"kochanie, odpieprz się"

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 27 lip 2005, 15:32

No mi etez się zdarzyło w busie jadąc rano do szkoły usłyszeć tekst od pewnej parki dresików.
On : "Ku.rwa, ale ja się w Tobie zakur.wiście zach.ujałem"
Ona" Ja w Tobie ku.rwa też".

<hahaha>
Awatar użytkownika
Głęboka Purpura
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 86
Rejestracja: 10 lip 2005, 11:50
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Głęboka Purpura » 27 lip 2005, 15:42

moon pisze:No mi etez się zdarzyło w busie jadąc rano do szkoły usłyszeć tekst od pewnej parki dresików.


heh tamten mój, też był from parka dresików:)
"If you’re leaving close the door.
I’m not expecting people anymore..."
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 27 lip 2005, 16:24

moon pisze:No mi etez się zdarzyło w busie jadąc rano do szkoły usłyszeć tekst od pewnej parki dresików.
On : "Ku.rwa, ale ja się w Tobie zakur.wiście zach.ujałem"
Ona" Ja w Tobie ku.rwa też".

Kazdy to slyszal akurat w swoim autobusie :)

To tak jak z historiami o imprezach w akademikach, ktore tez zna cala Polska, ale zawsze sie wydarzyly w akademiku opowiadajacego, albo jego kumpla :D
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 27 lip 2005, 17:50

charlie81 pisze:To tak jak z historiami o imprezach w akademikach, ktore tez zna cala Polska, ale zawsze sie wydarzyly w akademiku opowiadajacego, albo jego kumpla

Ja nie znam żadnych. ;P

A tamto to fakt. Linia 122 miedzy przystankiem sady żoliborskie a pl. inwalidów w godzinach porannych bywa bardzo śmiechowa. ;)
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 27 lip 2005, 21:20

Hyhy pisze:A wiecie ze jest taka choroba ze sie klnie na swoich bliskich, najblizszych, kiedys byla w rozmowach w toku, nie pamietam nazwy

To się nazywa zespół Tourette’a. Niektórzy chorzy z zespołem Tourette’a muszą mimowolnie wypowiadać wyzwiska lub sprośne słowa. Ten objaw określa się mianem koprolalii. Koprolalia jest nierzadko powodem do uprzedzeń i dyskryminacji, zwłaszcza gdy odbiera się ją jako osobistą obrazę lub obelgę. :D
Wystepują tez inne objawy wyrazające się w tikach czy przymusowych zaburzeniach ruchowych np. wkładanie ręki do sedesu czy lizanie szczotek do zamiatania :)

[ Dodano: 2005-07-27, 21:30 ]
foxy_lady pisze:no to mozemy sobie scisnac graby, bo mam tak samo i za cholere nie moge tego zrozumiec, dlaczego latwiej jest mi zbesztac osobe mi bliska

dochodzi do tego 2 x więcej siły w rękach :/ :) <aniolek2> <browar>
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 27 lip 2005, 23:14

...a mój jak poszedł tak się nie pojawia. I nawet nie odzywa :)
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 28 lip 2005, 10:17

ptaszek, a dlugo go juz tak nie ma ?
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 28 lip 2005, 13:40

tylko 2 dni... ale mi wystarczy jeden bez znaku życia, żeby się niepokoić :/
no i złamał mnie, bo się odezwałam pierwsza. Trudno, kiedyś trzeba pogadać... w końcu wyjeżdżam za 2 dni.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 28 lip 2005, 13:52

ptaszek pisze:tylko 2 dni... ale mi wystarczy jeden bez znaku życia, żeby się niepokoić
no i złamał mnie, bo się odezwałam pierwsza. Trudno, kiedyś trzeba pogadać... w końcu wyjeżdżam za 2 dni.

A mnie oczekiwania 4-dniowe doprowadziły do tego ze prawie już niemam szacunku do niej ;)
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Kamela12
Maniak
Maniak
Posty: 662
Rejestracja: 27 gru 2004, 22:41
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Kamela12 » 28 lip 2005, 15:38

To ja czegoś takiego nie doświadczyłam, żeby się do mnie K. nie odzywał choćby doby. Ja tak samo. Chyba o to chodzi w związku, żeby się nawzajem nie denerwować i nie martwić. Po za tym - bysmy się stęsknili ;)
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 lip 2005, 19:40

ptaszek pisze:ale mi wystarczy jeden bez znaku życia, żeby się niepokoić

To co powiesz na to, ze ja z Kurkiem nie mam w zasadzie kontaktu od wyjazdu? Tez myślałam, ze nie wytrzymam takich cichych dni. Ale duma czasem musi wziąść górę ;)
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 28 lip 2005, 19:42

No ja też niemam kontaktu... Z Agą i kurczaczki już chory jestem...
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 lip 2005, 20:18

Krzychu, ale ja miesiąc a nie kilka dni ;P
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 28 lip 2005, 21:08

moon pisze:Krzychu, ale ja miesiąc a nie kilka dni

ALe ogólonie już miesiąc czy to będzie miesiac bez kontaktu ?
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 lip 2005, 21:17

:|
Miesiąc od jego wyjazdu i jednoczesnie bez kontaktu.
Tzn jeśli za kontakt uznać smsy z życzeniami na moje imieniny i jego dzisiejsze urodziny. I tyle.
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 28 lip 2005, 21:55

:| mam to samo więc <browar> na rozluźnienie emocji... Hug me <3m_się>
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 lip 2005, 22:33

<3m_się>
Trzymajmy się razem w tych cięzkich chwilach ;) <browar>
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 28 lip 2005, 23:00

Oczywiście, że spadaj w żartach jest jak najbardziej normalne. Ale gdyby facet mnie naprawdę wkurzył to nie wachałabym się przed użyciem mocnego słowa, jeśli by na to zasłużył.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
prien

Postautor: prien » 28 lip 2005, 23:17

Olivia pisze:Oczywiście, że spadaj w żartach jest jak najbardziej normalne. Ale gdyby facet mnie naprawdę wkurzył to nie wachałabym się przed użyciem mocnego słowa, jeśli by na to zasłużył.

Gdyby wobec mnie użyto jednego z tych mocnieszych "słów" to pewnie bym miał "ciche" dni bardzo długo i nie wiem co by z tego wynikło :|
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 28 lip 2005, 23:21

gargul pisze:pewnie bym miał "ciche" dni bardzo długo
No fochów to juz w ogóle nie znoszę. Jakby mi facet robił takie nry z fochami, zamiast sprawę od razu załatwić, to bym i ja Go olała, nie przerwałabym tych dni. Nawet gdyby miało to się skończyć rozstaniem. Gdybym była pewna swoich racji, nie ustąpiłabym.
Ale wbrew pozorom facetowi nie tak łatwo byłoby doprowadzić mnie do takiego stanu, że zaczęłyby się przecinki. To ekstremalna i wyjątkowa sytuacja będąca rzadkością...
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
prien

Postautor: prien » 28 lip 2005, 23:32

Olivia pisze:
gargul pisze:pewnie bym miał "ciche" dni bardzo długo
No fochów to juz w ogóle nie znoszę. Jakby mi facet robił takie nry z fochami, zamiast sprawę od razu załatwić, to bym i ja Go olała, nie przerwałabym tych dni. Nawet gdyby miało to się skończyć rozstaniem. Gdybym była pewna swoich racji, nie ustąpiłabym.
Ale wbrew pozorom facetowi nie tak łatwo byłoby doprowadzić mnie do takiego stanu, że zaczęłyby się przecinki. To ekstremalna i wyjątkowa sytuacja będąca rzadkością...

Sorry ale gdybym usłyszał od swoje poówki coś w styli "censored się" to taki brak szacunku mógłby oprócz cichych dni doprowadzić do naprawdę niepzryjemnych konsekwencji dla niej :|
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 28 lip 2005, 23:38

gargul pisze:naprawdę niepzryjemnych konsekwencji dla niej
Nieprzyjemne to pojęcie względne jak dla kogo... Uważasz, że jeśli ktoś swoim zachowaniem jest nie fair i przegina to co? Mam Go jeszcze po główce pogłaskać i pochwalić za zachowanie. Paranoja!
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 lip 2005, 00:53

Olivia pisze:No fochów to juz w ogóle nie znoszę. Jakby mi facet robił takie nry z fochami, zamiast sprawę od razu załatwić, to bym i ja Go olała, nie przerwałabym tych dni. Nawet gdyby miało to się skończyć rozstaniem. Gdybym była pewna swoich racji, nie ustąpiłabym.

