agnieszka.com.pl • przesada?.. - Strona 2
Strona 2 z 3

: 25 lis 2008, 13:21
autor: slodka kotka
sorki ale z tym twoim facetem nie jest wszystko oki..
tez jestem w zwiazku i nie bede klamac ze zawsze jest miodzio bo nie jest ..
ale po takich docinkach i do tego po nocnym wydzwanianiu po jakis laskach zastanowila bym sie powarznie czy z tym facetem chce ukladac sobie zycie przeciez jak nie dostanie kopa to sie nie zmieni. z toba jest oki ale z nim stanowczo nie..

: 25 lis 2008, 13:23
autor: Dzindzer
x pisze:wqrza mnie tez ze dzwonil raz przy mnie do znajomej o 1 w nocy! przecież ludzie o tej porze spia

Widać ta osoba nie śpi. O późniejszych zdarzało mi się dzwonić lub do mnie dzwoniono ( ale to tylko z kilkoma osobami tak mam, reszta po 22 bez wyraźnej przyczyny nie zadzwoni).

Widzę, ze rozpaczliwie czekasz by on zrobił coś byś nie musiała odchodzić.

: 25 lis 2008, 13:23
autor: Miltonia
Napalilas sie na niego, a on sie tym bawi i specjalnie pewnie Cie drazni. I troche przesadzasz, nie wszystkie opisywane przez Ciebie sytuacje sa "straszne". Caloksztalt jest przykry i tyle.

No i gratuluje kolezanek, bo co jedna, to lepsza.

Skup sie moze na nauce, na budowaniu wlasnej wartosci, a faceci sami zaczna za Toba biegac. Teraz to jestes taka szara myszka gorsza od wszytskich, kazdy ma cos lepszego, robi cos lepiej. Jelsi tego nie zmienisz, zawsze bedziesz w zwiazku ofiara.

: 25 lis 2008, 13:31
autor: Dzindzer
Miltonia pisze:I troche przesadzasz, nie wszystkie opisywane przez Ciebie sytuacje sa "straszne"

Oczywiście. Ale jak w związku jest taka atmosfera to mnie to nie dziwi.

No i gratuluje kolezanek, bo co jedna, to lepsza.

Widać Autorka to totalny typ ofiary który przyciąga takich specyficznych ludzi. Lub taki typ z niej, ze tylko manipulanci i ci interesowni zostają, reszta dziękuje

: 25 lis 2008, 13:34
autor: slodka kotka
tak gdy czlowiek skupia sie na sobie i wlasnych potrzebach nie zwraca uwagi na male bledy inntch nie ma na to czasu

: 26 lis 2008, 22:05
autor: whitebird
Doskonale Cie rozumiem "X" (powiedzmy że chciałbym mieć taką kobietę z 90% Twojego charakteru, może bez tych niektórych granicznie przesadnych zachowań)
Problem polega na tym że jestem zupełnie inny niż Twój facet, wszystko jakby odwrotnie, czuły, wspierający, szanujący itd, ale to tez jest źle i ostatnio dostaje mi sie za to po d..... . Kobiety nie widzą czarno-biało, one raczej chcą mieć coś po środku.. .Myślę że tak czy inaczej trzeba zachować dystans różny w zależności od charakterów, niektórzy mają z tym problem tak jak jak. Z reguły zmuszam sie troszkę do bardziej oziębłych zachowań i myślę że Ty też możesz mieć z tym problem, pytanie tylko czy dwoje ludzi takich jak my po dłuższym związku znudziłoby się sobą czy zakochało już na zawsze...
Z reguły jest tak:

Facet daje wszystko = ona nie daje nic (bo po co skoro on poza nią świata nie widzi)*
Ona daje wszystko = facet nie daje nic (bo ma 100% pewności że ona jest tylko jego "własnością",kocha go tak bardzo że on już nie musi się starać)*
Ona daje trochę = on również (byle by poprzeczki szły w miare równo)*

*- od tych zasad są wyjątki trwające dłużej bądź krócej, ludzie są różni i pewnie grono forumowiczów mnie teraz będzie krytykowało za tekie matematyczne podejćie no ale cóż... tak to wygląda. Ja zawsze dawałem wszystko i po bajkowym czasie coraz mniej w końcu nic, teraz ucze się budować mój stary związek na nowo, dystansem , oczekiwaniem szacunku, żeby broń Boże druga strona nie myslała że nie widzę poza nią Świata i wszystko wybaczam.

[ Dodano: 2008-11-26, 22:08 ]
whitebird pisze:po bajkowym czasie coraz mniej w końcu nic


mam na myśli ze coraz mniej dostawałem, (dla słabszych ;P )
już sam się cytuje, chyba zmęczony jestem

: 26 lis 2008, 22:11
autor: Olivia
Nigdy nie płacz przy facecie. Ty się rozstrajasz, rozklejasz, a do Niego trafi co innego, niż chciałaś Mu przekazać.

Weź się w garść, dziewczyno! Powiedz Mu wprost, tonem stanowczym i opanowanym, że wiesz, iż narzeka na Ciebie. I nie bój się powiedzieć, że jeśli rzeczywiście tak Mu źle z Tobą, to chcesz rozstania. Nie "niech z Tobą zerwie"! Nigdy nie zostawiaj swego losu w rękach innych ludzi!

: 26 lis 2008, 22:22
autor: slodka kotka
fakt ja juz od dawna nie placze przy facecie nie daje mu tej satysfakcji i powiem ci ze facet sie zmieni tylko gdy poczuje ze jest zagrożony ze nie jest twoim wlascicielem. u mnie to pomoglo zacza sie starac choc troche bo wie ze bez niego tez potrafila bym zyc [:D]
a tak jak kolega wspominal sa fajni faceci na swiecie tacy czuli i wyrozumiali tyle ze na wymarciu... i trudno ich znalezc

: 26 lis 2008, 22:41
autor: whitebird
slodka kotka pisze:a tak jak kolega wspominal sa fajni faceci na swiecie tacy czuli i wyrozumiali tyle ze na wymarciu... i trudno ich znalezc
uważasz że jestem egzemplarzem na wymrarciu ? tak jak wspomniałem moje postępowanie też nie jest dobre, bo moja kobieta za pewnie się w związku poczuła, przez tą całą moją dobroć i straciłem jej czułość i zaangażowanie, teraz się troszke zdystansowałem i jest lepiej. Kobieta tez musi wiedzieć że facet sobie bez niej da radę, bo inaczej taki mężczyzna przestaje być szczęśliwy z partnerką, zależy też od niej ale z reguły ona przestaje się starać a często nawet "wchodzi mu na głowę"

: 26 lis 2008, 23:30
autor: slodka kotka
tak takich facetow jak ty wielu nie ma twoja dziewczyna powinna sie cieszyc!!
no coz pewnie faktycznie poczula sie za pewnie. i tez powinna poczuc ze nie jest jedyna kobieta na swiecie i ze bez niej tez bedziesz zyc i to moze nawet lepiej [:D]
jak widac i sa kobiety ktore tez nie potrafia pielegnowac wlasnego zwiazku i szanowac ,pielegnowac uczuc partnera

: 26 lis 2008, 23:32
autor: TFA
szkoda tylko ze takich czulych same w dupe kopiecie ;) dziwne baby jestescie, niby och, ach, chciala bym takiego miec, a jak jzu zdobedzie to kopie w dupe. ale dojrzala kobieta juz wie czego naparwde chce.

: 26 lis 2008, 23:39
autor: slodka kotka
a zebys wiedzial ze tak jest. tyle ze tak robia gowniary ktore same nie wiedza na czym ma im dupa jezdzic. a nie dojrzale kobiety ktore poznaly zycie!!
ale pamietajcie zwiazku nie mozna przeslodzic!! bo was zemdli [:D]

: 26 lis 2008, 23:42
autor: Dzindzer
Tylko, że na czułości i wyrozumiałości facet się nie kończy. Poza tymi cechami reszta traz musi pasować. co z tego, że jest czuły i wyrozumiały, skoro większość innych cech nie pasuje

