Charakter czy wygląd ?
Moderator: modTeam
To zalezy w jkaim jestes wieku. Jak masz do 15 lat to wyglad, potem do 40tki, moze dluzej charakter i wyglad w roznych i indywidualnych proporcjach zmienaijacych sie z wiekiem, a po 40tce lub pozniej, bo to zaelzy od czlowieka juz pewnie tylko charakter bo wyglad i tak nei jest super, a i czlowiek juz inaczej mysli.
Triniti19 pisze:saint pisze:pierdu pierdu wszyscy faceci pierwsze na co zwracaja uwage to wyglad Bo co innego jak nie wyglad przyciaga u nieznajomej
Wygląd jest ważny na początku zainteresowania, potem niejako schodzi na dalszy plan. Ale nie zapominajmy, że każdy z nas tak naprawde ma inne wyobrażenie piękna. Dla jednych może podobać się super śliczna lalunia a dla drugich zwykła szara myszka.
Poza tym uroda przemija a charakter zostaje.
Zgadza sie ale tak jak powiedzialem pierwsze na co zwracamy uwage to na wyglad I co do wygladu on nie schodzi na dalszy plan Potem kobieta ktopra kochamy to jaka by nie byla z wygladu jest najpiekniesza na swiecie
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci
!!!!!!!!!!!!

Maverick pisze:To zalezy w jkaim jestes wieku. Jak masz do 15 lat to wyglad, potem do 40tki, moze dluzej charakter i wyglad w roznych i indywidualnych proporcjach zmienaijacych sie z wiekiem, a po 40tce lub pozniej, bo to zaelzy od czlowieka juz pewnie tylko charakter bo wyglad i tak nei jest super, a i czlowiek juz inaczej mysli.
Maverick za nie jedna 40 juz sie odwrociles na ulicy i na pewno nie z powodu jej charakteru
Zygam osobami nie szanujacymi cudzej prywatnosci
!!!!!!!!!!!!

Moje zdanie na ten temat jest takie, że mimo iż mówi się, że wygląd nie jest ważny, to i tak nikt nie zwiąże się z kimś, kto mu się wizualnie nie podoba. Obie sprawy są ważne tak samo-i wygląd i charakter...
Zauważyłam, że kto mówi, że wygląd się nie liczy? Osoby zaniedbane, którym najczęściej nie chce się ze sobą nic zrobić, więc łatwiej jest tak mówić. Bo czyż zaniedbany facet, zawsze ładnie pachnący i ubrany czy kobieta, która przed lustrem spędza cały ranek albo i więcej na dbaniu o swój wygląd, zwiąże się z kimś zaniedbanym? Bo nie ma dla mnie osób brzydkich-są tylko zaniedbani. A czy ktoś się komuś podoba jest rzeczą gustu, a de gustibus non est disputandum.
Zauważyłam, że kto mówi, że wygląd się nie liczy? Osoby zaniedbane, którym najczęściej nie chce się ze sobą nic zrobić, więc łatwiej jest tak mówić. Bo czyż zaniedbany facet, zawsze ładnie pachnący i ubrany czy kobieta, która przed lustrem spędza cały ranek albo i więcej na dbaniu o swój wygląd, zwiąże się z kimś zaniedbanym? Bo nie ma dla mnie osób brzydkich-są tylko zaniedbani. A czy ktoś się komuś podoba jest rzeczą gustu, a de gustibus non est disputandum.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Bo nie ma dla mnie osób brzydkich-są tylko zaniedbani.
Dokładnie! Wiecie, dlaczego lubię jeździć do Łodzi? Dlatego że tam, kiedy się idzie Piotrkowską, to jakoś nie widać niezrobionych panienek. Mało tego! Jak jest modny amarant, to każda ma przynajmniej jeden drobny element amarantowy. Same damesy, i dobrze.
Wracam do Wawy i co widzę? Panny w traperach, powyciąganych swetrach i z niezrobionymi piętami. Sorry, ja wiem, że nikomu nie można narzucać stylu ubierania się, ale mi się to kompletnie nie podoba. Ale może ja się nie znam, w końcu nie jestem facetem.
Zauważyłam, że kto mówi, że wygląd się nie liczy? Osoby zaniedbane, którym najczęściej nie chce się ze sobą nic zrobić, więc łatwiej jest tak mówić.
Widzisz nikt chyba nie napisał, że wygląd nie jest ważny. Oczywiście, że jest.
Ja natomiast zauważyłem, że na pierwszym miejscu wygląd stawiają ludzie młodzi.
Jakoś starszych bardziej interesuje charakter ozywiście w połączeniu z wyglądem ale jednak pierwszoplanowy jest charakter.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