Więcej takich postów!Od razu mi lepiej po takim poście :]

A i oczywiście siem zgadzam. <browar> [choć ja siem łapmię....]
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 29 lip 2005, 00:59

Olivia pisze:No fochów to juz w ogóle nie znoszę. Jakby mi facet robił takie nry z fochami, zamiast sprawę od razu załatwić, to bym i ja Go olała, nie przerwałabym tych dni.

<brawo1> to był konkret. Ja w ogóle nie rozumiem "nie odzywania się" , wole najgorsze słowa w twarz. Fochy to paranoja, facet się tak nie zachowuje.
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 29 lip 2005, 00:59

Olivia pisze:No fochów to juz w ogóle nie znoszę. Jakby mi facet robił takie nry z fochami, zamiast sprawę od razu załatwić, to bym i ja Go olała, nie przerwałabym tych dni. Nawet gdyby miało to się skończyć rozstaniem. Gdybym była pewna swoich racji, nie ustąpiłabym.


Fochy to to, co działa na mnie jak płachta na byka. Nie bluznie co prawda, ale ciezko znosze takie numery. I niestety robie sie czasem nieprzyjemna wtedy...

Oliva <browar> :]
Awatar użytkownika
Kamela12
Maniak
Maniak
Posty: 662
Rejestracja: 27 gru 2004, 22:41
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Kamela12 » 29 lip 2005, 11:06

gracja pisze:Fochy to paranoja, facet się tak nie zachowuje.

I dziewczyna też nie powinna. Ogólnie fochy i nie odzywanie się to bzdurna sprawa. Jakoś nie uznaje takich "spsobów rozwiązywania problemów", bo tak naprawdę to tylko pogłębia problemy pary i daje świadectwo jak są sobie dalecy.
I don`t like to hear I`m wrong when I`m right...
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 29 lip 2005, 13:42

gosia pisze:I dziewczyna też nie powinna.

!

Niestety duza czesc uwaza, ze "im to wolno".
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 29 lip 2005, 15:02

Niestety duza czesc uwaza, ze "im to wolno".

Dokładnie, Coś mi sie wydaje ze to co mówią jest nie szczere. Bo jeżeli można było by powiedzieć wszystko kobiecie prosto w tważ, to by był raj.
A jak narazie zauważyłem ze po takich akcjach jest piekło na ziemi <bicz2>
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
prien

Postautor: prien » 29 lip 2005, 19:49

Własnie z tego względu że nienawidzicie nieodzywania się to my to robimy. Wy możecie mieć fochy a jak my mamy to jest kicha. Olivia żadko spotyka się kobiety które lubia prawdę prosto w twarz, wy w ogóle zbytnio za prawdą nie przepadacie :|
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 29 lip 2005, 20:12

gargul pisze:Olivia żadko spotyka się kobiety które lubia prawdę prosto w twarz, wy w ogóle zbytnio za prawdą nie przepada

Tak, wiem o tym. Nie znoszę cichych dni i nigdy nie robie fochów. Zawsze wyrzucam wszystko z siebie, czasami za dużo. Tacy jesteśmy, że mówimy, iż lubimy słyszeć prawdę prosto w oczy, a jak rzeczywiście ktoś jest szczery, to się obrażamy. Też tak kilka lat temu zrobiłam. Na szczęście życie nauczyło mnie czegoś innego. Prawda w oczy kole, a ja prawdzie w oczy patrzeć się nie boję!
A co do spotykania takich kobiet-widać trafiałeś na nieodpowiednie. Ale wszystko przed Tobą... Wszak jesteś starszy ode mnie o jedyne 7 dni;)
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Annaki i 434 gości