Przeszlosc

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Yakuza
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 18 maja 2007, 12:56
Skąd: Marsa
Płeć:

Przeszlosc

Postautor: Yakuza » 29 sie 2007, 21:52

Wiatam
Przejde od razu do rzeczy otoz spotykam sie z dziewczyna od 6 miesiecy jest nam dobrze razem :) ale ciagle cos mi chdzi po glowie moja dziewczyna ma 24 lata (nie dawno skonczyla) znam jej przeszlosc tak mi sie przynajmniej wydaje a wiec za nim sie ze mna spotykala miala 4 facetow (jak ona to mowi byla w zwiazkach) chodzi mi o to ze z nimi sypiala i to pewnie nie raz :( czuje pewna zlosc denerwuje mnie to!!!! A jeszcze bardziej wkurza mnie to ze o ostatnim powiedziala mi zupelnie nie dawno ukrywala to przedemna bo bardzo ja skrzywdzil. A co jeszcze ciekawszego sie dowiedzialem to ze majac 16 -17 lat spotykala sie z dwoma facetami starszymi od nie o jakies pare ladnych lat podobno do niczego nie doszlo ale robili rozne rzeczy wiecie o co mi chodzi:( A co jeszcze bardziej mnie denerwuje to w jednym byla bardzo zakochana ale ja zostawil i wyjechal mysle ze nadal do niego cos czuje. Najciekawsze jest to ze z kazdym prawie chlopakiem z ktorym sie spotyla czas od chodzenia ze soba do pojscia do łóżka mijało zaledwie 3-4 tygodni ze mna bylo trocho dluzej nie wiem moze za duzy szacunek mam do kobiet, ale i mi nie stawiala zbyt duzych przeszkod krotko mowiac nie napracowalem sie. Kiedys spytalem ja o to odpowiedziala że kobiety tez maja takie potrzeby i maja prawo je zaspokajac.
Moje pytanie co myslicie o taich dziewczynach czy warto sie angazowac?
Czy to nie jest zbyt duza ilosc partnerow jak na ten wiek 24 (ja jestem5)?
Nie chodzi mi oto ze szukam dziewicy ale patrzac na jej lata i ilosc facetow to mam troche watpliwosci co do jej moralnosci i w ogóle ej dziwczyna zgrywa sie na przadna jest poukladana wydaje sie byc rozsadna ale patrzac na jej przeszlosc wydaje mi sie nie warta zachodu jak Wy myslicie?
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 29 sie 2007, 22:02

Yakuza pisze:moja dziewczyna ma 24 lata (nie dawno skonczyla) znam jej przeszlosc tak mi sie przynajmniej wydaje a wiec za nim sie ze mna spotykala miala 4 facetow (jak ona to mowi byla w zwiazkach) chodzi mi o to ze z nimi sypiala i to pewnie nie raz :( czuje pewna zlosc denerwuje mnie to!!!!


z jakiego powodu to Cię denerwuje? :) Przeszłość. Nie twoja, jej. Sprawa zamknięta.

Yakuza pisze:Czy to nie jest zbyt duza ilosc partnerow jak na ten wiek 24 (ja jestem5)?


ja też pierwszy dla swojej nie jestem, ani drugi, ani trzeci, co to ma do rzeczy, pytam ponownie? :) Kompleksy, spina?

Yakuza pisze:wydaje sie byc rozsadna ale patrzac na jej przeszlosc wydaje mi sie nie warta zachodu jak Wy myslicie?


wiesz,co, może lepiej nie zawracaj jej głowy :) Bo nie ona ma problem, a Ty. Tylko i wyłącznie. Trudno, by czekała jak ta lilia biała do trzydziestki na tego wyśnionego królewicza. Za mało w Twym pisaniu o niej miłości, a za dużo spojrzenia od dupy strony, niestety.
Szukała metodą prób i błędów, ludzkie to jest, nie ma się czemu dziwić. Nie każdy wie o co w tym naprawdę chodzi od wieku prenatalnego. Rozczarowania też są potrzebne.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Misiek5
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 11 kwie 2005, 21:18
Skąd: PL
Płeć:

Postautor: Misiek5 » 29 sie 2007, 22:13

Moim zdaniem Ty się ciesz .. że to tylko czterech było a nie czterdziestu ... 24 lata to nie mało na dziewczynę .. jeszcze jak atrakcyjna .... najważniejsze aby dla Ciebie była dobra .. a przeszłość .. trudno ... było mineło ...
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 29 sie 2007, 22:31

Wiesz, jeśli Ci to nie odpowiada, to poszukaj sobie nowej dziewczyny. Wydaje mi się, że nie warto aż tak mocno patrzec w przeszłość. Skoro jest Wam razem dobrze, to czegóż chcieć wiecej ?
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 29 sie 2007, 22:38

Kurcze, czasy 24letnich dziewic już przemijają.
Yakuza pisze:odpowiedziala że kobiety tez maja takie potrzeby i maja prawo je zaspokajac

oczywiście, że mają prawo, kobieta ma takie same potrzeby jak facet.
Yakuza pisze:majac 16 -17 lat spotykala sie z dwoma facetami starszymi od nie o jakies pare ladnych lat podobno do niczego nie doszlo ale robili rozne rzeczy

nie widzę w tym nic co powinno martwić
Yakuza pisze:z kazdym prawie chlopakiem z ktorym sie spotyla czas od chodzenia ze soba do pojscia do łóżka mijało zaledwie 3-4 tygodni

rownież nie widze problemu
Chłopie masz problem z samym sobą, Zostaw przeszłość dziewczyny w świętym spokoju. Jeśli tego nie zrobisz to cienko widzę Waszą przyszłość.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 29 sie 2007, 22:42

Bash pisze:jeśli Ci to nie odpowiada, to poszukaj sobie nowej dziewczyny

Przejdzie Mu to. Tak czasami jest, gdy jest dysonans.
Elspeth pisze:kobieta ma takie same potrzeby jak facet

:D
Yakuza pisze:Moje pytanie co myslicie o taich dziewczynach czy warto sie angazowac?
A co masz do stracenia?
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 29 sie 2007, 22:44

omatko <boje_sie> przeraziłeś mnie swoją niedojrzałością, irracjonalnym strachem i taką głupią podejrzliwością(choć to chyba nie jest dobre słowo) - z każdego zdania to wyziera. zgadzam się z Tedem - to wszystko wynika chyba po prostu z kompleksów. chciałbyś pewnie być Jej pierwszym i pewnie jeszcze chciałbyś ją ukarać za to, że wcześniej mogła uprawiać seks z innymi. nie wiem, może jeszcze się boisz, że Ona będzie Cię z nimi porównywać i wypadniesz na ich tle gorzej? postaraj się ujarzmić tę swoją zazdrość i zrozum, że każdy człowiek ma jakąś przeszłość i jej nie da się wymazać.będziesz musiał żyć z jej wadami, nawykami, przyzwyczajeniami i przeszłością także. a jak nie potrafisz, to powiedz dziewczynie pa i tyle. choć prędzej Ona powie to Tobie, jeśli Ją ciągle tą zazdrością obarczasz :D

Yakuza pisze:Czy to nie jest zbyt duza ilosc partnerow jak na ten wiek 24 (ja jestem5)?
Nie chodzi mi oto ze szukam dziewicy ale patrzac na jej lata i ilosc facetow to mam troche watpliwosci co do jej moralnosci i w ogóle ej dziwczyna zgrywa sie na przadna jest poukladana wydaje sie byc rozsadna ale patrzac na jej przeszlosc wydaje mi sie nie warta zachodu jak Wy myslicie?


a co sądzisz, że jest jakiś wskaźnik, który pomaga odróżnić te szanujące się od tych puszczalskich? :D np. do 5 partnerów jestem porządną i rozsądną dziewczyną, a powyżej łatwą panienką? a nie daj Boże, gdyby jeszcze wśród tych 5-iu jeden był jednonocną przygodą <diabel> przestań przykładać do ludzi takie miarki, proszę <chory>.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 29 sie 2007, 22:57

Yakuza. Nie zasługujesz na nią. Nie pasujecie do siebie. Najprawdopodobniej ją zranisz, w najlepszym przypadku rozczarujesz, a sam będziesz czuł się ofiarą. I masz poglądy 19-letniego nieudacznika. To tak dla jasności.

Streszczając Twój post: kupiłem Forda, ale gustuję w japończykach, warto nim jeździć?

Brzmi kretyńsko?
Od pół roku jesteś w szczęśliwym związku z kochającą Cię kobietą, doświadczoną w łóżku, której przeszłość świadczy o tym, że jesteś pierwszym facetem, do którego postanowiła podejść poważnie; oraz że przewyższasz wcześniejszych czterech, nawet tych znacznie starszych. Ty po 6mies. związku wypominasz jej przeszłość sprzed 8 lat i zastanawiasz się czy nadal angażować się w ten szczęśliwy jak dotychczas półroczny związek.

Na kogo więc wychodzisz?
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 29 sie 2007, 22:59

Yakuza pisze:Najciekawsze jest to ze z kazdym prawie chlopakiem z ktorym sie spotyla czas od chodzenia ze soba do pojscia do łóżka mijało zaledwie 3-4 tygodni


To nie jest najciekawsze :] To jest normalne.Myslisz ,ze ktos kto ma "pod 30" bedzie sie bawil w "roczne abstynecje". Jak sie czuje i ma sie ochote i nie krzywdzi drugiej osoby to sie "robi".Grunt zeby wszystkim dobrze bylo.

Yakuza pisze:ale i mi nie stawiala zbyt duzych przeszkod krotko mowiac nie napracowalem sie.


No tak.Powinna wyrywac sie i gryzc cie za kazdym razem jak sie dobierales, co wiecej moze nawet w pysk strzelic.

Yakuza pisze:ale patrzac na jej przeszlosc wydaje mi sie nie warta zachodu jak Wy myslicie?


Dopiero jak sobie pobzykales przez te 6miechow to zaczynasz sie zastanawiac czy zachod czy wschod.Idz w pieruny <pijak>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
CzarnaStokrotka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 21 sie 2007, 22:08
Skąd: Bagno
Płeć:

Postautor: CzarnaStokrotka » 29 sie 2007, 23:11

zadaj sobie pytanie co do niej czujesz?
potem co jest najważniejsze dla Ciebie? Dla niej? Dla was? i czego od siebie oczekujecie.

Może Ci przeszkadzać że miała kogoś przed tobą, oczywiście ale dlaczego? Piszesz przecież że jest Ci z nią dobrze. Czego się boisz jakiś chorób czy tego że gorzej wypadniesz?
Partnerstwo to w dużej mierze zaufanie bez niego się nie uda.
>>A kiedy przyjdzie także po mnie...
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy

Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza... <<
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 29 sie 2007, 23:19

Yakuza- a powiedz Ty nam hombre, ile Ty miales panienek przed nia? Zarowno zwiazkowych jak i "przygodnych"? Wiesz,chodzi mi o te, z ktorymi robiles "ten tego, sami wiecie" (swoja droga juz sam fakt, ze uzywasz takich okreslen duzo mowi nt Twojej dojrzalosci seksualnej. moge wyrazic taka opinie, bo syn ciotki mojego kolegi studiuje psychologie :] )?
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sie 2007, 23:20

Yakuza pisze:Moje pytanie co myslicie o taich dziewczynach czy warto sie angazowac?
Tzn jakich? :| Normalnych i zdrowych na ciele i umysle? :|
Yakuza pisze:Czy to nie jest zbyt duza ilosc partnerow jak na ten wiek 24 (ja jestem5)?
Ja bym powiedziala, ze dosc mala wrecz ;)
Yakuza pisze:Nie chodzi mi oto ze szukam dziewicy ale patrzac na jej lata i ilosc facetow to mam troche watpliwosci co do jej moralnosci i w ogóle ej dziwczyna zgrywa sie na przadna jest poukladana wydaje sie byc rozsadna ale patrzac na jej przeszlosc wydaje mi sie nie warta zachodu jak Wy myslicie?
Wydaje mi sie, ze to Ty masz problem a nie ona. Ja zadnego problemu poza Toba w tym temacie nie widze przynajmniej.
Awatar użytkownika
Machiaveli
Bywalec
Bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 14 cze 2007, 10:58
Skąd: St. Petersburg
Płeć:

