co cenią faceci
Moderator: modTeam
No własnie o to chodzi, że nie powinnaś być nachalna... to znaczy szukaj kontaktu ale zbliżaj się do niego powoli i stopniowo. Nie próbuj go zdobyć na siłę bo takim zachowaniem albo go odstraszysz, albo zniechęcisz. Najważniejsze to ciągle być sobą <browar>
"No matter what you think about me, I'm still your child you can't just turn me off " - Tupac Amaru Shakur
Shac pisze:A ileż to facetowi sprawia przyjemności, jak dziewczyna zabiega o jego uczucia...
to równie dobrze mogłoby brzmieć: A ileż to dziewczynie sprawia przyjemności, jak facet zabiega o jego uczucia...

Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
W odpowiedzi na pytanie: nie ma jednolitej, uniwersalnej teorii. Każdy mężczyzna jest inny. Niektórych kręci intelekt, innych poczucie humoru, innych opiekuńczość, ciepło, wrażliwość... To tak naprawdę trzeba wybadać. Ostrożnie, bez przesady, ale da się zrobić. Druga strona też będzie robić coś bardzo podobnego w Twoim kierunku... gdzieś więc się pewnie spotkacie.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
- FlyingDuck
- Pasjonat
- Posty: 160
- Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
- Skąd: Wrocław
- Płeć:
Nie odpowiem na pytanie w temacie, jako że chyba nie o to Ci chodzi
racja, tak było w moim przypadku... Ładnych parę lat przyjaźni, później nagle związek :-) Szansę więc masz

jopek pisze:po jakimś czasie może się zakocha, bo mozna się znać przez długi czas, a dopiero potem to docenić
racja, tak było w moim przypadku... Ładnych parę lat przyjaźni, później nagle związek :-) Szansę więc masz

FlyingDuck pisze:racja, tak było w moim przypadku... Ładnych parę lat przyjaźni, później nagle związek
To więcej jest takich przypadków... Ja, ze swoją obecną dziewczyną znałem się od 12 lat, dosłownie od czasów szkolnych (a jej przedszkolnych), tyle lat niejednokrotnie mijaliśmy się na ulicy, mieszkaliśmy blisko siebie, potem zobaczyłem ją jak przyszła z mamą do salonu, w którym pracowałem i coś drgnęło... Zupełnie przypadkiem znalazłem się na imprezie Sylwestrowej u niej w domu, a wtedy to już poszło jak lawina!
A wracając do tematu, zrób tak jak moje Słoneczko - zbajeruj kolesia! Mówię Ci, zalotne spojrzenia, puszczanie oczka... to wszystko działa, tylko musisz to robić rozważnie, ale i tak, żeby zrozumiał o co Ci chodzi! Masz pole do popisu, i na pewno nie wszystko jeszcze stracone!
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)
Jest nas wielu...
Jest nas wielu...
wawa007 pisze:4.Religijność (nie dewocja!)
Hej, no dobra... wszystko poza tym! Sądząc po obrazku pod Twoim postem, sądzę że jakiś rycerz od krucjat z Ciebie jest?! Dla kogo tak naprawdę u dziewczyny liczy się religijność?! Ja np. tego bardzo nie lubię, bo sam jestem... raczej deistą. Nie przeszkadza mi, jeżeli ktoś wierzy w boga, ale w obrazie idealnej dziewczyny nie ma dla mnie miejsca na religijność!!!
(-(-_(-_-(-_-)-_-)_-)-)
Jest nas wielu...
Jest nas wielu...
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Paddy a ja widze to tak :
masz robic z siebie bostwo - sexownie sie ubierac, poruszac , pachniec, mowic i... niczym sie nie przejmowac
traktowac go troche z gory, troche ozieble by pozniej zaskoczyc milym slowkiem, najlepiej wyszeptanym na uszko , niech zadrzy od Twojego rozgrzanego oddechu
masz z nim flirtowac i roztaczac aure pozadania, bo BYCIE SOBA jak na razie Ci nie pomoglo <aniolek2> jak opadna emocje pokazesz mu najprawdziwsza siebie , ale poki co przede wszystkim wiecej wiary i wez sprawe w swoje rece
powodzenia
masz robic z siebie bostwo - sexownie sie ubierac, poruszac , pachniec, mowic i... niczym sie nie przejmowac



powodzenia
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
<LoL> No widać, że koleżanka wstręciucha zna niezłe sztuczki... I like it, I like it!!!
[ Dodano: 2006-01-09, 09:34 ]
Fajnie paddy, że wczoraj do mnie zagadałaś. Teraz znam już dokładniej Twój problem, i dzięki temu mogę dokładniej coś odpowiedzieć. I tak jak rozmawialiśmy, temu panu należy powiedzieć stanowczo NIE! Nie będzie się bawił Twoim kosztem! Niech sobie szuka innej naiwnej, którą będzie mógł owinąć sobie wokół palca i odstawić za chwilę na bok! Uszy do góry, nie ten to następny...
[ Dodano: 2006-01-09, 09:34 ]
Fajnie paddy, że wczoraj do mnie zagadałaś. Teraz znam już dokładniej Twój problem, i dzięki temu mogę dokładniej coś odpowiedzieć. I tak jak rozmawialiśmy, temu panu należy powiedzieć stanowczo NIE! Nie będzie się bawił Twoim kosztem! Niech sobie szuka innej naiwnej, którą będzie mógł owinąć sobie wokół palca i odstawić za chwilę na bok! Uszy do góry, nie ten to następny...
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 232 gości