Do wszystkich zdołowanych facetów...
Moderator: modTeam
Kto mnie pamięta ten wie.. i jestem dobrym tego przykładem, że grunt to pozytywne nastawienie. One po prostu nie lubią szarych myszek, tylko twardzieli! A dlaczego.. to wszystko? Specjalnie zdołowałem się na maxa, bo miałem już dosyć samotności (oj ostro było), żeby zmobilizować się do pracy, do dążenia do tego na czym mi bardzo zależy (determinator ). Postanowiłem, że wezmę się za siebie i zbuduję nowy pozytywny wizerunek. Zacząłem ćwiczyć, lekko przybrałem masy (szersze bary, biceps, triceps ) I jak ktoś powiedział: żeby pokochać, trzeba zaakceptować najpierw siebie. Dorwałem kontakt do pewnej kobietki, która mi się bardzo podoba i efekt: jutro moja pierwsza randka
Uśmiech i wymiana spojrzeń to podstawa + chociaż odrobina pewności siebie
Życzę wam tego! Pozdrawiam
Uśmiech i wymiana spojrzeń to podstawa + chociaż odrobina pewności siebie
Życzę wam tego! Pozdrawiam
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
Mako go for it!!
Ja właśnie przeżywam doła, bo rozstałem się z kimś fajnym, a do tego ta osoba jeszcze ze mną pracuje.... Jest ciężko, ale muszę wytrzymać, bo praca jest fajna i nie chcę odchodzić przez coś takiego...
Pozdro.
Ja właśnie przeżywam doła, bo rozstałem się z kimś fajnym, a do tego ta osoba jeszcze ze mną pracuje.... Jest ciężko, ale muszę wytrzymać, bo praca jest fajna i nie chcę odchodzić przez coś takiego...
Pozdro.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
Mako pisze:Pamiętaj trzeba iść z podniesioną głową nawet jak jest źle! Trzeba pokazać, że jest się kozak
PS. Black007_pl sądząc po awatarze fan Slipknota ?
Tak. Fan Slipknota
z dołem do tego
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Mako pisze:One po prostu nie lubią szarych myszek, tylko twardzieli!
od ściany do ściany Nie ciesz się za wcześnie. To żadne panaceum czy recepta, a zmiana o 180 stopni. I tak źle i tak niedobrze. A gdzie leży złoty środek? Nie, nie powiem Ci. Sam do tego dojrzejesz, jak i ja przejrzałem na oczy.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:od ściany do ściany Nie ciesz się za wcześnie. To żadne panaceum czy recepta, a zmiana o 180 stopni. I tak źle i tak niedobrze. A gdzie leży złoty środek? Nie, nie powiem Ci. Sam do tego dojrzejesz, jak i ja przejrzałem na oczy.
Nie od ściany do ściany.Po prostu chłopak zaczął coś robić ze sobą a to zaś pozytywnie wpłynęło na jego samoocenę.Ot co.
Wy jeździcie, My latamy.
Widzę, że topik wybitnie męski. Ale ja i tak wsadzę swoje trzy grosze.
Panowie, Wasze pasmo niepowodzeń bierze się z braku pewności siebie, niczego innego. Niektórzy są pewni siebie, bo dostali od losu urodę, inni - bo dostali talent muzyczny i wyją do mikrofonu ku uciesze rzeszy facek, jeszcze inni - bo mają łeb jak sklep i są autorytetami w jakiejś działce. Tacy zawsze będą łakomym kąskiem dla dziewczyn. Bo dziewczyny są różne i na różne rzeczy lecą - niektóre lecą na wygląd, inne lecą na gitarę, a jeszcze inne na ten łeb jak sklep.
Kto w tym wszystkim na pewno nie ma szans? Ci, którzy są kiepscy we wszystkim, a najłatwiej to ocenić po tym, czy są pewni siebie. Mimo że można się na tym przejechać, my nie mamy możliwości ocenić inaczej, czy facet ma nam coś do zaoferowania, czy tylko maślane oczy. Nie mamy wyboru - tylko tak możemy ocenić, mimo że kryterium nie jest do końca pewne.
Widzę dwie odpowiedzi, które wyjaśniają Waszą sytuację: albo jesteście beznadziejni we wszystkim, albo jesteście dobrzy w czymś, czego dziewczyny w Waszym środowisku nie zauważają. W drugim przypadku należy zmienić teren łowów. W pierwszym - wziąć się do roboty i nadać swojemu życiu sens; być w czymś w końcu świetnym.
