Dzindzer pisze:Jak sie nie ma klasy to sie wymienia
klasy się nie ma, jak się za kogoś takiego bierze, proste i logiczne. Jak ostatni desperat.
Moderator: modTeam
Dzindzer pisze:Jak sie nie ma klasy to sie wymienia
Andrew pisze:brat mój rozstaje sie z kobietą , mnie sie ona zawsze podobała i po ich rozstaniu mam sobie ją odpuscic tylko dlatego , ze wczesniej bzykał ją mój brat
księżycówka pisze:poznaję mężczyznę życia
na daną chwile. mezczyzni zycia sa i ich nie ma po chwili. ale siostra zostaje. ja bym takiego delikwenta za brata miala. i nie wzielabym po siostrze tak jak i nie lubie ciuchow po kims. za duzo bym myslala jak mu z nia bylo, za bardzo jak ona to znosi i co on ma w tej swojej glowie. chyba ze bylaby to wredna krowa ktorej nie trawie i nie mam z nia kontaktu. moze, choc i tak oblesnie mishaman pisze:Tak czy siak to mężczyzna życia.
Miss_Pringles pisze:Jak już wcześniej pisałam nie mieszkam z moimi rodzicami, ani w tym samym mieście co oni, więc tego nie oglądam[/b]
shaman pisze:Tak czy siak to mężczyzna życia.
Andrew pisze: ty tu chyba wychodzisz z załozenia iz kobieta po kims musi byc ochłapem , czyli sugerujesz ze to zla kobieta była , a co jesli kobieta byla i jest super a ten drugi ktos kolega, brat , kuzyn itd, był jest smieciem - wtedy też takiej kobiety nie tykasz ? choc są szanse iz sobie sie wzajemnie podobacie , bo co ? bo brat , kuzyn , sasiad , kolega , przyjaciel ja miał i bzykał ?
Mona pisze:Każdy kolejny będzie mężczyzną życia
Stormy pisze:na daną chwile. mezczyzni zycia sa i ich nie ma po chwili.
Andrew pisze:a co jesli kobieta byla i jest super a ten drugi ktos kolega, brat , kuzyn itd, był jest smieciem
Stormy pisze:ja bym takiego delikwenta za brata miala. i nie wzielabym po siostrze
Mona pisze:człowiek, to nie stary kapeć, czy resztki na talerzu
Nie, nie. Pisz. Ja się lubię pośmiać, a Mati to czasem mało ;Plamaa pisze:Czyli co? Nie mam prawa się wypowiadać?
Ted nie wchodź w kosmos.TedBundy pisze:Raz - obciach, dwa - zepsuta opinia w środowisku, trzy - łatka desperata, cztery - niesnaski w bliskim groni itd.
Mona pisze:Znaczy się, pociesznie szukasz dziury w całym i po prostu masz taki charakter. Za mało masz obowiązków/zainteresowań, a dużo czasu wolnego, czy jak?
Miss_Pringles pisze:Niestety, i tak nie potrafię pogodzić się z tym, że takie wydarzenie miało miejsce i dalej trwa.
Miss_Pringles pisze:to postanowiłam napisać o tym na forum i jak już napisałam, to zrobiło mi się troszkę lepiej
lamaa pisze:
dokładnie. Nie potrafię zrozumieć, jak można chodzić z byłym chłopakiem swojej przyjaciółki,a co dopiero z byłym swojej siostry.
Jeżeli będziemy pozwalali sobie na coś takiego, to niedługo mowa o jakichkolwiek wartościach będzie rozmową o dalekiej przeszłości. Nie wiem, czy myślenie niektórych z Was zmierza w dobrym kierunku
lamaa pisze:denerwują mnie już tego typu uwagi. Czyli co? Nie mam prawa się wypowiadać?
Trochę przeżyłam, między innymi podobną sytuację, więc jak najbardziej mam prawo oceniać. Subiektywnie, ale jednak.
Dzindzer pisze:lamaa napisz mi rzeczowo co niemoralnego widzisz w tym, ze związała bym sie z byłym mojej kumpeli
lamaa pisze:Ale czasem warto się zastanowić nad tym, co czuje ktoś inny. Takie coś jak empatia - mam nadzieję, że jeszcze istnieje
Ted, a jeśli ktoś nie wyrabia sobie marki w środowisku, bo nie musi?TedBundy pisze:Rypać sobie markę we własnym środowisku
Już nawet używając takiej terminologii - "ochłapem" może być taka Twoja szmira, wyrwana na raz, na seks. Jeden se ulżył to drugi też chce. I to jest dla mnie ohydne. "Ochłapem" zaś nigdy dla mnie nie będzie kobieta ani mężczyzna, którzy dla dla kogoś mi bliskiego znaczyli wiele i to z wzajemnością, ale im się drogi rozeszły.TedBundy pisze:lecę na ochłap po kimś
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 105 gości