Ach, chetnie pobylabym takim singlem
Singiel
Moderator: modTeam
Singiel jest sam z wyboru!!! To jest podstawowa sprawa. Prowadzi taki tryb zycia, ktory wyklucza staly, powazny zwiazek. Jest atrakcyjna osoba, zapracowana, imprezujaca, cieszaca sie zyciem. Oczywiscie, ze przy okazji moze szukac partnera, ale nie jest to priorytet. Ma chwile zwatpienia i samotnosci, ale wtedy szuka ukojenia u przyjaciol lub w ramionach przygodnych partnerow.
Ach, chetnie pobylabym takim singlem
Ach, chetnie pobylabym takim singlem
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
z tym z wyboru to bym polemizowala. na pewno nie wiaze sie na sile. ale przeciez jak sie kogos kocha to nie podejmuje sie nagle decyzji "od dzisiaj jestem singlem". albo gdy jest sam a kogos pozna "co z tego, ze sie w tobie zakochalem/zakochalam, ale nie bedziemy razem, bo ja chce jeszcze rok posinglowac". bo txty "zakocham sie jak bede chcial/chciala" sa tak rozwalajace, ze tej opcji nie biore pod uwage.
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Raczej chodzilo mi o cos w druga strone: nie wiaze sie na sile, tylko po to, zeby nie byc samemu, zeby w zwiazku poczekac na milosc. Znam wiele takich osob, ktore bojac sie samotnosci, sa z kims, choc wiedza, ze to nie jest to. A singiel nie robi problemu z bycia samemu, tylko atut.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Miltonia pisze:nie wiaze sie na sile, tylko po to, zeby nie byc samemu, zeby w zwiazku poczekac na milosc. Znam wiele takich osob, ktore bojac sie samotnosci, sa z kims, choc wiedza, ze to nie jest to. A singiel nie robi problemu z bycia samemu, tylko atut.
Podobają mi sie te złowa


Może i będziesz tak mówił, może i nawet będziesz miał spokój duszy. Ale w gruncie rzeczy jak tylko się pojawi odpowiednia kobieta, to zmąci ten spokój i zasieje nowy... cudowny spokój. 
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Emperor pisze:Może i będziesz tak mówił, może i nawet będziesz miał spokój duszy.
Wszystko trzeba sobie jakoś tłumaczyć aby nie zwariowac

Emperor pisze: Ale w gruncie rzeczy jak tylko się pojawi odpowiednia kobieta, to zmąci ten spokój i zasieje nowy... cudowny spokój.
Doskonale zdaję sobie z tego sprawę i jak to sie zacznie dziać to nie bede protestować.

Miltonia pisze:Singiel jest sam z wyboru!!!
No i właśnie tak samo kojarzy mi się Singiel. To ktoś kto samemu wybiera samotność, który taki ma sposób bycia, woli żyć samemu bez stałego związku. I chyba to jest największą różnicą pomiędzy osobą samotną a singlem.
"Wczuj się w smutek usychającej gałązki, gasnącej gwiazdy i konającego zwierzęcia,
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
lecz przede wszystkim odczuj ból i smutek człowieka"
Wg. mnie wmawianie sobie ze bycie singlem jest fajne i w ogole to tylko proba usprawiedliwienia przed samym sobą faktu że jeteśmy samotni, bo rodzina, przyjaciele praca, hobby czy kasa nie zastąpią świadomości że jest się kochanym i że się kocha 
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista
pozdrawiam
pozdrawiam
szopen pisze:Wg. mnie wmawianie sobie ze bycie singlem jest fajne i w ogole to tylko proba usprawiedliwienia przed samym sobą faktu że jeteśmy samotni
to prawda
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

dokladnie. chociaz przyznam, ze gdy rozstalam sie z moim poprzednim chlopakiem, to nie przeszkadzalo mi bycie samej. to bylo fajne. ale nie mialam podejscia, ze sie z nikim nie zwiaze, bo tak mi wygodniej. jak kogos poznam - i w koncu poznalam - to sie skonczylo singlowanie. pewnie jakbym dluzej byla sama, to by mnie to jakos frustrowalo.
yogiber - dla mnie smutna jest niechec wiazania sie z druga osoba. bo jaki sens ma zycie, skoro nie mamy sie z kim podzielic naszymi radosciami, sukcesami, pasjami? rodzina, przyjaciele to jednak nie to samo. no w kazdym razie nie dla mnie.
yogiber - dla mnie smutna jest niechec wiazania sie z druga osoba. bo jaki sens ma zycie, skoro nie mamy sie z kim podzielic naszymi radosciami, sukcesami, pasjami? rodzina, przyjaciele to jednak nie to samo. no w kazdym razie nie dla mnie.
I would go to heaven cause of the climat, but I will go to hell cause of the company.
Tak naprawde bycie samotnym ma wiecej + niz -
Wtedy człowiek zajmuje sie soba pracuje nad soba i w ogóle ma mnóstwo czasu dla znajomych wypady itp Nie ma Miłośći co z tego Ma znajomych co go bardzo kochaja I co najważniejsze nigdy nie opuszczą ! a miłość przychodzi i odchodzi niestety częściej niż Prawdziwa przyjazn. Ale ja sam wole mieć obydwie 
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości