja jak mi coś nie pasi u mojego partnera to wale prosto z mostu a ty się ciągle czaisz.
POROZMAWIAJ Z NIM !!!! :|
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 22 lut 2007, 01:37

Matko, gdyby byl wporzadku to nie wysylalby SMS-ow chcac miec dostep do stronek porno czy innego talalajstwa. Jak ma cudowna dziewczyne/kobiete obok siebie, to nie szukam emocji gdzies indziej! Jesli w jego oczach taka juz nie jetses... to po co zyc z kims, kto nie ma o Tobie tak wspanialego zdania niz moze Ci sie wydawac? Rozmowa to podstawa, jesli nie potrafisz sie jej podjac, to mysle, ze najwyzsza pora dorosnac.
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 23 lut 2007, 11:40

Wilczyca pisze:No to weź się w końcu w garść i porozmawiaj z nim.
Haro pisze: Rozmowa to podstawa, jesli nie potrafisz sie jej podjac, to mysle, ze najwyzsza pora dorosnac.
wy chyba nie czytacie co ja pisze przecież napisałam wyrażnie że z nim porozmawiam narazie układam sobie fakty
Wilczyca pisze:Rany czytam ten temat od samego początku czekam jaki będzie koniec ciekawość mi wzrasta a tu proszę dalej to samo
ja sama jestem ciekawa jeakie będzie zakończenie ale staram się działać powoli i spokojnie narzie wyjaśniła się kwestia kasy i przyznam się szczerze że mi się głupio zrobiło on wydał te pieniądze na kilka konkretnych rzeczyi mam na to potwierdzenie a reszte wydał na prezenty dla mnie(i nie chciał ze mną o tym gadać bo ja taka jestem że bym sie potem przejmowała że kasy przezemnie nie ma) sam mi to powiedział jak go zapytałam poraz kolejny i przeprosił że się niepotrzebnie przejmowałam że coś ukrywał wyjaśniłam z nim też kilka spraw takich drobniejszych o których nie pisałam i wszystko poukładało się w jakąś całość została tylko jedna ostatnia NAJWAŻNIEJSZA kwestia(ten cholerny net..) ale czuję że jestem już blisko rozwiązania tej zagadki-myśle że to będzie kwestia kilku dni a potem jeszcze rozmowa na podsumowanie i wszyscy poznamy zakończenie, nie ukrywam że się boje ale jak kolwiek nie będzie to będzie ok bo przestanę się zadręczać... więc to nie jest tak że z nim nie gadam i nawet jeśli się ze mną nie zgadzacie to trudno ja wiem że tak będzie najlepiej...
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 23 lut 2007, 13:27

Daj Mu tę lekturę do poczytania:
http://wiadomosci.onet.pl/1392541,2678,kioskart.html
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 23 lut 2007, 14:30

Olivia pisze:Daj Mu tę lekturę do poczytania:
a właśnie że nie dam <diabel> jeśli się w to wpakował to niech zapłaci za swoje czyny a jeśli nie to nic mu się złego nie stanie... no cóż ja przeczytałam... ciekawe ciekawe...
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 23 lut 2007, 14:31

karla pisze:a właśnie że nie dam <diabel> jeśli się w to wpakował to niech zapłaci za swoje czyny

No to daj Mu do przeczytania, jak już się zdąży wpakować na tyle, że konsekwencje Go dotkną.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 23 lut 2007, 14:36

Olivia pisze:No to daj Mu do przeczytania, jak już się zdąży wpakować na tyle, że konsekwencje Go dotkną.
no to już co innego, ja naprawdę mam nadzieję że się z tego wycofał ale jeśli był na tyle niegrzeczny to niech pocierpi jego ego i portfel a niedługo może się wszystko wyjaśni a swoją drogą to ludzie mają niesamowite pomysły na zarobek...
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 23 lut 2007, 15:25

karla pisze:a swoją drogą to ludzie mają niesamowite pomysły na zarobek...

Potrzeba matką wynalazków. Zwłaszcza potrzeba pieniędzy pobudza naszą wyobraźnię.
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 26 lut 2007, 17:07

Haro pisze:Matko, gdyby byl wporzadku to nie wysylalby SMS-ow chcac miec dostep do stronek porno czy innego talalajstwa.

no i właśnie o to chodzi że nie wysyłał bo jest wporządku
Haro pisze:Rozmowa to podstawa, jesli nie potrafisz sie jej podjac, to mysle, ze najwyzsza pora dorosnac.
trochę mi to zajęło zanim się zdecydowałam i podjęłam się wkońcu tej rozmowy! Kamień spadł mi z serca!Mój chłopak nawet się nie zdenerwował,to był pierwszy sygnał żeby mnie uspokoic ale może pokolei:nie spałam pół nocy i bałam się bardzo bo wiedziałam że dalej tak nie dam rady rano zapytałam,motałam się i nie wiedziałam jak to powiedzieć a w rezultacie okazało się że na początku mine miał zdenerwowaną(bo nie wiedział o co chodzi)a jak już to z siebie wydusiłam uśmiechnął się i zaczął mi wszystko tłumaczyć;smsy były po kod dostępu ale do torentów, a jak się okazuję skrót AP.H czy DM służy nie tylko dostępowi do anonsów!!Głupio mi strasznie,spanikowałam i żałuję żę nie pogadałam z nim odrazu,ale wiem że ta przygoda ma też swoje plusy odzyskałam a raczej nabrałam pewności siebie już wiem że ze rozmowa nie boli, a mój chłopak jest wporządku. Nawet nie wiecie jak mi głupio że go posądziłam!Wstyd mi było nawet tu wejść i napisać ale trzeba umieć się przyznac do błedu. Następnym razem dwa razy się zastanowie zanim spanikuję i odrazu wezmę się do rozmowy zamiast się zamęczac!!Niestety okazuję się że to nie mój chłopak ma problem ze sobą tylko ja mam z zaufaniem i wiarą w siebie i ludzi i najwyzsza pora to naprawić!!Dziękuję wszystkim za pomoc!Nawet nie wiecie jak cudownie się czuje!! Z mojej strony to już chyba wszystko <banan>
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 26 lut 2007, 17:52

karla pisze:zamiast się zamęczac

Nie tylko "się" ;DD

karla pisze:tylko ja mam z zaufaniem i wiarą w siebie i ludzi i najwyzsza pora to naprawić!

Zacznij odrazu i powodzenia <browar>

Temat zostaje, bo tytuł uniwersalny <pijak>
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Candy Killer
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 431
Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
Skąd: wro
Płeć:

Postautor: Candy Killer » 26 lut 2007, 18:18

ja np mam jednego znajomego z ktorym pisze na gg,ale w taki specyficzny sposob:) my po prostu z tego sie smiejemy i dla zartow ze soba tak gadamy,a jakby ktos kto nie wie o co chodzi by zobaczyl to by sobie pomyslal ze to moj kochanek:P
Czasami nie ma co szukac dziury w calym,ale jak juz zajrzalas na te strony to pogadaj z nim bo samo sie nigdy nic nie wyjasni,a Ty sie bedziesz meczyc niepotrzebnie.
Moze on z czystej ciekawosci zajrzal na te strony do ktorych zeby miec pelny dostep trzeba wyslac sms-a..moze to zwykla meska ciekawosc a moze cos wiecej.
Rozmowa powinna wyjasnic wiele.
karla
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 15 lut 2007, 13:34
Skąd: Polska;-)
Płeć:

Postautor: karla » 27 lut 2007, 09:21

Candy Killer pisze:Rozmowa powinna wyjasnic wiele.

rozmowa już wszystko wyjaśniła <banan> i jest ok a nawet i lepiej
Mona pisze:Zacznij odrazu i powodzenia

ta sytuacja wiele mnie nauczyła mam nadzieję że teraz już się tak głupio nie zachowam a po za tym już wiem że rozmowa to najlepszy sposób załatwiania nieporozumień i problemów.Bo każdy ma prawo sie pomylić i każdy ma prawo do wyjaśnień. A zaufanie to podstawa związku i tego się ucze:-)
Dzięki

[ Dodano: 2007-02-27, 09:22 ]
Mona pisze:Nie tylko "się"

a to też fakt <diabel>
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 03 cze 2007, 19:25

Naszla mnie dzis refleksja na temat zwiazkow. To ze o zdradzie sie nie mowi nie znaczy ze jej nie ma. To ze o niej nie wiemy nie znaczy ze jej nie ma. Ale gdyby bylo ubezpieczenie od zdrady zony to jestem pewien ze malo kto by sie wyplacil zeby oplacic skladke. Po prostu szansa ze ktos w zwiazku (predzej czy pozniej!) zdradzi jest prawie ze identyczna jak trafienie "czerwonego" w ruletce. Co 10 dziecko jest zrobione na boku. Przynajmniej co 10, teraz moze wiecej. A nie kazda zdrada konczy sie dzieckiem.
No dobra, to ze zdrada jest powszechna to juz ustalilem. W zasadzie moge byc pewien ze w nastepnym zwiazku sie ona pojawi. Albo z mojej albo z jej strony.

