on, ona, ono i ona

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 28 paź 2006, 22:39

Dzindzer pisze:a jak mozna byc pewnym kogos kto nie jest w stanie zdecydowac czego chce

czasem są takie dylematy, przy których nie ma wyjścia pozytywnego z pozoru, więc trudno zrobić tak żeby dla każdego dobrze było. <niewiem>
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 29 paź 2006, 00:18

paddy pisze:więc trudno zrobić tak żeby dla każdego dobrze było


wtedy trzeba być egoistą i robić tak, żeby mi było dobrze
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 paź 2006, 09:31

Elspeth pisze:wtedy trzeba być egoistą i robić tak, żeby mi było dobrze

no ja jestem w takich sprawach egoistka i nie właze w takie uklady, nie biore na siebie ciezaru rozwalania związku, ciezaru takich problemów
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 29 paź 2006, 10:10

agna 24 pisze:osiadcza ze jest w ciazy. cala rodzina doslownie zmusza faceta do slubu z "byla".... chopak nie wie co ma robic. kocha jedna, a z druga ma dziecko., z druga do ktorej totalnie nic nie czuje, ktora go meczy i traktuje jak gnojka. decyduje sie na slub, ale w dniu slubu dzwoni do kobiety ktora kocha i prosi zeby zaczekala, bo ja kocha i sie rozwiedzie.....

ten zwiazek nie ma przyszloasci, bez sesu wiazac sie z kims kogo sie nie kocha tylko ze wzgledu na dziecko bo wczesniej czy pozniej grozi to rozwodem. niestety na czyms takim najbardziej cierpi niczemu winne dziecko.
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 29 paź 2006, 11:10

larena pisze:ten zwiazek nie ma przyszloasci, bez sesu wiazac sie z kims kogo sie nie kocha tylko ze wzgledu na dziecko bo wczesniej czy pozniej grozi to rozwodem. niestety na czyms takim najbardziej cierpi niczemu winne dziecko.
Dziecko to cierpi najbardziej wtedy, kiedy się z niego wariata robi - raz tak, raz siak. A jak ojciec od początku jest na zewnątrz, to jest zdrowiej, niż jak potem się rozwodzi.

Swoją drogą nie wierzę w tłumaczenie, że facet się nie rozwiedzie dla dobra dziecka i że ślub też dlatego wziął. Guzik prawda. Facet się nie rozwiedzie, bo nie chce. Gdyby chciał, to i szóstka dzieci by go nie powstrzymała (przykład z życia), bo tak by sobie wytłumaczył, że same plusy rozwodu by znalazł. FACET SIĘ NIE ROZWODZI, BO NIE CHCE!!! Woli żonę i kochankę. Proste. A naiwniaczki się łapią i łykają takie bajki, jak to on dobry ojciec i dlatego. Gdyby taki dobry był, to poświęciłby się rodzinie w całości i nie latał na boki.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 29 paź 2006, 11:16

mrt pisze:Swoją drogą nie wierzę w tłumaczenie, że facet się nie rozwiedzie dla dobra dziecka i że ślub też dlatego wziął. Guzik prawda. Facet się nie rozwiedzie, bo nie chce. Gdyby chciał, to i szóstka dzieci by go nie powstrzymała (przykład z życia), bo tak by sobie wytłumaczył, że same plusy rozwodu by znalazł. FACET SIĘ NIE ROZWODZI, BO NIE CHCE!!! Woli żonę i kochankę. Proste. A naiwniaczki się łapią i łykają takie bajki, jak to on dobry ojciec i dlatego. Gdyby taki dobry był, to poświęciłby się rodzinie w całości i nie latał na boki.

Piwo dla tej Pani <browar>

Układ jest idealny dla faceta - w domu sprawdza się, jako ojciec, bo jako mąż, to raczej nie, a u kochanki, jako seks-maszyna. Tylko dlaczego te kochanki takie naiwne są :?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 13:13

darucha9 pisze:Moje zdanie: rozwód, wrócićdo byłej, ale z dzieckiem miećjak największy kontakt i dać mu tyle ile ojciec powinien dać dziecku. Pozostanie w tym małżeństwie nic nie da. Prędzej czy później któreś nie wytrzyma. A po co dziecko ma na to patrzeć jak rodzice się awanturują????


koles juz nie wytrzymal. mial czekac do chwili urodzenia dziecka... ale nie da rady. dziecko mialo przyjsc na swiat w grudniu... od slubu minely 2 miesiace, i juz jest koszmar.

No cóż facet popelnil najwiekszy bład w swoim zyciu....

