zakery... pisze:Pewnie olalbym Co najwyzje rozmowa. Siedzilbym przy stoliku i wysylal sms-y buahaha
Wierny bylbym ale...
to tylko teroia dzis juz wiem ze czasem mija sie z praktyka. Wiec nie bede pewny tak siebie w tej kwesti
ooo własnie (!!) dlaczego nie byłbys pewny?
Ja wiem wiem panowie ze macie swoje zasady i kochacie itp.
Ale gdyby jednak w extremalnych warunkach... zżyliście sie z kumplami i jestescie na nich skazani, widzicie ich codziennie, ba mieszkacie z nimi a dziewczyny nie widzicie 3 tygodnie... nie ulegniecie? skad ta wasza pewność?