Kiedys uwazalem ze kontrola nie ma sensu, jak chce to zdradzi i tak i tak. To oczywiscie prawda. Trzymanie na smyczy jest bez sensu. JEdnak teraz naszla mnie refleksja, ze mozna przeciez stosowac delikatne a w zasadzie prawie pewne metody szpiegowskie. Mysle tu o jakims keyloggerze na kompie czy okresowym przegladaniu komorki. Jedyne co do czego mialbym watpliwosc, to aby to sie nie przeordzilo kiedys w zazdrosc i kontrole chorobliwa. Ale z 2 strony podejscie na zasadzie "jak chce to i tak i tak zdradzi" moze doprowadzic do kompletnego olania sprawy i obojetnosci co tez jest zle.

Pisze to wszystko w ramach takiego glosnego myslenia. Wiem ze sprawdzanie partnera jest zle. Juz nawet nie tyle chodzi o sam akt sprawdzania co o to ze oznacza on brak zaufania. Logicznie myslac ciezko mowic ze sie ufa i jednoczesnie sprawdzac. Te czasy juz minely gdzie bylo zaufanie przez kontrole czy jakos tak ;)
Moze tak mysle, bo aktualnie nie znam nikogo komu moglbym zaufac i jakby sila rzeczy jest mi zaufanie rzecza obca. No a poza tym tez zastanawiam sie nad tym, czy nalezy ufac. Tak w pelni rzecz jasna.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 03 cze 2007, 19:31

Maverick pisze:aktualnie nie znam nikogo komu moglbym zaufac

Każdemu możesz zaufać, Mav. To właśnie clou problemu: nie to, czy ludzie warci są zaufania (bo bardzo łatwo można znaleźć dowody, że nie są) - ale to, czy Ty masz w sobie tyle siły (albo naiwności, bo to z różnych źródeł wypływać może), żeby zaufać.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 03 cze 2007, 21:07

Maverick pisze:Mysle tu o jakims keyloggerze na kompie czy okresowym przegladaniu komorki.


lepiej Ci powiem. GPS zamontowany w komórce kobity jednego faceta, którego znam :D Pobijesz to? <hahaha>
Ale to chore jest, niestety.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 04 cze 2007, 15:20

TedBundy pisze:lepiej Ci powiem. GPS zamontowany w komórce kobity jednego faceta, którego znam Pobijesz to?
Facet ma leb :D Genialne :D
Mi chodzi o to, ze zdrada nie zawsze musi wyjsc na jaw. Ale mozna jej pomoc w wyjsciu na jaw. W moim odczuciu kontrola nie ma na celu uniemozliwienia zdrady lecz poinformowania 1 ze stron o tym ze ona sie dokonala. I fakt, GPS moze wystarczyc. Jak jest zdrada to sa klamstwa. A one maja krotkie nogi. I keylogger czy GPS te klamstwa wychwyca w odpowiednim momencie, a pozniej sie tylko zintensyfikowuje sledztwo celem wykrycia calej prawdy. Kto ma wiedze ten ma sile. Dlatego ona jest taka wazna. A tak z innej strony to w zdradzie nawet nie jest najgorsze to ze 2 strona robi to z kims innym a to ze oklamuje i oszukuje partnera. Bo o ile nie mamy wylacznosci do ciala partnera i jego wiernosc jest zalezna od jego dobrej woli, to do prawdy mamy juz pelne prawo.
pani_minister pisze:Każdemu możesz zaufać, Mav
No w ajkims tam stopniu wielu ludziom ufam, ale ja mowie o zaufaniu tego rodzaju, ze dajesz 2 stronie kluczyk do skrytki z kasa ktora ma ci pomoc jak bedziesz w klopotach i nie bedziesz mogl jej sam uzyc.
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 04 cze 2007, 20:56

broken18 pisze:Może naprawde jej nie zdradzi bo ona zabrania mu samemu wychodzić na jakieś imprezy itp. nawet kiedy ostatnio poszedł z moim facetem na pizze po pracy, ona się dowiedziała i zrobiła mu karczemną awanturę

... jak to sie mowi? dla chcacego nic trudnego...

a ogolnie zdrade mozna wyczuc, albo zaobserwowac zmiana nastawienia (w wiekszosci na lepsze podejscie do zdradzanej osoby). Sam na sobie doswiadczylem jak moja byla zmienila sie nagle na lepsze (tylko mi sie tak wydawalo), a co sie pozniej okazalo to juz wiadomo...
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 395 gości