agnieszka.com.pl • Zabawić się? czy nie? - Strona 2
Strona 2 z 3

: 08 wrz 2006, 10:59
autor: Żabcia
lukasek1983 pisze:poniewaz umiem juz wyczuc egoistyczne samice i zadna mnie nie przekreci:p

dlatego jemu każesz się zabawić a on.....
Novicky pisze:ale ja podkreślam, że nie znam jej zamiarów i oczekiwań

...... on nie zna właśnie jej zamiarów.
Novicky pisze:a ty uważasz, że wszystkie 'wolne ziwązki' są złe, karygodne i niedopuszczalne?

chyba w częściej niż co drugim związku jedna strona zaczyna coś czuć <pijak>
Mysiorek pisze:Jeśli nie możesz sam ze Sobą się "zabawić" to MUSISZ mieć kogoś innego do tego?
To słowo z cytatu Twojego jest denne. Życzę Ci, żeby zabawił się Tobą ktoś

POPIERAM <cisza>

: 08 wrz 2006, 12:17
autor: Novicky
Mysiorek pisze:Novicky napisał/a:
zabawić


mysiorek, prosze cie o to zebys nie wyrywal[a] jednego wyrazu z kontekstu, nalezy je rozumiec czytajac calosc, to tak jak ja bym zacytowal:
Mysiorek pisze:sam ze Sobą

mysiorek powiedzial ze woli sobie sam[a] ze Sobą niz z partnerem. ten zwrot z tojego cytatu jest denny itd. i co, prawda?

czytaj ze zrozumieniem! nie wycinaj fragmentow zmieniajacych sens calosci. apeluje o to.

[ Dodano: 2006-09-08, 12:18 ]
reszcie rozmowcow dziekuje za obiektywne i racjonalne podejcie do pytania.

: 08 wrz 2006, 12:38
autor: Miltonia
Ciekawa jestem, jak Wy to sobie wyobrazacie? Przychodzi facet i mowi dziewczynie: Podobasz mi sie, ja Tobie, ale nie mam ochoty na zwiazek, tylko seks wchodzi w gre, mozemy gdzies razem wyjsc czasami, to wszystko.
Jak dziewczyna sie na to zgodzi? Tylko taka, ktora szuka milosci przez seks, wiec wierzy, ze dzieki sypianiu z nim on sie w niej zakocha. Nie spotkalam kobiety, ktora przedmiotowo traktuje seks (oprocz prostytutek). Zawsze jest tam jakas potrzeba, jakas chec, albo zapomnienia, albo znalezienia milosc, albo jeszcze jakas inna. Kobiety przez biologie, przez konstrukcje psychiczna, nie sa w stanie oddzielic seksu od uczuc (choc czasem im sie tak wydaje).
Wiec zawsze to bedzie jakies swinstwo. Pewnie, odpowiedzialnosci mezczyzna nie moze brac za to, ze kobieta ma cos z glowa nie tak. Ale niech bierze to pod uwage. To sprawa jego sumienia, choc wygodne to nie jest i lepiej o tym nie myslec.

: 08 wrz 2006, 13:07
autor: Novicky
Ciekawa jestem, jak Wy to sobie wyobrazacie?

bez obrazy ale masz dosc ograniczona wyobraznie. slyszalas kiedys o czyms takim jak pożądanie? ono moze wlasnie sprawic rozwiazanie twojego pytania, na milion sposobow, uwierz.
Miltonia pisze:Zawsze jest tam jakas potrzeba, jakas chec, albo zapomnienia, albo znalezienia milosc, albo jeszcze jakas inna.
byc moze, nie jestem kobieta. ale nie moga isc z kims od tak? bo po prostu maja na to taka ochote?
Miltonia pisze:Kobiety przez biologie, przez konstrukcje psychiczna, nie sa w stanie oddzielic seksu od uczuc

kim jestes zeby wypowiadac takie sady? moim zdaniem nie mozna miec do tego pewnosci, kobiety, wypowiedzcie sie? tak uwazacie? idziecie z facetem do lozka i zawsze inwestujecie w niego swoje uczucia? - tak by to mialo wygladac wg Miltonii.

: 08 wrz 2006, 13:16
autor: Andrew
Tu nie trzeba kobiet by sie wypowiedzialy , mezczyzna tez jak idzie z jakas do łózka nie robi tego ot tak sobie , zawsze istnieje tzw. to cos !
pomijam tych co robią sobie jakies statystyki <aniolek>

: 08 wrz 2006, 13:41
autor: Jacek
Ja wypisuję bzdury, snuję bzdurne wywody!? A jak w takim razie nazwać kogoś kto używa takich zwrotów: " gdybym się pobawił troche jej kosztem " ?? Byłem ostrożny w swoich osądach bo myślałem że to zwykłe przejęzyczenie, ale teraz widzę że o przejęzyczeniu nie może być mowy. Człowiek który w ten sposób traktuje drugiego człowieka jest dla mnie zwyczajnym śmieciem.

EOT.

: 08 wrz 2006, 15:55
autor: Novicky
ok, moge przyznac ci racje, moze zle sie wyrazilem na poczatku i rzeczywiscie moze to tak wygladac, ale jak bys sledzil caly post to bys mogl wywnioskowac z moich wypowiedzi ze nie jestem
Jacek pisze:zwyczajnym śmieciem

na wstepie powiedzialem "Zawsze ceniłem cudze uczucia i bardzo emocjonalnie podchodziłem do moich związków, nawet za bardzo, przez co trudno było przy rozstaniach" nie chcialem wiecej o tym pisac zeby pytanie nie zajmowlo polowy strony. teraz moge dodac specjalnie dla ciebie ze nie dosc ze cenilem to cenie je nadal, nie jestem zwyklym chamem i krzywdzicielem, uwodzicielem itp. poruszam pewien problem, chce znac zdanie innych. czy ci ludzie co wypowiadali sie przychylnie o wolnych zwiazkach i tzw. 'numerku na szybko' bez zobowiazan, tez sa dla ciebie zwyklymi smieciami?

: 08 wrz 2006, 16:24
autor: Miltonia
Wyglada na to, ze chcesz jedynie wysluchac, ze tak, masz racje, bierz, co Ci zycie daje. Oczywiscie, ze kobieta moze isc z kims do lozka jedynie z pozadania. Ale jesli na to sie decyduje, jesli tylko tyle jej wystarcza, to cos sie za tym kryje (negatywne przezycia jedynie). I o tym pisalam. To nie jest naturalne i hmmm, normalne, ze kobieta kieruje sie jedynie pozadaniem. Za duzo ma do stracenia. Mozesz nie brac za to odpowiedzialnsci, bo przeciez jest dorosla, ale mozesz tez o tym pomyslec.
Nie podoba mi sie Twoj sposob "dyskutowania". Jest obrazliwy.

: 08 wrz 2006, 16:56
autor: Andrew
Zatem co z kobietami które idą na zywioł w przpadku gdy im sie facet podoba i wystepuje wtedy wielkie pozadanie ? też nie bacza na rodzine , meza , dzieci , mają wilka ochote sie z "Tym facetem " przespac nie baczac na skutki , a o zeniaczce mowy nie ma wszak pzreciez <browar>
są smieciami ?? ostrozny był bym w wszelakim nazewnictwie

: 08 wrz 2006, 17:18
autor: jabłoń
Andrew pisze:Zatem co z kobietami które idą na zywioł w przpadku gdy im sie facet podoba i wystepuje wtedy wielkie pozadanie ? też nie bacza na rodzine , meza , dzieci , mają wilka ochote sie z "Tym facetem " przespac nie baczac na skutki , a o zeniaczce mowy nie ma wszak pzreciez


Podświadomie jednak widocznie na to właśnie liczą. Na nowy związek.

Zgadzam się z postami Miltonii. Kobiety w dzieiejszych czasach STRASZNIE dużo tracą a prawie nic nie zyskują, dostarczając mężczyznom łatwy seks bez zobowiązań.

Też mi kiedyś tak kolega zaproponował seks bez zobowiązań i tym zraził mnie do siebie tak, że miałam ochotę strzelić mu w pysk.

Dopiero po przeczytaniu kilku postów z tego forum gdy się na nie zarejestrowała, zorientowałam się, że teraz to taka moda jest na seks b.o. I może nawet mu się trochę podobałam a powiedział to tak żeby mnie podpuścić czy co tam.

Ale w dalszym ciągu taką propozycję złożoną normalnej kobiecie uważam po prostu za OBRAŹLIWĄ.

: 08 wrz 2006, 17:24
autor: Andrew
a gdy jest odwrotnie < kobiety proponują taki sex ? wszak to dosc teraz pospolite , wrecz powiem czestsze niz odwrotnie

: 08 wrz 2006, 17:28
autor: jabłoń
Andrew pisze:a gdy jest odwrotnie < kobiety proponują taki sex ? wszak to dosc teraz pospolite , wrecz powiem czestsze niz odwrotnie


A to już faceci muszą się wypowiedzieć, czy dla nich to jest obraźliwe, krępujące, czy może powód do dumy. ... albo łatwa okazja...

