agnieszka.com.pl • Zawsze będzie zdradzała ? - Strona 2
Strona 2 z 3

: 13 lis 2008, 18:53
autor: Krzych(TenTyp)
Dzindzer pisze:A to jest jakaś różnica ??
Czy to, ze raz zdradziła powoduje, ze mniej jej wolno od tych którzy nie zdradzają ??


Jeżeli nei akceptuje się takich zachowań w związku to pewnie ze nie wolno.
Wręcz powinno się pietnować !! Jak nie odpowiada tam są drzwi.

Dla mnie dawanie czy branie fotkę od ludzi poznanych na gg nie jest niczym złym.


Dla ciebie nie bo prawdopodobnie jesteś godna zaufania, i tak samo jest z twoim gahem.

To może, ale nie musi, być dzwonek alarmowy


Ja bym dmuchał na zimne.

: 13 lis 2008, 20:42
autor: ksiezycowka
Krzych(TenTyp) pisze:Mylisz wolny związek z związkiem ludzi który opiera sie na zdrowej relacji.
Krzych(TenTyp) pisze:Jeżeli nei akceptuje się takich zachowań w związku to pewnie ze nie wolno.
Wręcz powinno się pietnować !! Jak nie odpowiada tam są drzwi.
To np nie jest zdrowa relacja. A najlepsze proponowane zdrowe wyjście to
Krzych(TenTyp) pisze:Jak nie odpowiada tam są drzwi.
<chory>

: 13 lis 2008, 21:27
autor: Krzych(TenTyp)
księżycówka pisze: To np nie jest zdrowa relacja. A najlepsze proponowane zdrowe wyjście to


A to nie ?
Ja pisze:Porozmawiaj z nią na ten temat bo potrzebujesz odpowiedzi, bez tego będziesz się niepotrzebnie męczył.



Jako kobieta nie powinnaś robić złej miny, to wy zazwyczaj szafujecie takimi eufemizmami.
A w przypadku kiedy jasno widać ze laska ma kolesia gdzieś bo prawdopodobnie myśli że poleci na nią każdy robi koło pióra swojemu jest wszystko cacy. A jak się powie ze on nie zasługuje na to co ona robi to już jest wielkie oburzenie.

: 13 lis 2008, 22:37
autor: Topp
Porozmawiaj...LOL


Heh... spróbuj może dowiesz się czegoś, choć bardziej prawdopodobne jest, że wzbudzisz tylko agresję.

: 13 lis 2008, 22:46
autor: Dzindzer
Topp pisze:

Heh... spróbuj może dowiesz się czegoś, choć bardziej prawdopodobne jest, że wzbudzisz tylko agresję.

To jaką radę masz ?? :>

: 13 lis 2008, 23:14
autor: Topp
Ach no tak...mój błąd.

Moja rada brzmi...EJECT!!! EJECT!!! EJECT!!!

: 14 lis 2008, 08:00
autor: Andrew
gdynia001 pisze:Świństwem jest to ze umawiamy się na wakacje itd. a ona mówi ze nie ma na to ochoty :/
Świństwem jest to ze prosi innego kolesia o zdjęcie bo chce zobaczyć jak wygląda :/
Świństwem jest to ze pisze jemu ze spotykamy się raz w miesiącu i czy jest sens się pakować w taki związek (prawda jest taka ze raz w miesiącu się nie widzimy przez 5 dni) - czyli po co kłamie jemu ? o co tutaj chodzi ?


pozdr.


Ja nie mam lat niestety 22 i dla mnie zadne swinstwo tu nie zaistniało , widze natomiast zazdrosnego faceta który wszedzie weszy podstep. Pewnie to skutki przeszlosci , zatem lepiej jak dacie sobie spokój wzajemnie, skoro nie potrafisz zapomniec a bawisz sie w dedektywa.

: 14 lis 2008, 10:08
autor: gdynia001
Zdrada i kłamstwa to dla Ciebie norma, współczucie <chory>


pozdrawiam

: 14 lis 2008, 10:13
autor: *qbass*
Widzę, że kobiety i Andrew ( :D ) inaczej rozumieją ten problem.

Skoro dziewczyna wali gościa "po rogach", ten ma siedzieć cicho i udawać, że nic się nie dzieje? Osobiście też bym zobaczył archiwum, gdyby przez przypadek pokazała się wiadomość, która by mnie zdziwiła (choć nie jestem entuzjastą grzebania komuś w kompie!, to pewne sytuacje usprawiedliwiam). Według niektórych powinien żyć w nieświadomości, a laska robić co chce za jego plecami? Bo przecież sama nie powie "Kochanie, flirtuję sobie z mietkiem, zdradzam z józkiem, a wczoraj uprawiałam sex z heniem" :|

Jedyna rada, to konkretna rozmowa.
Marissa pisze:Jak się umawiacie do kina i ona mówi że nie ma ochoty, to to też jest świństwo? To już nie można mieć ochoty na coś, bo wcześniej się umawialiście?
Ja tutaj również inaczej to zrozumiałem. Jeśli dziewczyna mówi mu w oczy, że jest OK, wyjadą razem, będą się dobrze bawić itp., a obcemu facetowi pisze że nie ma ochoty jechać, to coś jest nie tak, nie uważasz?

: 14 lis 2008, 10:18
autor: Dzindzer
gdynia001 pisze:Zdrada i kłamstwa to dla Ciebie norma, współczucie <chory>

Przecież Andrew nie pisze o zdradzie. A tamta zdrada to przeszłość, łapiesz ??

*qbass* pisze:Skoro dziewczyna wali gościa "po rogach", ten ma siedzieć cicho i udawać, że nic się nie dzieje?


O czym Ty piszesz ??
O przeszłości ??
Czy może prośbę o fotkę traktujesz jak walenie po rogach ??

*qbass* pisze:a obcemu facetowi

Dla niej on nie jest obcy

*qbass* pisze:to coś jest nie tak, nie uważasz?

Od walenia w rogi do coś nie tak

: 14 lis 2008, 10:36
autor: Andrew
*qbass* pisze:. Jeśli dziewczyna mówi mu w oczy, że jest OK, wyjadą razem, będą się dobrze bawić itp., a obcemu facetowi pisze że nie ma ochoty jechać, to coś jest nie tak, nie uważasz?

nie ! ja nie uważam, bo jak pisalem - co w zamysle to nie w rzeczywistości.
Wcale to co pisze na necie nie musi byc prawda absolutną jak i brane pod uwagę ewentualnego zainteresowanego jako pewnik . Swego czasu jako inwigilowany przez podgladaczke (stali bywalcy znaja temat ) rózne rzeczy pisało sie na internecie i choc tu nie ma odnosni do mojego przykladu to jednak pozostaje fakt , ze wcale pisac na internecie nie trzeba w wielu przypadkach powaznie a to co sie ewentualnie znajdzie - brac dosłownie ! jak by ktoś moje teksty przeczytał co pisze to by sie za głowe złapał , znajacy mnie jednak wiedza co i jak , pytanie czy On ją zna ! i czy ona piszac to miala coś w zamysle , czy tylko sie bawi .

: 14 lis 2008, 10:39
autor: Topp
gdynia001 pisze:Świństwem jest to ze umawiamy się na wakacje itd. a ona mówi ze nie ma na to ochoty :/
Świństwem jest to ze prosi innego kolesia o zdjęcie bo chce zobaczyć jak wygląda :/
Świństwem jest to ze pisze jemu ze spotykamy się raz w miesiącu i czy jest sens się pakować w taki związek (prawda jest taka ze raz w miesiącu się nie widzimy przez 5 dni) - czyli po co kłamie jemu ? o co tutaj chodzi ?


pozdr.


Nie, nie! To nie jest świństwo. Świństwem byłoby gdybyś Ty tak robił. To tutaj, nazywa się brak przestrzeni, stłamszenie, zawiedzione marzenia królewny o księciu na białym koniu, szukanie gwiazdki z nieba, no i najważniejsze Twój egoizm i niedojrzałość. Czaisz już?
Cos Ci powiem Gdynia. Żyj dla siebie, myśl o sobie, unikaj księżniczek, toksycznych ludzi i relacji. Bo tak naprawdę to jest jedyny sposób, żeby nie dawać się ranić i wykorzystywać.
Olej księżniczkę i bierz się w garść.

