Proszę przeczytajcie te 2 zdania i proszę o komentarz

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 mar 2007, 16:51

Jakas dziecinada jak dla mnie. skoro ona ma jakies ale do kursu i do tego, ze smsów za mało to porozmawiaj z nia, przeciez to normalne, ze masz pasje, a jak masz taka jak masz to wiadomo, ze to czas zajmuje. Jak by mój chcial na taki kurs to prosze bardzo, nie jest zobowiazany do posiecania mi kazdj minuty życia.
smsy jej to jakas dziwna sprawa. Nawet jak to ściema, ze kocha innego to i dak gówniarstwem zalatuje na kilometr.
a po cholere czytacie cudze smsy ( doczytalam, ze za pozwoleniem). nie rozumiem tego
Marcel18
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 108
Rejestracja: 07 lut 2007, 22:02
Skąd: z domku:)
Płeć:

Postautor: Marcel18 » 05 mar 2007, 17:01

Dzindzer pisze:( doczytalam, ze za pozwoleniem). nie rozumiem tego

nie wiem moze myslala ze usuneła tego esmesa,heh ale jak ja ją zapytałem w czym ona przesadza?to odrazu telefon chciala wyrwac...heh i od tamtego czsasu nie czytam cudzych smsów,
heh moze to sie wyda dziwne alt to wiecej niz pasja,ja kocham taniec i w ogóle sam nie wierzylem ze pol roku mnie tam nie bylo,ale wrocilem ... tylko po tych jazdfach to sie mi odechcialo wszystkiego,jak do tej pory <bez tanca widywalismy sie prawie codziennie, >teraz we wtorki czwartki i weekendy,moze dobrze :) tylko heh tak niertaz mysle co oznaczal tamten es...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 mar 2007, 17:46

heh no to najwyzej z nim zerwe,i tak kocham innego..heh no nie przesadzam"
Czegos nie rozumiem. Jesli to jej slowa to jak sie znalazy na jej telefonie? Sama sobie smsa wyslala? :?

Marcel18 pisze:azwyczaj to do 15 ok 15 esów
<hahaha> O ja pierdziele. Tak poza tym.
Marcel przetlumacz jej ze nie jest calym Twoim zyciem i ze przesadza jak jasna cholera!
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 mar 2007, 17:59

moon pisze:Sama sobie smsa wyslala? :?

moze w wysłanych tez grzebał.
ABT
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 13 lut 2007, 09:29
Skąd: krainy OZ:>
Płeć:

Postautor: ABT » 05 mar 2007, 19:34

Ja nie rozumiem grzebania w telefonie przez inne osoby. Dla mnie jest to tak samo jak szczoteczka do zebow, i to co w nim jest jest tylko MOJE.
Po kilku głupich sytuacjach nabrałem takiego przekonania.
Awatar użytkownika
katarina06
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 08 lut 2007, 12:22
Skąd: z Polski
Płeć:

Postautor: katarina06 » 05 mar 2007, 20:07

zgadzam się z kilkoma osobami takie sms-y to początek do rozstania się! być może to tylko niewinne żarciki , które szybko się skończą może lepiej by było gdybyś w ogóle nie zaglądał do jej telefonu
Marcel18
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 108
Rejestracja: 07 lut 2007, 22:02
Skąd: z domku:)
Płeć:

Postautor: Marcel18 » 05 mar 2007, 21:57

Czegos nie rozumiem. Jesli to jej slowa to jak sie znalazy na jej telefonie? Sama sobie smsa wyslala? :? [/quote]
przeczytalem skrzynke nadawczą
[quote="katarina06 pisze:
może lepiej by było gdybyś w ogóle nie zaglądał do jej telefonu

juz nie zagladam ,wkoncu ufam jej...tylko teraz jakos mniej
katarina06 pisze:być może to tylko niewinne żarciki

mam taka nadzieje , ze to tylko zarciki bo ja ja napradę kocham;/
Ja nie rozumiem grzebania w telefonie przez inne osoby. Dla mnie jest to tak samo jak szczoteczka do zebow,

ALe jesli jest sie z kims, jesli sie ufa tej osobie i jesli jest sie wobec niej wporzadku to ja nie widze potzreby zabraniania =czytania skrzynki,ja np. moge jej kazdego esa pokazac bo heh nie flirtuje z innymi panienkami , a jesli jest to jakas wazne sprawa to wiem ze ona nie pusci tego dalej...

[ Dodano: 2007-03-05, 21:59 ]
może doradzicie co teraz robić?wiem z epowinienem zrobic to co czuje,ale ;/albo co wybyscie zrobili na mym miejscu.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2007, 23:03 przez Marcel18, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 mar 2007, 22:18

Marcel18 pisze:Dzindzer napisał/a:
Czegos nie rozumiem. Jesli to jej slowa to jak sie znalazy na jej telefonie? Sama sobie smsa wyslala? :?

przeczytalem skrzynke nadawczą

tylko, ze to nie ja napisałam
Marcel18 pisze:albo co wybyscie zrobili na mym miejscu.
szczerze i na spokojnie porozmawiala
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 05 mar 2007, 22:46

Grzebanie w telefonie nie ma zadnego sensu... juz to było wałkowane wiec nie beda robił elaboratu dlaczego.

Jesli SMS nie jest pomyłka to cos jest stanowczo nie tak. Dzieczyna podsiadomie szuka kogos innego. Nawet jesli dla półżartem półserio to otwiera sobie tylna furtke bo zaczyna czuc ze cos w niej wygasa i przygotowuje sie na zmiane swojego życia...

Nikt Ci nie mowił że w życiu będzie łatwo. Jesli ja kochasz przypomnij sobie czym ja do siebie przkonales. Przypomnij jej ze jestes tym jedynym. Zaplikuj jej emocje po ktrych nie bedzie miała większych watpliwosci a zagrazajacemu tobie facetowi powie - jestem z kimś możemy się tylko od czasu do czasu spotkac na stopie koleżeńskiej...
Ostatnio zmieniony 05 mar 2007, 22:48 przez Martinoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 05 mar 2007, 22:47

ABT pisze:tak samo jak szczoteczka do zebow, i to co w nim jest jest tylko MOJE.
No tak ale jak moj zapomni szczoteczki to tez sie dziele ;P
Marcel18 pisze:może doradzicie co teraz robić?
Pogadac, wyjasnic i zyc dalej ;)
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 05 mar 2007, 23:18

Marcel18 pisze:heh no to najwyzej z nim zerwe,i tak kocham innego..heh no nie przesadzam

Nieźle.

Marcel18 pisze:wrocilismy do siebie po 15 minutcach rozlaki

Jakiej rozłąki? Litości!

juz nie zagladam ,wkoncu ufam jej...tylko teraz jakos mniej

Jak to mniej? Albo ufasz albo nie! Jak dla mnie sms o takie treści znaczy,że coś jest nie tak albo to co tam napisała to prawda, bo jak na żart to to dziwne coś.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Awatar użytkownika
flores
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 15 gru 2006, 17:00
Skąd: Wawka
Płeć:

Postautor: flores » 07 mar 2007, 17:56

Dzindzer pisze:jestes obrzydliwy, w ogóle co to jest szpiegoweanie i naruszanie cudzej prywatnosci. Jestem wdzieczna losowi, ze nie spotykam na swojej drodze ludzi Twojego pokroju
Takie zachowanie, najczesciej cechuje osoby, ktore maja cos na sumieniu albo wstydza sie wlasnej dzialalnosci. Rozumiem, ze wlasnie jestes taka, tak? Na sama mysl, ze ktos, a zwlaszcza WLASNY CHLOPAK, moglby poprosic Cie o pokazanie archiwum na gg, albo smsow dostajesz gesiej skroki i robisz sie czerwona ze wstydu. No zlituj sie. Takie glupoty piszesz, ze sie to w glowie nie miesci. To tak samo jak w przypadku Mava. Pewnie zaczelabys piszczec, szalec i drapac. Kur/wa, jakie naruszenie prywatnosci? Seks w zwiazku, to tez naruszenie prywatnosci? Bo chyba troche mylisz. Instytucja malzenstwa, ma wybitne podstawy prawne we wszelakich zagadnieniach bezposrednich. Jesli zwiazek traktujesz powaznie, to podobne idee powinny byc Ci bliskie. U mnie zawsze bylo tak, ze oboje znamy do siebie hasła na skrzynki pocztowe i nigdy nie bylo zadnych problemow, ani tajemnic. Pomysl, nastepnym razem jak cos napiszesz. Bo juz mam lekko dosc tych Twoich, marnych i oderwanych od rzeczywistosci, tekstow i pojazdow.

Poza tym, wcielajac w zycie Twoje wyobrazenia, nigdy nikt nikogo nie przylapalby na zdradzie. Przykladow jest sporo, nawet na tym forum. Ot, chociazby przyklad Gargamella:
- http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... =gargamell

Pewnie zaraz - zamiast rzetelnych argumentow, spotka mnie stek obelg, jak to ma najczesciej miejsce w trakcie polemiki z dziewczynkami ;]
Ostatnio zmieniony 07 mar 2007, 18:27 przez flores, łącznie zmieniany 2 razy.
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 07 mar 2007, 18:20

OneLove pisze:Marcel18 napisał/a:
wrocilismy do siebie po 15 minutcach rozlaki

Jakiej rozłąki? Litości!

no strasznej, dramatycznej i serce rozrywajacej :>
flores pisze:Takie zachowanie, najczesciej cechuje osoby, ktore maja cos na sumieniu albo wstydza sie wlasnej dzialalnosci. Rozumiem, ze wlasnie jestes taka, tak?

widzisz malo rozumiesz, moze z wiekiem ci sie to poprawi, ale trudno na razie musisz z taka wada zyc
flores pisze:Na sama mysl, ze ktos, a zwlaszcza WLASNY CHLOPAK, moglby poprosic Cie o pokazanie archiwum na gg, albo smsow dostajesz gesiej skroki i robisz sie czerwona ze wstydu

nie pamietam kiedy ostatni raz sie wstydziłam. Mój mezczyzna nie interesuje sie moimi prywatnymi rozmowami, on wie co to znaczy prywatnosc. Ja zwyczajnie sobie nie zycze ingerowania w nia
flores pisze:Takie glupoty piszesz, ze sie to w glowie nie miesci.

Że Tobie sie nie miesci to mnie nie dziwi, tak samo jak bym sie nie dziwila, ze to sie nie miesci w glowie mojem 4 letniej podopiecznej
flores pisze:Pewnie zaczelabys piszczec, szalec i drapac.

nie powiedziala oddaj, jak by nie odddal to bym poczekała az pooglada, wyszla i sie wiecej nie odezwała, zdobycie mojego zaufania zabrało by sporo czasu
flores pisze:Bo juz mam lekko dosc tych Twoich, marnych i oderwanych od rzeczywistosci, tekstow i pojazdow.

nie czytaj. I spuśc z tonu, bo smieszny sie robisz.
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 07 mar 2007, 18:38

Cóż, znów czas przywołać starą prawdę, że ...
im głębiej komuś łapy w gacie wetkniesz,
tym większe ryzyko upaprania się kupą...

A śledztwa, pułapki... I co, na mniejszego, czy na większego jelenia wyjdziesz, gdy wyskoczysz z "dowodem" i powiesz haha

[ Dodano: 2007-03-07, 18:47 ]
flores pisze:Pewnie zaraz - zamiast rzetelnych argumentow, spotka mnie stek obelg, jak to ma najczesciej miejsce w trakcie polemiki z dziewczynkami ;]


o ku.rwa!
ty chyba na prawdę wierzysz w to co napisałeś <hahaha> !
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 07 mar 2007, 18:59

zabawnie arugmentujesz,Flores :) Po cholerę mam bez powodu chcieć grzebać w mejlu,komórce,rzeczach? Paranoja. Jakbym miał jakiekolwiek podejrzenia, załatwię to inaczej.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 07 mar 2007, 19:00

Tak trochę offtopikowo, ale widzę to po raz kolejny i jakoś tym razem nie chcę przejść obojętnie:
Panowie, jak to jest, że niektórzy z Was lekceważaco / obraźliwie / pogardliwie o kobietach się wypowiadają, zwłaszcza w kwestii tego, jakie podobno pyskate, przemądrzałe i wyniosłe jesteśmy - a jak któraś próbuje sprostować, to z triumfem wołacie "a nie mówiłem" (ewentualnie "uderz w stół, a nożyce się odezwą"). Ja czytam po raz kolejny te bzdury i mam do wyboru: albo zareagować wzgardliwym milczeniem (ale wtedy autor pozostanie w swym przekonaniu i szerzyć pogląd dalej będzie) albo zripostować (a wtedy autor tym bardziej w przekonaniu się utwierdzi). Więc jak to, Profeto jest, hmmm? :> Brak reakcji będzie Cię utwierdzał w błędnych założeniach (bo w końcu skoro sprzeciwów nie słychać, musisz mieć rację), a jak zareaguję - paradoksalnie stanę się częścią Twojej (pseudo)"polemiki z dziewczynkami". Sam stawiasz się w pozycji świętej krowy, której zaatakowac nei można, bo dowodzić to będzie miałkości kobiecego charakteru, ale z kolei sobie przyznajesz prawo do niewyszukanych ataków. Czy tylko ja widzę sprzeczność? :>
Awatar użytkownika
flores
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 15 gru 2006, 17:00
Skąd: Wawka
Płeć:

Postautor: flores » 07 mar 2007, 19:27

TedBundy pisze:zabawnie arugmentujesz,Flores :) Po cholerę mam bez powodu chcieć grzebać w mejlu,komórce,rzeczach? .
Piotrek_P pisze:czytałem dziś w tel. mojej dziewczyny sms kończący się treścią: ......a chce mieć Cie tylko dla siebie.buziaki Kochanie
Oto cytat z pierwszego postu tematu, Ted ;]
A śledztwa, pułapki... I co, na mniejszego, czy na większego jelenia wyjdziesz, gdy wyskoczysz z "dowodem" i powiesz haha
Przeczytaj o co chodzi w tym temacie. Autor podjrzewa dziewczyne o niecne intencje. Moze albo grac frajera, uwierzyc jej na slowo, nie pisnac slowka, albo sprawdzic wszystko na wlasna reke i postawic sprawe jasno. Pytanie, czy wiekszym 'jeleniem' bedzie, gdy pozwoli przyprawiac swojej pannie sobie rogi, czy tez podejmie odpowiednie dzialania. Rany, wy myslicie, ze w jaki sposob ludzie dowiaduja sie o zdradach? Po smsach, wiadomosciach, telefonach, przez znajomych, etc. Dalem wyzej przyklad do tematu zalozonego przez Gargamella, ciekawe, ale wowczas wszyscy prawie piali z zachwytu, nad postawa autora. Hipokryzja?

Tak trochę offtopikowo, ale widzę to po raz kolejny i jakoś tym razem nie chcę przejść obojętnie:
Panowie, jak to jest, że niektórzy z Was lekceważaco / obraźliwie / pogardliwie o kobietach się wypowiadają, zwłaszcza w kwestii tego, jakie podobno pyskate, przemądrzałe i wyniosłe jesteśmy - a jak któraś próbuje sprostować, to z triumfem wołacie "a nie mówiłem" (ewentualnie "uderz w stół, a nożyce się odezwą"). Ja czytam po raz kolejny te bzdury i mam do wyboru: albo zareagować wzgardliwym milczeniem (ale wtedy autor pozostanie w swym przekonaniu i szerzyć pogląd dalej będzie) albo zripostować (a wtedy autor tym bardziej w przekonaniu się utwierdzi). Więc jak to, Profeto jest, hmmm? Brak reakcji będzie Cię utwierdzał w błędnych założeniach (bo w końcu skoro sprzeciwów nie słychać, musisz mieć rację), a jak zareaguję - paradoksalnie stanę się częścią Twojej (pseudo)"polemiki z dziewczynkami". Sam stawiasz się w pozycji świętej krowy, której zaatakowac nei można, bo dowodzić to będzie miałkości kobiecego charakteru, ale z kolei sobie przyznajesz prawo do niewyszukanych ataków. Czy tylko ja widzę sprzeczność?
No wiesz, szacunek niby trzeba miec do wszystkich, a kobiety nie sa zadnym wyjatkiem, w moim mniemaniu. Ja wyrazam swoja krytyke, opierajac sie na argumentach, z ktorymi mozna sie oczywiscie sie nie zgadzac. Ale, tutaj pytanie, czy w takim stylu jak robi to Dzindzer? Jej ostatnie posty nie zawieraja zadnego elementu polemiki, tylko stek obelg. Nie wyjasnia swojego stanowiska, nie robi nic, aby uwypuklic swoje zdanie. Jesli masz do mnie jakies uwagi, uwazasz, ze sie myle to to uzasadnij. Lecz w inny sposob, niz: 'jestes kretynem'. Takie teksty prowokuja po prostu do ostrej reakcji. Pozdro ;]
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
zenon
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 208
Rejestracja: 21 cze 2006, 18:31
Skąd: bo ja wiem?
Płeć:

Postautor: zenon » 07 mar 2007, 19:49

ad flores.

Widzę, że muszę rozwinąć wątek. Otóż spieszę donieść, że bycie razem, to nie zawody kto kogo przechytrzy...
Teraz porównanie, ciut abstrakcyjne.
Pies, którego od szczeniaka prowadzisz na smyczy, ucieknie ci przy pierwszej okazji, kiedy tylko wolność poczuje. Jeżeli jednak pozwalasz mu hasać, nakreślisz jakieś przejrzyste reguły i co jakiś czas odwdzięczysz przywiązanie, przybiegnie na każde zawołanie (oczywiście nie możesz przeginać i w miarę regularnie pozwolić mu na hasanie)

Najśmieszniejsze, że i z dziećmi to wychodzi, i babkom z facetami i facetom z babkami...

A w życiu społeczeństw, wyobraź sobie, także każdy totalitaryzm rodzi rewolucję... <diabel>
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 07 mar 2007, 19:57

Piotrek_P, niektorzy mowia o kontekscie , inni poczatku wiadomosci, jeszcze inni ze to pomylka, a ja mysle sobie , ze Twoja kobieta po prostu prowadzi z kims flirt i tyle. Tu nie ma nad czym dywagowac na gruncie kontaktu Twojej kobiety z KIMS, tutaj po prostu Ty musisz sie zastanowic co zrobic i tyle. Tresc tego smsa wskazuje, ze ta rozmowa to nie jednorazowa sytuacja , to zadna pomylka i nic niewinnego. Ktos nazywa Twoja Kobiete - Kochaniem, ktos chce by byla jego - co tu wyjasniac <pijak>
A teraz powiem Ci jaki jest najbardziej prawdopodobny scenariusz . Ty sie przyznasz , a za to zostaniesz skarcony - bo grzebales w cudzych /kurde co znaczy cudzych w zwiazku / wiadomosciach. Ona wykrzyczy Ci , ze to niewinne i to pewnie jej bliski kolega, albo ze to zart i Ty jestes ten najgorszy , ktory sie czepia i w ogóle zneca sie na niej <aniolek> Wiem co mowie, ja mam taka maniere :P
powodzenia
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
flores
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 29
Rejestracja: 15 gru 2006, 17:00
Skąd: Wawka
Płeć:

Postautor: flores » 07 mar 2007, 20:08

zenon pisze:ad flores.

Widzę, że muszę rozwinąć wątek. Otóż spieszę donieść, że bycie razem, to nie zawody kto kogo przechytrzy...
Teraz porównanie, ciut abstrakcyjne.
Pies, którego od szczeniaka prowadzisz na smyczy, ucieknie ci przy pierwszej okazji, kiedy tylko wolność poczuje. Jeżeli jednak pozwalasz mu hasać, nakreślisz jakieś przejrzyste reguły i co jakiś czas odwdzięczysz przywiązanie, przybiegnie na każde zawołanie (oczywiście nie możesz przeginać i w miarę regularnie pozwolić mu na hasanie)

Najśmieszniejsze, że i z dziećmi to wychodzi, i babkom z facetami i facetom z babkami...

