Facet... ten podły wykorzystywacz ;)

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 06 sty 2005, 21:16

jak to jest później, na ile można te 1-sze nawyki, wrażenia które dały niezapomnianą radość i błogostan zmienić ???

Wiem, że to jest tak, że jak wpadniemy do szamba i wygramolimy się z niego, staramy się otrzepać i doczyścić. Potem przychodzi refleksja - trzeba zmienić ubranie i wymyć się.... (już jest dobrze). A najlepiej, żeby zdecydować się, dodatkowo, na kąpiel w szampanie!!!
Wrażenia zostaną, ale są do przeżycia i na przyszłość już z daleka będziemy wyczuwać to szambo.
Ale iść musimy dalej!
:564:
EDIT:
No co Was tak zatkało???
Albo jeszcze inaczej... tą ulepioną wcześniej, swoją figurkę, należy rozpieprzyć o podłogę i złożyć z kawałków swoje nowe JA!!! :P
(kawałeczki sami dobieramy) :D
Musimy, znowu, siebie wpierwej polubić. Jeśli to się uda, inni polubią Nas!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 06 sty 2005, 21:37

Prokurator pisze:Co do agresji psychicznej ... ach wybacz... nie chciałem, po prostu chciałem sprowokować do pomyślenia szerszego... Czasem uogólnienia są niezbędne dla poznania sedna sprawy, cała nauka psychologii opiera się na uogólnieniach, które potem w ten czy inny sposób stara się odnosić do konkretnych przypadków...


Ta żeczywiscie w zyciu jest że konkretne przypadki takie jak Kobiety które niewiadomo czego od zycia chcą zatraciły się gdzieś. Straciły to co w nich najpiękniejsze Kobiecość i Niewinność. I wtedy następuje pewna zależność gdy napotka na swojej drodze prawdziwego faceta to będzie się czuła wyzyskiwana i wykorzystywana, bo czego on jeszcze od niej chce skoro tyle z siebie daje to chyba wystarczy nie. To samo idzie w drugą strone gdy facet zrobi sie miękki jak klucha i będzie tylko kobiecie słodził też nic z tego nie wyjdzie .Będzie tak że kobieta będzie potrzebowała jego męskości i wytrwałości psychicznej a on nie bedzie mógł jej tego zagwarantować. Moim zdaniem jest jak narazie pewna równowaga w przyrodzie lecz lekko zachwiana w pewnych konkretnych przypadkach.

Prokurator pisze:a ja po prostu chciałem przyjemności, nie tylko dla siebie, ale dla obojga ...


Nasówa mi się pewna stara reflexia "jesteśmy poto aby się uzupełniać" Facet chce a ona nie. I oto chodzi. I aby pozostac takim jakim się jest trzeba się zmieniać i dostosowywać do potrzeb innych. Lecz trzeba też pamiętac o sobie.

POZDRO 4 ALL :564:
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 07 sty 2005, 14:22

Przykro mi, ale nie przeczytałem całej dyskusji, jednak co do tematu to mnie też wkurza właśnie ten pogląd, że facet to zawsze wykorzysta i porzuci, bo tak naprawdę to ostatnio wszystkie dziewczyny tak robią :P
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 07 sty 2005, 18:23

Hardcore pisze:Przykro mi, ale nie przeczytałem całej dyskusji, jednak co do tematu to mnie też wkurza właśnie ten pogląd, że facet to zawsze wykorzysta i porzuci, bo tak naprawdę to ostatnio wszystkie dziewczyny tak robią :P


HC jestes wprost rozbrajajaco szczery :564:[/i]
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 07 sty 2005, 18:29

sorry... miałem do przeczytania ponad 600 postów. I tak się starałem. Nie moja wina, że piszecie jak opętani :P ;)
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly


Obrazek
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 09 sty 2005, 03:05

lorenzen napisał:
na ile można te 1-sze nawyki, wrażenia które dały niezapomnianą radość i błogostan zmienić ???

ps - Przyjmijmy roboczą hipotezę, że byliśmy z kimś ładnych kilka lat i że była Ona/On naszym pierwszym.


To zależy jakie to są wrażenia... bo nie zawsze jest radośnie i błogo... ja szczerze powiedziawszy też przez to jak zachowywała się moja pierwsza sympatia miałem przez długi czas w ogóle obawę przed podjęciem stosunku z kimkolwiek, bo mi niejako "wmówiła", że ją wykorzystuję... a ja po prostu chciałem przyjemności, nie tylko dla siebie, ale dla obojga ...

Człowiek nie jest biernym obserwatorem, lecz badaczem i zdaje sobie sprawę jakie wrazenia daly mu uczucie spelnienia a jakie wrecz odwrotnie. A scislej: wiele tez zalezy od tego jaką osobowoscią był nasz pierwszy partner i czy kreowalismy swoj pierwszy związek sami, pod naciskiem partera czy raczej wspólnie. Moze to my prowokujemy pewne zachowania w 'partnerstwie' i choc kolejne osoby obok nas się zmieniają to schemat związku przebiega podobnie. Syndrom samospełniającej sie przepowiedni?

A co może ten bieg rzeczy zmienić? Najprawdopodobniej osoba silniejsza (osobowosciowo), która potrafiłaby pokazac nam wlasną wizję..
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 sty 2005, 19:17

Ja z własnych obserwacji wiem, że nowy partner jest jedynym sposobem na zmianę głupawych nawyków. Jesli z nowym sie nie zacznie starego, to nawyk przestaje być nawykiem po tygodniu :)

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 303 gości