Witam.
Tak nawiasem to moj pierwszy post na tym forum

Do tej pory tylko czytalem
Chcialem sie podzielic obserwacja bo mam podobna sytuacje co AMX. Mam w pracy kolezanke, bardzo bardzo...

Wspominales ze Twoja jest cicha i spokojna to ciekaw jestem czy tak jak moja

Tez poczynilem pewne kroki... ale sms, rozmowy telefoniczne spoko, tylko na zywo nie da sie podejsc. Jest tak nieprzenikniona ze az czuje sie jakby to bylo wyzwanie. Glowie sie jak ja rozgrysc... umowila sie na piatek ze mna, wiec moze wtedy bedzie postep. Nic jednak nie wyrokuje bo rownie dobrze moze tez z tego nic nie wyjsc, wiec jak wroce ze spotkania to napisze, narazie nie wiem na czym stoje

Dodam tylko ze jest troche starsza i sprawia wrazenie wymagajacej, choc moze byc niesmiala
Sytuacja wydaje sie nawet podobna, wiec zycze powodzenia AMX, sobie rowniez
Pozdrawiam