mrt pisze:Nie idź tam! Lubisz się pastwić nad sobą? Nie idź - tak będzie lepiej.Zaprosiła mnie dzisiaj do siebie, chce porozmawiać, ma też dla mnie krótki list. Więc siedzę w pracy i czekam na wyrok, który Ona ogłosi wieczorem. Wiem, że będzie chciała pozbawić mnie złudzeń.
Muszę sięgnąć dna żeby się od niego odbić
Muszę, chce poznać odpowiedzi na pytania, które dotąd pozostawały bez odpowiedzi.
Muszę, bo potrzebuję konkretnego "nie kocham Cię już", a nie mniej więcej "kocham, ale czuję urazę, nie będę z Tobą, staram się być rozsądna".
Muszę, bo...tak mocno chcę Ją zobaczyć...chore... :567: :567: :567:
:565: