Mam przyjaciółkę z którą przyjaźnie się dość długo...od jakiegoś czasu zaczęło mi na niej bardzo zależeć..spotykaliśmy się często i było fajnie,ona oczywiście była zajęta...
Przeszła dwa związki które okazały się klapą...zawsze byłem przy niej...jakiś czas temu zapytałem ją właśnie o to co powinienem...
Zaznaczam ze rzadko się widujemy bo pracuje i ma szkołę w innym mieście a więc tam mieszka..Nie dała mi żadnej negatywnej odpowiedzi ani też konkretnej;/...puszcza mi sygnały,rozmawiamy przez telefon,ale chyba potrzebuje czasu by to przemyśleć...jak myślicie mam racje czy to moja wkręta..chyba warto czekać..pozdro