Dominacja...

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7685
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 22 lip 2005, 13:37

gargul pisze:Zwracam się do was z pytaniem czy mozliwy jest związek iście partnerski bez jakiejkolwiek dominacji (pomijając jakies patologie, despotyzm czy tyranię)? Czy też zawsze musi być tak że któraś ze stron jest tą tzw."z jajem" a ta druga troche taką "kluchą"?

Oczywiscie ze jest mozliwy. Jak kazdy inny.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 20 sty 2008, 04:54

ktoś w tym temacie pisał, że w żadnej relacji między ludźmi(związku, przyjaźni) nie istnieje równość / partnerstwo, bo ktoś zawsze będzie częściej dominować- i z tym się zgadzam. i jeśli o mnie idzie, to wolę, żeby facet w związku LEKKO dominował. nie wyobrażam sobie bycia z kimś, kto daje się podporządkować; prawdziwy mężczyzna nie powinien dać się zdominować kobiecie.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 20 sty 2008, 12:45

Niech se facet sobie dominuje w wyrku nad moja osoba, natomiast w innej syt. to nie przejdzie bo po prostu dam noge. Partnerstwo i jeszcze raz partnerstwo czyli kazdy robi co moze a jak drugie nie moze w danej chwili to mu to pierwsze pomaga. Moge nawet kupic komputer <aniolek>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 20 sty 2008, 13:30

tarantula pisze:Niech se facet sobie dominuje w wyrku nad moja osoba, natomiast w innej syt. to nie przejdzie
Też tak myślę. Mam taki charakter że nie daję się nikomu podporządkować. Związek tworzy się razem a nie jedna osoba mówi drugiej co ma robić.
Obrazek
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 20 sty 2008, 13:33

Joasia pisze:Mam taki charakter że nie daję się nikomu podporządkować.

Też mam taki jędzowaty charakterek, ale chciałabym, żeby facet próbował chociaż trochę go utemperować. Cóż poradzę, że lubię sytuacje gdzie ścierają się dwa mocne charaktery. <diabel>
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 20 sty 2008, 13:35

Elspeth pisze:Cóż poradzę, że lubię sytuacje gdzie ścierają się dwa mocne charaktery.
Ja właśnie spotykam się z facetem co jest tak samo uparty jak ja :P Póki co dajemy radę ale trochę boję się spornych sytuacji w przyszłości.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 20 sty 2008, 14:25

Joasia pisze:Związek tworzy się razem a nie jedna osoba mówi drugiej co ma robić.

ej, żeby nie było,bo zaczynam chyba wychodzić na jakąś uległą gęś - mówię stanowcze nie rozkazom i pomijaniu zdania drugiej strony :|
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 20 sty 2008, 14:33

Nola pisze:ej, żeby nie było,bo zaczynam chyba wychodzić na jakąś uległą gęś - mówię stanowcze nie rozkazom i pomijaniu zdania drugiej strony
Nie przejmuj sie nikt Cie o nic nie oskarza :)

Ja uwazam ze wszystko jest dla ludzi i ze nie ma potrzeby zastanawiac sie nad TAKIMI pierdolami :)

Generalnie jak jedna i druga strona nie dadza sobie wejsc na leb to jest najlepiej.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 21 sty 2008, 19:37

A ja bym czasem chciała żeby to mój partner za mnie zdecydował. Nie zawsze, ale czasem. Taka stanowczość może być podniecająca.
Awatar użytkownika
Imperator
Moderator
Moderator
Posty: 2789
Rejestracja: 22 mar 2004, 13:45
Skąd: znienacka
Płeć:

Postautor: Imperator » 22 sty 2008, 07:33

Nie lubię "walczyć" w imię jakichś chorych zasad typu "pokłóćmy się dla jaj, żeby było fajnie". Musiałoby mi na niej bardzo zależeć, żeby próbować ją utemperować, wtedy pewnie podniosę rękawicę. ;P
A tak - rzuca się jak wesz na łańcuchu to niech idzie w cholerę. Antyreklama na dzień dobry.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 27 sty 2008, 10:10

Imperator pisze:"pokłóćmy się dla jaj, żeby było fajnie"

Nigdy nie jest fajnie, jak jest kłótnia.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 501 gości