A w życiu społeczeństw, wyobraź sobie, także każdy totalitaryzm rodzi rewolucję... <diabel>
Rozumiem to tak, ze Ty uwazasz, iz autor tematu nie powinien robic nic w tej sprawie. Ja sadze inaczej ;] Ale, Twoja wola. Chociaz, postaw sie teraz w sytuacji Piotrka. Czy jestes przekonany, ze wyobraznia pozwolilaby Ci zapomniec o tym smsie? Chyba nie. Po prostu nie dawaloby Ci to spokoju, przez jakis czas.
Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy.
Awatar użytkownika
OneLove
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 17 gru 2006, 23:32
Skąd: ***
Płeć:

Postautor: OneLove » 07 mar 2007, 20:20

Dzindzer pisze:no strasznej, dramatycznej i serce rozrywajacej

<hahaha>

W sumie nie wiadomo w jakich okolicznościach autor tego smsa przeczytał. Z jednej strony w związu nie ma (nie powinno być) tajemnic a z drugiej strony powinno się komuś ufać a nie go sprawdzać. Mój facet może sobie czytac moje smsy,maile czy cokolwiek tam chce bo nie mam nic do ukrycia,nie robi tego bo mi ufa. Nie wiem co by zrobił gdyby stracił do mnie zaufanie,może też by zaczął szukać,sprawdzać. Jeśli bym była winna (zdrady,flirtu) to bym zrozumiała dlaczego szukał bo przynajmniej miał racje podejrzewając coś,lecz gdyby racji nie miał to bym mu jazde zrobiła,ze grzebał.
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:

- Puchatkuuu...

- Tak Prosiaczku...?

- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za

łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
desire86
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 04 mar 2007, 23:14
Skąd: wrocław
Płeć:

Re: Proszę przeczytajcie te 2 zdania i proszę o komentarz

Postautor: desire86 » 07 mar 2007, 20:31

Piotrek_P pisze:przeczytałem dziś w tel. mojej dziewczyny sms kończący się treścią:


........a chce mieć Cie tylko dla siebie.buziaki Kochanie


co mnie skłoniło żeby zajrzeć do tel? miałem głupi sen wiążący się z telefonem.Często takie mam i często są powiązane z przyszłością ale niedaleką.

ona dostaje bardzo różne smsy i treściach mnie wkurzających ale ten był chyba apogeum


jak zareagowalibyście czytając takiego smsa u swojej drugiej połówki która go dostała od osobnika płci przeciwnej?
ehh trudna sytuacja... osobiscie sama bym sie zdenerwowała czytajac to w tel mojej połowki.. i to bardzo chciała bym to jak najszybciej wyjasnic i dorwc tego kogos..i sobie porozmawiac ale nie martw sie <przytul> napisz tylko jak najszybciej co wynikło z tej sytuacji??
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami :)))
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 07 mar 2007, 21:11

zenon pisze:Pies, którego od szczeniaka prowadzisz na smyczy, ucieknie ci przy pierwszej okazji, kiedy tylko wolność poczuje. Jeżeli jednak pozwalasz mu hasać, nakreślisz jakieś przejrzyste reguły i co jakiś czas odwdzięczysz przywiązanie, przybiegnie na każde zawołanie (oczywiście nie możesz przeginać i w miarę regularnie pozwolić mu na hasanie)

Mi sie ostatnio spodobalo stwierdzenie ze kobieta powinna traktować swojego faceta jak psa : nakarmić, napoić, i na noc wypuszczać :) <banan>

Co do tematu wątku, to powiem tylko jedno, po coś chłopie grzebał w jej telefonie?
Nie moj telefon nie moja sprawa.
flores pisze:Rany, wy myslicie, ze w jaki sposob ludzie dowiaduja sie o zdradach?
jak sie jest z kimś wystarczająco długo to nie trzeba dowodów rzeczowych żeby wiedzieć że coś jest nie tak
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
desire86
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 70
Rejestracja: 04 mar 2007, 23:14
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: desire86 » 07 mar 2007, 22:09

