Ewolucje pozadania... nie slyszalem.
Czytam kobiety sa z wenus a mezczyzni z marsa czy cos takiego i psychologia milosci. Mialem tez kilka innych ksiazek. Co jeszcze moznaby przeczytac o psychologii milosci ?
Hmm moje zdanie jest takie ze to o czym mowicie to w pewnym sensie opowiadacie o dzialaniu tej czesci mozgu, ktora nie odpowiada za myslenie
a raczej o tej czesci natury czlowieka, ktora jest ze tak powiem z dawnych wlasnie lat, sprzed milionow lat. Tak samo jak kobiety wybieraja silniejszych facetow bo czuja sie pewnie(czesto nieswiadomie i nie wiedzac czemu) i tak bylo za kamienia lupanego - knypki spierdalaly przed bawolem albo innym plemieniem a kobiety zostaly zabite albo umieraly z glodu... jednak zawsze bedzie dla nas dziwne to, ze w 21 wieku kiedy wszystko jest takie inne kobieta moze zachowywac sie albo tak podobnie bardzo do tej kobiety sprzed milionow lat, albo zupelnie zupelnbie odwrotnie... Do tego wszystkiego dochozi milosc, taka prawdziwa, ktora najczesciej jednak jest mylona i nie umiejetnosc bycia z druga osoba(jest tez taka ksiazka - 9 sekretow milosci czy cos takiego, wlasnie jestem na 48 stronie
) a umiejetnosc partnerstwa wiekszosc z nas uczy sie na kilku, kilkunastu zwiazkach, co jest prawde mowiac dla mnie nie zrozumiale, ale oczywiscie nie kazdy jest taki jak ja. Jakby na to nie spojrzec, ciezko jest nam zrozumiec nie tylko druga plec, ale tez samych siebie. To wszystko jest naprawde bardzo skomplikowane, bo oprocz milosci, natury, stereotypow(np inaczej podchodzi sie do wielu rzeczy w indiach, inaczej w polsce) sa jeszcze takie rzeczy jak dziecinstwo, wychowanie, wpajane zasady od malego(nawet jak censored chodzic nie umiesz to juz Ci mowia ze ksiadz jest zly
) i WSZYSTKIE akcje/reakcje z zycia wziete, od robienia babki w piaskownicy, poprzed pierwszy wpierdol w podstawowce, napasc z bronia w reku w gimnazjum(to takie skrajne przypadki
) az do teraz, kiedy wkraczamy w doroslosc albo z niej wychodzimy... chcialbym kiedys przezyc swoje zycie z jedna mala zmiana i zobaczyc jak rzeczywiscie wplynie ta jedna mala z pozoru niewazna zupelnie rzecz na rozwoj sytuacji. To jest chyba moje najwkesze marzenie ktore sie nigdy nie spelni
Moze troche popisalem jak psycholog, chociaz nim nie jestem(a bym chcial) moze z czyms sie nie zgodzicie, moze do konca sam nie mam racji, ale na pewno warto zapamietac jedno, na nas i kontakty z innymi, na nasze poczucie czegokolwiek ma wplyw setki roznych uwarunkowan i za ch...ja nie wiesz o co biega
tak jest ze wszystkim, nie tylko z kobietami. A psycholog, to zawod, wiec on sam nie ma o wszystkim pojecia... Ale mysle, ze warto probowac byc dla sieebie samym psychologiem i tak samo w zwiazku byc psychologiem(razem tylko i wylacznie) dla nas razem(hehe powtarzam sie
)
Dziekuje skonczylem
BTW wczoraj na 1 albo 2 tvp ogladalem jakis program o psychologach(warto wiedziec czy warto mowic, ten prowadzacy zostal przez kogos kiedys oskarzony o stronniczosc w roznych sprawach) i on byl wlasnie o psychologach, psychologii, i niektorzy ludzie porownuja ich do szamanow wiec wiecie teraz jak mozna byc zdrowo jebnietym
)
pozdrawiam babcie
