Róznice wiekowe

[ksiezycowka]

Ja wiem co czuję!!

Kocham go.

Ja już nie wiem co mam robić...

I nie jestes typowa 16latka? No wybacz...

co na zwiazek juz 21 letniej i 41 -no letniego faceta powiecie ?

Że jest po censored od A do Z ale rózne "przypadki" po tym swiecie chodza...I nei chce tu Cię Andrew obrazić. Dopuszczam,z e takie rzeczy sie dzieja ale ja ich nie akceptuje. <browar>

A co do tematu głównego.
Tak jak wszyscy. Zachowujesz sie jak naiwna panieneczka co po dupie jeszcze nie dostała ale dostnei od niego zapewne. Zabawi sie Twoim kosztem, potem Twoja "miłość" szlak trafi i sprawa czy jakis uraz bedzie sie jak glut długo za Toba ciagnąć i rzutowac na Twoje późniejsze zwiazki.

Nie jest tak ze jestem na nie. Moze byc roznica nawet duza, ale nie tak jak zostalo tu opisane. Sa pary z roznica bardzo duzai zyja se szczesliwie. Ale to juz bardziej ludzie pewni swoich uczuc drugiej osoby i wzajemnych oczekiwan. Ludzie na zblizonym pułapie do tego. lekko zdzecinniały facet i dojrzała nad swoj wiek dziewczyna - czemu nie?

[Ted Bundy]

A swoją drogą, jeden z moich najlepszych kumpli jak jak miał 21 latek, to z 14-tką się ponad pół roku prowadzał Skończyło się to niezbyt ciekawie

[Andrew]

Że jest po censored od A do Z ale rózne "przypadki" po tym swiecie chodza...I nei chce tu Cię Andrew obrazić. Dopuszczam,z e takie rzeczy sie dzieja ale ja ich nie akceptuje. <browar>

najpierw tak ....a zaraz potem ....?

Sa pary z roznica bardzo duzai zyja se szczesliwie. Ale to juz bardziej ludzie pewni swoich uczuc drugiej osoby i wzajemnych oczekiwan. Ludzie na zblizonym pułapie do tego. lekko zdzecinniały facet i dojrzała nad swoj wiek dziewczyna - czemu nie?

i choć nie rozumiem dlaczego zdziecinnialy facet , to Moon ...... gubisz sie

[jabłoń]

jabłoń napisał/a:
a taki młody facio oprócz ....... tego no...... "animuszu" to nie ma nic kobiecie do zaoferowania

A stary facio ?

Stary facio oprócz animuszu ma jeszcze wiedzę, doświadczenie, dojrzałość i wiele wiele innych fajnych cech

jabłoń napisał/a:
a taki młody facio oprócz ....... tego no...... "animuszu" to nie ma nic kobiecie do zaoferowania

A skąd Ty jesteś taka doświadczona? Bo o dyskryminacji z powodu wieku, w sensie że młody facet, to pierwsze czytam.
Byłaś w takim związku, że facet był od Ciebie starszy ponad 10 lat?

O 9 lat starszym. Ale to było zdecydowanie za mało. Ostatnio spotykałam się ze starszym o 18 lat i dopiero sie wtedy komfortowo poczułam

Zresztą wiek tak naprawdę nie ma znaczenia tylko CZłOWIEK. Aczkolwiek starszy facet ma większe szanse by być CZłOWIEKIEM.

[Olivia]

i wiele wiele innych fajnych cech

Taaa i prędko z kobiety staniesz się Jego pielęgniarką, potem młodą wdową. Cóż... Ja wiem, że w miłości są trochę specyficzne zasady. Ale jak dla mnie facet 4 lata starszy wystarcza. Bo to nie wiek z dowodu osobistego świadczy o dojrzałości. Może jedynie o doświadczeniu, ale to też różnie...

[Andrew]

Taaa i prędko z kobiety staniesz się Jego pielęgniarką

Oliwia , a moze jej to wcale nie przeszkadza ?!!