Ja natomiast zauważyłem, że na pierwszym miejscu wygląd stawiają ludzie młodzi.
Ja nie stawiam wyglądu na pierwszym miejscu nad charakterem. Dla mnie te dwie rzeczy muszą współgrać, są obok siebie-są równie ważne. I nie chodzi mi o to, że facet musi być Misterem Świata, ale mnie musi się podobać i kręcić...
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2004, 13:44 przez Olivia, łącznie zmieniany 1 raz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
i ja dodam swoje 3 grosze.
Wedługmnie najpierw liczy się wygląd bo jak inaczej zainteresować się osobą, która mi się nie podoba a dopiero pózniej charakter.Oczywiście nie mówi tu o jakiejś pięknej bogini po prostu musi mieć w sobie to coś.
A co jesli ktoś się podoba i ma fajny charakter ale... nie podoba się nam jej/jego ciało?
Wedługmnie najpierw liczy się wygląd bo jak inaczej zainteresować się osobą, która mi się nie podoba a dopiero pózniej charakter.Oczywiście nie mówi tu o jakiejś pięknej bogini po prostu musi mieć w sobie to coś.
A co jesli ktoś się podoba i ma fajny charakter ale... nie podoba się nam jej/jego ciało?
nikt nie zwiąże się z kimś, kto mu się wizualnie nie podoba
A czy ktoś się komuś podoba jest rzeczą gustu
Zgadzam sie z tym w 120%. Moge tu napisac o swoim przypadku. Zakochalem sie w dziewczynie, ktora kazdy uwazal za "pasztet" (nienawidze tego okreslenia :563: ). Teraz niestety od dawna ma jednego chlopaka, ale jest super kolezanka. Oczywiscie juz jej nie kocham - minelo mi
A mnie się ten topik nie podoba - i nie zmilczę.
Co to za wybór - mama czy tato?
Nie spotkała Autorka ładnego faceta o znośnym charakterze czy jak?
Na szczęście ludzie nie dzielą się na wytapirowane tlenione blondynki z dużymi niebieskimi oczyma i inteligentne okularnice w rozciągniętych swetrach oraz na umieśnionych dresiarzy w BMW-icach i wymądrzałych, niezadbanych, wytartych sztruksiarzy.
oba aspekty są ważne :569:
Wybaczcie ton wypowiedzi, ale nie lubię jak mi ktoś zakłóca marzenia wieczorkiem.
Co to za wybór - mama czy tato?
Nie spotkała Autorka ładnego faceta o znośnym charakterze czy jak?
Na szczęście ludzie nie dzielą się na wytapirowane tlenione blondynki z dużymi niebieskimi oczyma i inteligentne okularnice w rozciągniętych swetrach oraz na umieśnionych dresiarzy w BMW-icach i wymądrzałych, niezadbanych, wytartych sztruksiarzy.
oba aspekty są ważne :569:
Wybaczcie ton wypowiedzi, ale nie lubię jak mi ktoś zakłóca marzenia wieczorkiem.

kiedys jak z kumplem rozmawialem o dziewczynach to on powiedział
to mi smierdzi pedofilstwem ale wiem ze to mialo byc w innym kontekscie jak uraziłem ktorąs dziewczynę to przepraszam ale to nie są moje słowa a co do tematu to wole zeby miala charakter a nie piękno zewnetrze !niewazne jaki potwor wazne ze ma otwor
Charakter jest ważny, ale liczy tez sie opakowanie. Kazdy facet patrzy najpierw na wygląd, a potem na charakter. Ale jezeli dziewczyna na prawdę ma to coś, to wygąd przestaje grać jakąkolwiek rolę.
Kiedys w przeprowadzano taki test: w barze siedziało kilka kobiet i patrzyło na ulicę, nagle pod bar podjechał facet w starym rozpadającym sie samochopdzie, ubrany w brazowy sweter i jakieś bylejakie spodnie. oceniły go na 3/10 pkt. Pózniej podjechał pan w nowiutkim samochodzie (bentley) ybtrany w legancki garnitur, super buty, itd... Kobiety oceniły go na 10/10. A najlepsze w tym wszystkim było to , ze to był ten sam facet, tylko w dwoch "wcieleniach" (i niech mi ktos powie że kobety nie leca na kasę)
Tak jak już ktoś powiedział nie ma osób nbrzydkich sa tylko niezadbane. To można łatwo zauważyć idąc na przykład na rozpoczecie roku na uczelnie. Wtedy to wszystkie dziewczyny wyglądają jak modelki. A jak pojdzie się już nastepnego dnia to są przeciętne. Tak, że nnigdy nie wiadomo kto może się okazac ta super modelką
Kiedys w przeprowadzano taki test: w barze siedziało kilka kobiet i patrzyło na ulicę, nagle pod bar podjechał facet w starym rozpadającym sie samochopdzie, ubrany w brazowy sweter i jakieś bylejakie spodnie. oceniły go na 3/10 pkt. Pózniej podjechał pan w nowiutkim samochodzie (bentley) ybtrany w legancki garnitur, super buty, itd... Kobiety oceniły go na 10/10. A najlepsze w tym wszystkim było to , ze to był ten sam facet, tylko w dwoch "wcieleniach" (i niech mi ktos powie że kobety nie leca na kasę)
Tak jak już ktoś powiedział nie ma osób nbrzydkich sa tylko niezadbane. To można łatwo zauważyć idąc na przykład na rozpoczecie roku na uczelnie. Wtedy to wszystkie dziewczyny wyglądają jak modelki. A jak pojdzie się już nastepnego dnia to są przeciętne. Tak, że nnigdy nie wiadomo kto może się okazac ta super modelką

mariusz pisze:Kiedys w przeprowadzano taki test: w barze siedziało kilka kobiet i patrzyło na ulicę, nagle pod bar podjechał facet w starym rozpadającym sie samochopdzie, ubrany w brazowy sweter i jakieś bylejakie spodnie. oceniły go na 3/10 pkt. Pózniej podjechał pan w nowiutkim samochodzie (bentley) ybtrany w legancki garnitur, super buty, itd... Kobiety oceniły go na 10/10. A najlepsze w tym wszystkim było to , ze to był ten sam facet, tylko w dwoch "wcieleniach" (i niech mi ktos powie że kobety nie leca na kasę)
no i co wy na to, kobietki?

