: 23 maja 2006, 10:13
wg mnie nie warto zawracac sobie glowy facetem, ktory zerwal z Toba przez gg...
smutna pisze:Wczoraj moj chlopak zerwal ze mna przez gg.
w każdym związku kiedys przychodzi jakiś kryzys, czy wątpliwości. Twój facet okazał się mało wytrwały no i do tego TCHóRZ i brak szacunku do Ciebie, bo jak to zerwać przez gg!! pozostaje Ci czekac, a w między czasie zastanowić się czy to jest osoba, Ta właśnie osoba na której przypływ tęsknoty i chęć powrotu warto czekać
smutna pisze:Wyblagalam go,zebysmy nie widywali sie miesiac,a pozniej zobaczymy.
ja tez zwlaszcza kiedy jestem zdenerwowany, ale cos takiego nigdy, tylko w cztery oczy, sms owszem -"podobasz mi sie" ,ale nie "spadaj"Olivia pisze:Ja też mam problemy z wysławianiem się.
smutna pisze:Wczoraj moj chlopak zerwal ze mna przez gg.Bylismy razem 2,5 roku.Powodem zerwania byly jego watpliwosci dotyczace tego czy mnie jeszcze kocha.Rok temu mialam ten sam problem.Wydawalo mi sie,ze go nie kocham i nie chcialam z nim byc,ale walczylam z tym i mi przeszlo.Moje wapliwosci trwaly ponad 6 miesiecy i w tym czasie naprawde wiele razy chcialam z nim zerwac,ale nie zrobilam tego.Bardzo chcialam,zeby sie ulozylo i stalo sie tak.Ale teraz gdy wydawalo mi sie,ze wszystko jest ok moj chlopak oznajmia mi,ze ma takie same watpliwosci co ja.Bylam pewna,ze razem je pokonamy,tak jak w moim przypadku...Niestety moj chlopak powiedzial mi wczoraj na gg,ze on sobie z tym nie poradzi.Oznajmil mi to po miesiacu watpliwosci.Dlaczego mialby sobie nie poradzic skoro mi sie udalo??Powiedzial,ze tak bedzie lepiej dla mnie,bo nie chce,zebys sie meczyla.Chce byc teraz sam...Powiedzial,ze sam nie wiem czego chce...i nie wyklucza tego,ze kiedys jeszcze bedziemy razem...
Co o tym myslicie?Czy powinnam miec nadzieje??Ehh,dlaczego on tak latwo sie poddal?Ja walczylam ponad pol roku,a on zrezygnowal po miesiacu...
smutna pisze:tak bedzie lepiej dla mnie,bo nie chce,zebys sie meczyla.Chce byc teraz sam...Powiedzial,ze sam nie wiem czego chce...i
smutna pisze:Aha,dowiedzialam sie,ze on nie schowal moich zdjec,nadal chodzi w ubraniach,ktore ode mnie dostal.Ja wszystko pochowalam,przemeblowalam pokoj,zeby mi go nie przypominal
smutna pisze:,ale przed tym zadzwonilam do niego,aby powiedziec,ze sie tam wybieral.Powiedzial,ze ok.
Hyhy pisze:Ona chyba nie wiedziala czego chce, Ty chyba tez nie wiesz:)
Hyhy pisze:A ja sadze po poscie poprzednim nadal, ze ona nie wie czego chce.
Hyhy pisze:Kobieta ktora chce powrotu nie robi kolejnych glupotek tylko zmienia sie o 180 stopni
Hyhy pisze:Ja tu nie widze takiej zmiany:>
Hyhy pisze:Gadac to sobie mozna wszystko
Olivia pisze:Kobieta, która chce faceta znów przy sobie, często robi głupie i nieracjonalne rzeczy
smutna pisze:ak teraz zyc?Jak zyc bez niego??????????
smutna pisze:Siostra wyciagnela mnie wczoraj na dyskoteke,ale przed tym zadzwonilam do niego,aby powiedziec,ze sie tam wybieral.Powiedzial,ze ok.Ustalilismy,ze codziennie na dobranoc bedziemy pisac sobie smsy na dobranoc.Nie wzielam tel na dyskoteke.MIalam nadzieje,ze gdy wroce bedzie na mnie czekal sms od niego.Myliam sie.Ja napisalam mu smsa-wrocilam.dobranoc.Bylo to ok 2 w nocy.Nie odpisal...Dlaczego?Wkurzyl sie ,ze poszlam na dysokoteke?[nigdy wczesniej nie chodzialam] Nie wiem czy powinnam napisac mu dzisiaj smsa na dobranoc?
smutna pisze:Aha,dowiedzialam sie,ze on nie schowal moich zdjec,nadal chodzi w ubraniach,ktore ode mnie dostal.Ja wszystko pochowalam,przemeblowalam pokoj,zeby mi go nie przypominal.Co mam zrobic??Wierzyc ,ze bedzie dobrze czy nie??