Jak pozbyć się tego co jest we mnie najgorsze ?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Abaddon

Jak pozbyć się tego co jest we mnie najgorsze ?

Postautor: Abaddon » 04 wrz 2006, 12:00

Witam
Jestem z dziewczyną od początku wakacji , jest mi z nią dobrze, kocham ją a ona mnie też i nie mam co do tego wątpliwośći.
Ja jestem facetem po tzw. "przejsćiach" wiele dziewczyn robiło mnie w konia ja się starałem jak mogłem a one tego nie doceniały.
Byłem kiedyś z dziewczyną która zerwała ze mną bo byłem zbyt nieufny ,podejżliwy i zazdrosny. Jak to ktoś nazwał "osaczyłem ją , nie dałem jej swobody" i to był powód dla którego się rozstalismy.
Z obecną dziewczyną jest podobnie. ona mówi że robie jej awantury o byle co.. Ostatnio zobaczyłem u niej na archiwum (pozwoliła mi zobaczyć) rozmowy z różnym kolesiami. Pisała z jakimś kolegą z bilarda na wp poprosiłą go o zdjęcie a następnie sama mu zaproponowała swoje , napisała "fajny jesteś " czego jak ja jej wysłałem zdjęcie mi nie napisała i to mnie mega wkurzyło, tłumaczyła się że tymi zdjęcimi "tak po prostu chciała się wymienić" że jej się nie podoba ten chłopak nawet a to że napisała ze jest fajny to dlatego że "a co miałam napisac że jest brzydki?"
i to nie był pierwszy raz kiedy taką akcję odpaliła.
Kiedyś się dowiedziałem że gadała z jakimś innym kolesiem, wysłał jej zdjęcie napisała że jest fajny ,(ona wtedy mu nie wysłała) chciał się umówić i zapytał czy ma chłopaka powiedziała że ma ale to jej nie przeszkadza, że mogą być kolegami. Tłumaczyła się tak że pisała takie rzeczy ale tak naprawde nie chciała się spotkać , chciała go olać. Tutaj też się mega kosmicznie wkurzyłem.. Ile w tym prawy jest gdybym się o tym nie dowiedział to nie wiem Przeprosiła i było ok. Kiedyś zaczęła się dziwnie zachowywać, przekładała spotkania, a dlaczego bo okazało się że wybrała się ze swoim byłym i swoją przyjaciółką na spacerek a mnie odłożyła na bok. Tym razem tłumaczyła się tym że chciała ich zapoznać ze sobą.Przepraszała mnie bardzo, poraz kolejny zrobiła piękne oczka i zmiękłem...

Denerwuje mnie że nie potrafi odpisać na głupiego smsa, umawiam się z nią że przyjde rano (bo jej rodzice jadą )i bedziemy sami a ona jednak wyjeżdza a później stwierdza że jednak mogła zostać i przeprasza mnie znowu. Ciągle mi obiecuje i nie dotrzymuje obietnicy, skoro jej tak zależy to dlaczego czasem olewa sprawe ? ostatnio jak sie pokłuciłem z nią o jedną "bzdure" to powiedziałem że może sobie odpoczniemy od siebie żeby się zastanowiła nad sobą że dam jej czas bo ja potrzebuje dziewczyny dojżałej a nie takiej którą musze wiecznie pouczać. Powiedział mi kolega że" powinienem być cierpliwy bo może ona nie wie czasem czy robi źle czy dobrze, że może być troche zagubiona, wkoncu jestem jej pierwszą miłością"Obiecała że będzie wszystko ok.

Ale nie jest ok bo ja jestem jeszcze bardziej podejżliwy co do niej. Ja się staram bardzo o to żeby jej nie skrzywdzić, mówie jej o wszystkim o każdej drobnej sprawie , chce żeby wiedziała że jest dla mnie wsyztskim. Ale co ja mam o tym myśleć że dopiero co nasz związek się zaczął a ona wystawia moje zaufanie na próbe , powtarzam jestem bardzo zaborczy i wiem że inny by na to reagował mniej impulsywanie ale ja jestem jaki jestem i nie zmienie tego tak łatwo.
Jak myślicie kto tu jest winny ja za bardzo się przejmuje i denerwuje czy ona leci w kulki, choć powtarza że jestem tylko ważny ja i nikt inny że mnie kocha i tylko mnie i nikogo więcej
po prostu chciałbym byc dla niej całym światem a ona obiecała że puśći sygnał jak skończy sie apel na rozpoczęcie roku.. Jak dotąd telefon milczy, nie chodzi mi o sygnał czy o smsa tylko o to żebym był pewny że myśli o mnie żebym był pewny że mnie naprawde kocha. Obiecała że da jakiś znak jak skonczy się apel że jest wszystko ok czekałem długo po czym napisała na gg że mogła ale nie puściła bo szła na nogach do domu :/ a co ma piernik do wiatraka do cholery ? czasem jej tłumaczenia nie mają w ogóle sensu są nielogiczne i strasznie dziecinne to też mnie bardzo wkurza... :/