[frer]

Kobiety wolą starych, bo oni mają więcej kasy, bardziej ustabilizowane życie i już nie taki duży wybór. Przynajmniej ja tak to widze. Młody facet dopiero wchodzi w życie tak naprawde, nie wie co będzie robił i gdzie będzie za 5 czy 10 lat, a starszy już się w takie zmiany raczej nie będzie bawić.
Osobiście uważam, że związek młodej kobiety (20-25 lat) ze starszym facetem (40-50) jest bezsensowny, bo w większości przypadków kobieta nie myśli perspektywicznie i rzadko takie związki kończą się czymś poważniejszym, bo prędzej czy później kobieta sobie uświadomi, że jeszcze całe życie przed nią i stanie przed wieloma wyborami w życiu, a facet już dokonał wyboru i raczej nie ma co zabardzo zmieniać. Imho dochodzi też perspektywa wspólnej przyszłości. Po 10 latach gdy dziewczyna będzie miała 30-35 lat i będzie tak naprawde u szczytu swoich możliwości (zawodowych i oczywiście seksualnych) to facet będzie miał 50-60 i już raczej będzie myślał o emeryturze. Biorąc też pod uwage, że kobiety żyją statystycznie dłużej to raczej też nie jest dobra sytuacja, a w razie czego 40-sto letnia rozwódka/wdówka już nie jest zbyt dobrą partią.

[Andrew]

a co ma piernik do wiatraka ?

[frer]

W wiatraku znajduje się młyn który mieli ziarno na mąke, którą się wykorzystuje do pieczenia pierników. Proste i jakże logiczne.

[Olivia]

Oliwia , a moze jej to wcale nie przeszkadza ?!!

Może, ja wcale tak nie twierdzę.

Tylko ja chcę mieć faceta mniej więcej o takiej żywotności jak ja. Nie chodzi mi tu o bycie pielęgniarką i służącą, ale o to, że nie chcę szybko zostać sama i się zbierać. I mam do tego święte prawo.

[frer]

Tylko ja chcę mieć faceta mniej więcej o takiej żywotności jak ja.

Hej to ja bym się nadawał, bo statystycznie i tak umre kilka lat wcześniej na zawał albo raka.

[Olivia]

Hej to ja bym się nadawał

Zapomniałam dodać, że nie interesują mnie młodsi faceci ode mnie.

[jabłoń]

Tylko ja chcę mieć faceta mniej więcej o takiej żywotności jak ja. Nie chodzi mi tu o bycie pielęgniarką i służącą, ale o to, że nie chcę szybko zostać sama i się zbierać. I mam do tego święte prawo.

Olivciu - zgadza się. To by było idealnie byc całe życie z kims fajnym,... ale różnie to bywa..... nie masz takiej gwarancji ....

Ale ja wolę naprawdę KOCHAĆ SIĘ Z KIMŚ nawet dużo starszym, przez chociaż 5 lat... ba, przeż 1 rok tylko....

niż przez całe życie męczyć się z rówieśnikiem... żywotnym itp. ale beznadziejnym....

[frer]

Zapomniałam

Oj już taka stara jesteś, że skoleroza się pojawia??

[ Dodano: 2006-04-03, 08:51 ]

męczyć się z rówieśnikiem... żywotnym itp. ale beznadziejnym....

Sak sobie wybierzesz beznadziejnego to twoja sprawa. Nie każdy starszy facet jest bogiem seksu i uosobieniem męskości, a wśród młodych na pewno się paru znajdzie tylko mi się wydaje, że ty wolisz iść na łatwizne. Takie są efekty życia w konsumpcyjnym społeczeństwie, ale za pare lat i tak pewnie będziesz żałować.

[Olivia]

Ale ja wolę naprawdę KOCHAĆ SIĘ Z KIMŚ nawet dużo starszym, przez chociaż 5 lat... ba, przeż 1 rok tylko....

No tak, społeczeństwo się starzeje, mamy dużo starszych ludzi, nawet system emerytalny nam zmienili, bo młodzi nie wyrabiali. Więc jak jednego wyeksploatujesz, to następny.