mariusz: dzięki za ten cytat :564:
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Mi kumpel powiedział że mój typ to cycate blondyny ... heh coś w tym jest ... właściwie to cała prawda. Ale ostatnio wariuje na punkcie dziewczyny, która jest brunetką, ma niespecjalnie duże piersi i w ogóle całokształt po prostu nie jest w moim typie. Dlatego uważam, że wszystkim rządzi chemia, na wskutek feromonów wydzielają sie pewne substancje w mózgu, które powodują stan zakochania. Dlatego wygląd nie jest specjalnie ważny, bo jeśli para sie dobrze dobierze chemicznie to i tak będą dla siebie najpiękniejsi. A charakter ..... znacznie ważniejszy, jednak nawet jak wam nie bedzie pasował a chemicznie bedziecie dobrani idealnie to mimo że bedziesie sie męczyć z powodu charakteru to i tak sie nie będziecie potrafili rozstać ... ileż jest takich par ... kłócą się non stop ale rozstać sie nie mogą.
-
- Zaglądający
- Posty: 12
- Rejestracja: 07 paź 2004, 20:03
- Płeć:
swiete slowa!!!!!!!!!!!!!!!Dobra Znajoma pisze:i wygląd, i charakter, chociaz na dłuższą mete no to charakter, bo nawet jak juz poznasz jakiegos supersamca a on nie bedzie miał nic ciekawego do powiedzenia, to na co mi taki :566:
No a co do wyglądu no to oczywiscie nie to ładne, co ładne, ale co sie komu podoba
Pozdrawiam
odp...
No ja patrzę na wygląd ... tak żeby nie była garbata ani zezowata czy miała powybijane zęby, żeby była czysta, zadbana ... po tem mogę przejść do następnego etapu kwalfikacji, intelekt, osobowość, charakter musi zdać obydwie części i pasować do mnie. Kurcze ... jak to formalnie zabrzmiało ... w rzeczywistości robię to na luzie.
Pewnie kobieca część forum mogła by mieć do mnie pretensje ... ciało czasem świadczy o człowieku. Nie możemy piętnować ludzi za to jakimi się urodzili ale po ciele widać i zaniedbanie a ono chyba już jednak coś mówi o człowieku. Druga sprawa to ocena ... Mogłybyście powiedzieć "nie oceniaj bo i ciebie ocenią" ... ojjj tak, to było bardzo częste, oceny kobiet nauczyły mnie kobiety.
Pewnie kobieca część forum mogła by mieć do mnie pretensje ... ciało czasem świadczy o człowieku. Nie możemy piętnować ludzi za to jakimi się urodzili ale po ciele widać i zaniedbanie a ono chyba już jednak coś mówi o człowieku. Druga sprawa to ocena ... Mogłybyście powiedzieć "nie oceniaj bo i ciebie ocenią" ... ojjj tak, to było bardzo częste, oceny kobiet nauczyły mnie kobiety.
mariusz pisze:Kiedys w przeprowadzano taki test: w barze siedziało kilka kobiet i patrzyło na ulicę, nagle pod bar podjechał facet w starym rozpadającym sie samochopdzie, ubrany w brazowy sweter i jakieś bylejakie spodnie. oceniły go na 3/10 pkt. Pózniej podjechał pan w nowiutkim samochodzie (bentley) ybtrany w legancki garnitur, super buty, itd... Kobiety oceniły go na 10/10. A najlepsze w tym wszystkim było to , ze to był ten sam facet, tylko w dwoch "wcieleniach" (i niech mi ktos powie że kobety nie leca na kasę)
A mi się wydaje, że gdyby przeprowadzono taki test na facetach a w samochodzie starym i brzydkim siedziałaby nieumalowana dziewczyna a w drugim ta sama zrobiona na "bóstwo" to wynik byłby taki sam. I nie ma tu kwesti tego, że lecimy na kase. po prostu ważne jest pierwsze wrażenie. Obiektywnie patrząc to zawsze najpierw zwracamy uwage na osoby zadbane bo mamy wrażenie, że są bardziej odpowiedzialni niż te inne osoby. I to robią zarówno kobiety jak i mężczyźni. Poza tym nie wierze, że można być z kimś tylko dla pieniędzy. Oczywiście są takie osoby ale zwykle są one bardzo nieszczęśliwe i nie jest ich dużo. Ale to już są wyrachowane babki.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 252 gości