Mi sie ostatnio spodobalo stwierdzenie ze kobieta powinna traktować swojego faceta jak psa : nakarmić, napoić, i na noc wypuszczać
mi tez osobiscie podoba sie to stwierdzenie ale osobiscie nie traktowała bym tak mojego chłopaka nigdy hi hi ale dobre to ... <hahaha>
niesmak mozna zabic.....Afrodyzjakami :)))
Awatar użytkownika
jamaicanflower
Maniak
Maniak
Posty: 567
Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
Skąd: Jamajka :D
Płeć:

Postautor: jamaicanflower » 07 mar 2007, 23:44

pani_minister pisze:Panowie, jak to jest, że niektórzy z Was lekceważaco / obraźliwie / pogardliwie o kobietach się wypowiadają, zwłaszcza w kwestii tego, jakie podobno pyskate, przemądrzałe i wyniosłe jesteśmy - a jak któraś próbuje sprostować, to z triumfem wołacie "a nie mówiłem" (ewentualnie "uderz w stół, a nożyce się odezwą").

Ja zamilkłam pare razy, gdy - po podaniu argumentów wykpiwających filozofię adwersarza - ów upatrzył w tym potwierdzenie głoszonych bzdur i oznajmił: "no właśnie, coś w tym jest" <pijak> <niepewny>
W ogóle, Flores, nie wiem jak Twoje posty tu przetrwały, ale spokojnie, niedawno dowiedziałam się jak zgłaszać posty do moderacji <aniolek>

A co do samego tematu - powtórzę za swoimi przedmówcami, że zanim ją okrzyczysz, wystawisz za drzwi i na pożegnanie przeklniesz niecenzuralnym słowem, należałoby się dowiedzieć jak się tam znalazł ten SMS :)
A co do zaglądania w rzeczy partnera, to cichaczem, bez pozwolenia nie wolno. Ja za pozwoleniem czytam, bo uwielbiam po prostu przeglądać stare zeszyty, czytać blogi i takie tam zakradanie się do cudzych dusz <aniolek> A gdyby Promyczek sobie nie życzył, to cóż, spuściłabym główkę jak skarcone dziecko i żyłabym dalej ;)
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 mar 2007, 07:33

Bo trzeba zrobic tak ... by partner partnerka tak ci "ufała" ze mozesz miec wszystko w telefonie , listy otwarte na wierzchu w szufladzie , na kompie nie zabezpieczone pliki , a partner i tak tam nie zajrzy !! dlaczego ? bo tak mu z tobą dobrze , ze wali mu i boi sie tego co by mógł tam ewentualnego znalesc !
chyba mnie wiekszosc nie zrozumie , licze jednak , ze bedzie inaczej <browar>
A Ty - MAłGORZATKO .... MOZE TAK BYS TEZ COS W KONCU NAPISALA TU bo siedzisz tu i czytasz juz chyba 4 lata - wiec ?? <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
zawe
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 08 mar 2007, 07:53
Skąd: niką
Płeć:

Postautor: zawe » 08 mar 2007, 07:56

Andrew pisze:Bo trzeba zrobic tak ... by partner partnerka tak ci "ufała" ze mozesz miec wszystko w telefonie , listy otwarte na wierzchu w szufladzie , na kompie nie zabezpieczone pliki , a partner i tak tam nie zajrzy !! dlaczego ? bo tak mu z tobą dobrze , ze wali mu i boi sie tego co by mógł tam ewentualnego znalesc !
chyba mnie wiekszosc nie zrozumie , licze jednak , ze bedzie inaczej <browar>
A Ty - MAłGORZATKO .... MOZE TAK BYS TEZ COS W KONCU NAPISALA TU bo siedzisz tu i czytasz juz chyba 4 lata - wiec ?? <browar>

tak mnie zatkało, że aż się zarejestrowałam. Zaufanie to nie strach, nie w tym rzecz by bać się, że coś się zobaczy...to właśnie pewność, że nic tam nie ma!
Skoro nie mam się czego bać, nie zaglądam bo po co?
Gdy się boisz, to znaczy, że nie ufasz.