[Andrew]

o czym wy tu piszecie w koncu ? bo sie pogubiłem ,
Oliwia ...jak sie zakochasz w starszym od siebie to zabijesz tą milosc tylko z tych wzgledów co opisalaś powyzej ?
ty manipulujesz swym wyborem .//// mozna i tak , ale czy warto ?

[Olivia]

Oliwia ...jak sie zakochasz w starszym od siebie to zabijesz tą milosc tylko z tych wzgledów co opisalaś powyzej ?
ty manipulujesz swym wyborem .//// mozna i tak , ale czy warto ?

Jak się zakochasz, nie zakocham się, bo znam siebie. To coś w rodzaju typu faceta, w którym się gustuje. Ja już nie gustuję w takich.

[Andrew]

nic nie zrozumialas z mojego posta <browar>

[Olivia]

Więc ok, odpowiem łopatologicznie na Twoje pytania, skoro moich postów nie rozumiesz.
1. Tak, zabiję tę miłość ze względów opisanych powyżej. Jeśli można tak szybko coś określać mianem miłości.
2. Tak manipuluję swymi wyborami, w tej sferze też. Czy warto? Widać mi z tym dobrze. I tylko to się dla mnie liczy.

[Andrew]

po co sie oburzasz ? rany !
niech kazdy robi co chce , o to tu chodzi jesli mu z tym dobrze , to w czym problem

[Olivia]

po co sie oburzasz ?

Bo twierdzisz, że nie rozumiem Twoich postów. Zwłaszcza wtedy, gdy nie odpowiadam wprost. To Ci napisałam tak, żebyś zobaczył, że mimo wszystko staram się rozumieć Twoje myśli.

niech kazdy robi co chce , o to tu chodzi jesli mu z tym dobrze , to w czym problem

Napisałam to już w poprzednim poście. Ale Ty jak zwykle... Szukasz dziury w całym...

[Andrew]

Moze masz racje , jeszcze sie nie obudzilem

[kot_schrodingera]

Andrew, Olivia, po kielonku i buzi a co do tematu - każdy ma swoje upodobania. Są kobiety które szukają w partnerze ojca. Niewszystkie...

[frer]

Andrew ty dziwnym człowiekiem jesteś, po niektórych twoich postach można pomyśleć, że w ogóle nie wierzysz w istnienie jakichkolwiek "wyższych" uczuć i patrzysz na świat aż nazbyt realistycznie, a w innych postach całkowicie temu zaprzeczasz.
Piszesz o zabijaniu miłości. Tylko, że miłość nie wybucha nagle, ani nie przynosi jej strzała anioła. To co się pojawia nagle to tylko porządanie zdolne przerodzić się w uczucie, a skoro Olivia nie gustuje w starszych facetach to raczej na pewno nie będzie próbowała się z takim wiązać, a co za tym idzie miłość się na pewno nie pojawi.
Ja jestem realistą, ale nawet patrząc realistycznie wierze, że na 6 mld ludzi na świecie na pewno jest wielu którzy danej jednostce przypadną do gustu. Nie wierze za to, że na kogoś gdzieś tam czeka ta jedyna. W takim wypadku ciężko jest mówić o zabijaniu miłości gdy jakaś kobieta nie chce się wiązać z jakimś staruchem. Dlatego moim zdaniem po prostu pierdzielisz farmazony.

[ Dodano: 2006-04-03, 09:40 ]

niech kazdy robi co chce , o to tu chodzi jesli mu z tym dobrze , to w czym problem

No właśnie, z tym się zgodze akurat.

[ksiezycowka]

gubisz sie

Nie, wiem co pisze.
17 lat i 37. Dziewczyne stac na kogos lepszego. Kogos kto da jej rodzine i dom.

A w przypadku tego topicu widac wyraźnie że facetowi nie chodzi o nic powazniejszego niżeli zwykły sex jednorazowy czy dłuzszy, a ona w nim pokłada nadzieje bo jak sama pisze "Kocham go". Baaardzo łatwo takimi naiwnymi manipulować.