: 14 lis 2008, 10:50
autor: Dzindzer
Topp pisze:Nie, nie! To nie jest świństwo. Świństwem byłoby gdybyś Ty tak robił.

A skąd te mądre wnioski ??

Czy Ty jesteś kolejnym chłopcem przez zła kobietę skrzywdzonym ??

: 14 lis 2008, 10:53
autor: Topp
Dzindzer pisze:
Topp pisze:Nie, nie! To nie jest świństwo. Świństwem byłoby gdybyś Ty tak robił.

A skąd te mądre wnioski ??



Z zaobserwowanych tendencji :]

Czy Ty jesteś kolejnym chłopcem przez zła kobietę skrzywdzonym


Skąd ten mądry wniosek? Może stąd, że trafiłem na to forum... Wniosek połowicznie trafiony. Skrzywdzony to za dużo powiedziane. Raczej dojrzały mężczyzna, którego zaufanie zostało troszkę nadużyte przez, nawet nie złą, ale dosyć głupiutką dziewczynkę:].

: 14 lis 2008, 10:53
autor: Krzych(TenTyp)
Andrew pisze:Ja nie mam lat niestety 22 i dla mnie zadne swinstwo tu nie zaistniało , widze natomiast zazdrosnego faceta który wszedzie weszy podstep. Pewnie to skutki przeszlosci , zatem lepiej jak dacie sobie spokój wzajemnie, skoro nie potrafisz zapomniec a bawisz sie w dedektywa.


Gdzie w tych dwóch zdaniach jest sens ? Bo dwa w połączeniu sprawiają wrażenie że o KOBIECIE która zdradziła starasz się pisać jak o osobie godnej zaufania.

Dzindzer pisze:Dla niej on nie jest obcy


Dlaczego twoje wypowiedzi muszą być poprzedzone pretensjonalnymi pytaniami ?
No jak się tak kumplują ze chce zobaczyć fotkę to zdecydowanie zbliżyli się do siebie.

Przecież Andrew nie pisze o zdradzie. A tamta zdrada to przeszłość, łapiesz ??

Zdradę można popełnić myślą, mową lub uczynkiem łapiesz ?

Dzindzer pisze:O czym Ty piszesz ??

Że związek to nie pułapka. I nie jest rozsądne za plecami partnera szukać ucieczki.


Facet ma problem i nie jest już szczeniakiem żeby sobie w kaszę dmuchać. Jeżeli psełdo dojżałość przesłania im oczy to na ich własny rachunek. Nie mąćmy gościowi w głowie, bo to nie jest fair. Jeżeli w waszych zwiazkach pozwalacie sobie na takie hocki to wasza sprawa. Ale bądźcie przynajmniej szczerzy.

[ Dodano: 2008-11-14, 10:58 ]
Andrew pisze:rózne rzeczy pisało sie na internecie


A tu sie zgodzę. Ale mi intuicja podpowiada ze to poważny problem w który się angażuję pełną gębą <pijak>

: 14 lis 2008, 11:00
autor: kot_schrodingera
Krzych(TenTyp) pisze:Gdzie w tych dwóch zdaniach jest sens ? Bo dwa w połączeniu sprawiają wrażenie że o KOBIECIE która zdradziła starasz się pisać jak o osobie godnej zaufania.
widzisz, facet wychodzi na swoje - to co? poglądy ma zmieniać?
Topp pisze:Świństwem jest to ze umawiamy się na wakacje itd. a ona mówi ze nie ma na to ochoty :/
Świństwem jest to ze prosi innego kolesia o zdjęcie bo chce zobaczyć jak wygląda :/
Świństwem jest to ze pisze jemu ze spotykamy się raz w miesiącu i czy jest sens się pakować w taki związek (prawda jest taka ze raz w miesiącu się nie widzimy przez 5 dni) - czyli po co kłamie jemu ? o co tutaj chodzi ?
kobieta ewidentnie uczciwa nie jest. raz że robi to za jego plecami. dwa że mówi obcemu facetowi że jest w związku nieszczęśliwa, bo zaniedbywana - inna sprawa że jest akurat odwrotnie... na miejscu gdynia001 dawno zabezpieczyłbym poroże...
Dzindzer pisze:Czy Ty jesteś kolejnym chłopcem przez zła kobietę skrzywdzonym ??
nie... tu są same piękne kobiety w białych kozaczkach i frajerzy do golenia.

: 14 lis 2008, 11:03
autor: Dzindzer
Krzych(TenTyp) pisze:Jeżeli w waszych zwiazkach pozwalacie sobie na takie hocki to wasza sprawa. Ale bądźcie przynajmniej szczerzy.

Tak pozwalam mojemu facetowi posiadać znajomości zarówno w świecie realnym jak i w internecie, nie mam nic przeciwko temu by miał koleżanki, by się z nimi spotykał, a jeśli to osoba której nie widział, to nie mam nic przeciwko by wymieniali się fotkami.

Autor tematu coś przeczytał, coś sobie zinterpretował i to przezywa. To coś może faktycznie być początkiem kolejnej zdrady, ale może byc zwykła znajomością.

Autor jest z kobieta której nie ufa, albo ufa póki nie dzieje się nic szczególnego. On nie powinien z nią być, bycie z kimś kto zdradził jest trudne, autor temu nie podoła.

To, że autor jest facetem a zdradzała kobieta nie ma dla mnie znaczenia, nie solidaryzuje sie z ta dziewczyną. Po prostu za mało wiem by wydawać tak radykalne sady.

Skoro autor już coś wygrzebał to nich cos z tym zrobi. Bo takie gdybanie na forum podsycane agresja paru nieszczęśliwych nic dobrego tu nie da

Krzych(TenTyp) pisze:Zdradę można popełnić myślą, mową lub uczynkiem łapiesz ?

Czyli każdy facet który masturbując się myśli o pannie z pornola zdradza ??

Krzych(TenTyp) pisze:Bo dwa w połączeniu sprawiają wrażenie że o KOBIECIE która zdradziła starasz się pisać jak o osobie godnej zaufania.

Jesli ktos daje szanse takiej kobiecie to pod warunkiem, ze obdaży ja zaufaniem.

Krzych(TenTyp) pisze:Dzindzer napisał/a:
Dla niej on nie jest obcy


Dlaczego twoje wypowiedzi muszą sie zaczynać od pretensjonalnych pytań ?

To nie było pytanie, to zdanie twierdzące, stwierdzenie faktu

: 14 lis 2008, 11:07
autor: kot_schrodingera
Dzindzer pisze:Autor tematu coś przeczytał, coś sobie zinterpretował i to przezywa. To coś może faktycznie być początkiem kolejnej zdrady, ale może byc zwykła znajomością.
a czy jeśli dowiedziałabyś się że twój facet po wielkie kłótni w rozmowie z inna kobietą twierdził że jest wolny i poprosił o jej zdjęcia też byś machnęła na to ręką?

: 14 lis 2008, 11:10
autor: Dzindzer
Blazej30 pisze:a czy jeśli twó facet w rozmowie z inna kobietą twierdził że jest wolny i poprosił o jej zdjęcia też byś machnęła na to ręką?

Tylko, że ona nie pisała, ze jest wolna
Nie sadze by gadał tak przy mnie, więc nie wiem jak mogła bym to zasłyszeć.
ale jeśli bym usłyszała to zażądała bym wyjaśnień

: 14 lis 2008, 11:14
autor: kot_schrodingera
Dzindzer pisze:Tylko, że ona nie pisała, ze jest wolna
tylko
Topp pisze:Świństwem jest to ze pisze jemu ze spotykamy się raz w miesiącu i czy jest sens się pakować w taki związek
czyli że jest ale na wylocie...
Dzindzer pisze:ale jeśli bym usłyszała to zażądała bym wyjaśnień
no właśnie. bo to brzmi co najmniej dwuznacznie.

: 14 lis 2008, 11:17
autor: Dzindzer
No przecież już ze dwa razy napisałam, że skoro juą znalazł coś co go niepokoi to niech to wyjaśni.

Zastanawia mnie czemu nikomu nie przeszkadza to, ze autor grzebał w cudzym gg. A może ktoś kto zdradził nie zasługuje na taki luksus jak prywatność

: 14 lis 2008, 11:17
autor: Topp
No nic, chłopak sam sobie winny jest. Jego winą moim zdaniem jest to, że nadal z nią jest i że w ogóle się z nią związał. Są ludzie, którzy potrafią wywołać w nas zachowania, które myśląc logicznie, odrzucamy. Tylko tam gdzie wchodzą w gre emocje, uczucia, manipulacje i zwykłe wykorzystywanie, trudno czasem myśleć logicznie.

[ Dodano: 2008-11-14, 11:21 ]
Dzindzer pisze:No przecież już ze dwa razy napisałam, że skoro juą znalazł coś co go niepokoi to niech to wyjaśni.

Zastanawia mnie czemu nikomu nie przeszkadza to, ze autor grzebał w cudzym gg. A może ktoś kto zdradził nie zasługuje na taki luksus jak prywatność



Wybacz. Zabawa czyimiś uczuciami jest dla mnie daleko bardziej bulwersująca niż środki "wywiadowcze", nawet irracjonalne, podjęte w swojej, źle pojętej obronie.

: 14 lis 2008, 11:31
autor: Krzych(TenTyp)
Dzindzer pisze:Tak pozwalam mojemu facetowi posiadać znajomości zarówno w świecie realnym jak i w internecie, nie mam nic przeciwko temu by miał koleżanki, by się z nimi spotykał, a jeśli to osoba której nie widział, to nie mam nic przeciwko by wymieniali się fotkami.


No i cacy, wy o tym wiecie i się nie boicie w rozmowach przyznać. To jest fair w przeciwieństwie do tego co się dzieje w tamtym związku. Na bank byś miała za złe jak by z pod imienia Ździchu przyszedł esemes do twojego z zaproszeniem na tańce. To właśnie jest właśnie podobnej wagi sytuacja.

Co z takim czymś zrobić ? Wiem że pogadać, ja to wiem ty to wiesz, ale bohater naszej love story nie. Dajmy mu szanse dowiedzieć się czagoś konkretnego.

Dzindzer pisze:Autor jest z kobieta której nie ufa, albo ufa póki nie dzieje się nic szczególnego. On nie powinien z nią być, bycie z kimś kto zdradził jest trudne, autor temu nie podoła.


A mi się właśnie wydaje że jeżeli się uda to przekroczy pewną barierę.
Chodzi tu głównie o dogadywanie się, muszą znaleźć wspólny język bo inaczej będzie tak jak mówisz. Sam bym sie wahał na jego miejscu. Ale będąc młodszy od niego o 2 lata myślę ze postąpiłem słusznie wskazując drzwi, trochę pobolało ale nauczyłem się ze trzeba mieć do siebie szacunek.

Skoro autor już coś wygrzebał to nich cos z tym zrobi. Bo takie gdybanie na forum podsycane agresja paru nieszczęśliwych nic dobrego tu nie da


Nam zabierze odrobinę literek.

Czyli każdy facet który masturbując się myśli o pannie z pornola zdradza ??


To jest zdrada w skali od 1 do 10. Jak by to powiedział Jony B i w zasadzie tak jest.
Nie musi być to jakaś aktorka porno ale moze to być kobinacja aktorek z piosenkarkami.
Ale chodzi tu o seks, nie osamotniamy was emocjonalnie w związku z tym ze mamy fantazje z nieistniejącymi babkami. Ale jest to zdrada lecz w moim przekonaniu baardzo mało znacząca.

Jesli ktos daje szanse takiej kobiecie to pod warunkiem, ze obdaży ja zaufaniem.


Ograniczonym jak kredyt dla bezrobotnego mużyna z alabamy ?

To nie było pytanie, to zdanie twierdzące, stwierdzenie faktu

O rly ? No dość tego przekomarzania. DO rzeczy !

