Czy mam u niego jakieś szanse?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

mary
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 21 lut 2008, 23:20
Skąd: Wro
Płeć:

Czy mam u niego jakieś szanse?

Postautor: mary » 21 lut 2008, 23:24

Witam was na forum :)
Opowiem wam moją historię. Ostatnio spodobał mi się pewien chłopak, rozmawiamy sobie na gg, próbowałam mu zasugerować spotkanie mówiąc, że wybrała bym się na pewien film do kina i że trzeba go zobaczyć, ale on w ogóle nie potraktował tego poważnie, tj nie wiem, nic się nie domyślił. Dodam, że jestem trochę nieśmiała i nie wiem co robić, bo na prawdę fajnie nam się rozmawia. Czy to możliwe, że moja sugestia nie zadziałała, bo raz mu odmówiłam, mówiąc że nie mam czasu?
GoQx
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 22 lut 2008, 00:11
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: GoQx » 22 lut 2008, 00:41

Hmm...trudno cokolwiek napisać bo nie wiem jak tam między wami dokładnie jest. Może być tak, że chłopak Twoją sugestię odebrał jak "nie sugestie" czyli po prostu nie potraktował tego poważnie od tak bez przyczyny, ale może być i tak, że odebrał Twoją sugestię jak "sugestię", ale nie wzruszyła go, ponieważ Ty mu czegoś odmówiłaś na czym być może mu zależało. Ale zapomnijmy o tym. Jeśli chłopak wcześniej coś proponował to może Ty nie sugeruj tylko też coś zaproponuj w ramach rekompensaty za to, że mu wcześniej odmówiłaś. Chłopak mógł się zrazić do zapraszania Cię gdziekolwiek właśnie przez to "nie mam czasu". Może boi się tej samej odpowiedzi. Mógł to odebrać tak, że nie bardzo Ci on odpowiada, ale przecież fajnie się wam gada więc radzę przezwyciężyć nieśmiałość i zrobić krok do przodu. Wyjdź z propozycja. Niekoniecznie musi to być kino. O chłopaka walcz bo na pewno warto...no i daj znać jak ci poszło. Aha...i potraktuj moją wypowiedź jako tylko i wyłącznie radę. Nie karzę Ci postępować dokładnie jak napisałem. Nie chciałbym czegoś zepsuć między wami co oczywiście nie oznacza że zepsuję. Mam dużą nadzieję że pomogę. Powodzenia.
Awatar użytkownika
a.b1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 210
Rejestracja: 22 cze 2006, 15:31
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: a.b1 » 03 mar 2008, 13:44

mary pisze:Dodam, że jestem trochę nieśmiała

no jak na bardzo nieśmiałą to szybko przeszłaś do czynów, następnym razem pytaj prosto z mostu a nie dawaj do zrozumienia
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 03 mar 2008, 18:21

a.b1 pisze:no jak na bardzo nieśmiałą to szybko przeszłaś do czynów

Do jakich czynów ona przeszła, bo nie rozumiem? Jak na razie to była aluzja, którą nie oszukujmy się, niektórzy nie potrafią w ogóle rozpoznać.

mary, to że jesteś nieśmiała nie zwalnia Cię z niczego. Walcz z tym :)
Zaproponuj mu spotkanie, nie randkę, a zwykłe spotkanie na kawę, herbatkę, piwo (co pijesz), a jeśli boisz się odmowy, to zacznij myśleć, że jak nie spróbujesz to nigdy nie będziesz wiedzieć co by odpowiedział, albo jak by wam się gadało w realu. Bo real to lepsze miejsce na poznawanie ludzi niż w sieci.
I nie nastawiaj się za bardzo - to może naprawdę dużo uprościć sprawę.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 03 mar 2008, 18:40

Ja nie wiem, może jestem jakaś dziwna, ale to facet powinien zaproponować spotkanie pierwszy. Fakt, czasami w rozmowie tak wychodzi, że rozmowa zejdzie na jakiś plan np. o filmach, i wtedy oboje się zgadują, że chętnie by się wybrali. To wszystko samo wychodzi.

