Emocje!!

[Koko]

Przed jedną jedyną jestem zawsze sobą i nigdy nic nie ukrywam.

A czy ja, jeśli nie okazuję wszystkich emocji, bo nie widzę w tym sensu nie jestem sobą? Wszak to leży w mojej naturze.. rozsądek i dystans. I nie uważam, żebym coś specjalnie ukrywała

[kina]

Kina, a jak jest z Tobą?

kiedys okazywalam emocje, otwieralam sie cala przed ludzmi....i zle na tym wyszlam!! Nie raz dostalam po dupie,....
potem w polowie sie otwieralam....tez zle
a teraz jest roznie, czasami okazuje emocje czasami nie....zalezy od osoby i sytuacji....

[Lukioo]

Okazywanie emocji, ma swoje wady i zalety...
Dawne czasy: przez to że mówiłem kolegom, że zakochałem się w pewnej dziewczynie, ona o tym wiedziała, a jak to gdzieś przeczytałem, "nie pozwól, aby dziewczyna odkryła Twoje zamiary, najpierw się zaprzyjaźnijcie"... Potem były jeszcze przez 2 lata różne plotki na ten temat, od tego czasu nie mówię już o tego rodzaju uczuciach, nikomu.

Co do innych uczuć, ja na razie nie mogę, ale jak znów będę miał 2 połówkę, będę się z nią dzielił wszystkim, a to dlatego, że ukrywanie w sobie, nawet tych złych uczuć o tej 2 osobie, prowadzi z czasem, do wewnętrznej nienawiści do połówki. Co powoduje, że miłość nie może trwać nadal.

Jeżeli chodzi o inne uczucia, też o nich nie mówię zbyt często, jedynie w wypadkach, gdy nie dają mi one spać po nocach, ale to się bardzo rzadko zdarza. Mam tylko 2 kolegów, którym mogę o tym mówić, z pewnością że mi pomogą.... a przy tym nie rozgadają tego wszystkim.

[Someone]

ja wyznaję zasadę: w 100 procentach ufam tylko komuś, kogo widzę codziennie przy goleniu w lustrze:) a i tak czasem nie zawsze... <aniolek2>

i to nas łączy... może zostaniesz moją drugą połówką? <aniolek2>

A tak poważniej to lubię ukazywać uczucia bliskim. Pod warunkiem że to są pozytywne uczucia. Nie lubię ukazywać uczuć negatywnych i słabości typu litość, współczucie ale przed znajomymi i tak nic nie da się ukryć. Wszystko widać po oczach