<smutny>
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 04 wrz 2006, 12:29

Abaddon, wybacz, ale nie będę slodzila, pisala o tym czyja to wina. Dla mnie ta dziewczyna jest po prostu niedojrzala(co nie znaczy ze ty nie jestes). Co mi się rzucilo w oczy:
1)
Abaddon pisze:bo ja potrzebuje dziewczyny dojżałej
może nie powinieneś oczekiwać dojrzalości... pzypuszczam, że w jej wieku to trudne...
2)
Abaddon pisze:napisała "fajny jesteś " czego jak ja jej wysłałem zdjęcie mi nie napisała i to mnie mega wkurzyło,
<olaboga> rzeczywiście, to mega problem...najlepiej zeby przestala sie w ogole spotykac ze znajomymi i zeby przestala pisac do innych facetow?
3)
Abaddon pisze:Jestem z dziewczyną od początku wakacji , jest mi z nią dobrze, kocham ją a ona mnie też i nie mam co do tego wątpliwośći.
to chyba nie jest jednak tak dobrze skoro
Abaddon pisze:ja za bardzo się przejmuje i denerwuje czy ona leci w kulki
.
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 04 wrz 2006, 13:36

Stary, a jaką miałeś przerwę między tą, a poprzednią?

Ja też byłem po prejściach, ale zawsze starm się wchodzić w nowy związke "czysty" - rozliczony z przeszłością.

Nie można roztrząsać tego, co było, trzeba iść na przód, wierząc w lepsze jutro... - to moja dewiza na życie :)

Pozdrawiam.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
monia194
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 04 kwie 2006, 14:10
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: monia194 » 04 wrz 2006, 13:50

Mialam kiedys chlopaka, takiego jak autor tematu <pijak> Nie ma nic gorszego niz facet, ktory jest tak zaborczy i o wszystko sie wkurza, od razu jest awantura i on jeszcze twierdzi ze jest taki dobry i kochany <pijak> <pijak> <pijak>
Jak jej nie potrafisz zaufac to od razu z nia zerwij i daj jej spokoj! Zgadzam sie, ze ona tez jest troszku niedojrzala, bo dojrzala dziewczyna by cie po prostu olala, przez ta twoja zaborczosc.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 04 wrz 2006, 14:09

Abaddon, brakuje Ci dystansu. Nie potrafisz zdystansować się do związku, chcesz zagarnąć sobie kobietę na własność. Co w tym złego, że chciała z kimś się spotkać? Przecież dobrze się zachowała:
Abaddon pisze:chciał się umówić i zapytał czy ma chłopaka powiedziała że ma ale to jej nie przeszkadza, że mogą być kolegami.

Uważasz, że Twoja dziewczyna nie może mieć kolegów? Po tej akcji postawiłeś ją pod ścianą i się musiała tłumaczyć tak, aby Ciebie nie skrzywdzić. Otwórz oczy. Jesteś jej pierwszą miłością, więc postaraj się aby czuła się Kochana, nie zapominając przy tym, że nawet kotka z dużą łatwością możesz zagłaskać na śmierć.

Pytasz, jak się tego pozbyć? To zależy głównie od Ciebie samego:
1. Daj jej trochę wolności, świeżego powietrza, zamiast zamykać was dwoje w hermetycznym światku, gdzie oboje się udusicie.
2. Zrozum, że ona ma prawo znać innych facetów, rozmawiać z nimi, czy nawet wymieniać się fotkami. Nie ma w tym nic złego. Postaw się na jej miejscu, czy chciałbyś aby ktoś ograniczał Ci możliwość rozmowy z innymi dziewczynami?
3. Pracuj nad sobą, myśl nad tym co robisz, analizuj swoje zachowanie i wdrażaj stosowne działania, aby zwalczyć to, co w Tobie faktycznie najgorsze, bo chorobliwa zazdrość potrafi doprowadzić każdy związek do ruiny.
Postaraj się, aby Twój nie był kolejnym, smutnym tego przykładem. Zbudujcie go w oparciu o szczerość i zaufanie, a nie wieczne podejrzenia i zazdrość.
Abaddon pisze:czasem jej tłumaczenia nie mają w ogóle sensu są nielogiczne i strasznie dziecinne to też mnie bardzo wkurza... :/

Nie przeczę, że jej zachowanie bywa dziecinne, jednak pamiętaj, że ona się tłumaczy bo Ty tego wymagasz. Jeśli nie ma ochoty się do Ciebie odezwać, nie musi tego robić. Jednocześnie nie oznacza to, że przestała Cię Kochać. Bądźmy poważni.
Abaddon pisze:Jak myślicie kto tu jest winny