[ Dodano: 2006-10-29, 13:59 ]
jestem zazdrosna. nie o nią, tylko o dziecko które mu urodzi. kocham go i chce byc z nim. nie wazne czy bede jego druga zona, nie widze w tym problemu. szkoda jest mi tylko dziecka. on chcial posapic wlasciwie, chcial byc odpowiedzialny, ozenil sie z kobieta, ktorej prawie nie znal. myslal, ze tak bedzie najlepiej. ale nie jest. dla nikogo. ani dla niej, ani dla niego, ani dziecka ani mnie. panna go uwiodla, oklamala, a rodzina zmusila go do malzenstwa.

dlugo zastanawialam sie co powinnam zrobic.
teraz juz wiem.
zostac przy nim
dziecko sie wychowa, we 3.
ja wiem, ze on, mimo, e nie planowal tego dziecka, kocha je calym sercem i nie pozbawie go radosci bycia ojcem. ja ze swojej strony bede mu sie starala pomoc jak tylko potrafie.
mam tylko nadzieje, ze ona mu nie bedzie robic problemow
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 paź 2006, 14:00

mrt pisze:Guzik prawda. Facet się nie rozwiedzie, bo nie chce.

bo niby po co ma sie rozwodzic, ma zonke, ma kochanke, żyć nie umierac :]
mrt pisze:A naiwniaczki się łapią i łykają takie bajki, jak to on dobry ojciec i dlatego. Gdyby taki dobry był, to poświęciłby się rodzinie w całości i nie latał na boki.

to sobie chyba powinnas wydrukowac i nad łózkiem powiesic.
agna 24 pisze:.. od slubu minely 2 miesiace, i juz jest koszmar.

jasne taki koszmar, ze az slub brał.
Jestes naiwna tak naiwna, ze to az boli. Kobieto chcesz znowu cierpiec kolejny raz dostac po dupie w imie zaspokajanie popedu jego. Ja rozumiem głód uczuc ale trzeba sie szanowac, a nie być na wyciagniece reki kazdego który zwróci na Ciebie uwage. Zacznij czegos od zycia wymagac a nie łap byle ochłap.

[ Dodano: 2006-10-29, 14:03 ]
agna 24 pisze:on chcial posapic wlasciwie, chcial byc odpowiedzialny, ozenil sie z kobieta, ktorej prawie nie znal

a nie pisałas wczesniej ze to jakas jego była :>
agna 24 pisze:panna go uwiodla, oklamala, a rodzina zmusila go do malzenstwa.

i po co ci takie cos
znowu go jakas uwiedzie i co zrobisz, albo lepiej kolejna zajdzie w ciaze, rodzina bedzie naciskac na kolejny słub a on co znowu sprosta ich oczekiwaniom.
agna 24 pisze:mam tylko nadzieje, ze ona mu nie bedzie robic problemow

na pewno, pewnie bedzie zadowolona, ze bedzie zabierał ja do swojej byłej kochaneczki a obecnie pani sewgo fiuta:>
naiwna jestes jak cholera.
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 15:55

dzindzer, za malo wiesz.... a mi sie wiecej nie chce tlumaczyc. uwazam temat za zamkniety
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 29 paź 2006, 15:59

za malo wiesz.... a mi sie wiecej nie chce tlumaczyc. uwazam temat za zamkniety

Na drugi raz proponuje nie zakladac tematu, bo nikt nigdy nie wie jak to jest naprawde ;DD

A tak w ogole to czekam na temat, gdzie zaczeniesz pisac, ze ci zle, bo cos tam znowu jest lipnie w tym "zwiazku" ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 16:07

sadi pisze:
za malo wiesz.... a mi sie wiecej nie chce tlumaczyc. uwazam temat za zamkniety

Na drugi raz proponuje nie zakladac tematu, bo nikt nigdy nie wie jak to jest naprawde ;DD

A tak w ogole to czekam na temat, gdzie zaczeniesz pisac, ze ci zle, bo cos tam znowu jest lipnie w tym "zwiazku" ;DD


zalozylam temat, bo mnie Błażej poprosil....
a newet, jesli bedzie zle, to na pewno o tym nie napisze...

chcialam tylko dodac, ze, ozenil sie z kobieta, ktora znal..... w sumie zanim dowiedzial sie o ciazy, 4 dni.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 29 paź 2006, 16:27

agna 24 pisze:chcialam tylko dodac, ze, ozenil sie z kobieta, ktora znal..... w sumie zanim dowiedzial sie o ciazy, 4 dni.

Sądzisz, że jest jemu źle? Gdyby tak było, to nie ożeniłby się z nią. Nawet, jeśli to poświęcenie, to skoro tak zdecydował, to sądzę, iż nie masz żadnego prawa, aby odciągać go od dziecka.
To chyba koniec tematu, ale jeszcze zapytam: ile czasu znacie się?
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 16:50

Mona pisze:
agna 24 pisze:chcialam tylko dodac, ze, ozenil sie z kobieta, ktora znal..... w sumie zanim dowiedzial sie o ciazy, 4 dni.