Postautor: Machiaveli » 29 sie 2007, 23:45

Ludzie. On mówi o jej moralności. M O R A L N O Ś Ć!
Nie jest łatwo zaufać kobiecie, która była "luźna". Nie jest.
Nie piszcie mi farmazonów, że jak kocham, to muszę ufać.
Bo ufać to raczej powinienem, a i tak zaufanie a uczucie to dwie róźne sprawy.
Atakuj Yakuza przy każdej wątpliwości. Atakuj.
I albo nie będziesz potrzebował przeprowadzania akcji ofensywnych, albo atakuj, aż wszystko rozwalisz.
Bo to ona musi coś Ci teraz udowadniać.
To ona musi sprawić, żebyś się nie bał.
To ona musi zbudować Ci solidne schronienie, w którym będziesz się wygrzewał.
Szanuj siebie. Bo jeżeli będziesz lepszy, odbije się to takźe z korzyścią na niej.

Chcesz ją rzucić? Postaw sobie takie pytanie? Czy potrafiłbyś założyć płaszcz, kapelusz i złożyć na jej ustach ostatni pocałunek?
Jeżeli kochasz? nie dasz rady.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 sie 2007, 23:49

Machiaveli pisze:Nie jest łatwo zaufać kobiecie, która była "luźna". Nie jest.
Ok sek w tym, ze ona taka nie jest :| "luźnej" nie jest,a le tu nie ma powodu zeby sadzic ze ona taka jest.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 29 sie 2007, 23:50

Machiaveli pisze:Ludzie. On mówi o jej moralności. M O R A L N O Ś Ć!

No właśnie. O JEJ!
Chcąc być z kimś musisz łyknąć w inwentarzu moralność obcego. Albo odwrotnie - najpierw moralność, później sex i inne pierdoły...
A co z jego moralnością? Czy ona tez musi ją łyknąć?
Przecież gadamy o ZWIĄZKU dwojga moralności!
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
kml
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 91
Rejestracja: 14 lip 2007, 14:11
Skąd: End of World
Płeć:

Postautor: kml » 29 sie 2007, 23:58

jakby się pruła na boki, to nawet bym jej nie chciał kijem z 10 metrów dotknąc, ale chyba tak źle nie było
"Jestem oazą spokoju. Kwiatem na tafli jeziora. Pier....nym ku.wa drzewem na brzegu strumienia"
Awatar użytkownika
CzarnaStokrotka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 15
Rejestracja: 21 sie 2007, 22:08
Skąd: Bagno
Płeć:

Postautor: CzarnaStokrotka » 29 sie 2007, 23:59

Machiaveli ukochaną osobę powinno się podejrzewać na każdym kroku o wszystko najgorsze? wtedy dojdzie do jakiejś paranoi.
Moralność ważna sprawa. Ale dlaczego o dziewczynie która miała kilku facetów mówi się że jest "luźna", łatwa ... itd a jeśli facet zalicza panienki to jest wszystko ok??

A może razem powinni zbudować solidne schronienie żeby oby dwoje czuli się dobrze i bezpiecznie.
>>A kiedy przyjdzie także po mnie...

By mi zabełtać błękit w głowie

To będę jasny i gotowy



Spłyną przeze mnie dni na przestrzał

Zgasną podłogi i powietrza... <<
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 30 sie 2007, 00:24

Siema Gerard. Myśle ze to ze miała tylu facetów nie stanowi wiekszego problemu. Bardziej denerwuje cie statystyka. Miała 4? Ty jesteś 5? Więc dlaczego nie ma mieć 6...

Wiesz co tez bym sie nie cieszył gdyby mi laska o nich opowiadała.

