Przyjaciel od dziecinstwa - czy to mozliwe?
Moderator: modTeam
moon pisze: ja i o tym mówię.
Nie wyobrażam sobie żeby moja przyjaciółka:
-pokółciła się ze mna o chłopaka
-znienawidzilaby mnie
-obgadywala mnie
Nawet jako stan przejściowy. I ilość lat się nie liczy.
Ja takiej osoby przyjaciółka nie nazwę.
edit:
Jeśli nadużywają słowa przyjaciel!Przyjaźń a kolezeństwo to dwie różne sprawy!!
Moon ja tez sobie nie wyobrazalam
Mialam przyjaciolke 7 lat.
I co... obrazila sie smiertelnie o chlopaka z ktorym jestem,bo ona sie w nim kocha. Kocha sie i koniec, nie mogla zrozumiec, ze my od dawna mielismy sie ku sobie.
fireman pisze:ze dziewczyny-przyjaciolki moga sie pozabijac dla faceta i dlatego przyjazni miedzy dziewczynami, ktorym podoba sie ten sam typ, nie moze byc. A my faceci nie mamy takiego problemu - jezeli przyjazn jest prawdziwa to obaj przyjaciele daja sobie spokoj z dziewczyna.
to ja ze swoją psiapsiółą chyba powinnyśmy byc facetami, bo jak nas taki jeden próbował skłócić, to mu w pięty poszło gD>
no proszę! przestańcie dzielić przyjaźnie ze względu na płeć, bo jeszcze wyjdzie na to, że kobiety w ogóle nie potrafią się przyjaźnić, a przecież to wszystko zależy od charakteru i dobrych chęci
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
- Leanan Sidhe
- Entuzjasta
- Posty: 127
- Rejestracja: 09 sty 2004, 19:42
- Skąd: Kraków
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Jasta20 pisze:swojej dziewczynie nie powiesz " stary jaka widzialem dzisiaj fajna dupeczke":D
Ani nie pojdziesz ze swoja kobieta do baru ogladac mecze 1 ligi:D
Przyjazn przyjazni nie rowna
A żebyś wiedziała, że powiem... tylko może nie powiem, "ej, stara..."
Nieraz oglądałem z moją dziewczyną mecze. Lubi nawet oglądać piłkę nożną.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
przyjaciel to naprawde swietna instytucja... i jezeli tylko patrzymy z nim na swiat przez ten sam pryzmat, smiejemy sie z tych samych ludzi, i mamy wspolne zdanie praktycznie co do kazdej pojedynczej rzeczy, to nie widze mozliwosci, zeby kiedys kogos takiego zabraklo... i ja tez kogos takiego mam 
soul of a woman was created below
Imperator pisze:A żebyś wiedziała, że powiem... tylko może nie powiem, "ej, stara..."
Mowisz swojej dziewczynie ze idzie jakas tam fajna dupeczka, czy cos takiego??? moj mlody dawno by w leb dostał za taki tekscik
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Jasta20 pisze:Mowisz swojej dziewczynie ze idzie jakas tam fajna dupeczka, czy cos takiego??? moj mlody dawno by w leb dostał za taki tekscik
Gdybym miał przyjaciółkę ale nie dziewczynę, z którą chodzę, to też bym raczej takich tekstów nie mówił, a przynajmniej nie nadużywał.
Gdybym przy mojej tak powiedział, w łeb bym nie dostał, bo ona wie, że mam zepsute poczucie humoru.
Nieraz mówiłem, że widziałem ładną dziewczynę, ale od razu potem dodawałem, że bez porównania do niej, no i wszystko ok.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Biedne chłopaki...
Przecież dopóki towar nie sprzedany, dopóki idziemy do kasy, to można się popatrzeć na różne półki...
:D :564: :564: :564:
Przecież dopóki towar nie sprzedany, dopóki idziemy do kasy, to można się popatrzeć na różne półki...
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Tak się ma do przyjaciela, że powiedziałem o mojej pannie jako najlepszej przyjaciółce, której mogę wszystko powiedzieć. O!
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
A czy mieliscie takie super powazne klotnie? Nie takie w stylu, on/a cos mi zrobila i jest beeee, ja sie obrazam. :547:
Chodzi mi o takie, ze nagle cos peklo, ze 'przestaliscie odbierac na tych samych falach'.
