Facet a presja tłumu

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mróweczka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 20 cze 2005, 14:19
Skąd: z trawy ;)
Płeć:

Postautor: Mróweczka » 05 cze 2006, 23:25

zakery... pisze:Pewnie olalbym Co najwyzje rozmowa. Siedzilbym przy stoliku i wysylal sms-y buahaha
Wierny bylbym ale...
to tylko teroia dzis juz wiem ze czasem mija sie z praktyka. Wiec nie bede pewny tak siebie w tej kwesti

ooo własnie (!!) dlaczego nie byłbys pewny?

Ja wiem wiem panowie ze macie swoje zasady i kochacie itp.
Ale gdyby jednak w extremalnych warunkach... zżyliście sie z kumplami i jestescie na nich skazani, widzicie ich codziennie, ba mieszkacie z nimi a dziewczyny nie widzicie 3 tygodnie... nie ulegniecie? skad ta wasza pewność?
... bo trzeba krok za krokiem iść
by być dla siebie jeszcze bliższym...
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 05 cze 2006, 23:36

Mróweczka> Po co Ty właściwie tak drążysz? Chcesz usłyszeć, że "tak, skoczę w bok" - to chcesz wydusić? Albo "nie, nie skoczę, bo: raz..., dwa..., trzy... itd." - argument za argumentem?

Nikt przytomny nie udzieli Ci żadnej z tych odpowiedzi.

Ludzie są różni, sytuacje są różne, baby są różne, a i biorytmy dziś takie, jutro inne. Może będzie miał katar, a ona użyczy chusteczki z feromonami? I naprawdę najmniej w tym wszystkim mają do powiedzenia kumple.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 05 cze 2006, 23:44

mrt pisze:Ludzie są różni, sytuacje są różne, baby są różne, a i biorytmy dziś takie, jutro inne.

A ja zacytuję Ciebie... z pamięci, bo mnie sie nie chce szukać: "baby chcą być-adorują non-stop, potrzebują tego". A ja kłapałem: "facet to opoka".
To tak w uproszczeniu. :P

Może Mrówa chce być pomolestowana? :|
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 05 cze 2006, 23:47

Mróweczka pisze:ooo własnie (!!) dlaczego nie byłbys pewny?

Ja wiem wiem panowie ze macie swoje zasady i kochacie itp.
Ale gdyby jednak w extremalnych warunkach... zżyliście sie z kumplami i jestescie na nich skazani, widzicie ich codziennie, ba mieszkacie z nimi a dziewczyny nie widzicie 3 tygodnie... nie ulegniecie? skad ta wasza pewność?


nie im tylko jej...

mrt pisze:Ludzie są różni, sytuacje są różne, baby są różne, a i biorytmy dziś takie, jutro inne. Może będzie miał katar, a ona użyczy chusteczki z feromonami? I naprawdę najmniej w tym wszystkim mają do powiedzenia kumple.

podpisuje sie wszystkimi konczynami <pijak>
Awatar użytkownika
Mróweczka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 133
Rejestracja: 20 cze 2005, 14:19
Skąd: z trawy ;)
Płeć:

Postautor: Mróweczka » 06 cze 2006, 00:09

mrt pisze:I naprawdę najmniej w tym wszystkim mają do powiedzenia kumple.

No własnie to chce wiedzieć, ile kumple maja do powiedzenia? No bo wiecie jak sie ma lat 10, 16 to sie ulega rówieśnikom... kiedy sie przestaje?
Mysiorek pisze:Może Mrówa chce być pomolestowana?

Nie , nie chce - nic przyjemnego jak dla mnie :/
... bo trzeba krok za krokiem iść

by być dla siebie jeszcze bliższym...
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 06 cze 2006, 00:17

Mróweczka pisze:No bo wiecie jak sie ma lat 10, 16 to sie ulega rówieśnikom...
Powiedz to mojemu bratu. Ma 13, więc nie wiemy.

