Haro pisze:To tylko swiadczy o Tobie.
Nie Ty mnie bedziesz po smierci ocenial wiec.... To taka anegdotka byla
Sasetka pisze:no ale jak ja potraktowal? przeciez zerwal z nia na zywo, teraz nie musial z nia nawet gadac na tym gg! zreszta co mial zrobic? dac zludna nadzieje? przytulic? ja nie widze zeby byl niemily, po prostu byl obojetny, ale jaki ma byc jesli nic juz do niej nie czuje?
Racja. Po cholera dawac nadzieje, jesli sie z gory wie, ze sie ma tej osoby dosc, finito, koniec, nie chce na ciebie patrzec i tyle. Ja dalam druga szanse swojemu facetowi, to po dwoch dniach dostal ode mnie w morde. Wiem, ze mam inne podejscie do ludzi itp. ale odgrzewanym kotletom mowie: NIE.
mrt pisze:dlaczego mnie zostawił - na pewno znajdziemy odpowiedź
Niekoniecznie. Bo jesli mu sie po prostu we lbie przestawilo bo spojrzal na inna laske i dla niej zostawil (co zdarza sie w efekcie "znudzenia" dluzszym zwiazkiem na przyklad)to nie musi byc jej wina. Najgorsze co mozna zrobic przy rozsatniu to szukac winy w sobie. No, chyba, ze jest sie alkoholikiem/ narkomanem/ damskim boserem/ zwykla kur**. Wtedy owszem.
misiucha22 pisze:Mając świadomośc, że jest z Tobą z łaski? Miej trochę szacunku do samej siebie, wiem że po 2,5 roku to strasznie trudne, ale musisz.
Racja. Bo, nie obrazajac nikogo, bedzie nastepna
paddy.
[ Dodano: 2006-05-31, 19:35 ]Pegaz pisze:Tak zazwyczaj wtedy się zalewam..lepsze to niż niepotrzebne łzy..
Mozna zawsze pic i plakac naraz