1. Szanuj sie, olej ją ...
2. Przeleć i znajdź kogoś z kim bedzie Ci lepiej
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 30 sie 2007, 17:05

wg mnie 4 facetow to nie duzo.... z reszta powinienes sie cieszyc ze bedziesz mial z glowy jej rozdziewiczanie, bo to nielada mankament czasami ;)
waznejsze jest to zebys jej ufal i byl z nia szczesliwy
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 30 sie 2007, 18:30

Może trochę odbiegnę od tematu ale często tak jest wśród facetów[ ciekawe jak u kobiet :? ] że przeszkadza duża liczba byłych partnerów. Tak się zastanawiam i zastanawiam...........niby chodzi o dojrzałość emocjonalną....ale to coś więcej jest...hmmm.... może tu zagląda jakiś psycholog to by powiedział co jest grane <hmm>

Co do autora tematu: najlepiej jest o tym pogadać, jakkolwiek rozmowa się skończy[bo może być i kłótnia] to przynajmniej sprawa się wyjaśni. 8)
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Awatar użytkownika
Zaq
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 07 lis 2006, 22:42
Skąd: stamtąd
Płeć:

Re: Przeszlosc

Postautor: Zaq » 30 sie 2007, 19:10

Yakuza pisze:Czy to nie jest zbyt duza ilosc partnerow jak na ten wiek 24 (ja jestem5)?
Nie chodzi mi oto ze szukam dziewicy ale patrzac na jej lata i ilosc facetow to mam troche watpliwosci co do jej moralnosci i w ogóle ej dziwczyna zgrywa sie na przadna jest poukladana wydaje sie byc rozsadna ale patrzac na jej przeszlosc wydaje mi sie nie warta zachodu jak Wy myslicie?
5 partnerów w wieku 24 lat to dużo? Pewnie zdziwiłbyś się gdybyś dowiedział ile dziewczyn, które określasz jako porządne, poukładane, rozsądne miało po kilku\kilkunastu\kilkudziesięciu partnerów. I wcale nie świadczy to o ich moralności. Ten model moralności zaczął zdychać już w XIX wieku i dzisiaj aktualny jest jedynie wśród babć w beretach.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 30 sie 2007, 20:39

5 partnerow to w sam raz żeby zacząć myśleć. Wszystko jedno w jakim wieku - im wcześniej tym lepiej. Po takiej liczbie bowiem w miarę inteligentna kobieta powinna już dojść do wniosku, że dla kobiety (bo dla faceta jest jednak inaczej) nie ma żadnych korzyści z częstego zmieniania partnerów w łóżku.

Trafiłeś na dobry moment.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 31 sie 2007, 08:50

Machiaveli pisze:Ludzie. On mówi o jej moralności. M O R A L N O Ś Ć!
Nie jest łatwo zaufać kobiecie, która była "luźna".

<hahaha> to jak dla mnie jest najlepszy komentarz.
Machiaveli pisze:Atakuj Yakuza przy każdej wątpliwości. Atakuj.

Świetne, jasne masz rację, niech atakuje, niech jej wypomina. Będzie to najlepsza droga do rozwalenia związku.
Bo to ona musi coś Ci teraz udowadniać.

Co to takiego ona musi mu udowadniać?
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 31 sie 2007, 10:30

Problemem nie jest przeszłość Twojej kobiety (zresztą, śmiesznym jest to, że wartościujesz ją przez pryzmat tego po jakim czasie zdecydowała się wpółżyć z partnerami, skoro Ty sam chetnie skorzystałeś z jej "luźności"- jak sam to określiłeś. Więc czemu czujesz sie od niej lepszy?) tylko to, że Ty nie potrafisz sobie poradzić z wizją tego, że ktoś ją już wcześniej ją miał. Z wizją, że ktoś był od Ciebie lepszy, boisz się stanąć do rywalizacji, ot co. Jak sobie poradzisz z kompleksami to i z przeszłością kobiety sobie poradzisz.