[ Dodano: 2007-03-08, 07:58 ]
jamaicanflower pisze:A co do zaglądania w rzeczy partnera, to cichaczem, bez pozwolenia nie wolno. Ja za pozwoleniem czytam, bo uwielbiam po prostu przeglądać stare zeszyty, czytać blogi i takie tam zakradanie się do cudzych dusz <aniolek>
rzeczywiśćie... to prawda, ostatnio czytaliśmy sobie nawzajem smsy z archiwum :)
za pozwoleniem...choć było wyrywanie, gdy leciały co pikantniejsze ... <aniolek> rzecz w tym, że jak się okazało było tylko smsy od nas ;)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 mar 2007, 08:03

zawe pisze:tak mnie zatkało, że aż się zarejestrowałam. Zaufanie to nie strach, nie w tym rzecz by bać się, że coś się zobaczy...to właśnie pewność, że nic tam nie ma!
Skoro nie mam się czego bać, nie zaglądam bo po co?
Gdy się boisz, to znaczy, że nie ufasz.



Super ! <browar> <aniolek> cieszę sie , ze to spowodowalem .

Ale też musze napisac , ze wyolbrzymiłas ten mój "strach" Piszesz o idealnym ukladzie , ja takie pomijam , bo takie to - jak ich nie ma w ogóle , to sa rzadkością !
Nigdy człowiek drugiemu człowiekowi nie zaufa tak na 100% , moze w puzniejszym wieku tak , ale za młodu ??

Kwestia też tolerancji , tolenrancji i podejscia do owych ewentualnych znalezionych sms-ów .Moja kobieta moze sobie nawet flirtowac z kim tam sobie chce , byle ja na tym nie trace nic - i tak ma byc też odwrotnie .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 08 mar 2007, 09:26

Andrew pisze:Bo trzeba zrobic tak ... by partner partnerka tak ci "ufała" ze mozesz miec wszystko w telefonie , listy otwarte na wierzchu w szufladzie , na kompie nie zabezpieczone pliki , a partner i tak tam nie zajrzy !! dlaczego ? bo tak mu z tobą dobrze , ze wali mu i boi sie tego co by mógł tam ewentualnego znalesc !

no u mnie tak jest, że nikt nie chowa nic w tajne miejsca. chociaz nie, wazne rzeczy, ltrzymam w jednej szafce ( jestem bałaganiara inaczej bym gubiła) i mój facet tam nie zaglada, on tez ma szufladke z waznymi rzeczami i ja tam nie lookam, moze miec otwart list na stole, nie czytam, no chyba, ze sprzatam, to próbuje zidentyfikowac i sie przygladam czy moja kartka czy nie, jak nie klade w jedno miejsce i on sobie przeglada co potrzebne co nie, tak mialam u siebie w domu. Ja wiem, ze to co mnie dotyczy to mój mi9 mówi, po prostu mu ufam, a jesli chodzi o jego sprawy, tez wiele wiem od niego, zdaje sobie sprawe, ze moge nie wiedziec wszystkiego, ale jednoczesnie wiem, ze on wie co robi. Piszesz, ze sie boi, nie wiem ja sie chyba nie boje.
Andrew pisze:byle ja na tym nie trace nic - i tak ma byc też odwrotnie .

tak mi sie przypomniało to napisze, bo zapomne jeszcze. Mój facet zyskuje w sumie jak ja gdzies z kims poflirtuje ( mam na mysli niewinny flirt, bez zamiaru kontynuowania lub przechodzenia dalej) to raz że to komplement dla mnie, to jeszcze sie taka radosniejsza czuje, mam wiecej e4nergii i seksu mi sie chce z moim narzeczonym, wiec jak tylko go zobacze to mu nie popuszczam i musze albo zerznac, albo dac sie zerznac. Taka kozyśc mi sie z flirtu przypomniala. Wiem, ze nie na temat, ale tak mi sie to przypomniało
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 08 mar 2007, 16:34

Dzindzer pisze:to raz że to komplement dla mnie, to jeszcze sie taka radosniejsza czuje


przyznam,że nie łapię :) i jeszcze jedno - jak wygląda taki "niewinny flirt" ? <aniolek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow



Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!



http://www.piotrlabuz.pl/

http://michalpasterski.pl/

http://www.mateuszgrzesiak.pl/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 291 gości