Pisze co myśli.

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

cajmer

Pisze co myśli.

Postautor: cajmer » 08 maja 2005, 20:30

Mam pewien problem

Kocham pewną dziewczyne, jest ona dla mnie wszystkim. Nie będe ukrywał jest ideałem.
Niestety ostatnimi czasy coś sie popsuło, do tej pory wszystko było iedealnie (jesteśmy ze sobą dopiero 2 miesiące). Wydaje mi sie że sie nie dogadujemy.
Na ostatnim spotkaniu wszystko było cacy, rozmaiwaliśmy sobie swobodnie, przytulaliśmy, całowaliśmy. Było cudownie jednym słowem. Niestety coś sie stało. Ot tak, była zadowolona i w dosłownie kilka sekund posmutniała. Nie mam zielonego pojęcia co sie stało. Nie dałem jej żadnego powodu do takiego zachowania...
Na szczęście prowadzi bloga który mi czasem pomaga odgadnąć co ona myyśli...

Możliwe że robie coś co jej sie nie podoba. Przeanalizowałem każdą minute naszego spotkania i naprawde nie dałem jej powodów do takiego zachowania. Byłem jak do "rany przyłóż", możliwe że byłem za dobry, może ona potrzebuje dystansu... Ale jak to zrobić kiedy ja chce być przy niej.




wyciąg z jej notek...


Czy czegoś potrzebuje? Może... Może spokoju... MIłości? Pewnie też... Ale jakiej? Żebym to ja wiedziała... Jedno wiem! Potrzebuje odpoczynku... Od świata... od ludzi... od złego i dobrego! Potrzebuje samotności... Może wtedy będę szczęśliwa... Może jeszcze kiedyś mi się to uda... Tylko czy to dostane....?


i koment jej najlpszej przyjaciółki:

Wydaje mi się, że dostaniesz to czego chcesz, tylko jedna osoba musi to zrozumieć, poszanować. To sie uda, na pewno sie uda. Ale pamietaj, że masz Kokokoko:P
"Samotność est przyjemnością dla tych, którzy jej pragną i męką dla tych, co są do niej zmuszeni." (jakby ktoś nie wiedział : cytaty to moja specjalność;)).






może coś poradzicie. co mam zrobić żeby było dobrze, nie chce jej stracić
Ostatnio zmieniony 08 maja 2005, 21:33 przez cajmer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 08 maja 2005, 20:35

I na podstawie tego posta liczysz na jakies rady ??? hmmm? ja bynajmniej nie mam pomyslu co Ci w tej sytuacji napisać ! a pisane frazesów i lanie wody ogulnikowo ..to nie moja dzialka , nie w tym temacie <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 08 maja 2005, 20:35

To że tak raz się wydażyło nie znaczy że nie umiecie sie dogadać.Zapytaj ją dlaczego jest smutna,ale nie bądz natrętny,jak zechce to ci powie.Nie myśl tyle i nie martw sie na zapas ;)
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 maja 2005, 20:57

Kluczem jest bycie nie obok niej, ale z nią.
Pogadajcie szczerze. Nic więcej tu radzić chyba nie trzeba.
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 08 maja 2005, 23:54

to na pewno nie ostatnia taka sytuacja! moze po prostu faktycznie czuje sie zmeczona zwiazkeim? moze jestes jej pierwszym chlopakiem i nigdy nie jest przyzwyczajona do tego ze poswica komus swoj czas, moze ja to meczy, moze dajesz jej za malo swobody? kto wie, napisz cos wiecej, wtedy moze cos doradzimy:) wiecej szczegołow :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 09 maja 2005, 00:10

Kobity czasem tak maja :) Przejdzie jej, ale jesli to sie bedzie powtarzac to jedyne co Ci moge doradzic to powazna rozmowa z nia, co ją boli, co by chciała zmienic i w ogole.
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 09 maja 2005, 10:09

A mi to wygląda jakby jej czegoś brakowało, jakby się zastanawiała czy to na pewno "to". Dlatego chciałaby na parę chwil uciec od wszystkiego i w spokoju, zdala od innych przemyśleć parę spraw. Może musi to sobie wszystko jeszcze poukładać.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
cajmer

Postautor: cajmer » 09 maja 2005, 17:11

Na szczeście wszystko sie wyjaśniło. Jest tak było miło i przyjemnie. Okazało sie że brzuszek ją zaczął boleć i posmutniała.

EOT sorka za zabranie tych kilku kilobitów na serverze:)
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 09 maja 2005, 17:24

jezu chryste, to rzeczywiscie byl powod zeby Ci nic nie powiedziec :565:
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 09 maja 2005, 18:48

i wez tu zrozum kobity ....
ale nie przejmuj sie moja tez tak czasem ma ... :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)



pozdrawiam
cajmer

Postautor: cajmer » 09 maja 2005, 20:52

No właśnie zrozum tu kobiety. Tym bardziej że planowo brzuszek bedzie ją bolał za kilkanaście dni:P Może miała jakąś niestrawność wstydliwą:P

Ale i tak ją kocham <aniolek2>
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 09 maja 2005, 21:02

przy owulacji tez moze bolec ale to nie powod zeby chlopa dreczyc
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
cajmer

Postautor: cajmer » 09 maja 2005, 21:08

lollirot pisze:przy owulacji tez moze bolec ale to nie powod zeby chlopa dreczyc




Chciałem powiedzieć że nie wiesz jakie są kobiety, ale bym popełnił małe fopa:P

Niestety nie wszystkie kobiety są takie by skryś w sobie cierpiene, niektóre wyżywają sie na innych i to boleśnie:P

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 268 gości