Oboje, ale Ty dużo bardziej.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 04 wrz 2006, 17:45

Przperaszam, ale to Ty masz problem.
Jej to mi zal i jeszcze Cie przeprsza. W dupe Cie juz dawno pownna kopnac moim zdaniem i w koncu nei wyrobi i to zrobi zrestza na pewno. :]
Nie pisz o dorzalosci skoro o takie infantylne kretynizmy sie awanturujesz.
Ok jedno moge je zarzucic - powinna byc bardziej slowna dotrzymywac spotkan itd. I tylko to.
Bo wszystkie inne akcje to normalne zycie nastolatki i to ze Ty sie w nij pojawiles tego nie zmienia.
Abaddon pisze:chciałbym byc dla niej całym światem
Ale dziewczyna wida cnie jest tak zaspeliona jak Ty i mysli normalnie.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 04 wrz 2006, 18:43

po prostu chciałbym byc dla niej całym światem

To jest w tym wszystkim najważniejsze. I najsmutniejsze. Nie jesteś i dopóki nie nabawi się na Twoim punkcie obsesji kwalifikującej się do leczenia klinicznego - nie będziesz. Dotyczy to każdej dziewczyny - obecnej, ale także poprzednich i przyszłych.
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 04 wrz 2006, 22:03

Abaddon pisze:Pisała z jakimś kolegą z bilarda na wp poprosiłą go o zdjęcie a następnie sama mu zaproponowała swoje , napisała "fajny jesteś " czego jak ja jej wysłałem zdjęcie mi nie napisała i to mnie mega wkurzyło,
<hahaha> Dawno się tak nie uśmiałam :D Zupełnie jak baba <hahaha>

Abaddon, wyluzuj. Przestań traktować to jak związek na śmierć i życie, a bardziej jako materiał na coś poważnego, a będzie Ci łatwiej. Pozbądź się świadomości, że jest to już normalny, dojrzały związek, natomiast nabądź świadomość, że masz w rękach coś, nad czym musisz popracować, aby taki związek dopiero z nią stworzyć.

I robotę będziesz miał, i nudzić Ci się nie będzie, a i zazdrosny tak nie będziesz, bo będziesz miał przed sobą nie gotowe coś, tylko dopiero wyzwanie.

I pamiętaj, że tak naprawdę to na dwoje babka wróżyła :)
Abaddon

Postautor: Abaddon » 05 wrz 2006, 09:29

I pamiętaj, że tak naprawdę to na dwoje babka wróżyła :)

Wiem że głupio to brzmi ,ale nie bardzo wiem co masz na myśli, możesz mi przybliżyć znaczenie tego przysłowia ?
bortek87
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 05 wrz 2006, 10:58
Skąd: niebo
Płeć:

Postautor: bortek87 » 05 wrz 2006, 11:02

NIe znam sie na tym co napisales i nie wiem jak pomoc ci ale jedno mam podobne jak ty...sygnalki:) tu masz racje czemu jak twoja dziewczyna jak wraca z apelu nie potrafi puscic 1 glupiego prostego kilku sekundowego sygnalka? co takiego robi przez ten czas gdy idzie przeciez ma czas puscic sygnalaka.jak mi ktos odpowie na to pytanie to postawie piwo.
Awatar użytkownika
Ciekawski
Maniak
Maniak
Posty: 688
Rejestracja: 12 kwie 2004, 23:10
Skąd: A to różnie:)
Płeć:

Postautor: Ciekawski » 05 wrz 2006, 11:25

bortek87 pisze:co takiego robi przez ten czas gdy idzie przeciez ma czas puscic sygnalaka.jak mi ktos odpowie na to pytanie to postawie piwo.

Zdradza! Rozmawia z innymi facetami! Oszukuje! Nie Kocha!

LOL
Nigdy nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
unlucky_sink
Maniak
Maniak
Posty: 739
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:42
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: unlucky_sink » 05 wrz 2006, 13:57

bortek87 pisze: co takiego robi przez ten czas gdy idzie przeciez ma czas puscic sygnalaka.
może rozmawiać koleżankami, albo z kolegami, może pić piwo albo wino w parku, moze spotkala po drodze pieska czy kotka i postanowila sie nim zaopiekowac, a moze palila i nie chciala zeby jej sluchawka zasmierdla, moze byla glodna i poszla do restauracji albo na hot-doga, mogla tez zostac po apelu i rozmawiać z nauczycielem <aniolek>
"Mężczyzna kolo 30 czy 40 nie wiąże się z mlodszą kobietą dla jej jędrnego ciala i przeklutego języka. To czysta propaganda. Wiąże się z nią, by móc stać się tym,kto spieprzy jej życie." T. Parsons
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 05 wrz 2006, 14:57

Może tez nie miec ochoty puszczać "sygnałków" i mieć w głebokim poważaniu ten zwyczaj.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 399 gości