Martinoo pisze:1. Szanuj sie, olej ją ...
2. Przeleć i znajdź kogoś z kim bedzie Ci lepiej
Przelecenie jej wyklucza szanowanie siebie więc chyba się trochę teoria posypała.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 31 sie 2007, 20:22

Nie wiem co teraz, śmiać się czy płakać? Dla mnie temat jest przepraszam autora, żałosny. Dla mnie rozwiązanie jest jedno, zostaw ją i to jak najszybciej. Bo dziewczyna się przy Tobie marnuje. Powiedz zobie szczerze, nie zasługujesz na nią.
Awatar użytkownika
Animal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 218
Rejestracja: 01 lip 2007, 19:58
Skąd: z miasta
Płeć:

Postautor: Animal » 31 sie 2007, 22:26

O kurde ale Cię emancypantki jadą po całości-chłopie nie dawaj się tylko oddawaj z nawiązką <browar>

Wiesz co....zrób tak jak ona, jak Ci nie pasuje spraw sobie drugą i już. Potem trzecią, czwartą i wtedy będziesz wiedział czy dobrze postąpiłeś czy nie <pejcz> W takim jednym filmie było: "bo chłopak musi wypić wodę z wielu strumyków aby sprawdzić w którym woda jest najlepsza" czy jakoś tak. Co do moralności.....którą tak szerzy chociażby kościół....[w tym momencie powstrzymuję się od brzydkich wyrazów]....mieć parę nie udanych związków to jeszcze nie tragedia a w zasadzie zaleta bo się człowiek uczy jakby nie patrzeć.
Co najwyżej ganił bym jak to pewna 15-latka[prawdziwy przykład z życia wzięty] w ciągu jednej nocy na imprezie zaliczyła 3 facetów a czwartemu zaoferowała seks po francusku. Więc razem 4 w jedną noc, a Ty się przejmujesz czteroma w ciągu całego jej życia <hahaha>
Rozważ to :)
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 03 wrz 2007, 12:55

broken18 pisze:Nie wiem co teraz, śmiać się czy płakać? Dla mnie temat jest przepraszam autora, żałosny. Dla mnie rozwiązanie jest jedno, zostaw ją i to jak najszybciej. Bo dziewczyna się przy Tobie marnuje. Powiedz zobie szczerze, nie zasługujesz na nią.

Ja gdybym potrafiła, to bym zapłakała nad męskimi komentarzami do tematu. No ale cóż, przecież nie będe płakać mad takimi debilnymi radami, które tutaj niektórzy dają.
Ale masz racje. Weź zostaw panne. Idź się "wyszumieć", przeleć jakieś "luźne" panny. A może za jakiś czas dojrzejesz do prawdziwego związku.
Awatar użytkownika
Junak
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 176
Rejestracja: 13 sie 2007, 21:37
Skąd: Sudety
Płeć:

Postautor: Junak » 04 wrz 2007, 07:28

A co to ma do rzeczy ilu facetów ona miała przed Tobą ? Najważniejsze chyba jest to, co jest między wami TU i TERAZ a nie, kto był KIEDYŚ. Obudź się ! <cisza>
Umiesz liczyć ? Licz na siebie.
Awatar użytkownika
papewa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 90
Rejestracja: 09 lip 2007, 20:30
Skąd: z domciu:)
Płeć:

Postautor: papewa » 04 wrz 2007, 19:16

a ja rozumiem autora.ciezko jest zapomniec o przeszlosci mimo ze sie kocha i ufa....
ale chlopie ona ma 25 lat i 4 facetow to naprawde nie duzo,ja mojej siostry partnerow imion niepotrafie spamietac.ty sie przestan wkurzac i zastanawiac i ciesz sie zyciem tym co jest teraz,od przeszlosci nieuciekniesz i nigdy niezapomnisz ale czy warto do niej wracac i tyle czasu jej poswiecac :?
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 wrz 2007, 19:23

w tym temacie http://agnieszka.com.pl/forum_php/viewt ... ht=#420036
ta sama panna miała trzech facetów i to tez był problem. Na cholere zakładałes nowy temat

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: CarmelaCaw i 558 gości