Zaręczam Ci, że facet zrozumiał aluzję, nie róbmy z facetów niedorozwojów. Nie chce się spotkać i tyle. Jeśli okazujesz Mu sympatię i nie dajesz znaków, że masz Go dość, to powinno być dla Niego znakiem, że ma zielone światło. A skoro z niego dobrowolnie nie skorzystał, to sama rozumiesz.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
omg
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 10 lut 2008, 21:52
Skąd: krk
Płeć:

Postautor: omg » 05 mar 2008, 17:56

Olivia pisze:Ja nie wiem, może jestem jakaś dziwna, ale to facet powinien zaproponować spotkanie pierwszy.

Generalnie tak, ale on jej już zaproponował, a ona odmówiła (obojętne z jakich powodów). Więc jeśli ma na to ochotę, to raczej nie ma co liczyć, że on zrobi to znowu. :)
W tej generalcji internetu wszystko jest kopnięte, jakby odmóiła w 4 oczy to by zobaczył, czy faktycznie nie ma czasu, czy go spławia. A tak... ;)


A Wy się znacie z realu, czy tylko z gg?
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 05 mar 2008, 18:22

Olivia pisze:Zaręczam Ci, że facet zrozumiał aluzję, nie róbmy z facetów niedorozwojów. Nie chce się spotkać i tyle. Jeśli okazujesz Mu sympatię i nie dajesz znaków, że masz Go dość, to powinno być dla Niego znakiem, że ma zielone światło. A skoro z niego dobrowolnie nie skorzystał, to sama rozumiesz.

Zrozumiał, ale być może zgadza się/ pisze się na małą zamianę ról. Może czeka na Twój bardziej zdecydowany ruch/znak.

Jeśli jesteś nieśmiała, nie wzmacniaj sygnałów na siłę, tylko je powtarzaj. Zauważy je, zrozumie, że jesteś nieśmiała, ale zainteresowana. Dopiero po braku reakcji na kilka z nich można będzie powiedzieć, że też nie jest zainteresowany definitywnie.
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 09 mar 2008, 01:24

najwyrazniej przyjal taktyke "nic na sile". Chociaz osobiscie probowalbym do 3 razy sztuka, pozniej niech ona by sie martwila. Moze on uwaza, iz do 1 razu sztuka ;] probuj dalej, jesli Ci zalezy, ale tym razem daj mu konkretniej i bardziej doslownie to do zrozumienia. Jesli uwazasz tak jak Olivia, ze to chlopak zawsze powinien latac za dziewczyna, to tak zrob i pozostaw wszystko w jego rekach ;] zobaczymy co na tym zyskasz ;)
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
Atanazy
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 157
Rejestracja: 13 sty 2007, 12:19
Skąd: z szafy
Płeć:

Re: Czy mam u niego jakieś szanse?

Postautor: Atanazy » 09 mar 2008, 10:35

mary pisze:Opowiem wam moją historię.


Hmm, tak trochę szczątkowo ta historia opowiedziana jest :/ Trudno cokolwiek wymyślić. Może jest bardziej nieśmiały, niż sądzisz? Może nie podobasz mu się fizycznie? A może zraziła go twoja odmowa pójścia z nim do kina? A może ma narządy płciowe kobiety? Naprawdę nie wiem. Milion powodów może być, a może być tylko jeden. Badaj sytuację i zrób jakiś zdecydowany krok.
Jesteśmy przecież nowi, lepsi. Lajfstajlowi, trendy, cool, k*rwa, sprawdzeni, jak najbardziej sprawdzeni na Zachodzie.
Awatar użytkownika
Junak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 176
Rejestracja: 13 sie 2007, 21:37
Skąd: Sudety
Płeć:

Postautor: Junak » 09 mar 2008, 12:50

Zaproponuj spotkanie, jeśli odmówi odpuść sobie. Jeżeli się zgodzi, to on powinien zaprosić Cie na następne ( jeżeli będzie zainteresowany :> )
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 11 mar 2008, 22:00

A za miesiac bedzie temat: chce zeby mnie w koncu pocalowal/wypiescil/przelecial (niewlasciwe skreslic) ale on nic!

Wez znajdz sobie faceta a nie jego karykature.
madzix:)
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 01 maja 2006, 15:29
Skąd: Lbn
Płeć:

Postautor: madzix:) » 12 mar 2008, 15:05

mary, Jeśli raz mu odmówiłaś to on mógł się poczuć urażony i teraz nie potraktował pozytywnie Twojej sugestii a sądzę że załapał aluzję ;]
Na każdy dzień gotowy plan,by zapomnieć i nie myśleć o tym czego brak..

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 371 gości