Powaga vs. zabawa
Moderator: modTeam
Powaga vs. zabawa
Jak wiemy ludzie sa rózni. Jakich ludzi wolicie:
- Poważnych umiejących dobrze ocenić sytuację, myslacych analizyjących a zarazem odpowiedzialnych i myślacych o przyszłości?
- czy tez zwariowanych ktorzy bawią sie nie mysląc o jutrze?
Co sądzicie o ludziach posiadających poszczególne cechy??
- Poważnych umiejących dobrze ocenić sytuację, myslacych analizyjących a zarazem odpowiedzialnych i myślacych o przyszłości?
- czy tez zwariowanych ktorzy bawią sie nie mysląc o jutrze?
Co sądzicie o ludziach posiadających poszczególne cechy??
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
- Krzych(TenTyp)
- Weteran
- Posty: 1848
- Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
- Skąd: Bydgoszcz
- Płeć:
- zielony kot
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
- Skąd: kolwiek bądź
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Re: Powaga vs. zabawa
mariusz pisze:Jak wiemy ludzie sa rózni. Jakich ludzi wolicie:
- Poważnych umiejących dobrze ocenić sytuację, myslacych analizyjących a zarazem odpowiedzialnych i myślacych o przyszłości?
- czy tez zwariowanych ktorzy bawią sie nie mysląc o jutrze?
Co sądzicie o ludziach posiadających poszczególne cechy??
Trudne...
Bo ja właśnie skrajna jestem.
Kiedyś byłam tym drugim.
Teraz bardziej tym pierwszym. Nie potrafię wypośrodkowac
To odpowiem tak.
Kiedyś szukałam towarzystwa tych drugich.
Potem tych pierwszych, a teraz nie wiem czego chcę
Hmm, na początku studiów to byłem raczej takim wariatem, wszystko olewalem, drinkowalo sie imprezowalo i bylo piknie, a teraz chyba bardzoej jestem taki powazny i draznią mnie osoby ktore non stop maja wszystko gdzies. Generalnie nie lubie skrajnosci, w ludzkim postepowaniu tez. Najlepiej czuje sie w towarzystwie ktore nie tylko mysli o zabawie, ale takim z ktorym mozna sie bawic, ale tez podyskutowac o powazniejszych sprawach.
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista
pozdrawiam
pozdrawiam
Jak charlie81 powiedział, obie skrajności są jak dla mnie ciężkie do zniesienia. Wolę coś pośrodku. Myślę, że człowiek powinien trochę myśleć co dalej, a nie cały czas lecieć na wariata. To jednak nie wyklucza pewnych szaleństw (wiem, powtarzam...ale taka prawda
) Ani śmiertelnie poważny, ani zawsze beztroski. Po prostu grunt, żeby umieć zachować się odpowiednio w danej sytuacji.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
A ja zawsze chciałem być człowiekiem ułożonym, mieć stałš zadowalajšcš mnie prace,bardzo chciałbym pracować pod krawatem jak to się mówi. Mieć wszystko zaplanowane,pobudeczka ćwiczenia, prysznic, praca, siłownia, wieczór z przyjaciółmi w pubie. Imponujš mi tacy ludzie.
MI niestety bardzo daleko do takiego ideału,jestem raczej spontaniczny i jak to się mówi leniwy, żadko mi się chce cokolwiek. Ale pracuje nad sobš, tak aby zbliżyć się do takiego stylu. Zawsze jest tak że nie umiemy docenić siebie,takimi jakimi jestemy i chcemy pozorowac bycie kim innym. No nic tacy już jestemy.
A Ty mariusz jaki jeste? a jaki chciałby być?
MI niestety bardzo daleko do takiego ideału,jestem raczej spontaniczny i jak to się mówi leniwy, żadko mi się chce cokolwiek. Ale pracuje nad sobš, tak aby zbliżyć się do takiego stylu. Zawsze jest tak że nie umiemy docenić siebie,takimi jakimi jestemy i chcemy pozorowac bycie kim innym. No nic tacy już jestemy.
A Ty mariusz jaki jeste? a jaki chciałby być?
Mariuszu jak zwykle kreujesz czarno-biały świat
totalne lanie na to co będzie jutro to nie dla mnie, ale nie wyobrażam sobie też życia z planem 10-cioletnim <boje_sie>
czasem trzeba być wariatem, żeby nie dać się zwariować <swir>
totalne lanie na to co będzie jutro to nie dla mnie, ale nie wyobrażam sobie też życia z planem 10-cioletnim <boje_sie>
czasem trzeba być wariatem, żeby nie dać się zwariować <swir>
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
[nawet pierdnięcie czasami jest spontaniczne]
A bywają takie palnowe i planowane?
Co do ludzi, to muszę przyznać, że nie postał mi w głowie pomysł, żeby się zastanawiać nad takim podziałem. Ludź to ludź, albo pozytywny i do rzeczy, albo niezbyt.
Wszytskim fajowym:
<piwo>
"Mój panie, na cóż tłumaczyć durniowi, że jest durniem. Przecież jego dureństwo na tym właśnie polega, że nie ma o nim pojęcia."
Czy wszystko musi byc czarne albo biale?
Przeciez to ze ktos jest odpowiedzialny i myslacy nie znaczy ze nie moze sobie pozwolic na chwile szalenstwa, a czlowiek ktory lubi sie bawic jest kompletnie nieodpowiedzialny?
Wiem ze z takimi skrajnymi przypadkami nie wytrzymalabym na pewno.
Ja sama jestem raczej odpowiedzialna i powazna ale czesto dostaj glupawki
Przeciez to ze ktos jest odpowiedzialny i myslacy nie znaczy ze nie moze sobie pozwolic na chwile szalenstwa, a czlowiek ktory lubi sie bawic jest kompletnie nieodpowiedzialny?
Wiem ze z takimi skrajnymi przypadkami nie wytrzymalabym na pewno.
Ja sama jestem raczej odpowiedzialna i powazna ale czesto dostaj glupawki
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 502 gości