: 26 lis 2008, 23:58
autor: shaman
whitebird pisze:Facet daje wszystko = ona nie daje nic (bo po co skoro on poza nią świata nie widzi)*
Ona daje wszystko = facet nie daje nic (bo ma 100% pewności że ona jest tylko jego "własnością",kocha go tak bardzo że on już nie musi się starać)*
Ona daje trochę = on również (byle by poprzeczki szły w miare równo)*

I pewnie nikt Cię nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe.

slodka kotka pisze:od dawna nie placze przy facecie nie daje mu tej satysfakcji

Sure, bo przecież dla faceta rycząca pertnerka jest satysfakcją.

whitebird pisze:tak jak wspomniałem moje postępowanie też nie jest dobre, bo moja kobieta za pewnie się w związku poczuła, przez tą całą moją dobroć i straciłem jej czułość i zaangażowanie, teraz się troszke zdystansowałem i jest lepiej. Kobieta tez musi wiedzieć że facet sobie bez niej da radę, bo inaczej taki mężczyzna przestaje być szczęśliwy z partnerką, zależy też od niej ale z reguły ona przestaje się starać a często nawet "wchodzi mu na głowę"

A teraz nie wchodzi na głowę? Z jej powodu stałeś się niesobąjakoosobą (tm), zmieniłeś się wcale tego nie chcąc. Dla mnie to złudzenie, a nie prawdziwy związek.

: 27 lis 2008, 09:34
autor: slodka kotka
musicie pomyslec czego chcecie. a najlepsztm lekarstwem jest moim zdaniem szczera rozmowa z partnerem przedstawienie mu swoich oczekiwan i pragnien jesli to nie pomorze to ten zwiazek i rozpadnie sie wczesniej czy pozniej.

[ Dodano: 2008-11-27, 09:39 ]
Dzindzer pisze:Tylko, że na czułości i wyrozumiałości facet się nie kończy. Poza tymi cechami reszta traz musi pasować. co z tego, że jest czuły i wyrozumiały, skoro większość innych cech nie pasuje

no tak nie ma idealow. tak jak mowilam zadnego zwiazku nie mozna przeslodzic.. badz co badz tak zle a tak jeszcze gorzej..

: 27 lis 2008, 09:41
autor: Andrew
nie ma czegos takiego jak przesłodzenia - jesli zachodzi ... znaczy nie dobrani jestescie

: 27 lis 2008, 09:50
autor: slodka kotka
Andrew pisze:nie ma czegos takiego jak przesłodzenia - jesli zachodzi ... znaczy nie dobrani jestescie

mowisz ze nie ma czegos takiego a po chwili dodajesz "jesli zachodzi" a wiec jest cos takiego czlowiek zaczyna dusic sie w tym zwiazku itd ale przyznaje ci ze jesli to zachodzi to znaczy ze para sie nie dobrala nie uzupelnia sie...

: 27 lis 2008, 10:06
autor: Andrew
kwestia mnie odbierania - pierwsza czesc zdania odnosci sie bowiem do Par dobranych , druga do tych którym sie wydaje iż sa dobranymi . [:D]

: 27 lis 2008, 10:21
autor: whitebird
shaman pisze:I pewnie nikt Cię nie przekona, że czarne jest czarne a białe jest białe.

Szaman dla mnie właśnie czarne jest czarne a białe to białe, tylko nie miałem jeszcze dostatecznie dobrej okazji żeby to się sprawdziło z jakąś partnerką, z reguły trzeba poznać całą gamę barw pobocznych ;/

: 27 lis 2008, 17:23
autor: x
qrde ja przy kubie nie raz płakałam..raz jak mnie brzuch bardzo bolałą,ze wytzrymac nie mogłam,raz jak sie dowiedzialamo plotkach na moj temat itp..
bezsensu ze facet to w jakis sposób zle odbiera.......
po to jest zeby wspierac w takich sytuacjach....

: 27 lis 2008, 19:25
autor: slodka kotka
Andrew pisze:kwestia mnie odbierania - pierwsza czesc zdania odnosci sie bowiem do Par dobranych , druga do tych którym sie wydaje iż sa dobranymi . [:D]

no tak masz racja ale kiedy dowiadujesz sie ze nie jestescie dobrani?? moze ci sie bardzo dlugo wydawac a nawet mozesz byc pewny ze jestescie dobrani a ty nagle bec po 5 latach dochodzisz do wniosku ze sie myliles ze to nie to czego szukales i chciales wiec mysle ze trudno od razu powiedziec "tobie sie wydaje a wy naprawde jestescie dobrani...

