Podryw na ulicy??

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
amazonka
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 316
Rejestracja: 26 kwie 2004, 15:06
Płeć:

Postautor: amazonka » 16 wrz 2006, 10:26

Black007_pl pisze:Myślę - choć mogę się mylić, że kobiety lubią być adorowane i nawet jeśli powie mi "nie", albo "mama chłopaka", to i tak będzie jej miło, bo poczuje się atrakcyjna, a każdy lubi się tak czuć.


Nie mylisz się. Jeśli to nie będzie jakaś chamska zaczepka to chętnie porozmawiam. Często zdarzają mi się podobne sytuacje. Jeśli mi chłopak przypadnie do gustu to czemu nie, mogę mu dać swój numer. A jeśli z góry wiem, że nie mam ochoty na spotkanie (ehh co tu dużo gadać, po kilku minutach rozmowy nie wiem wiele o facecie, wiem tylko czy mi się podoba czy nie i na tym bazuje... cóż... wygląd jest ważny, nei oszukujmy się) to i tak miło było sobie porozmawiać, w dodatku nasze ego się podbudowało.
Nie traci się w sumie nic zaczepiając nieznaną osobę, a można tylko zyskać.
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 16 wrz 2006, 13:11

A więc to pytanie, czy możesz powinieneś zadać sobie samemu, sam wiesz czy masz te kocie ruchy, polot w gadce, a przy tym czy jestes sympatyczny. :)
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 16 wrz 2006, 13:27

Mi sie to nawet dosc czesto zdarza, ze jakis facet zaczepia mnie kiedy jade samochodem. Glownie na skrzyzowaniach, jak stoje na swiatlach, to zagaduja. Raz chyba na stacji benzynowej. Nie prosza o telefon, zwykle zapraszaja na kawe. Nie umawiam sie, bo nie mam po co. Kiedys nawet jakis pojechal za mna i podbiegl jak wysiadlam. Sa ujmujaca mili, z humorem, gdybym byla wolna bez problemu bym sie umowila.
A swojego meza tez mniej wiecej tak poznalam...
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 16 wrz 2006, 13:30

natasza pisze:A więc to pytanie, czy możesz powinieneś zadać sobie samemu

zadałem je sobie...
natasza pisze:czy masz te kocie ruchy,

Kocie to chyba dziewczyna powinna mieć ??:P :P

natasza pisze:polot w gadce

Jeśli powalająca szczerość to to, to tak :D

natasza pisze:a przy tym czy jestes sympatyczny. :)


Jestem Sympatyczny, inteligentny, nieśmiały, czuły, wykształcony, przystojny i do tego taki skromny :D :D :D :D

Powiem wam, że to miłe uczucie, jesli na przystanku miła i sympatyczna dziewczyna wdaje się ze mną w rozmowę i widać, że jest zainteresowana, nawet, jeśli na końcu stwierdza, że ma faceta. Wtedy tylko dziękuję za miła rozmowę i wszystkim jest miło.

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Golly Gee
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 190
Rejestracja: 14 wrz 2006, 11:12
Skąd: *b*a*h*a*m*y*
Płeć:

Re: Podryw na ulicy??

Postautor: Golly Gee » 16 wrz 2006, 13:32

Black007_pl pisze: "Czy dałybyś swój numer telefonu, facetowi, który pochodzi do Ciebie na ulicy i zagaduje ?"

Po co pytasz? Sprawdź :P
ale wkoło jest wesoło
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 19 lis 2006, 22:45

zlo pisze:
Blazej30 pisze:Kiedyś czytałem o badaniach nad sposobami poznawania nowych partnerów. badania prowadzono na mężczyznach mieszkających w nowym jorku. Wśród badanych znalazł się osobnik który stwierdził że podchodzi do każdej kobiety która mu się spodoba i proponuje pójscie do łóżka. tak po prostu. Na pytanie jak mu idzie odpowiedział że wychodzi na swoje. Muszę kiedys spróbować.


I jak, spróbowałes?

to ponoc jest nieglupie,poznalem goscia co tak robil i powiedzial mniej-wiecej to samo co kolo z NY.
Nigdy nie podejde do panny na ulicy, czy gdziekolwiek. Nie umiem, nie bede robil z siebie idioty
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 20 lis 2006, 06:17

Ja bym nie dała. Jak by chciał, to sama bym poprosiła najpierw o jego :)
Moja znajoma z pracy dała nr tel na ulicy jakiemuś facetowi i teraz on ją prześladuje ;|
Ryzyko jest moim zdaniem duże, bo z wyglądu nie oceni się czy gwałciciel, czy psychopata :)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 293 gości