[ Dodano: 2008-11-14, 11:36 ]
Topp pisze:Wybacz. Zabawa czyimiś uczuciami jest dla mnie daleko bardziej bulwersująca niż środki "wywiadowcze", nawet irracjonalne, podjęte w swojej, źle pojętej obronie.


Zgodzisz się chyba ze mną ze bardzo często kiedy czujemy się zagorożeni, odczucia paranoiczne mogą się pojawić. Jest to normalne w takiej sytuacji jaką przedstawia autor.

: 14 lis 2008, 11:39
autor: Dzindzer
Krzych(TenTyp) pisze:Na bank byś miała za złe jak by z pod imienia Ździchu przyszedł esemes do twojego z zaproszeniem na tańce. To właśnie jest właśnie podobnej wagi sytuacja.

Jesli by mi o tym smsie nie powiedział, to bym o nim nie wiedziała

: 14 lis 2008, 11:46
autor: Krzych(TenTyp)
Jesli by mi o tym smsie nie powiedział, to bym o nim nie wiedziała


Ok rozumiem ze nie nie czujesz się zagrożona ze względu ze macie ze sobą zdrową relacje. Ale na wzglad na zaistniała populacje postów, możesz sobie wyobrazić tylko że jesteś choć tyci zazdrosna. A wiem że czasami musisz być, ale skrzętnie tak jak ja wyjaśniasz sobie że nie ma sensu. Kropka <hahaha>

: 14 lis 2008, 13:11
autor: shaman
Autor wybaczył na wyrost. Wybaczeniem nazwał dążenie do zapomnienia. A jego dziewczyna nabroiła jak się okazało ciut więcej niż się spodziewał.

Ile by nie mówić - nie ejsteście dla siebie.

: 14 lis 2008, 13:14
autor: gdynia001
Andrew pisze:pytanie czy On ją zna ! i czy ona piszac to miala coś w zamysle , czy tylko sie bawi .



właśnie ona nie należy do osób, które się wygłupiają jak i w życiu osobistym jak i na necie, a co do pytania czy się znają, to pisali ze sobą około 3 dni i wymienili się nawet telefonami, czy smsy pisali czy dzwonili do siebie tego nie wiem, a rozstali się ze sobą o tak, on napisał jej coś takiego:


xxxxxx (22-06-2008 21:48)
'nie mam sily na zabawe w milosc'moj opis nie byl do ciebie jezeli tak pomyslalas
xxxxxx (22-06-2008 21:48)
pozdrowionka


no i teraz po tak długim czasie jak już napisałem odezwał się do niej na gg

pozdrawiam


Edycja:

shaman pisze:Autor wybaczył na wyrost.


to prawda, za szybko jej wybaczyłem, nawet tego nie przebolała, nie chciała za bardzo o tym rozmawiać, mówiła zapomnijmy o tym, jak wracałem do tego mówiła ze ja jej to wypominam chociaż chciałem o tym pogadać - po jakimś czasie dałem spokój i było jak mi się wydawało OK, wręcz idealnie

: 14 lis 2008, 13:38
autor: Topp
Stary...nie tkwij w tym. Szkoda czasu i energii. Prędzej czy później dostaniesz kopa w dupkę. Będzie to pożyteczna nauka, ale jej cena na mój gust jest zbyt wygórowana.

: 14 lis 2008, 14:53
autor: Krzych(TenTyp)
Ja myślę ze chcę się od Ciebie emocjonalnie uniezależnić i bezpiecznie pójść w inne ramiona. Daj sobie spokój z nią, no chyba ze z nią porozmawiasz na serio... Ale tak serio serio i coś się zmieni.

: 14 lis 2008, 15:11
autor: gdynia001
Będę rozmawiał i zobaczymy jak ta rozmowa będzie wyglądała, ale rok temu jasno jej powiedziałem jeszcze jeden taki numer i koniec i ja bym był raczej ku temu żeby to się skończyło, bo straciła moje zaufanie - mimo tego ze niektórzy z tego forum twierdza ze nic się takiego nie stało, dla mnie osobiście się stało. A najśmieszniejsze jest to ze ona otwarcie mówi ze jakiejkolwiek zdrady mi by nie wybaczyła <chory>


pozdrawiam