: 08 wrz 2006, 19:01
autor: Sir Charles
jabłoń pisze:A to już faceci muszą się wypowiedzieć, czy dla nich to jest obraźliwe, krępujące, czy może powód do dumy. ...


Proponowanie samego seksu? Dla mnie chyba wszystkie trzy przymiotniki naraz. A po czwarte - nie warte zachodu. Uczucie jest solą fizyczności. Bez tej soli jest raczej mdło. Do wyrzygania.

an

: 08 wrz 2006, 19:07
autor: MacioR
Andrew pisze:a gdy jest odwrotnie < kobiety proponują taki sex ? wszak to dosc teraz pospolite , wrecz powiem czestsze niz odwrotnie


Wlasnie. Mowicie, ze dziewczyna biedna, bo sie zakocha a on ja zostawi tylko dlatego, ze chcial sie "zabawic"
Ale kobiety robia dokladnie tak samo!!!, wcale nie sa lepsze. Moj kolega tez poznal jakas na dyskotece, zaczeli sie spotykac. On zakochany op uszy, myslal, ze cos z tego bedzie a ona pare dni po ich pierwszym zblizeniu zadzwonila do niego, i powiedziala ze nie chce go znac. Sam raz sie kiedys kims tak zabawilem zaraz po nieudanym zwiazku zeby odreagowac :D, nie mowie, ze to dobre, ale kobiety tak samo szukaja "zaspakajaczy" jak meszczyzni.

: 08 wrz 2006, 20:21
autor: Sir Charles
MacioR pisze:Ale kobiety robia dokladnie tak samo!!!, wcale nie sa lepsze. Moj kolega

Dwa do kwadratu daje cztery. Minus dwa też. Czy te przesłanki implikują, że x należący do R podniesiony do kwadratu daje cztery? <hahaha>

: 08 wrz 2006, 20:49
autor: Ted Bundy
też się z Miltonią zgadzam :] Tak postępują szmiry, a nie kobiety <faja>

: 08 wrz 2006, 21:44
autor: saker33
Novicky pisze:czy nie warto się czasem zabawić, od tak, przygoda erotyczna, nie zwracając uwagi na uczucia tej drugiej osoby?
nie. a gdyby toba sie tak ktos zabawial na kim by ci zalezalo?
Novicky pisze:nawet za bardzo, przez co trudno było przy rozstaniach.
no wlasnie..znowu bys plakal.

: 08 wrz 2006, 22:00
autor: Żabcia
Novicky pisze:ok, moge przyznac ci racje, moze zle sie wyrazilem na poczatku i rzeczywiscie moze to tak wygladac

czemu próbujesz się usprawiedliwiać ?? !!
piszesz ciągle tak, jakbyś chciał żeby ktoś Ci jasno powiedział:"idź i z nią się pobaw"
jeśli tak chcesz, to nie potrzebujesz poparcia. sorry :/ na pewno ja tego nie poprę

: 09 wrz 2006, 00:19
autor: Dzindzer
TedBundy pisze:Tak postępują szmiry, a nie kobiety

a faceci tak postepujący to kto ??

: 09 wrz 2006, 13:34
autor: Novicky
Żabcia pisze:czemu próbujesz się usprawiedliwiać ?? !!
piszesz ciągle tak, jakbyś chciał żeby ktoś Ci jasno powiedział:"idź i z nią się pobaw"
nie probuje sie usprawiedliwiac, po prostu nie chce wyjsc na chama, bo nim nie jestem. chcalem skorygowac bledny tok myslenia niektorych przedmowcow. i nie oczekuje od was jasnej aprobaty na takie 'zwiazek'. to zawsze bedzie moja decyzja, nie wazne czy ja zaakceptujecie czy skrytykujecie. tez mam glowe, uczucia i mozliwosc przewidzenia tego co moze sie stac,tego jak ona sie poczuje itp. chce jedynie poznac wasze zdanie na ten temat i tyle. od tego chyba jest forum, no nie?

: 09 wrz 2006, 18:04
autor: megane
Novicky pisze:chcalem skorygowac bledny tok myslenia niektorych przedmowcow.

I to jest blad, bo to, ze dla Ciebie cos jest 'bledem' nie oznacza, ze tak jest.

