Ty mnie pracocholiku, nie załamuj, proszę z tymi dziewicami chodziło o Trofima Łysenko. poszukaj w google, to nie boli. to był taki radziecki "bosy uczony". kiedyś na plenum stwierdził że jeśli dostatecznie przycinać uszy osłom to po jakimś czasie wyhodować można osły na bez uszu. na to inny, tym razem prawdziwy, uczony stwierdził: to dlaczego rodzą się ciągle dziewice? a teraz mała ekstrapolacja - dlaczego ciągle rodzą się niscy, garbaci bruneci? bo widocznie do czego są potrzebni (np mają większą odporność na słońce, więcej melaniny)pracocholik pisze:Dziewictwo to odrębna sprawa. Poszukaj dzisiaj "legalnej" dziewicy. Możemy przyjąć że dziewice wymarły
[ Dodano: 2009-10-21, 00:45 ]
nie zgodzę się. przyczyną zastosowania kryterium majątkowego jako kryterium doboru partnera wynika nie z lenistwa a z tego że taka osoba w dzieciństwie miała przykre doświadczenia z osobami bliskimi. dlatego jako dorosła osoba upatruje źródła bezpieczeństwa w majątku.pracocholik pisze:Po pierwsze śmiem nie zgodzić się z tezą iż nawet te kobiety, które rzeczywiście "lecą na kasę" obsesyjnie myślą o majątku. Jesteśmy dorośli, nie musimy się oszukiwać - pieniądze ułatwiają życie. Życie samo w sobie nie jest proste. Człowiek to stworzenie z gruntu leniwe. W pewnym więc sensie poszukiwanie majętnego partnera jest całkowicie logicznie uzasadnione. Chodzi po prostu o to, by jak najlepiej skorzystać z życia, ułatwiając je sobie tak bardzo, jak to możliwe