Nemezis pisze:Aczkolwiek nie wiem, na jakiej podstawie to wysnuła
Zgadzam się z
Nemezis Nadawać nieznajomym ludziom cechy jest łatwo, rzeczywistość bywa jednak inna
pani_minister pisze:Mają po 24 lata. Całe zycie przed sobą, hormony buzują, reumatyzm nie dolega. Spotykają się raz na tydzień (czy mi się wydaje, czy dla zakochanych to 6 dni niecierpliwego czekania, wyglądania, planowania, jak to się człowiek na druga osobę rzuci?)
Tak jest czekanie, są sms, wieczorne telefony.
pani_minister pisze: I jak OP opisuje swój związek? Jakieś zakupy. Leżenie i oglądanie filmów (zauważ, że są to czynności wykonywane wspólnie, ale nie wymagające interakcji).
Aha widać że czytasz ze zrozumieniem, zakupy i filmy zapamiętałaś.
Kulawiec pisze: Robimy różne rzeczy spacer, knajpka albo zakupy. Najczęściej kończymy w Jej pokoju gdzie mamy prywatność oglądając jakiś film.
Różne rzeczy to taki skrót od różnych rzeczy. Nie mam zamiaru streszczać całego mojego życia tylko zaznaczę że mylisz się tak bardzo, że ręce załamuję. Spacer prowadzi Cię do miejsca, jakiego? Tutaj właśnie są różne rzeczy
Aha i jeśli sama "miziasz" się przy Dexterze. to gdzie tutaj brak interakcji?
pani_minister pisze: Róża jako niespodzianka. Tyle się na tym forum pisało, że rutyna zabija związki i pociąg seksualny... Przecież erotyka w związku wynika właśnie z interesujących osobowości partnerów.
Rzeczywiście róża to zły pomysł, pewnie Sama nigdy... wróć nie jestem Tobą, nic o Tobie nie wiem.
![:) :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
Róże są dobre, podobnie jak tulipany itp.
pani_minister pisze:O tym pisze shaman, o tym piszesz Ty, przecież to oczywistości. W takim przypadku faktycznie nawet mizianie się przy oglądaniu kolejnego odcinka Dextera może być przeżyciem niezwykłym i emocjonującym - tyle, że w tych opisach spotkań nie dostrzegłam najmniejszej nutki szaleństwa, nic o miłości, nic o emocjach.
Faceci nie są wylewni i są z tego znani. Więc weź Sobie to pod uwagę.
pani_minister pisze:Kulawiec pisze:bo z Twojego postu nic nie wynika
Nie. Po prostu wynikają rzeczy niepochlebne dla Ciebie, Twojej partnerki i dla Waszego związku. Nie jest to nawet nadmiernie osobiste zresztą, po prostu przykro się patrzy na ludzi, którzy potencjał emocjonalny tak marnują
![:) :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
Wynikają niepochlebne rzeczy bo co? Bo Ty tak mówisz?
![.brawo. <brawo>](./images/smilies/brawo.gif)
I nie myśl że na nas "patrzysz" Napisałem o nas ledwie parę postów, a Ty wymyślasz Sobie resztę. Więcej wiary w ludzi, staram się być dla niej jak najlepszy i wiem że nuda zabija. Nie muszę czytać tego całego forum żeby to wiedzieć. Marnował bym Swój potencjał emocjonalny gdybym był sam.
Dziękuje osobom które naprawdę coś pomogły czyli:
Shaman, Andrew, Nemezis, i Alamakota Daliście mi do myślenia
![:) :)](./images/smilies/usmiech.GIF)