: 09 wrz 2006, 18:22
autor: Pegaz
Jaki pewny siebie autor..żeby się tylko nie przeliczył i nie był tym kto rachunek pokryje.. <fuckoff>

: 09 wrz 2006, 18:29
autor: izabela
z przykroscia stwierdzam ze takich "ludzi" ktorzy chca sie tylko zabawic innymi jest coraz wiecej

: 09 wrz 2006, 19:42
autor: Andrew
Kiedy przychodzisz do piaskownicy pełnej dzieci , one nie uciekają z niej , lecz podejmują z Tobą zabawę , wymieniacie sie zabawkami , wspulnie budujecie babki z piasku itd. jest ku temu aprobata , jest oki , nie ma - dziecko zabiera swoje zabawki i z takowej piaskownicy wychodzi idac skarzy sie mamie (lub nie ), ze mu towarzystwo nie pasuje , podaczas gdy inni bawią sie pzrednie .Wiec o co Wam chodzi ?
Do zabawy trzeba dwojga .
A jak sie przy tej zabawie zabawka jakas zniszczy , to jest ból po jej utracie , ale to dziecko uczy by zabawki ulubionej np. nie zabierac do piaskownicy . <browar>

: 11 wrz 2006, 12:11
autor: lady.26
Andrew, taka kobieta to suka a facet to gnojek. Zresztą, życie ma tę prawidłowość, że to co zrobisz drugiemu człowiekowi do ciebie powróci.

: 11 wrz 2006, 12:50
autor: jabłoń
[ Dodano: 2006-09-11, 12:50 ]
Andrew pisze:Kiedy przychodzisz do piaskownicy pełnej dzieci , one nie uciekają z niej , lecz podejmują z Tobą zabawę , wymieniacie sie zabawkami , wspulnie budujecie babki z piasku itd. jest ku temu aprobata , jest oki , nie ma - dziecko zabiera swoje zabawki i z takowej piaskownicy wychodzi idac skarzy sie mamie (lub nie ), ze mu towarzystwo nie pasuje , podaczas gdy inni bawią sie pzrednie .Wiec o co Wam chodzi ?
Do zabawy trzeba dwojga .
A jak sie przy tej zabawie zabawka jakas zniszczy , to jest ból po jej utracie , ale to dziecko uczy by zabawki ulubionej np. nie zabierac do piaskownicy .


Wszystko w porzo <aniolek> ale zauważ, że on chce ją okłamać !

Autorze tematu, będziesz usprawiedliwiony jeśli powiesz tej dziewczynie, tak jak i nam, że chcesz się "z nią" czy też po prostu "nią" pobawić. Jeśli się zgodzi to pójdizecie razem do piaskownicy lepić babki.

A jeśli nie <aniolek> to dostaniesz łopatką w łeb, i też będzie wesoło <hahaha>

Ale kłamać nie można. Słyszysz Andrew !!? :P

: 11 wrz 2006, 19:25
autor: Andrew
lady.26 pisze:Andrew, taka kobieta to suka a facet to gnojek. Zresztą, życie ma tę prawidłowość, że to co zrobisz drugiemu człowiekowi do ciebie powróci.


Wy mi tu jakies skrajnosci przedstawiacie , jaka suka ?? jaki gnojek ?? jak ktos sie nie umie bawic to nich do pisakownicy pełej dzieci nie wchodzi , bo i tak nikt sie z nim nie bedzie bawił , a i w ryja moze zarobić , albo łopatką po łbie <aniolek>

w którym momencie jest mowa , ze chce ja okłamać ??

: 11 wrz 2006, 20:56
autor: jabłoń
No okłamać może nie okłamie, ale prawdy też jej nie powie.... a to na jedno wychodzi... ;P

: 11 wrz 2006, 22:22
autor: Żabcia
Novicky pisze:nie probuje sie usprawiedliwiac, po prostu nie chce wyjsc na chama, bo nim nie jestem.

Novicky pisze:chce jedynie poznac wasze zdanie na ten temat

a teraz sam sobie odpowiedz :]
jak NIE postępuje "cham" :]

q

: 12 wrz 2006, 20:01
autor: MacioR
Sir Charles pisze:
MacioR pisze:Ale kobiety robia dokladnie tak samo!!!, wcale nie sa lepsze. Moj kolega

Dwa do kwadratu daje cztery. Minus dwa też. Czy te przesłanki implikują, że x należący do R podniesiony do kwadratu daje cztery? <hahaha>


Nie, te przeslanki "implikuja", ze :

A: Jestes niezrozumialy, w tym co piszesz
B: Wyrywasz slowa z kontekstu, zauwaz, ze przed "Moj kolega" byla kropka...