To ona mnie poderwala a nie ja ja
moze dlatego najlepiej ja wspominam

Ja Ne,
- Motenai Gorgon
Moderator: modTeam
Normalnie jakbym tanie romansidło czytałasiedziałam sobie z przyjaciółkami...i po około godzinie wsyztskie zorientowałysmy sie ze jakis chłopak bacznie nam sie przyglada....miał charyzmatyczne spojrzenie, magie w oczach...i był fantastycznie ubrany,,,,,ach......on wciaz patrzył...po kolejnych 2 godz. doszłysmy do wniosku ze na pewno patrzy na mnie:)......to było super....on nie miał jakichkolwiek oporów...patrzył i patrzył w moje oczka.......jak wychodziłysmy to podbiegł do drzwi i powiedział"do zobaczenia".....
mariusz pisze:A tak z ciekawosci to skąd wiecie ze dana osoba akurat jest dą 2 połowką?? Czy po kilku latach znajomosci jest sie w stanie to stwierdzić?? Chyba nie...
Wychodzi na to, że połówką każdego człowieka jest jego własna matka, ew. dobry kumpel, bo też go zna na wylotGdy zaczynasz to samo zdanie co Ona w tym samym momencie, gdy Ona Ci mówi o czym w tej chwili myślisz, gdy wstajecie i idziecie po tą samą rzecz, gdy Ona zaczyna zdanie a Ty je kończysz jednomyślnym wnioskiem, gdy jedno odgaduje w momencie marzenia drugiego...
Ja wolę jednak autonomiczną jednostką pozostaćStwierdzasz wtedy, gdy jesteście razem jednością!
Wychodzi na to, że połówką każdego człowieka jest jego własna matka, ew. dobry kumpel, bo też go zna na wylot
Jak pójdę po szklankę, a on w tym czasie książkę czyta, to to już nie miłość?
agata pisze:...jada na wycieczke (taka zeby ludzie sie zgrali ze soba)
agata pisze:...zostawiłam chłopaka z którym byłam rok...
nie chcialbym byc na jego miejscu. Nie chcialbym, zeby ktos mnie zostawil dla kogos innego. To tak, jakbym byl zabawka, ktora mozna odstawic na polke...
Mała_Mi pisze:U mnie to było troche skomplikowane .. podczas swiat jezdziłam do mojej kumpeli z byles klasy 8 km ode mje .. i zawsze przyjezdzała ona po mnie z takim jednym kumplem [Bobkiem} ktory sie we mnie kochał juz od 2 lat.. ale ja do niego nic nie czułam.. i tak przyjezdzałam imprezowalismy i pewnego dnia nie mialam jak wracac do domu bo samochod sie Bobkowi zepsoł noi stwierdzili ze pojdziemy do takiego Łukasza [ teraz obecnego mojego faceta] to on mnie odwiezie.. noi poszlismy tam wtedy go zoabczylam robil w swoim warsztacie samochodowym i byl caly umorusany zakurzony i w ogole heh ale mimo to mial w sobie cos co mi sie spodobalo jego w zrok usmiech i w ogole cos bilo takiego od niego ze mimo tego "brudu" nie moglam oderwac oczu od niego.. szybko sie wykapał i odwiozł mnie do domu .. na drugi dzien postanowilam znowu tam pojechac do kolezankitylko ze Łukasza nie bylo bo pojechal do niemiec po samochod.. ale pisałysmy mu aby wracal szybko ze impreze robimy itd to sie zjawił pod wieczor .. a ja kolezance swojej powiedziałam ze on mi sie spodobał i kiedy ja bylam w wc ona poszła do niego i mu powiedziała ze on mi siepodoba ;/ [pepla] ja przyszłam ata na caly glos ze mnie przeprasza ale musiaął to mu powiedziec
on sie wtedy tak na mnie popatrzyłi usmiechnał
noi znowu nadszedł czas kiedy do domu musiałam jechac ;p odwiozł mnei do domu wział nr tel i widac bylo ze był mna zainteresowany.. lecz na drugi dzien sie wszytko zmieniło przyjechał do mnie Bobek i powiedział abym dała sobi9e spokoj bo Łukasz ma laske i chce krecic na 2 fronty ;/ no to mi mina zrzedła .. jak pojechalam do wiolki i sie widizlam z nim to ja glowa w druga strone i co mnie zaskoczyło on tez... w ogole nie podszedł ani nic.. noi poiwedzialam wiolce co sie stalo.. i kazałam jejmilczec bo ja chcialam go dorwac i pogadac z nim.. ale jak zwykle ona mnie przedzila poleciała do niego i zrypała go co on sobie mysli... i sie wszytko okazało ze Bobek namieszal mi poiwedzial o jego lasce a to wcale prawda nie bylo bo nie chodzil juz z niaod poł roku.. a mu powiedział ze ja jestem Bobka i zeby łukasz sobie dal spokooj ... no jak tlyko wiolka pepla mu topowiedziala juz byl u mnie i wszytko sobei wyjasnilismy .. fajnie sie stalo , chociaz to ja wolałabymz nim gadac o tych sprawach a nei zeby moja kumpela sie wtracala juz z nia o tym gadalam.. ijest ok no i jestem juz z nim 2 miesiac fakt to nei duzo ale w koncu topoczatek dopiero
)
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 291 gości