Jesli przezyliscie takie cos, to mam pytanie:
Czy udalo sie wam do siebie wrocic?
Chodzi mi o takie, ze nagle cos peklo, ze 'przestaliscie odbierac na tych samych falach'.
Jesli przezyliscie takie cos, to mam pytanie:
Czy udalo sie wam do siebie wrocic?
Kochać to zgadzać się na to, by się starzec z drugim człowiekiem
Karel Capek-Chod
Karel Capek-Chod
Mam jednego naprawde dobrego przyjaciela z ktorym znam sie 12 lat, niestety ostatnio juz mamy coraz mniej czasu na spotykanie sie i rozmowy. Obawiam sie ze na studiach bedzie jeszcze ciezej z tym. Ale wiem ze taka przyjazn warto trzymac bo to wyjatkowy chlopak.
Z przyjaciolkami to roznie bywalo przychodzily odchodzily. Zostaly od dluzeszego czasu wlasciwie 3, ale rowniez w liceum coraz mniej sie widujemy.
W nowej szkole tez nawiazaly sie znomosci w tym te blizsze rowniez lecz glownie z facetami. Z nimi sie lepiej dogaduje, i wisze godzinami na telefonie. Na ile beda one trwale to sie okaze...
Z przyjaciolkami to roznie bywalo przychodzily odchodzily. Zostaly od dluzeszego czasu wlasciwie 3, ale rowniez w liceum coraz mniej sie widujemy.
W nowej szkole tez nawiazaly sie znomosci w tym te blizsze rowniez lecz glownie z facetami. Z nimi sie lepiej dogaduje, i wisze godzinami na telefonie. Na ile beda one trwale to sie okaze...
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
Owszem, wierzę w coś takiego. Mam właściwie trójkę bliskich przyjaciół, w tym z jedną dziewczyną przyjaźnię się od urodzenia (jest dwa lata starsza ode mie) i wiem, że jest to na całe życie.
Kiedyś mieszkałysmy obok siebie, teraz trochę dalej, ale nigdy jeszcze nie zawiodłam się na niej, pomimo iż los wystawiał nas na próbę niejednokrotnie. To jest jedna z tych osób, które na pewo życzą ci dobrze i zawsze będzą wspierać. Nie wyobrażam sobie, żeby ta przyjaźń wygasła.
Życzę każdemu takiej osoby.
P.S. Przyjaźń z osobą tej samej płci jest o tyle lepsza,że człowiek nie martwi się, że związek mógłby coś popsuć:) Z resztą chyba nie istnieje coś takiego między facetem, a kobietą, choć zdaia są podzielone.
Kiedyś mieszkałysmy obok siebie, teraz trochę dalej, ale nigdy jeszcze nie zawiodłam się na niej, pomimo iż los wystawiał nas na próbę niejednokrotnie. To jest jedna z tych osób, które na pewo życzą ci dobrze i zawsze będzą wspierać. Nie wyobrażam sobie, żeby ta przyjaźń wygasła.
Życzę każdemu takiej osoby.
P.S. Przyjaźń z osobą tej samej płci jest o tyle lepsza,że człowiek nie martwi się, że związek mógłby coś popsuć:) Z resztą chyba nie istnieje coś takiego między facetem, a kobietą, choć zdaia są podzielone.
- konstancja
- Entuzjasta
- Posty: 131
- Rejestracja: 20 kwie 2005, 23:48
- Skąd: z kosmosu...:]
- Płeć:
taak zdania są podzielone..kazdy z nas doswiadczyl czegos innego,kazdy z nas ma inne zdanie na ten temat....takze sadze,ze w zyciu jest wszyskto jest mozliwe!:>ja moge jedynie dodać,iż jesli chodzi o przyjazn miedzy kobieta,a mezczyzna..istnieje ona,ale tylko wtedy gdy nie istnieje miedzy nimi nurka namiętności.. sama niestety tego rodzaju "przyjazni"doswiadczylam..aczkolwiek mam takiego jednego..
on posiada dziewczyne i ja mam kogos..takze jest mozliwe..
)hmm..az dopoty..


Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 433 gości