kwjk pisze:Thiago pisze:Nie szukałem miłości...Ona znalazła mnie sama i choć była niespełniona to dziekuję za nią losowi. Bo czyż nie lepiej przeżyć niespełnioną miłość, niż zupełnie jej nie doświadczyć?
A co jest przyjemnego w niespełnionej miłości, że lepiej byłoby ją przeżyć? To żadne doświadczenie miłości, po prostu okazywanie jej komuś, kto tego najzwyczajniej nie chce.
Nie napisałem, że ona była nie odwzajemniona, lecz niespełniona...Po prostu Nam nie wyszło...Rozstaliśmy się w zgodzie...Niczego jednak nie żałuje, ponieważ przeżyłem bardzo piękne chwile, które jeszcze dlugo, w postaci wspomnień, będą istniały w moim sercu...