Panowie, Wasze pasmo niepowodzeń bierze się z braku pewności siebie, niczego innego. Niektórzy są pewni siebie, bo dostali od losu urodę, inni - bo dostali talent muzyczny i wyją do mikrofonu ku uciesze rzeszy facek, jeszcze inni - bo mają łeb jak sklep i są autorytetami w jakiejś działce. Tacy zawsze będą łakomym kąskiem dla dziewczyn. Bo dziewczyny są różne i na różne rzeczy lecą - niektóre lecą na wygląd, inne lecą na gitarę, a jeszcze inne na ten łeb jak sklep.
Kto w tym wszystkim na pewno nie ma szans? Ci, którzy są kiepscy we wszystkim, a najłatwiej to ocenić po tym, czy są pewni siebie. Mimo że można się na tym przejechać, my nie mamy możliwości ocenić inaczej, czy facet ma nam coś do zaoferowania, czy tylko maślane oczy. Nie mamy wyboru - tylko tak możemy ocenić, mimo że kryterium nie jest do końca pewne.
Widzę dwie odpowiedzi, które wyjaśniają Waszą sytuację: albo jesteście beznadziejni we wszystkim, albo jesteście dobrzy w czymś, czego dziewczyny w Waszym środowisku nie zauważają. W drugim przypadku należy zmienić teren łowów. W pierwszym - wziąć się do roboty i nadać swojemu życiu sens; być w czymś w końcu świetnym.
kanibal pisze:"Żadna mnie nie chce", "Jestem potwornie berzydki", "Żadna mnie nigdy nie pokocha", "Mam X lat, a jeszcze nie mialem dziewczyny", "Idę do zakonu" (najmocniejsze ;-P) i ogólnie w tonie "Chciałbym a boję się"
wg mnie, w partnerze szuka się zwykle nie osoby którą się dodatkowo ma niańczyć, ale osoby, która będzie silniejsza od nas, poprowadzi nas przez życie na wyższym lub równym nam poziomie. No bo być z facetem z litości, bo nam go żal, albo być z nim bo nas pociąga swą męskością, to jednak różnica
mrt pisze:Widzę dwie odpowiedzi, które wyjaśniają Waszą sytuację: albo jesteście beznadziejni we wszystkim, albo jesteście dobrzy w czymś, czego dziewczyny w Waszym środowisku nie zauważają. W drugim przypadku należy zmienić teren łowów. W pierwszym - wziąć się do roboty i nadać swojemu życiu sens; być w czymś w końcu świetnym.
Dokładnie Bo kto by chciał być z kimś dla samego bycia? Trzeba sobą zainteresować.
Po tym pierwszym spotkaniu, na pewno zyskałem pewności siebie
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
A jednak pojawiły się na ostatniej stronie tematu jakieś Panie:) Zgadzam sie w 100% z Mrt. Chodzi o pewnosć siebie. To, jak postrzegają Cie inni, zależy przede wszystkim od Ciebie.
I jeszcze jedna sprawa- nie ma sensu szufladkować sobie ludzi, bo na dobrą sprawę, każdy z nas jest inny. Ładne, inteligentne dziewczyny często są same, bo panowie z góry zakładają, że są zajęte. Faceci też bywają niesparowani, bo nie wierzą w to, ze dla danej osoby moga być atrakcyjni i boją się zagadać, a ona z kolei też nie zagada, bo "nie wypada"... Możnaby wymieniać w nieskończoność...
I jeszcze mała sugestia dla kolegi ze Slipknotem w tle (heh, Stadion Śląski z 2005 mi się przypomniał ), żeby uważał na te klapki na oczach, bo może przegapić jakąś wyjątkowa równieśniczke.
I jeszcze jedna sprawa- nie ma sensu szufladkować sobie ludzi, bo na dobrą sprawę, każdy z nas jest inny. Ładne, inteligentne dziewczyny często są same, bo panowie z góry zakładają, że są zajęte. Faceci też bywają niesparowani, bo nie wierzą w to, ze dla danej osoby moga być atrakcyjni i boją się zagadać, a ona z kolei też nie zagada, bo "nie wypada"... Możnaby wymieniać w nieskończoność...
I jeszcze mała sugestia dla kolegi ze Slipknotem w tle (heh, Stadion Śląski z 2005 mi się przypomniał ), żeby uważał na te klapki na oczach, bo może przegapić jakąś wyjątkowa równieśniczke.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Pewnosc siebie...
No ok, a zalozmy ze koles jest pewny siebie, mimo ze nic soba nie reprezentuje. To i tak sprawia, ze jest atrakcyjniejszy w oczach dam, niz ten ktory nie oszukuje siebie wmawiajac sobie jakim to nie jest kozakiem?
Bo dla mnie nie ma nic bardziej zalosnego nic ludzie naprawde pewni siebie, bedacy tak naprawde frajerami.
przykladowo-Skoro jestem niespecjalnie przystojny i nic w zyciu jak na razie nie osiagnalem i na chwile obecna nie zapowiada sie, zeby to sie zmienilo, mam byc chojrak?paranoja...
No ok, a zalozmy ze koles jest pewny siebie, mimo ze nic soba nie reprezentuje. To i tak sprawia, ze jest atrakcyjniejszy w oczach dam, niz ten ktory nie oszukuje siebie wmawiajac sobie jakim to nie jest kozakiem?
Bo dla mnie nie ma nic bardziej zalosnego nic ludzie naprawde pewni siebie, bedacy tak naprawde frajerami.
przykladowo-Skoro jestem niespecjalnie przystojny i nic w zyciu jak na razie nie osiagnalem i na chwile obecna nie zapowiada sie, zeby to sie zmienilo, mam byc chojrak?paranoja...
Wujo Macias pisze:zalozmy ze koles jest pewny siebie, mimo ze nic soba nie reprezentuje. To i tak sprawia, ze jest atrakcyjniejszy w oczach dam, niz ten ktory nie oszukuje siebie wmawiajac sobie jakim to nie jest kozakiem?
to chyba oczywiste Poza tym sęk w tym, iż kwestia "nic sobą nie reprezentuje" jest IMO dosyć szeroka. Jak ją rozumiesz?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
Właśnie- co sobą reprezentujesz... Widzisz, część kobiet poszukuje faceta wykształconego, z własną firmą np, czy kancelarią adwokacką... Inne chętnie spotkaja sie z hydraulikiem, byle np. umiał gotować i adorował swoja kobietę na każdym kroku. Kogoś innego urzeknie świetna jazda na desce, czy kolekcja książek. To takie bardzo prozaiczne przykłady, ale każdy znajdzie cos dla siebie.
Nie myl pewności siebie- świadomości swoich zalet z kozaczeniem.
Nie myl pewności siebie- świadomości swoich zalet z kozaczeniem.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
lollirot pisze:Zielonowłosa pisze:Nie myl pewności siebie- świadomości swoich zalet z kozaczeniem.
przychylam się do prośby :-)
to oczywiste, ale co pewnosc siebie wielu osob czesto przenosi sie z tej jednej dziedziny w ktorej sa niezli, na inne.
Np po moim starym to widze- swietny inzynier, pracowity, lebski. Za to emocjonalnie dupa wolowa, nie majaca ani troche wyczucia ani IE. Ale i tak uwaza, ze "swietny z niego maz".
Podobnie znajomy- przystojniaczek, ale taki raczej sednio bystry. Niemniej przekonany jest, ze inteligencja i madrosc dorownuja mu urodzie.
I tak mozna mnozyc.
Stad sie gubie gdzie tu jest jakas granica, podzial miedzy pewnoscia siebie a zalosnym "bujaniem sie"
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
Nie ma ludzi idealnych, nie ma też idealnej recepty na to, zeby spodobać sie kobiecie, czy facetowi. Pozostaje intuicja i otwartość na sugestie odpowiednich ludzi.
Zawsze znajdzie się jakiś ćwok, który ma sie za bóstwo. Znam jednego chłopaka- jak dla mnie- jest obleśny wizualnie i nie tylko, strasznie chudy, szpaner, hipokryta, i w dodatku bez jaj mentalnych, a jednak ciagle ktoś się wokół niego kręci. Nastąpił kiedys taki przełom... I nagle z niewidzialnego, M. stał sie "super gościem". Ten fenomen do dziś dziwi większość znajomych. Ale tak oto, chłopak niemający nic do zaoferowania wciąż napotyka dziewczyny, które jednak coś z niego wykrzesały. Z drugiej strony, jest wielu fajnych facetów, którzy swoim nastawieniem budują wokół twierdze "nie podchodź". To samo z płcia piękną.
Heh, Mako, troche mnie rozbawiłeś. Tzn. nie umawiasz się z 13-latkami?:) Pozdrawiam
Zawsze znajdzie się jakiś ćwok, który ma sie za bóstwo. Znam jednego chłopaka- jak dla mnie- jest obleśny wizualnie i nie tylko, strasznie chudy, szpaner, hipokryta, i w dodatku bez jaj mentalnych, a jednak ciagle ktoś się wokół niego kręci. Nastąpił kiedys taki przełom... I nagle z niewidzialnego, M. stał sie "super gościem". Ten fenomen do dziś dziwi większość znajomych. Ale tak oto, chłopak niemający nic do zaoferowania wciąż napotyka dziewczyny, które jednak coś z niego wykrzesały. Z drugiej strony, jest wielu fajnych facetów, którzy swoim nastawieniem budują wokół twierdze "nie podchodź". To samo z płcia piękną.
Heh, Mako, troche mnie rozbawiłeś. Tzn. nie umawiasz się z 13-latkami?:) Pozdrawiam
- zachłanny pirat
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:51
- Skąd: z życia wzięta
- Płeć:
z kobiecego punktu widzenia......
my wcale nie szukamy klonow brada pitta, idealu.... recepta na sukces jest prosta, otoz drodzy koledzy... badzcie pozornie (uroczo) zuchwali, bo dla kobiety nie ma nic gorszego niz facet, ktory nie wie czego chce albo (nie wiem co gorsze) czeka na inicjatywe ze strony plci pieknej. i niech mnie feministki pożra... kobieta niegdys szukala, wciaz szuka i szukac bedzie oparcia w mezczyznie, chocby najglosniej obnosila sie ze swoja niezaleznoscia. wiem co mowie, bo rowniez zdarza mi sie w ten sposob dziob otwierac
chlopaki do booooooju!
my wcale nie szukamy klonow brada pitta, idealu.... recepta na sukces jest prosta, otoz drodzy koledzy... badzcie pozornie (uroczo) zuchwali, bo dla kobiety nie ma nic gorszego niz facet, ktory nie wie czego chce albo (nie wiem co gorsze) czeka na inicjatywe ze strony plci pieknej. i niech mnie feministki pożra... kobieta niegdys szukala, wciaz szuka i szukac bedzie oparcia w mezczyznie, chocby najglosniej obnosila sie ze swoja niezaleznoscia. wiem co mowie, bo rowniez zdarza mi sie w ten sposob dziob otwierac
chlopaki do booooooju!
"Nie wychodzi to często tak,
jak byś chciała i marzysz we śnie,
lecz naprawdę to leżę ja,
lecz naprawdę wtedy masz mnie.
I zwariować ze szczęścia bym mógł,
ale przecież nie jestem twój."
jak byś chciała i marzysz we śnie,
lecz naprawdę to leżę ja,
lecz naprawdę wtedy masz mnie.
I zwariować ze szczęścia bym mógł,
ale przecież nie jestem twój."
- zachłanny pirat
- Zaglądający
- Posty: 11
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:51
- Skąd: z życia wzięta
- Płeć:
ale tu o mezczyznach i do mezczyzn mialo byc
jednak racje bobrom i shamanom przyznac musze, bo nie ma chyba nic gorszego niz bycie mimoza w kontaktach damsko-meskich, przebojowosc (nie mylic z chamstwem i prostactwem) jest "w cenie", przeciez przecudny flirt opiera sie w duzej mierze na autoreklamie, a znajomosc jakos musi sie zaczac...
zatem niech bedzie, ludzie do bojuuuu!
(a mialo byc tak pieknie... o facetach mialo byc, no! )
jednak racje bobrom i shamanom przyznac musze, bo nie ma chyba nic gorszego niz bycie mimoza w kontaktach damsko-meskich, przebojowosc (nie mylic z chamstwem i prostactwem) jest "w cenie", przeciez przecudny flirt opiera sie w duzej mierze na autoreklamie, a znajomosc jakos musi sie zaczac...
zatem niech bedzie, ludzie do bojuuuu!
(a mialo byc tak pieknie... o facetach mialo byc, no! )
"Nie wychodzi to często tak,
jak byś chciała i marzysz we śnie,
lecz naprawdę to leżę ja,
lecz naprawdę wtedy masz mnie.
I zwariować ze szczęścia bym mógł,
ale przecież nie jestem twój."
jak byś chciała i marzysz we śnie,
lecz naprawdę to leżę ja,
lecz naprawdę wtedy masz mnie.
I zwariować ze szczęścia bym mógł,
ale przecież nie jestem twój."
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
Wyjście z inicjatywą... Ok, jestem raczej odważna w kontaktach z ludźmi i nie ma problemu z tym. Jednak tak moze być raz, na samym początku. A zdazyło mi sie już, że zaczynałam w ten sposób, a potem przyklejono mi etykietkę tego, który nosi spodnie. Dziewczyna moze zrobić 1 krok, byle tylko facet okazał sie facetem i później, to on zdobywał.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Annaki i 500 gości