[Andrew]

I takim to optymistycznym akcentem zakonczmy to , ja nie wiem nic , Wy wiecie wszystko .Znacie mnie , ją jak i wiecie co kto i czego potrzebuje <browar>
a niech tam

[Hyhy]

Co za dyskusja

Polowa nie na teamt ale no coz

Chcialem tylko zapytac autorke tematu a zarazem poprosic o dokladniejszy opis sytuacji. Mozesz to zrobic w ten sposob jakbys pisala do niego i za co chcialabys mu podziekowac. Pisz wszystko co chcesz, ile sie spotykacie, jak czesto, kim on jest i kim jestes TY, co jest w nim super, jak sie czujesz jak o tym mowisz, jak zachowuje sie on i Ty w roznych sytuacjach itd...

Tu jest za malo info zeby cokolwiek przypuszczac.

Przeciez ja mam 22 latka, za 5 lat bede w jego wieku(jak dozyje:D) i dzis, dziewczynka ktora ma 14 lat to dla mnie duzo za malo:) ale za te 5 lat, jak bedzie miala 19/20 to spokojnie moge sie za nia brac:D i nie dlatego ze bedzie miala fajna mloda cipke, czy bedzie zalozmy dziewica, MUSI spelniac pewne warunki tj. inteligencja, dojrzalosc, kobiecosc itd. Skad wiecie ze AUTORKA tego nie spelnia? Moze wlasnie tak jest? Co NIE ZNACZY ze nie powinna uwazac, bo to rowniez bardzo logiczne ze gosc moze chciec Cie skarbie tylko wydupczyc co wiecej... moze byc rowniez jakims popierdzielonym debilem no i zastanow sie dlaczego jest samotny?(zakladam moze cos przeoczylem w temacie). po prostu uwazaj na siebie i tyle. Zeby cos zrozumiec trzeba to przezyc samemu, nie wystarczy obejrzec ESMERALDY, czy gumisiow, trzeba zagrac esmeralde w zyciu albo poskakac jak gumis, wtedy mozna powiedziec co i jak. Wiec jak ktos nie byl w jakiejs sytuacji niech nie mowi, ze to nie mozliwe. Mi jeden tylko rozpad zwiazku tyle pokazal ze hoho i tak mnie zmienil ze hyhy to ja juz ten sam nie jestem, o czym napisze pozniej, bo mam taki temat w planach

Pozdrawiam i czekam na autorke:)

[Koko]

Lubicie generalizować, prawda?

Może nie odnoszę się tutaj do naszej, biednej, autorki tematu, ale pasowałoby tak najpierw ugryżć tego kawałka chleba nie od dupy strony i się później wypowiadać?
Zaznaczam, nie od ...

[frer]

Koko o jakie generalizowanie ci chodzi, przecież zwykle tak jest, że jak starszy facet bierze się za młodą pupcie to tylko po to żeby ją przelecieć jednokrotnie lub wielokrotnie. To się fachowo nazywa kryzys wieku średniego, facet który się starzeje nie chce tego przyjąć do wiadomości i chce sam sobie udowodnić, że może zdobyć młodą laske. Jeśli jest sam to może jeszcze myśli o czymś poważniejszym, ale niekoniecznie i na pewno nie z dziewczyną co ma <20 lat, bo taka na pewno prędzej czy później dojrzeje i przejrzy na oczy. Dziewczyna za to leci na faceta, bo chce pokazać jaka to ona jest dojrzała i dlatego jest z dojrzałym facetem. To jest chyba najczęstszy schemat. Oczywiście bywają wyjątki, ale to jest jak z grą w totolotka.

[Koko]

schemat

Słowo klucz. Schemat. Stereotyp. Generalizowanie.

Znasz hipotetyczną Ją i Jego? Wiesz co ich połączyło? Masz prawo oceny?
... NIE.

Ja wiem, że i tak bywa, jak to barwnie opisujesz. Ale wówczas ... to tak płytkie, że o relacji nie ma mowy. Co jedynie grze. Także pozorów.
Jeśli zaś skupić się na relacji, co w tym złego? Dlaczego mam generalizować?
Gryziesz od dupy strony