Sądzisz, że jest jemu źle? Gdyby tak było, to nie ożeniłby się z nią. Nawet, jeśli to poświęcenie, to skoro tak zdecydował, to sądzę, iż nie masz żadnego prawa, aby odciągać go od dziecka.
To chyba koniec tematu, ale jeszcze zapytam: ile czasu znacie się?


Sluchaj, jest jemu zle, on nie musi mi tego nawet mowic, widac to w jego oczach. mowil. zreszta, ona wie o mnie, ona tez nie chce na sile utrzymywac tego malzenstwa. nie wiem, ktore teraz bardziej sie nienawidzi,on jej, czy ona jego.... malzenstwo bylo pomylka. facet, nie musi cierpiec cale zycie, tylko dlatego ze jest ojcem. znamy sie kilka miesiecy.... zanim jescze wiedzial, ze ona jest w ciazy...
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 29 paź 2006, 16:53

No to szczerze mówiąc cała Wasza trójka jest nieodpowiedzialna. Gdybym była na Twoim miejscu, to grubo zastanowiłabym się nad tym, czy chcę być z facetem, który żongluje tak ważnymi decyzjami.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 29 paź 2006, 16:57

Mona pisze:No to szczerze mówiąc cała Wasza trójka jest nieodpowiedzialna. Gdybym była na Twoim miejscu, to grubo zastanowiłabym się nad tym, czy chcę być z facetem, który żongluje tak ważnymi decyzjami.


Po prostu cała trójka jest siebie warta :] Może powinni zamieszkać razem we troje? Byłby cyrk na kółkach.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 17:02

Mona pisze:No to szczerze mówiąc cała Wasza trójka jest nieodpowiedzialna. Gdybym była na Twoim miejscu, to grubo zastanowiłabym się nad tym, czy chcę być z facetem, który żongluje tak ważnymi decyzjami.


"zongluje".... a ty myslisz, ze to sa latwe decyzje? latwo jest powiedziec komus kogo sie kocha, zegnam.... ale trudniej bylo by zapomniec. kocham go i on mnie. a to co teraz przezywamy, jest najtrudniejszym okresem w moim zyciu. nie mam prawa go teraz zostawic, bo zaden facet nie poswiecil dla mnie tak wiele.
rozwod jest juz praktycznie w toku....

przepraszam, ale nie mam ochoty poruszac tego tematu wiecej.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 29 paź 2006, 17:04

Według mnie to on nic nie poświęca bo przecież nie chciał tego małżeństwa i rodziny z nią od samego początku.
agna 24 naprawdę nie wiem czy jest sens żebyś pakowała się w taki związek. Możesz się na nim nieźle przejechać...
Obrazek
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 17:06

kocham go....
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 29 paź 2006, 17:09

Pytanie, po co to malzenstwo. Bo tlumaczenie, ze dla dziecka, jest o kant tylka potluc. Zwlaszcza, ze sie nie kochaja, a on i tak chce odejsc. To po co w ogole bylo sie zenic?! :| Tego nie moge pojac...
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 29 paź 2006, 17:09

agna 24 pisze:kocham go....
To nie ma co tu gadać. W takim razie bądź silna i wspieraj go w ciężkich chwilach. Może jesteście sobie przeznaczeni...
Mam nadzieję że wasza miłość przezwycięży wszystko - powodzenia <przytul>
Obrazek
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 17:13

sophie pisze:Pytanie, po co to malzenstwo. Bo tlumaczenie, ze dla dziecka, jest o kant tylka potluc. Zwlaszcza, ze sie nie kochaja, a on i tak chce odejsc. To po co w ogole bylo sie zenic?! :| Tego nie moge pojac...


on twierdzi ze ciaza to stan wyjatkowy, tym bardziej ze ona go szantazowala, ze usunie dziecko, ze cos tam, dluga historia.... on, nawet jesli nie planowal tego dziecka, kocha je... ja tez...
zreszta, jest w tym tez troche mojej winy....

zreszta, wszystko sie potoczylo zbyt szybko.
moze i faktycznie, jestesmy totalnie popieprzeni... ale teraz jest za pozno.....
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 29 paź 2006, 17:28

agna 24 pisze:nawet jesli nie planowal tego dziecka, kocha je... ja tez...
Aha. A ja jestem Rita Hayworth.

Jakie kochasz? A co Ty masz do tego dziecka? Nie rozumiem - przecież go pewnie na oczy nawet nie widziałaś.

Banda idiotów, z kolesiem na czele. Po cholerę ten ślub, jak ona też nie chce małżeństwa?
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 17:30

mrt pisze:
agna 24 pisze:nawet jesli nie planowal tego dziecka, kocha je... ja tez...
Aha. A ja jestem Rita Hayworth.

Jakie kochasz? A co Ty masz do tego dziecka? Nie rozumiem - przecież go pewnie na oczy nawet nie widziałaś.

Banda idiotów, z kolesiem na czele. Po cholerę ten ślub, jak ona też nie chce małżeństwa?

nie wiedzialam, bo sie jescze nie urodzilo. ale skoro bede jego zona, to mam prawo je kochac... skoro kocham jego
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 29 paź 2006, 17:32

agna 24 pisze:on twierdzi ze ciaza to stan wyjatkowy, tym bardziej ze ona go szantazowala, ze usunie dziecko, ze cos tam,
Dal sie wmanewrowac i jest pod kapciem, ze tak powiem. Ona wyczula, ze moze wszystko zrobic i nadal go pewnie bedzie szantazowac. Jego wina... A poza tym, ciaza = slub bez wzgledu na reszte? Szantaz aborcja tez niepowazny. Jak juz ktos powiedzial, trafil swoja na swego

Ps. Milosc miloscia, ale byc z takim facetem, to strata zycia...
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 29 paź 2006, 17:35

Ja nie wiem... To chyba jakaś prowokacja normalnie.

Przecież nie ma takich ludzi na świecie!

Jak to żoną? A skąd wiesz? Na razie nie ma rozwodu. Kochać prawo masz, ale nie uwierzę, że kochasz dziecko, którego jego żona jeszcze nawet nie urodziła.

E tam, to się kupy wszystko nie trzyma.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 29 paź 2006, 17:37

mrt pisze:Jak to żoną? A skąd wiesz?
Tez mnie to zastanawia (nie zauwazylam posta o tym wczesniej).
Skoro ona niby tak go szantazuje, to kupe lat bedzie to wszystko trwalo - bo po tym jak on sie zachowuje nie widac, by sie byl naprawde w stanie postawic. Wzial slub, mieszka z nia (jak podejrzewam), ogolnie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze wezmiecie slub <hahaha>
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 17:44

mrt pisze:Ja nie wiem... To chyba jakaś prowokacja normalnie.

Przecież nie ma takich ludzi na świecie!

Jak to żoną? A skąd wiesz? Na razie nie ma rozwodu. Kochać prawo masz, ale nie uwierzę, że kochasz dziecko, którego jego żona jeszcze nawet nie urodziła.

E tam, to się kupy wszystko nie trzyma.


wiem.... poza tym przy wszystkich znajomych, w moje osiadczyl, ze kocha tylko mnie, i ze bede jego zona. ona o mnie tez wie i juz sie wyprowadzila z domu.
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 29 paź 2006, 18:21

agna 24 pisze:nie wiedzialam, bo sie jescze nie urodzilo. ale skoro bede jego zona, to mam prawo je kochac... skoro kocham jego

<hahaha> ;DD
A wy sie dziwicie ze tak krzycze zeby nie zakladac co niektorych tematow na forum...
To wszystko naprawde kojarzy mi sie jednoznacznie...MODA NA SUKCES ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę

<sex> -> ta też jest fajna

<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...

<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!

;DD -> jeszcze ta mi lezy
Jagienka06
Weteran
Weteran
Posty: 874
Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
Skąd: Z miasta
Płeć:

Postautor: Jagienka06 » 29 paź 2006, 18:25

sadi pisze:
agna 24 pisze:nie wiedzialam, bo sie jescze nie urodzilo. ale skoro bede jego zona, to mam prawo je kochac... skoro kocham jego

<hahaha> ;DD
A wy sie dziwicie ze tak krzycze zeby nie zakladac co niektorych tematow na forum...
To wszystko naprawde kojarzy mi sie jednoznacznie...MODA NA SUKCES ;DD


a wiesz co, ogladalam ostatnio MODE... i troszke bardziej latwe maja tam zycie niz ja ostatnio:)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 29 paź 2006, 18:31

agna 24 pisze:nie mam prawa go teraz zostawic, bo zaden facet nie poswiecil dla mnie tak wiele.

jestes z nim bo cos poswiecił, to sie wdzięcznośc nazywa a nie miłośc
a własnie co poswiecił, bo dla tamtej to wiadomo, ślub wziął, a dla ciebie co poswięcił, kilka chwil na seks
agna 24 pisze:ale skoro bede jego zona,

yymmmn twoja naiwnosc mnie powala. łudzisz sie, ze facet sie rozwiedzie by zaraz brac slub z Toba <hahaha> <hahaha> <hahaha>
agna 24 pisze:ona o mnie tez wie i juz sie wyprowadzila z domu.

chyba widze mała satysfakcje :]
jakie to wszystko jest smutne

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 354 gości