Imperator pisze:Zazwyczaj jest tak, że jak jedna osoba poczuje, że jest WSZYSTKIM dla drugiej osoby, to zaczyna coś kombinowac i wykorzystywac swój "boski autorytet".
To w tym momencie jest "sprzeczność interesów".
Moderator: modTeam
Sir Charles pisze:Ja mam nadzieję, że rozumiem
No więc jak jakaś złośliwa koleżanka zrobi Jamajce na złość, to Jamajka sobie pod nosem powtarza "jak ja nienawidzę tej wrednej c*py" i wtedy natężenie niechęci ustępuje. Tak, Jamajko?
Czarnyy pisze:Ciesze sie, ze ktos potrafil wyciagnac wnioski z tego co napisalem ja i inni, ktorzy byli w podobnej sytuacji. Szkoda tylko ze czasami ludzie, ktorzy sa ze soba bardzo blisko tak szybko sie wymykaja i zapominaja o tym co sie dla nich zrobilo...
Co, nie slucha sie?Mała Mi pisze:Ja też byłam z chłopakiem 2 i pół roku ale ostatnio nie mogłam się z nim porozumiećpróbowałam mu wytłumaczyć że rani mnie swoim zachowaniem
kojak pisze:Sam nie wiem co mam robic. Myslalem ze moje dotychczasowe starania przynosily efekty, bo za kazdym razem jak przyslalem jej kwiaty do pracy, czy zrobilem inna niespodzianke, było to dla niej miłe ale po wczorajszym przypadkowym spotkaniu jestem zdruzgotany bo bylo po niej widac ze nie jest tym spotkaniem zachwycona i dlatego tylko sie przywitalem i poszedlem dalej (z wielkim problemem dostałem buzi w policzek). Na ostatniej rozmowie poprosila mnie o przerwe i zebysmy jak najmniej sie kontaktowali i jesli ona zatęskni za mna to bedziemy ze soba, ale ja nie potrafie przezyc dnia zeby nie zrobic dla niej czegos milego, wyslac jakiegos fajnego smsa, a tym bardziej nie wiedziec jak ona sie czuje, co robi. Dodatkowo zaniepokoilo mnie to ze jakos marnie wczoraj wygladala, jakas taka zaniedbana i obawiam sie ze ta sytuacja ma na nia taki wplyw... Moze rzeczywiscie zmusze sie i na jakis czas powstrzymam okazywanie milosci, ogranicze kontakt i dam jej swiety spokoj na przemyslenia; ostatnio napisalem jej dosc obszerny list wiec doskonale wie jak zamierzam naprawic zwiazek, co do niej czulem, czuje i zawsze bede czul bo jest to moja pierwsza milosc. A poza tym bardzo duzo jej zawdzieczam, poniewaz 3 lata temu gdy zmarl moj ojciec, ona byla przy mnie i tylko dzieki niej jakos sie trzymalem i przezylem ten najgorszy okres. Nie wiem co mam robic, co chwile wymyslam cos innego, mam gonitwe mysli...
kojak pisze:Dzisiaj wygralem zaproszenie dla 2 osob do ekskluzywnej restauracji i jesli Ona sie zgodzi pojsc to rozwazam opcje zeby pojsc na calosc i sie Jej oswiadczyc... Planowalem to od jakiegos czasu i Ona tez sie domagala ale moje zaniedbania ktore opisalem wczesniej doprowadzily wlasnie do obecnej sytuacji... Zaproszenie jest wazne jeszcze przez 2 tygodnie wiec daje to Jej czas na zastanowienie i ma mi dac znac czy pojdzie ze mna. Jest to troche ryzykowne posuniecie ale ja jestem tak zdesperowany ze jestem gotow to zrobic. Nie mam komu sie poradzic odnosnie tego pomyslu wiec prosze Was forumowiczow o opinie na temat mojego planu. Z góry dziękuję.
Czy kobiety w większości przypadków nie dają drugiej szansy??
wszystkiego dobrego... wszystko sie ułozyło powodzonka dziewczyna ma szczescie narkakojak pisze:Minelo juz troche czasu od mojego ostatniego posta. Jednak nie odwazylem sie wtedy oswiadczyc bo byloby to troche zbyt desperackie, ale dzisiaj kupilem pierscionek (zareczynowy oczywiscie) i wręczę go za cztery dni w 5 rocznicę naszego związku. Teraz dbam o moja Kobiete i o nasz zwiazek tak jak na faceta przystało i miedzy nami jest już zajebiście. Mam nadzieje ze w tym temacie nie bede zabieral glosu jako poszkodowany
. Pozdrowienia dla forumowiczow
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 307 gości