Ja mowie słowo Kocham Cie/Was.Nie sądze bym przesłodziła tym komus zycie.Mówie, bo Kocham.Nie mówie tylko jednej osobie.Mam rodzenstwo, rodziców, a przede wszystkim dziadków.Nie widze nic złego w tym, ze przychodze do pokoju, przytulam ich, i mówie Kocham was czy, tez jak dziadek jest na dializie, mówie babci ze ja kocham, albo mu, jak z niej wraca.Mogą odejsc w kazdej chwili, nie wybaczyła bym sobie gdyby nie wiedzieli, że tak wiele dla mnie znacza, jak wiele dla mnie zrobili, a przede wszystkim, ze ich Kocham.
Ktos wczesniej napisał, ze nie mówi, bo nie kocha.
Nie kocha sie tylko meża,chłopaka.
Wiec, nie sadze by słowo: Kocham Cie, było nadużywane.
Czyny, czynami.Gesty, gestami.Słowa, słowami.
Niema nic, co by mogło zastąpic slowa.
Mimo, ze czuje sie kochana, chce słyszec, ze jestem kochana.
Mimo, ze wiem, ze on czuje, powiem, bo mi jest przyjemnie go kochac, i mu to mówc.
Rezerwujesz słowa na szczegulna chwile, a co jesli nie zdazysz tego powiedziec, bo ta chwila nie zdazyła nadejsc?Bo straciłas bliska ci osobe, zanim to powiedziałas.
Nie mówie, kocham cie kazdej napotkanej osobie na ulicy, sprzedawcy, kosmetyczce, fryzjerowi, kolezance z klasy, koledze z podwórka.Sadze jednak, ze bliskie nam osoby załuguja na usłyszenie słów: Kocham Cie.
Czesto te słowa padaja w chwilach wzruszenia, czesto ze łzami w oczach, po przemysleniach, uzmysłowieniu sobie, jak kruchy jest czlowiek.Zdaza sie ze po prostu patrze na dana osobe, do serce napływa ta czułosc ,znana tylko nam,Usmiecham sie w tedy do siebie i wiem ze najlepsza rzecza jaka moge zrobic to przytulic sie i powiedziec ze Ja Kocham.po prostu czuje , ze musze.Wczesniej, nie mowłam Kocham Cie.Do dzis przychodzi mi to z wielka dawka emocji.Jednak jestem pewne, i nie wstydze sie wyznac, ze kogos Kocham.Są tez osoby, którym mówie to słowo zadko, mimo ze sa dla mnie wazne.Mimo ze jestem swiadoma uczucia.
Przesłodzone, sentymentalne, cóz...Prawdziwe.
![.przytul. <przytul>](./images/smilies/przytul.gif)