Mysiorek pisze:Czyli jak to by skwitował później tu jeden gur: nie dobraliście się
skoro ten szczegól był by taki wazny, to by wychodził, że sie nie dobraliśmy. w pewnych sprawach nie uznaje kompromisów
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
A własnie sobie uzmysłowiłam, że nie wyklczam tego, znaczy nie moge stwierdzic, że za pare lat nie najdzie mnie na to.