[ Dodano: 2008-11-27, 19:30 ]
x pisze:qrde ja przy kubie nie raz płakałam..raz jak mnie brzuch bardzo bolałą,ze wytzrymac nie mogłam,raz jak sie dowiedzialamo plotkach na moj temat itp..
bezsensu ze facet to w jakis sposób zle odbiera.......
po to jest zeby wspierac w takich sytuacjach....

ja nie mowie o placzu z powodow takich jak ty to opisujesz, ja mowie o tym zeby nie plakac przez faceta i z jego powodu przy nim albo przynajmniej jak naj zadziej
wiem ze jest wiele problemow czy to w pracy czy gdzie indziej i zgadzam sie z tym ze facet jest po to by cie wspieral i przytulil ale to inna sprawa

: 28 lis 2008, 19:15
autor: x
tak,nastepne zachowanir,ktore przybija do sciany..
nie potrafi zrobic cos dla mnie o co go poprosze,w koncu sama musiałam latac za tym sama musialam załatwiac...innym zalatwia wszystko mnie nie potrafi:(
gdy mowie mu co czuje i mysle tez nie potrafi zareagowac..nie zapyta czemu dlaczego..mowiac ze jutro mi przejdzie..tak nie powinno byc.
poklocilismy sie o to ze nie zalatwil mi tego ,ze sie nie interesuje mna,nie szanuje mnie..
pow ze nie ma sobie nic do zarzucenia i nie popełnił zadnego błędu:/

: 28 lis 2008, 19:31
autor: Andrew
po co jeszcze z nim jestes - masochistka jakas czy co?

: 28 lis 2008, 19:33
autor: Dzindzer
Wszystko przez co teraz przechodzisz masz na własne życzenie. Od teraz nie zal mi Ciebie nic a nic. Świadomie się na to godzisz, więc masz

: 28 lis 2008, 22:43
autor: x
zastanawia mnie tez jedna kwestia.. gdy przebywam w towarzystwie najlepszego kumpla kuby i jego lokatora to slysze jakies dziwne uwagi wymierzone w strone kuby,a np jego kumpel mowi ze kuba ma to smieszne albo mowia do mnie ze on jest taki albo zrobil to czy tamto.ostatnio zatkalo mnie jak jego kumpel do mnie z textem ze kuba ma krzywe nogi..:/
dziwnie sie wtedy czuje i nie reaguje albo zapytam no i co z tego..

: 28 lis 2008, 22:46
autor: Dzindzer
Masz taki dziwny styl pisania, że nie bardzo wiem o co Ci chodzi. rozwiń to jeśli możesz

x pisze:a np jego kumpel mowi ze kuba ma to smieszne

co ma śmieszne ??

Zapytam wprost. Czego od nas jeszcze oczekujesz ??
Chcesz jeszcze jakiś rad czy po prostu się wygadać ??

: 28 lis 2008, 23:03
autor: x
raczej wygadanie sie ..

[ Dodano: 2008-11-28, 23:05 ]
smieszne nogi..i to jest dziwne dla mnie ze takie cos oni mi mowia..
ps.dzieki za porady]

: 29 lis 2008, 12:46
autor: Joasia
x pisze:ostatnio zatkalo mnie jak jego kumpel do mnie z textem ze kuba ma krzywe nogi..:/
No i? Co tu jest do zatkania? Przecież znajomi lubią sobie z siebie pożartować i nikt się za to na nikogo nie gniewa.

: 29 lis 2008, 14:33
autor: shaman
x pisze:smieszne nogi..i to jest dziwne dla mnie ze takie cos oni mi mowia..
Może masz problemy z rozmową/żartami na bardziej abstrakcyjnym poziomie/wymagającymi większego dystansu. Nie każdy łapie taki styl. To nic złego, ale to może być to.

: 29 lis 2008, 16:29
autor: x
mam problemy z takim podchodzeniem, z dystansem..