I poza tym nie ulega, tylko bierze udział w idiotycznych pomysłach, bo pomysł się wydaje świetny, a nie kumple. Przynajmniej tak mają ludzie normalni, bez problemów z osobowością. Niezależnie od wieku.
Awatar użytkownika
Bulgo
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 64
Rejestracja: 28 maja 2006, 19:41
Skąd: lubię frytki
Płeć:

Postautor: Bulgo » 06 cze 2006, 00:39

To bardzo indywidualna sprawa z ta "twardoscia". Niestety najczesciej jest tak, ze gdy sie nie ma nikogo (jak ja), to zainteresowania brak, natomiast gdy juz ma sie dziewczyne/chlopaka to wtedy nagle okazuje sie ze jestesmy "rozchwytywani"...
Obrazek
EuroBarre - zarabiaj spędzając czas w Internecie!!!
Szukam dziewczyny, proszę zostawiać swoje CV + 2 zdjęcia :P
Awatar użytkownika
guli
Maniak
Maniak
Posty: 546
Rejestracja: 10 cze 2005, 14:44
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: guli » 06 cze 2006, 06:59

hehehehehehe jakieś 80% szans, że w sprzyjających okolicznościach facet zdobędzie sie na odrobinę niewierności :D Może na drugi dzień do zwykłego kaca dołączy kac moralny, chwilowo szczera obietnica dana sobie, że już nigdy w życiu, ale do następnego szczęśliwego zbiegu okoliczności. Zresztą tak samo mają dziewczyny, przecież osławione "Party Hardcore" to nic więcej jak stado napalonych lasek podpuszczonych przez kilka "animatorek zabawy" :)
Grzeczne dziewczynki idą do nieba

Niegrzeczne na ziemi mają swój raj
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 06 cze 2006, 07:43

guli pisze:hehehehehehe jakieś 80% szans, że w sprzyjających okolicznościach facet zdobędzie sie na odrobinę niewierności


cóż, jeżeli swój związek ma w głębokim poważaniu, to na pewno. Jeżeli traktuje drugą osobę poważnie i z szacunkiem, jeżeli łączy go więź emocjonalna - nigdy tego nie zrobi. Kwestia zasad i dobrze wyregulowanych wewnętrznych hamulców <evilbat>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Paula
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 262
Rejestracja: 25 lis 2005, 12:55
Skąd: Polska B
Płeć:

Postautor: Paula » 06 cze 2006, 08:25

Nigdy do nikogo nie zdobędziecie 100% pewności, nie poznacie też na tyle nikogo. Tak samo jak ludzie i okoliczności są różne tak samo różnie może zachować się człowiek.
Ja swojemu ufam, choć wiem, żę wcześniej zdradzał ( nie ze mną) swoją dziewczynę. T^ylko my rozmawiamy dużo ze sobą i jak zdradzi to to już pozostawiam jego sumieniu i on o tym wie. Pozatym myślący człowiek, ale tak na prawdę myślący nie zaryzykuje magicznej miłości na rzecz jednonocnego sexu. A jak już jest mniej myślący , albo ta miłość nie jest magiczna, ale jakaś naciągana to nie będzie się długo zastanawiał.
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 06 cze 2006, 08:42

Paula - zgadzam się z Tobą w 100%ach :)
OnlyJusti
Awatar użytkownika
Piernik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 232
Rejestracja: 21 sty 2005, 16:38
Skąd: Skierniewice
Płeć:

Postautor: Piernik » 06 cze 2006, 14:10

Za bardzo kocham moją dziewczynę by do innych na serio zarywac :) Jedynie można porozmawiac na niezobowiazujace tematy :D Poflirtowac można ale nic wiecej...... :>
Love is beautiful
Yann
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 03 cze 2006, 12:52
Skąd: stamtad
Płeć:

Postautor: Yann » 06 cze 2006, 14:21

Ja zauwazylam na tym forum ze ludzie majacy rozne zdania dziela sie na dwie grupy - ci do 30 roku zycia - zdrada nigdy, wielka milosc itd i ci po 30-ce ktorzy juz inaczej patrza na swiat.
To ze ktos mowi "ja NIGDY" wcale nie oznacza ze on nigdy a predzej oznacza ze wlasnie sie boi tego ze mogloby do czegos dojsc i broni sie w ten sosob sam przed soba. Ja juz przestalam mowic ze nigdy a kiedys tak wlasnie mowilam. Teraz musze sie tylko bardzo starac zeby bylo "nigdy" a nie paplac o tym wokolo.
Zreszta podrosniecie, wejdziecie w to ohydne dorosle zycie i wtedy wszystko sie zmieni.
Zobczycie wtedy ze zdrada w takich sytuacjach jest na porzadku dziennym... Przeraza mnie to ale moje doswiadczenia i obserwacje sa tylko potwierdzeniem mych slow.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 cze 2006, 14:29

Yann pisze:Zobczycie wtedy ze zdrada w takich sytuacjach jest na porzadku dziennym...

Yann, nie mierz innych swoją miarą, bo Twoje dorosłe życie może i jest "ohydne", skoro tak twierdzisz, ale moje bynajmniej nie.
Yann
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 03 cze 2006, 12:52
Skąd: stamtad
Płeć:

Postautor: Yann » 06 cze 2006, 14:37

Nie obraz sie ale jeszcze duzo zycia przed Toba. :)
Pozatym czesto jest tak ze widzimy to co chcemy widziec albo wlasnie nie widzimy tego czego nie chcemy. :)
A pieknie jest tylko w bajkach.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 cze 2006, 14:45

Nie obrażam się. Po prostu odmawiam Ci racji, bo to, że Ty swoje życie widzisz nieciekawie nie musi oznaczac, że moje jest równie parszywe (lub będzie).
lady.26

Postautor: lady.26 » 06 cze 2006, 16:40

w ogóle, czy jakikolwiek facet przyzna się przed swoją dziewczyną, ze w czasie jej nieonecnosci umówił się z inną laską na spotkanie? <hahaha> Sorry, może jestem cyniczna...ale druga część postu autorki jest dla mnie po prostu naiwna.

Wszystko zależy od intencji: jeśli spotkam się tylko po to by pogadać, to nie ma sprawy. jeśli spotykam sie po to by kogos poderwać to zupełnie inna para kaloszy i daje wiele do myślenia.
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 06 cze 2006, 17:46

lady.26 pisze:w ogóle, czy jakikolwiek facet przyzna się przed swoją dziewczyną,

Bedzie klamal ze idze na mecz albo na karty do goscli lub ma nadgodziny. Zas kobieta bedzie tez klamac ale coraz czesciej wspominac o "fajnym" koledze. Ale uwzam ze to sie tyczy jedynie mlodych kobiet.
Yann pisze:Ja zauwazylam na tym forum ze ludzie majacy rozne zdania dziela sie na dwie grupy - ci do 30 roku zycia - zdrada nigdy, wielka milosc itd i ci po 30-ce ktorzy juz inaczej patrza na swiat.

A mnie gdzie wrzucisz? daj spokoj z taka segregacja.
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 06 cze 2006, 17:53

Piernik - dla Mnie flirt to też zdrada :)
lady.26 - jeśli laska uznaje wolność osobistą, i ufa na tyle facetowi, ze nie jest zazdrosna i podejzliwa o to co sie dzieje na spotkaniach, to facet z pewnością mówi jej z kim kiedy sie spotyka, jesli natomiast laska jest osobą nieakceptujacą takich sytuacji, nie powie ani słówka, a nawet posunie się do kłamstwa :)
OnlyJusti
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 06 cze 2006, 17:59

onlyjusti pisze:Piernik - dla Mnie flirt to też zdrada

Nie mowie ze bawiloby mnie to gdyby moja dziewczyna flirtowala z gosciem. ALe przeciwny wielce nie jestem. To tylko gra slow. jak ma isc to niech idzie szybciej niz pozniej w zdrade.
Awatar użytkownika
Sylwunia24
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 135
Rejestracja: 29 kwie 2006, 21:18
Skąd: Tarnów
Płeć:

Postautor: Sylwunia24 » 06 cze 2006, 18:02

onlyjusti pisze: jeśli laska uznaje wolność osobistą, i ufa na tyle facetowi, ze nie jest zazdrosna i podejzliwa o to co sie dzieje na spotkaniach, to facet z pewnością mówi jej z kim kiedy sie spotyka, jesli natomiast laska jest osobą nieakceptujacą takich sytuacji, nie powie ani słówka, a nawet posunie się do kłamstwa

Oczywiscie, ze tak.Brak zrozumienia i ciagle ograniczanie tworza uczucie "ptaka w klatce".Najwazniejsza w zwiazku jest przyjazn i zaufanie.
Miłość jest sztuką produkowania czegoś, dzięki możliwościom kogoś innego. »
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 06 cze 2006, 18:02

zakery... - dla Mnie to swego rodzaju zdrada - zdrada słowna. Ale masz rację skoro ma takie skłonności to lepiej by sie ujawniły szybko, i ta osoba innemu płatała podobne "figle" ;)
OnlyJusti
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 06 cze 2006, 18:52

onlyjusti pisze:zakery... - dla Mnie to swego rodzaju zdrada - zdrada słowna.

Wiesz jak to jest sporadyczne. Ale jesli nie, to cos nie tak z panna labo miedzy "nami". ALe taka zabawa jej z gosciem i jednorazowo i krotko to oka. Ot rozrywak. Bo jakby 2 raz z tym samym. No to sorry ale juz w mojej glowce zolte siwatlo.
Ale ja nie zamierzam dziewczyny zamykac. Jak jest glupia to pojdzie... <banan> <pijak>
lady.26

Postautor: lady.26 » 06 cze 2006, 18:59

onlyjusti, masz racje.
Hmmm nie naleze do dziewczyn, które zakazują facetowi jakichkolwiek kotkaktów z innymi dzieczynami. Jak juz wcześniej napisałam wszystko zależy jakie są intencje.
Jeśli facet czy kobieta chce zdradzić to zakazy czy nakazy nie maja tu jakiegokolwiek znaczenia. Jednka uważam, ze jest malo prawdopodobne by facet przyznał sie przed partnerką, ze był sobie na kawce z inną kobietą. W najlepszym wypadku powie, ze bylo to spotkanie biznesowe.
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 06 cze 2006, 19:06

zakery.. - jesteś wyrozumiały i rozsądy zarazem, mądra panna bedzie sie miała przy Tobie pod tym względem dobrze ;)
lady.26 - masz rację, zakazy dają tylko złudne poczucie kontroli nad partnerem i jego kontaktaki, przez co "ufamy" bardziej, czujemy się bezpieczniej, pewniej...nic bardziej mylnego! kto chce zdradzić znajdzie odpowiedni moment i sposób, a laska tylko jeszcze bardziej bedzie zawiedziona...:/ trzeba uwieżyc w siebie i zaufać facetowi, nie zamykać go w "zlotej klatce" miłości a sobie wmawiać pełnię zaufania :/ ;)
OnlyJusti
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 06 cze 2006, 19:17

onlyjusti pisze:trzeba uwieżyc w siebie i zaufać facetowi, nie zamykać go w "zlotej klatce" miłości a sobie wmawiać pełnię zaufania :/ ;)


Czuje nute ironii ale moze myle sie. Tu nie chodzi o zamykanie czy wiare w partnera. Tylko ocene sytuacji. choc gdy czlowiek zakochany nie spoosb dobrze ocenic . Ale takie zamykanie to tez uwazam to lipa. To tak jak posiadac kurtyzane albo kochanke. Nie potrwa to zbyt dlugo, a bynajmniej nie tyle ile chcielibysmy.

onlyjusti pisze:zakery.. - jesteś wyrozumiały i rozsądy zarazem, mądra panna bedzie sie miała przy Tobie pod tym względem dobrze ;)

baaa... mow do mnie jeszcze :D buahaha
A tak powaznie nie przesadzajmy...
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 06 cze 2006, 19:54

zakery... - w tej wypowiedzi akurat ironii nie było.
co do żekomej przesady - piszę co wywnioskowałam z Twoich słów, nie widzę tu wiec przesady :P
OnlyJusti

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 280 gości