OK wyjaśniłem pare spraw.
Olejek do masażu, pozostałość z przed paru miesięcy.
Kase miała bo rozliczyła się z szefem po skończeniu pracy.
Były związek za nią chodzi cały czas, nie może się od tego uwolnić. Jej były zrył psychikę np podczas kłótni mówi "..to idz sie powies, jak chcesz to pomoge ci zalezc odpowiednie drzewo" itd).
W domu ma problemy, rodzice traktują ją jak by nie była ich córką(raz słyszałem co do niej krzyczą i mi styknie)
Nie ma nikogo, nie miała żadnej przygody.
Jutro przyjedzie porozmawiać w 4 oczy, zrobiłem "podkład" do zakończenia związku.
Spoko loko, za bardzo sram żarem. Zawsze to ja zostawiałem laski. Jutro kumpel przyjedzie na mały sparing do mnie. Dostanę pare razy rękawicą w pysk to obudzi się we mnie prawdziwy mężczyzna
Temat wyczerpany. Pokorzystam trochę teraz z życia tj. wrócę do poprzedniego stanu kawalerskich przygód
Dziękuję za wszelkie wypowiedzi oraz zimny prysznic. Hej hoł!